Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (8732)
Będąc wCH Auchan,...
Będąc wCH Auchan, zaczepiliśmy o restaurację Sami Swoi, bo mąż miał ochotę na pierogi. Na zamówienie nie trzeba było czekać długo, podano estetycznie z lekko zrumienionymi skwarkami. Obsługująca dziewczyna, wyglądała schludnie, miała upięte włosy z tyłu głowy i dodatkowo spleciony warkoczyk, była miła i grzeczna, ubrana w czarną odzież. Stanowisko obsługi też wyglądało estetycznie, a potrawy prezentowane były w sposób widoczny i przejrzysty, umieszczone w podgrzewanych pojemnikach.
Przestrzeń, wygoda, różnorodne...
Przestrzeń, wygoda, różnorodne zaopatrzenie, przejrzyste prezentacje ofert handlowych, kompetentni pracownicy i wiele przyjaznych cen, dzięki licznym promocjom. Sklep EKO spełnia te cechy, zakupy robi się tu przyjemnie (wg mnie). 26 VI byłam zadowolona, nawet świeże, ciepłe, lekko chrupiące kajzerki kupiłam. W sklepie było czysto, ceny eksponowane w sposób widoczny na ”rzut” oka, organizacja kasowa sprawna, akurat wszystkie trzy kasy były dostępne, w jednej z nich Kinga, która oferowała, jako dodatkowy zakup w cenach obniżonych, chipsy lub herbatę.
Dystyngowany, starszy pan...
Dystyngowany, starszy pan Alfred przy stanowisku obsługi kasowej, przy drugim – Natalia, młody, sympatyczny mężczyzna Alan przy dystrybutorach, przestrzeń, estetyczny wygląd na podjeździe, higiena zaplecza sanitarnego, ład i porządek handlowy w sklepie/kasie Orlenu. To wszystko razem złożyło się na moją wysoką opinię, po wizycie w dniu 26 czerwca, gdy doświadczyłam profesjonalnej organizacji tej placówki. Postawa pracowników godna naśladowania, placówka godna polecenia.
Mój wybredny gust...
Mój wybredny gust nie pozwolił mi na dokonanie zakupu w tym sklepie, chociaż zaopatrzenie było imponujące, ale nie było takich butów, jakie zamierzałam kupić. Pracownice witały klientów już od wejścia, grzecznie, z uśmiechem, podobnie było przy pożegnaniu. Po chwili obecności oferowana była pomoc – grzecznie, z taktem i dystansem. Jedna z pracownic starała się sprostać moim oczekiwaniom, sklep ma bardzo dużo obuwia w aktualnym trendzie mody, jednak mój tradycjonalny gust (szukam sandałów letnich na szpilce, bez zapinania) nie dał mi możliwości kupna. Jednak obsługa stanęła na wysokości zadania, widać było zrozumienie dla moich oczekiwań, które nie zawsze mogą być spełnione. Obuwie bardzo ładnie prezentowane, duża różnorodność kolorystyczna, ceny przyjazne.
Obniżki, przeceny, promocje...
Obniżki, przeceny, promocje zawsze przyciągały i cieszyły klientów. W dniu 26 czerwca, można było kupić fajne rzeczy w Reserved, weszłam do sklepu, bo przez szeroko otwarte drzwi widać było duże, dość atrakcyjne ceny, umieszczone nad partiami stojaków z pogrupowaną odzieżą i wielu klientów, między nimi się ”kręciło”. Jak się okazało, ceny były bardzo obniżone i kupiłam spódniczkę – letnią, jasną, elegancką, której rabat 60% był nie do pogardzenia. Obsługę sklepu stanowiło dwoje młodych, sympatycznych ludzi (mężczyzna i kobieta), zostałam też poinformowana o czasie i możliwości gwarancji, niezależnie od obniżki cenowej. Będąc w Galerii Reala, nie planowałam wizyty w tym sklepie, a nawet zakup tu zrobiłam. Zakup włożono mi do firmowej reklamówki, bez doliczania dodatkowej kwoty.
Viva Chile, Viva...
