Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (8732)
Chciałam kupić świeże...
Chciałam kupić świeże truskawki, a nigdzie ich już nie było i trudno się dziwić, bo było już popołudniu. Zajrzałam do tego sklepu i od razu się ucieszyłam, bo nie dość, że były to jeszcze duże i dorodne. W sklepie świeży towar, chociaż było popołudniu, gwarantowała to klimatyzacja. Wszystko prezentowane estetycznie wzdłuż lady, w chłodniach i na regałach, rozdzielone artykuły spożywcze od warzyw i owoców. Obsługa bardzo miła i grzeczna, kultura i profesjonalizm.
Lubię być wyręczona...
Lubię być wyręczona przy tankowaniu paliwa do samochodu, ale tu akurat nie doświadczyłam tego, nie żeby to było jakoś uciążliwe, ale dwóch pracowników było na placu, jeden tankowała gaz, drugi się przemieszczał po podjeździe stacji. W sklepie/kasie grzeczna obsługa, były dwie panie: Ewa i Basia. Pierwsza przyjęła płatności za paliwo i zamówienie kategorii Stop Cafe, druga je przygotowała. Proponowano mi kawę na drogę, poproszono o kartę na punkty, miłymi słowami, z uśmiechem pożegnano. Było czysto i estetycznie, zarówno w placówce, jak i na terenie zewnętrznym, w dniu 1 lipca. Cena paliwa mogłaby być niższa, 5,54 - benzyna, to bardzo dużo.
Na Orlenie w...
Na Orlenie w Brzegu zatrzymałam się, aby przemyć szyby i kupić kawę, skusiłam się też na proponowanego Hot Doga i ku mojemu zaskoczeniu, w ofercie była bułka grahamka, z przyjemnością skorzystałam, bo lubię graham. Pracownica poinformowała mnie, że to nowość. Stacja paliw nie należy do nader dużych, jest raczej średniej wielkości: 7 stanowisk tankowania, myjnia, niewielki parking i sklep/kasa. Wszędzie czysto i estetycznie, przyjemna atmosfera obsługi, która nie zaniechała niczego, w dniu 30 VI.
W dniu 30...
W dniu 30 czerwca, miałam do czynienia z dwoma pracownikami Polo Marketu – Bogdan na sklepie i Katarzyna w kasie. Oboje grzeczni, ukierunkowani na potrzeby klienta, z taktem, kulturą i zaangażowaniem w obowiązki. W sklepie porządek, wygoda i przestrzeń w alejkach, artykuły handlowe nie wadziły przechodzącym. Było wiele atrakcyjnych promocji, więc dodatkowe artykuły tez wylądowały w moim wózku. Organizacja placówki z pełnią kultury handlowej.
Tak się składa,...
Tak się składa, że imieniny moich rodziców przypadają w sąsiadujących ze sobą dniach, dlatego, jadąc do nich zaopatruję się w dwa bukiety. Kwiaty kupuję zwykle w tym sklepie, tu zawsze przygotowane są gotowe wiązanki, ładnie przystrojone z kwiatów jednego gatunku lub mieszane. Moja wizyta nie trwała długo, sprzedawczyni była miła i grzeczna, pojawiła się przy mnie, gdy oglądałam prezentowane w wazonach bukiety, w pełni kultury handlowej postawa. Ceny przystępne, więc cel wizyty osiągnięty w krótkim czasie, ku obopólnej (jak mniemam) radości.
Zatrzymaliśmy się na...
Zatrzymaliśmy się na tym Orlenie, znajdującym się przy A4 na MOP Wysoka, aby skorzystać z kilku ofert, zarówno samochodowych, jak i gastronomicznych. Dużo przestrzeni, liczne miejsca parkingowe, a budynek sklepu/kasy to pomieszczenie jakby dwustrefowe. Część barowa to mała kawiarnia – stoliki, kanapy. Można tu wygodnie spożyć zamówione dania, których wybór jest różnorodny. Obsługa, sprawna, kompetentna z pełną kulturą względem klientów. Na placu z dystrybutorami widać było pracowników – panowie w odzieży firmowej, przygotowane stanowiska do przemycia szyb, sprawdzenia ciśnienia opon, także odkurzacz jest. Organizacja tej stacji paliw na wysokim poziomie.
