Czasem wstępuję do tego sklepu bo ma fajne zaopatrzenie i w bardzo atrakcyjnych cenach. W tym dniu (4 X) zamierzałam zrobić większe zakupy spożywcze, kupiłam też inne niezamierzone artykuły, przydatne w domu. Przestrzeń, ład i porządek handlowy były zachowane, pracownik Helena pomogła mi gdy ją o to poprosiłam, zaprowadziła do właściwego miejsca w sklepie. Kasjerka Agnieszka równie miła i grzeczna była, zapraszając ponownie.
Ta stacja Orlenu znajduje się tuż przy drodze krajowej 46, można wygodnie zjechać i potem bezpiecznie włączyć się do ruchu. Bardzo miłą i grzeczną obsługę tu zastałam w dniu 4 X: Rafał i Laura; oboje grzeczni, uśmiechnięci i przyjaźni w obsłudze, którą wzajemnie uzupełniali – przyjmowanie zamówień i przygotowanie. Młodzi i kompetentni. Sklep/kasa prezentował ład i estetykę handlowa, zaplecze sanitarne pachnące i higieniczne, teren podjazdu z rozległym, estetycznym parkingiem.
Hurtownia odzieży nowej i używanej Export-Import jest bardzo duża, składa się z dwóch pomieszczeń, towar jest rozwieszony i można swobodnie sobie pobuszować między stojakami, wygoda i luz. Można tu wybrać całkiem fajne rzeczy dlatego lubię tu zaglądać i w dniu 4 X znalazłam godzinkę aby co nieco przejrzeć. Za niewielkie pieniądze kupiłam nową bluzeczkę na aktualny sezon. Obsługa bardzo miła i uczynna, chętnie podpowie, doradzi. Warto było tu zajrzeć.
Dzień 9 października był dniem urodzin znanej i lubianej poetki Agnieszki Osieckiej, która swoją twórczością trwale ”zapisała” się w historii polskiej kultury. Google pamięta o tym i tego dnia uczciło 77 rocznicę urodzin tej znamienitej postaci specjalną grafiką, wykorzystując Doodle – nazwa Google stworzona z zapisanych zwiniętych kart i podobizna poetki między nimi. Dzięki Google historia będzie trwać i internauci o niej nie zapomną dzięki kliknięciu w grafikę. Brawo!
Jak przeważnie, przed sklepem Zott-a trzeba było poczekać, ale warto było w dniu 4 października bo oprócz tradycyjnych wyrobów mlecznych był też ser żółty Bayerntaler w atrakcyjnej cenie. Sklep jest niewielki, towarów sporo więc pracownik ochrony dbał aby przepełnienia w nim nie było (do 10 osób) i każdy klient mógł być obsłużony w komfortowych warunkach, dlatego co chwilę zapraszał z uśmiechem kolejne dwie osoby do środka. Lubię ten sklep i znajomym też go polecam.
Dość wcześnie rano 4 X jechałam do pracy i wstąpiłam na małe śniadanie. Zamierzałam kupić co innego ale pracownik Szymon polecił nowość – nugetsy drobiowe, całkiem niedrogie, skorzystałam i nie byłam potem zawiedziona. Pani Karolina przygotowała zamówienie i podała z życzeniem – smacznego. Pełna kultura obsługi, ład i porządek na terenie stacji. przemyłam też szyby samochodu bo taka możliwość istniała. Same plusy po tej wizycie.
Spaliła mi się listwa zasilająca więc udałam się do Avans-a gdzie zakupiłam ten artykuł, uzyskując w pełni wyczerpującą informację o tych produktach, których różnorodny wybór był. Pracownik spytał mnie o przeznaczenie użytkowe listwy i potem przedstawił oferty, zróżnicowane cenowo i jakościowo, umieszczone w widocznym miejscu na ściennym wieszaku. Miło, grzecznie, sprawnie i przyjemnie mnie obsłużono w dniu 4 października.
Na myjnię Eco LUK udałam się aby doświadczyć obsługi umycia samochodu. Platynowy program to wydatek 20 zł i w tym było mycie karoserii i podwozia z woskowaniem i suszeniem. Najpierw pracownik ręcznie zmył wstępnie karoserię i felgi, potem automat dokończył reszty. Super szybko, niedrogo (wg mnie) i porządnie wykonana usługa. 4 X nie był pierwszym dniem mojej wizyty tutaj i na pewno nie ostatnim.
Drukarka przestała mi drukować bo skończył się tusz więc wracając z pracy wstąpiłam do tego sklepu, przywitała mnie miła, uśmiechnięta sprzedawczyni, a gdy podałam jej symbol wymiennika, odszukała właściwy i z uśmiechem powiedziała: proszę bardzo. Kultura słowa nie była jej obca i kunszt obsługi znała. Sklep choć niewielki, czysty i estetyczny z bogatym zaopatrzeniem. Rewelacja pod każdym względem.
W dniu 3 października udałam do działu mięsnego tego sklepu aby kupić kiełbasę, mają tu bardzo smaczne wyroby i od jakiegoś czasu tu właśnie kupuję. Ekspedientka obsługiwała inną klientkę ale gdy podeszłam z zaplecza wyłoniła się inna, która zaraz służyła swoją osobą. Organizacja na medal, obsługa kulturalna ukierunkowana na oczekiwania kupującego, estetyczny wygląd prezentacji wyrobów handlowych i duże różnorodność wędlin.