Viva Chile, Viva Brasil – okrzyki animacji, odbijające piłkę nożną na tle półkuli ziemskiej z kontynentem Ameryki Północnej. Takie, animowane/interaktywne Doodle ukazało się na Google, gdy weszłam na stronę www wyszukiwarki. Po wczorajszym dniu ”oddechu” Google znów uaktywniło promowanie/honory dla MŚ w Piłce Nożnej 2014, bo od dziś rozpoczęły się rozgrywki 1/8 finału, który wspomniane kraje ”otwierały”. Potem Doodle się zmieniło i barwy drużyn drugiego meczu przybrało, a przed telewizorem, symboliczne postacie Kolumbii i Urugwaju, w emocjonujących przysiadach kibicowały. Niezależnie od wyglądu Doodle, bieżące informacje z Mundialu, pojawiały się natychmiast, wystarczyło kliknąć w animację. Przyjemne dla oka, pożyteczne dla wiedzy.
To bardzo dobrze...
To bardzo dobrze zaopatrzony Outlet sportowy (odzież, obuwie, sprzęt, akcesoria), przestrzenny, (choć stosunkowo nie nader niewielki), ładnie eksponowane artykuły, wygodnie dla klientów. Znane i popularne marki odzieży sportowej na wieszakach, inne artykuły ułożone. W dniu 26 czerwca było dużo atrakcyjnych obniżek, wartych skorzystania, żal że byłam sama, moi domownicy mogliby cos wybrać, dlatego przyjadę tu jeszcze raz. Obsługujący, młody mężczyzna był miły i uczynny, ochoczo udzielał wszelkich informacji, grzecznie pożegnał, zapraszając na zakupy.
Nową placówkę, znajdującą...
Nową placówkę, znajdującą się tuż, obok poprzedniej zajął ten sklep. Jest ona jakby nieco mniejsza, a raczej jej układ jest bardziej sprzyjający prezentacjom ofert motoryzacyjnych – kształt długiego prostokąta, daje większe możliwości. Obsługa bardzo przyjazna, sami mężczyźni, grzeczni, uprzejmi, komunikatywni, radosne usposobienie. Udałam się tutaj po drobne akcesoria/artykuły estetyczne do samochodu, mogłam zaparkować bezpiecznie na niewielkim parkingu, obsłużono mnie sprawnie, w pełni profesjonalnie.
Ofertę handlową/gazetkę promocji...
Ofertę handlową/gazetkę promocji Polo Marketu (25 VI – 1 VII) wyjęłam z kosza reklamowego wraz z ofertą od EKO i tak się stało, że mogłam obie porównać. Pod względem cenowym Polo Market jakby w tyle zostaje, bo np. kawa Jacobs ma ciut wyższą cenę, choć niezbyt wiele, podobnie z bananami, które w EKO są poniżej 3 zł, a PM ma o kilka groszy wyższą cenę niż 3. Bezsprzecznie atrakcyjniejsze są ceny wypieków cukierniczych, tu PM wiedzie prym. Natomiast, jeśli chodzi o efektowność prezentacji artykułów, to jednak, PM stawiam nieco wyżej, zwłaszcza artykuły dla domu i ogrodu, gdzie ich prezentacje na tle naturalnego środowiska, wygląda bardzo elegancko. Podobnie kosmetyki dla ”słonecznych” kąpieli, czy napoje chłodzące, na tle plaży i wody. Czytelność, wyrazistość i przejrzystość oferty jest rewelacyjna.
Gazetka/oferta handlowa EKO...
Gazetka/oferta handlowa EKO (26 VI – 2 VII), wydana została jakby w starej, ale odnowionej szacie graficznej, a obok znaczka firmowego pojawił się drugi, jakby nowy, choć do złudzenia przypominający, znany od lat, znajdujący się na każdym sklepie tej sieci. To zapewne w związku z tym, że od jakiegoś czasu, na paragonach i wydrukach z terminali nastąpiła zmiana i pojawiła się nazwa Ledi, chociaż sklepy firmują się ciągle EKO. Nazwę Ledi, spotkałam dotąd raz, będąc przejazdem w woj. Dolnośląskim. Niezależnie od nazewnictwa, oferty okazji handlowych, zamieszczone w zawartości wydania to sporo atrakcji cenowych, np. kawa Jacobs 14,99 zł/500 g, jest bardziej niż okazja zakupowa. Różnorodność prezentacji jest bardzo zróżnicowana: dla domu, do higieny i urody, na czas rekreacji, do jedzenia, etc. Dodane hasła reklamowe, nadają porządek ofertom. Pojawiło się nawet hasło ”letnie inspiracje”, co kojarzy mi się z kreatywnymi wydaniami ofert Biedronki. To nawet dobrze, bo właściwe wzorce są godne naśladowania, nawet udoskonalania. Gazetkę dostarczono mieszkańcom do skrzynek reklamowych, zadbano o to, aby jak najwięcej konsumentów ją otrzymało.