2 godziny zwiedzania...
2 godziny zwiedzania poziomu 320 m, to część historii kopalni Quido, którą znów zwiedziliśmy, tym razem 28 czerwca i mogliśmy znaleźć się głęboko pod ziemią z przewodnikiem, panem K, który był jak kopalnia wiedzy o górnictwie, którą przekazywał w sposób ciekawy i kreatywny. Zjazd szybem górniczym (prędkość 4 m/s), spacer podziemnymi chodnikami, znajdujące się tam maszyny (ich pracę – niektórych, demonstrował przewodnik), wyrobiska, słownictwo śląskie, zwroty górnicze, przejazd kolejką i na końcu wizyta w pubie kopalnianym, także na zwiedzanej głębokości, dały wiele radości, były pouczające i ”dały” wiele szacunku dla ludzi, pracujących pod ziemią. Zwiedzanie przygotowane w sposób zapewniający max – bezpieczeństwo, każdy otrzymał kask, także instrukcje przed wejściem, na wypadek zmian, ewentualnego samopoczucia. W trakcie zwiedzania kopalni, przewodnik miał także baczenie na bezpieczeństwo. To była udana wycieczka do Zabrza. Polem, warte zobaczenia.
Jadąc A4 w...
Jadąc A4 w kierunku Katowic, zwykle zatrzymujemy się na MOP Chechło, aby zjeść rosół z makaronem w barze Taurus (to danie mojego męża). W dniu 28 VI, też się zatrzymaliśmy. Bar estetyczny, obsługa kompetentna, grzeczna,, z uśmiechem, w dobrym nastroju pracownicy, zamówienie zrealizowane bardzo szybko. Niestety, tego dnia rosół nie miał należytej temperatury, aczkolwiek nie był zły (jak to określił mój mąż). Natomiast sałatka, którą sobie wzięłam, była rewelacyjna i smakowała wyśmienicie. Ceny są tu przystępne, ofert gastronomicznych wiele, można skomponować danie lub wziąć konkretną potrawę. Czas pobytu w barze, uprzyjemniały hity/teledyski muzyczne. Stoliki były estetyczne, zapewnione jest tu także, estetyczne zaplecze sanitarne – małe, ciasne, ale jest.
Chociaż pracownica Aleksandra,...
Chociaż pracownica Aleksandra, miała na identyfikatorze ”uczę się”, jej postawa w czasie obsługi, nie wskazywała na to wcale. Była miła i grzeczna, uśmiechnięta, oferowała dodatkowe zakupy, punktowane Vitay, przypomniała o karcie Vitay, jej postawa była w pełni kompetentna, przy uporządkowanym stanowisku. Sprawność i jakość obsługi, na wysokim poziomie. Zamówione przekąski, przygotowane i podane estetycznie, z serwetkami, gorące, smaczne i chrupiące. Wybór ich był różnorodny (zapiekanki, kanapki i inne).
Dość często, gdy...
Dość często, gdy robię zakupy w EKO, zaglądam też do tej Biedronki (jednej z dwóch w miasteczku), bo to sąsiadujące ze sobą placówki. W dniu 27 VI było tu czysto, świeże warzywa, owoce i kwiaty witały wchodzących na halę sklepu, produkty, które brałam do koszyka miały aktualne daty ważności, było wystarczająco miejsca do poruszania się w alejkach. Obsługa kasowa zorganizowana tak, aby klienci nie czekali w kolejkach. Kasjer Gabriela uśmiechnięta, miła i grzeczna, zapraszała na ponowne zakupy.
Takt, kultura, dystans...
Takt, kultura, dystans i profesjonalne zachowanie względem klienta – to pokrótce, cechy pracowników EKO. Organizacja handlowa placówki, także na wysokim poziomie – czysto, porządek handlowy w prezentacjach artykułów, różnorodne zaopatrzenie, dużo przestrzeni, pełna przejrzystość sklepu, poparta wieloma promocjami cenowymi. Piątkowe zakupy (27 VI) były udane, a kasjer Sabina, swą profesjonalną postawą, dopełniła finału pobytu w EKO.
Wydawnicze oferty handlowe/gazetki...