Baner na ścianie przy parkingu sklepu jest systematycznie uaktualniany i w dniu 3 X zapraszał na zakupy z wyprzedaży. Tablica przed wejściem do sklepu prezentowała wybrane promocje a w sklepie panował ład, estetyka i porządek. Obsługa kompetentna, najpierw w dziale mięsnym dzięki ekspedientce Agnieszce, potem w kasie u Marty. W tym sklepie nie ma problemu z odnalezieniem artykułu i zawsze też można poprosić o pomoc pracownika. Organizacja handlowa na plus.
Stoisko/sklep słodyczy Kamil, znajdujący się w holu CH Karolinka jest dość efektowne i okazałe ale jak na firmowy sklep producenta ma dość wysokie ceny i nic się nie zmieniło od czasu gdy kiedyś się tutaj zatrzymałam. Sprzedawczyni siedziała na krzesełku, gdy się zatrzymałam zaraz się mną zainteresowała, choć podziękowałam próbowała mi coś radzić, ale nie skorzystałam, zadziałało to na mnie odpychająco, niestety.
Zajrzałam do Tiffi zachęcona ładnie prezentującą się witryna, sporo wierzchniej odzieży jesienno zimowej, wszystko prezentowane na wieszakach dość mocno ściśniętych, to nie dawało zbyt dużej wygody w oglądaniu, a zwłaszcza w umieszczaniu na miejscu danej sztuki. Ceny nie niskie. Ekspedientki miłe i grzeczne w eleganckiej czarnej odzieży, jedna oferowała pomoc ale też zachowała dystans i narzucała swojej osoby. W zasadzie pozytywnie postrzegam sklep po wizycie w dniu 2 października.
Sklep Fimki wszedł już w fazę odzieży jesienno zimowej, jednak eleganckich strojów wyjściowych nie pozbyto się do końca i manekiny prezentowały witryny z odzieżą w połączeniu kurtek i sukienek typu balowego. Bardzo miła i grzeczna ekspedientka, oferowała pomoc lecz się nie narzucała swoją osobą, chętnie odpowiadała na pytania. Kultura i dystans były zachowane w równowadze do oczekiwań obecnych klientek.
W sklepie CCC mnóstwo obuwia zimowego się pojawiło i dlatego tu zajrzałam, będąc w CH Karolinka 2 X. Najnowsze trendy mody z naturalnej i ekologicznej skóry, w dużej gamie kolorystycznej i różnych fasonach. Pracownik Beata chętnie służyła pomocą aby znaleźć fason mi odpowiadający, jednak niestety, sklep nie wszedł jeszcze w pełna fazę kozaczków więc zaproszono mnie za kilka dni. Duży, uporządkowany i estetyczny w prezentacjach sklep wyglądał okazale i wygodnie można było się w nim poruszać, przymierzyć i przejrzeć w lustrze..
Zakupy w KFC to zwykle miła i serdeczna obsługa na którą w dniu 2 X nie trzeba było długo czekać, pracownice co chwilę zapraszały z podniesieniem dłoni. Obsłużyła mnie Marta, sprawnie, grzecznie i z uśmiechem a jej koleżanka przygotowała i podała zmówienie, życząc smacznego, dziękowała za zakupy i na koniec słowa ”miłego dnia” też padły. W bogatej ofercie jest co wybierać, ja zwykle kubełek skrzydełek kupuje i Twistera, ale inne oferty też cieszą się powodzeniem klientów.
Będąc na zakupach w niemodlińskim Netto 4-go października, robiłam też zakupy w zlokalizowanym tam także sklepie mięsnym ZM Niebieszczańscy i tu też otrzymałam ich ofertę handlową/ulotkę, która moim zdaniem ani efektowna, ani reklamowa, ani zachęcająca nie była : żółta kartka z czarnymi napisami – zwykłe ksero na żółtym papierze. Aby jakąś zachętę ”poczuć”, należało wczytać się w treść w ktorej i tak sporo "lakonii" było, bez cen czy zachęcających szczegółów. Gdyby ta ulotka leżała gdzie np, na stoliku czy w podajniku była, w ogóle bym na nią nie zwróciła uwagi, nie mówiąc już o jej wzięciu, nadawała się jedynie do wciskania klientom w rękę po uprzednim słownym, dość treściwym komentarzu. Nad marketingiem firma musi jeszcze popracować.
W dniu 1 X nie miałam jako takich zastrzeżeń co wyglądu czy jakości obsługi, zaopatrzenie też nie budziło zastrzeżeń ale jak chyba nigdy, wyboru wypieków cukierniczych nie było, jedynie szarlotka. To bardzo rzadko się zdarza, dlatego w tym dniu nie do końca zakupy mnie zadowoliły. Obsługa bez najmniejszych zastrzeżeń, ekspedientka trochę była zażenowana, że nie mogła mi za wiele oferować, ale to nie jej wina. Stanowisko miała estetyczne, jej wygląd też nienaganny.
Jakiś czas temu skrytykowałam obsługę, raczej organizację w dziale słodyczy i trunków, jednak w dniu 1 X doświadczyłam coś zgoła odmiennego i pewno dlatego, że nie było klientów-graczy do maszyny lotto (to czasami zmora tego stoiska). Miła i grzeczna ekspedientka chętnie prezentowała wypieki cukiernicze i pomogła mi wybrać coś do kawy. Stoisko uporządkowane, wypieki estetycznie prezentowane, tym razem warto pochwalić.
Potrzebny był mi brystol i w tym sklepie mogłam kupić, nawet różne kolory. Obsługa miła i grzeczna, ekspedientka witała z uśmiechem, doradzała, chętnie pokazywała kolory pomimo iż były ułożone jedne na drugich. Sklep mały, przytulny i uporządkowany ale nader miła i życzliwa obsługa jest tu na pierwszym miejscu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.