Przyjazny sklep, miła...
Przyjazny sklep, miła atmosfera, pełna kultura obsługi, ład handlowy i porządek wizualny. Tu wygodnie robi się zakupy, pracownicy są uczynni, grzeczni i uśmiechnięci. Ilekroć tu jestem, zawsze to się potwierdza. 24 czerwca ”wpadłam” na krótko, wzięłam potrzebne artykuły, przy kasie sprawnie mnie obsłużono, kasjerka tanie batoniki oferowała, była miła, grzeczna, kompetentna. Pełna kultura handlu i obsługi.
Ta stacja paliw...
Ta stacja paliw Orlenu jest zorganizowana, bardziej niż standardowo, bo można tu także skorzystać z myjni automatycznej (nie każda stacja ją ma), czego nie omieszkałam zrobić. Kwota nie odbiegała od innych myjni, a dodatkowo pokaźny zasób punktów Vitay zasilił moją kartę. Okazało się, że w tym miesiącu, przy okazji myjni, dodatkowo można nabyć płyn do spryskiwacza, w atrakcyjnie obniżonej cenie, bez obniżki zasobu punktów, grzechem byłoby nie skorzystać. Pracownicy stacji mili, grzeczni i uprzejmi. Przy stanowisku kasowym Natalia, na podjeździe pracownik gospodarczy, który dbał o czystość i estetykę, jeśli akurat nie było samochodu do tankowania. Organizacja na wysokim poziomie.
"Zajrzałam" do Yves...
"Zajrzałam" do Yves Rocher w dniu 24 czerwca, bo potrzebna mi była konturówka i perfumy, kupiłam oba artykuły, oba były w promocyjnych cenach i jeszcze atrakcyjne gratisy otrzymałam. Obsługująca w tym dniu, Aleksandra była grzeczna, miła i ochoczo oferowała aktualne promocje kosmetyczne, z uśmiechem zapraszała na wakacyjne zakupy, od 1 lipca. Sklep, jak zawsze - estetyczny, lśniący i pachnący.
Ta hurtownia odzieży...
Ta hurtownia odzieży warta jest odwiedzenia, można się tu zaopatrzyć, m.in. w fatałaszki, zarówno nowe, jak i używane, na wagę i wyceniane, trzeba tylko poświęcić na to trochę czasu. Sklep jest bardzo duży i wygodny dla klientów, ubrania są prezentowane, głównie na wieszakach, są kabiny przymierzalni, pracownice dbają o estetyczny wygląd placówki. Obsługa miła i grzeczna, ukierunkowana na oczekiwania klienta. Godzinkę znalazłam w dniu 24 VI, aby przepatrzeć, co nieco i za niewielką kwotę, udane zakupy zrobiłam. Rewelacyjna hurtownia.
Do firmowego sklepu,...
Do firmowego sklepu, producenta wyrobów mlecznych ZOTT ,warto wstąpić, bo tu zawsze atrakcyjne ceny są, sporo niższe niż w innych sklepach i bardzo duży, różnorodny wybór serków, jogurtów, deserów, etc. W dniu 24 czerwca było bardzo dużo artykułów, bardzo udane zakupy zrobiła w nader atrakcyjnych cenach. Sklep nowoczesny, wygodny do zakupów, przystosowany dla różnych klientów, także z podjazdem dla inwalidów. Obsługa przyjazna, kulturalna, w pełni kompetentna.
Rekreacyjne Doodle na...