Wydawnicze oferty handlowe/gazetki Lidl-a wzięłam, będąc w placówce w Zabrzu w dniu 28 VI, przejrzałam je dopiero w domu. Kolorowe, czytelne, przejrzyste wydania z pomysłowo eksponowanymi artykułami, wiele na tle naturalnego środowiska. Jedna jest ogólną ofertą dla artykułów dostępnych w sklepach tej sieci, druga promuje gastronomiczne propozycje ”Kurczaki wchodzą do akcji” i zawiera kilka ciekawych receptur do przyrządzenia potraw i wypieków na bazie kurczaków, przyda mi się, jako poradnik. Przeglądając ogólną ofertę ”Lidl, mądry wybór” znalazłam kilka produktów, które warte są zakupu ze względu na oferty cenowe, nie jest wykluczone, że znów odwiedzę jakiś sklep tej sieci, bo gazetka obowiązuje do 6 lipca, to jeszcze sporo czasu. Jej zawartość do szeroki przekrój ofert sprzedażowych (żywność, odzież, ogród, akcesoria kuchenne i inne), uporządkowanych tematycznie.
Wyprzedaż! – to...
Wyprzedaż! – to gazetka handlowa obniżek cenowych 25 VI – 3 VII, którą wzięłam ze sklepu, miała swoje odbicie w dziale zorganizowanym u wejścia. Pozwoliło mi to na jej przejrzenie i odszukanie niektórych artykułów. Jej bardzo wyraziste prezentacje były ułatwieniem, które pozwoliło na korelację z działem. Gry planszowe, odzież, książki, zabawki, różne akcesoria i wiele innych prezentacji, atrakcyjne ceny, wybrany asortyment wyprzedaży, uporządkowany kategoriami, obowiązuje do 3 lipca. W pełni czytelne, przejrzyste wydanie, umiejętnie dobrana kolorystyka tła, pozwalająca na wyrazistość prezentowanych artykułów i ich aktualnych cen. Niezależnie od wieku, każdy może znaleźć coś dla siebie.
Wcześniej byłam w...
Wcześniej byłam w sklepie Promod, gdzie bardzo mi się podobała placówka, ale New Yorker był jeszcze bardziej zachwycający, bo obniżki były jeszcze atrakcyjniejsze. Weszłam, bo przechodząc, widziałam przez obszerne wejście, jak klientka odwieszała bluzeczkę, która mnie zainteresowała. Wprawdzie nic nie kupiłam, ale już od 9 zł zaczynały się ceny, a większość wahała się w granicach 19-29 zł. Były to wyprzedaże kolekcji, niektóre w dużej rozpiętości rozmiarów, elegancko prezentowane. Przejrzałam kilka sztuk, nie byłam tu długo, bo już zmierzaliśmy do wyjścia z CH Auchan, a ręce miałam loda i nie chciałam, przypadkiem czegoś poplamić. Z bezpośrednią obsługą sklepu, nie miałam do czynienia.
Będąc w CH...
Będąc w CH Auchan, 27 VI nie mogłam darować sobie pysznych lodów, jakie poleca placówka American Ice Dream. Ceny niewygórowane, wręcz niskie, a średnia porcja (3,50 zł) taka, że trudno ”dać radę”. Obsługa sprawna, bardzo przyjazna, pracownice o radosnym usposobieniu, miłe, grzeczne, pełna kultura postawy. Placówka mieści się w holu Auchan, w części skupiającej punkty gastronomiczne i ma kilka opcji smakowych. Polecam, warto się skusić, będziecie tu wracać.
W dniu 27...
W dniu 27 VI, dokonaliśmy zakupu na wynos. Obsługiwała nas miła, grzeczna, sympatyczna pracownica Karolina. Bardzo sprawnie jej to poszło, powiększenia do zestawu też proponowała. Organizacja placówki na wysokim poziomie – dostępnych wiele stanowisk, pracownice w zielonych koszulkach (to zmiana, do niedawna były czerwone) z letnimi nadrukami i dużym napisem Summer, wszystkie dziewczyny w dżinsowych spódniczkach, każda z uśmiechem, pełną kulturą i profesjonalną postawą. Oferty różnorodne w swym bogactwie, można się najeść do syta, ugasić pragnienie, opuścić miejsce zadowolonym.
Na czarno, w...
Na czarno, w stylu sportowym, ubrane manekiny witryn sklepowych, w dniu 27 VI informowały napisem na koszulkach - ”0%”, więc przechodząc weszłam, ot tak sobie, bo sklep nie należy do specjalnie tanich. Okazało się jednak, że tego dnia część garderoby miała atrakcyjnie obniżone ceny – letnia promocja. Wszystko elegancko prezentowane, informacje cenowe widoczne na ”rzut” oka, nad grupami odzieży, rozwieszonej na wieszakach, a obsługa zainteresowana klientem, zachowująca takt i dystans w pełni kultury handlowej.
Wybraliśmy się na...
Wybraliśmy się na przejażdżkę i drobne zakupy do Auchan w dniu 27 czerwca. Hipermarket jest bardzo duży i można sobie spacerowo robić zakupy, przeglądać oferty, skorzystać z pomocy pracownika. Pobyt w sklepie należał do przyjemnych, bo w działach panował porządek, była przejrzystość handlowa i dużo przestrzeni dla poruszania się klientów. Po przejściu bramek na halę sklepu były gazetki w podajniku, a nieopodal prezentowano dział wyprzedaży, liczne artykuły miały bardzo atrakcyjne ceny i cieszyły się zainteresowaniem klientów. W kolejnych działach sklepu, też były liczne obniżki cenowe z informacjami (przy wielu artykułach) o objęciu (niektórych) programem Skarbonka. Miałam okazję doświadczyć uczynności pracowników i także sprawnej organizacji obsługi kasowej, której dostępne były liczne stanowiska, także kasy samoobsługowe. Z uwagi na ilość zakupów w wózku, skorzystaliśmy z kasy Miła, gdzie była bardzo sympatyczna pani w średnim wieku, miała przyciemniane okulary, a identyfikator ”mówił”, że jest pracownikiem firmy zewnętrznej. Wizyta bardzo udana, pełne zadowolenie.
Niedzielne Google-Doodle 29...
Niedzielne Google-Doodle 29 VI, to wzorem większości dni czerwca, rozgrywki tegorocznego Mundialu z Brazylii. Po emocjonujących meczach, 1/8 finału poprzedniego dnia, w tym, także zamieszczono sympatyczną animację – pierwsza i ostatnia litera nazwy wyszukiwarki, od rana rekreacyjnie odbijały piłkę futbolówkę, coś jakby rozgrzewka, może mini trening przed kolejnymi, dwoma meczami 1/8 finału, które przypisano do popołudnia na ten dzień. Potem animacja Doodle się zmieniła – lew, w koszulce Holandii, mocno trzymał swoją piłkę, figlarnie mrugając oczkami, a meksykański ptak zaczepnie przetaczał się na swojej piłce, w kierunku lwa i z powrotem. Jak mniema, piłki zastępowały dwa ”o” w nazwie wyszukiwarki. Po tym meczu, przed kolejnym, środkowe literki nazwy zaczęły odbijać piłki-główki, każda swoją, a zewnętrzne wznosiły kapelusze/flagi w honorach dla Kostaryki i Grecji, drużyn kolejnego starcia. Kreatywność i pomysłowość w honorowaniu MŚ w piłce nożnej, zasługuje na uznanie dla Google, tym bardziej, że na bieżąco można poznać informacje z Mundialu, wystarczy kliknąć w animacje Doodle.
Ostatnio w Kari,...
Ostatnio w Kari, skorzystałam z ofert promocyjnych/łączonych z obniżką zakupów, tym razem (27 VI) darowałam sobie, choć miła sprzedawczyni Ania, zachęcała z uśmiechem, mówiąc, że promocje obejmują nie tylko obuwie, ale także torebki i inne artykuły. Ze zrozumieniem przyjęła fakt, że niedawno takiego zakupu dokonałam. Natomiast przy kasie otrzymałam dodatkowy kupon, na kolejne zakupy z obniżką 25%. Czasem dziwi mnie fakt, gdy czytam mało pochlebne opinie o tym sklepie, moje doświadczenia, były dotąd, zgoła odmienne. Bogate i różnorodne zaopatrzenie, wygoda, ład, porządek, estetyka i profesjonalna postawa pracownic.