Rekreacyjne Doodle na Google, od rana 26 VI – obie literki ”o” podbijały sobie piłkę futbolówkę, szczytem wyokrąglenia/jakby główki, spokojnie, bez podskoków, jedynie przysiady, ”l” dostało zielone listki i tworzyło palmę, pozostałe literki logotypu, zdobiły kolorami całość. To kolejna, mini animacja dla MŚ, ostatnie przygotowania do ostatnich meczów, rozgrywek grupowych Mundialu 2014. Jutro dzień przerwy, więc zapewne Google ”złapie” oddech, by potem dalej honorować imprezę, na wyższym poziomie emocji. Przed pierwszym meczem, animacja Doodle ”nabrała rumieńców”, kolorystyki i coś na kształt stadionu się pojawiło, piłki wigoru dostały, potem znów była zmiana – fanfary i pohukiwania trąbkami, kolejnych drużyn na siebie. Takie sympatyczne wizualizacje/animacje. Natomiast, w każdym momencie można poznać dotychczasowe wyniki, zanalizować ich osiągnięcie, poczytać ciekawostki z Mundialu, zarezerwować czas na kolejne rozgrywki, bo te wszystkie i inne informacje, ukażą się internaucie, po kliknięciu w Doodle. Google zadbało o ten stan, zaspokoi każdą ciekawość, rozwieje wątpliwości, ukaże stan faktyczny kolejnej rundy rozgrywek.
Pełen komfort organizacyjny...
Pełen komfort organizacyjny i profesjonalizm obsługi. Samochód zatankował mi pracownik podjazdu – miły, grzeczny, kulturalny pan, który stanął przy wlewie, zanim zdążyłam wysiąść z samochodu. W sklepie/kasie równie kompetentne pracownice, miłe i grzeczne. Obsługująca mnie Joanna, nie zaniedbała niczego, pamiętała o karcie na punkty, także u klienta przede mną, oferowała dodatkowe artykuły na drogę, także punktowane Vitay. Jej koleżanka przygotowała mi gorące zamówienie ”z pieca”. Kultura obsługi na wysokim poziomie, ład, porządek i estetyka.
Poniedziałek to taki...
Poniedziałek to taki dzień, w którym raczej trudno o świeże ciasto w sklepach, w dniu 23 VI, tutaj też nie było, ale był bardzo fajny, różnorodny wybór ciastek (kruche, nadziewane, francuskie i inne). Obsługująca polecała, co wykwintniejsze wyroby, bardzo miła i grzeczna sprzedawczyni. To jedno z kilku stanowisk w tym sklepie, było w miarę estetyczne (było czysto), trochę ”założone” – kasa, urządzenie do foliowania, papier, terminal i niewiele miejsca dla zakupów, które klient musiał od razu pakować. Ogólnie, jednak bez zastrzeżeń, jako takich.
Tak całkiem przyjemnie...
Tak całkiem przyjemnie w tym małym sklepiku, trochę słodyczy, kilka rodzajów kaw, herbat, jakieś drobiazgi, prasa, papierosy, zapalniczki i inne artykuły. Prezentacje estetyczne, w sklepie czysto i sympatyczna obsługa, miła, grzeczna ekspedientka o schludnym wyglądzie, której kultura nie była obca, takt i uprzejmość handlowa.
Zmieniające się Doodle...
Zmieniające się Doodle w ciągu jednego dnia na Google, nie jest niczym nowym w czasie tegorocznych MŚ w Piłce Nożnej. Tego dnia od rana była animacja - jakby wieża obserwacyjna, może nawigacyjna z powiewającą na czubku flagą Brazylii (gospodarza MŚ), a po jej bokach koszulki/flagi: Włoch i Grecji. Grecja rozumiem – wyszli z grupy, grają dalej; Włosi – odwrotnie, już udali się do swojego kraju. Przed kolejnym meczem, po południu Doodle się zmieniło, szła radości w animacji obu ”o”, logotypu Google, podbijana piłka i flagi w parach rozgrywanych meczy, a kliknięcie dawało informacje o składach i innej, aktualnej wiedzy. Zapewne po tych meczach, Google zmieni animację Doodle, dla kolejnych rozgrywek. Kreatywnie, pomysłowo, kolorowo, fantastycznie.
