Miły, przytulny, mały sklepik z artykułami pończoszniczymi głównie powitał mnie od progu w osobie dwóch, grzecznych ekspedientek. Gdy powiedziałam jakie pończochy potrzebuję, jedna z nich od razu sięgnęła do właściwego miejsca i odnalazła właściwe, druga – Agnieszka, poinformowała o rabacie w tym dniu (9 VI) – 15% więc zrobiłam zakup dubeltowy. Chwila czasu, sprawna obsługa, poprzedzona przyjaznym powitaniem i grzecznym pożegnaniem z życzeniami miłego dnia. W sklepiku wszystko było uporządkowane – stroje kąpielowe na stojakach z wieszakami w centrum pomieszczenia, reszta asortymentu na regałach przyściennych.
Sklep Kari to w ogólnym ”wyrazie” szyk i elegancja artykułów obuwniczych w aktualnym trendzie mody oraz dodatków użytkowo dekoracyjnych dla kobiet i mężczyzn. Mnóstwo oglądających i uprzejma, ochocza pomoc pracownika to atuty jakie w czasie stosunkowo krótkiej wizyty zauważyłam. Miła ekspedientka doskonale orientowała się w asortymencie, niestety nie było pończoch w moim kolorze (choć wybór był nie mały) ale pracownica poleciła sąsiednią Gattę, gdzie asortyment tej kategorii jest dużo bogatszy. To profesjonalne podejście handlowe, klient ma poczucie ważności nawet jeśli nie dokonana zakupu. w dniu 9 VI-super.
Wizyta w Centrum Handlowym Auchan nie mogła się obejść bez tankowania gdzie wszystkie paliwa w dniu 9 VI miały (choć nie niskie) przyjazne ceny. Mnogość stanowisk do tankowania pozwoliła na sprawną samoobsługę, potem w jednej z trzech kas dokonałam płatności, wygodnie kartą gdzie miła, elegancka kasjerka Anna obsłużyła grzecznie, witając i potem żegnając miłymi słowami. super organizacja.
Wyjazd z płatnego odcinka A4 na Karwianach przy Bielanach Wrocławskich jawi się z daleka jako okazałe i obszerne miejsce poboru opłaty: 8 zielonych strzałek świetlnych na pasami przejazdowymi, przy każdym okrągła, pulsująca pomarańczowym światłem lampa i poziome linie wyznaczające pas dojazdu. Miła, młoda dziewczyna wychyliła z okienka witając, wzięła bilet wraz z pieniędzmi, po chwili wyświetliła się kwota, którą obsługująca wymieniła, zaraz wydała resztę wymieniając jej wysokość, szlaban się podniósł i mogliśmy zwolnic stanowisko dla kolejnego samochodu. Przejazd prze bramki był płynny i nie korkował się.
Pulsujące, pomarańczowe lampy przy pasach i zielono świecące strzałki na pasami przejazdowymi bramek wjazdowych na A4 przez Stację Poboru Opłat na Przylesiu, widoczne były z daleka pomimo pochmurno, deszczowo ponurej aury w dniu 9 VI. Dwa obszerne pasy i automat wydający bilety pozwoliły na płynny przejazd podjeżdżających samochodów. Ponieważ automat znajduje się pod zadaszeniem, wydany bilet nie miał szans zamoknąć. Wygodnie i dobrze zorganizowana możliwość samoobsługi pozwoliły na sprawny przejazd i po chwili mknęliśmy w stronę Wrocławia.
Ta Biedronka jak większość placówek, które dotąd odwiedzałam prezentuje także wysoki poziom kultury handlowej i jakości obsługi. W dniu 8 VI doświadczyłam tego, robiąc tu zakupy w godzinach popołudniowych. Było czysto, panował porządek na półkach, w koszach i chłodniach a obsługa była w pełni przychylna klientom. Dwie kasy były dostępne i obsługa przebiegała niemal na bieżąco. Gdy wchodziłam do sklepu w podajniku było kilka sztuk jednego rodzaju gazetek/broszurek, gdy wychodziłam podajnik wypełniony już był po brzegi trzema rodzajami.
Pomimo zakupowej akcji letniej w formie książeczki z kuponami, Yves Rocher przysłało także ulotki miesięczne dla mnie i męża. To nowość w tym roku ale bardzo atrakcyjna bo można sobie kupić dwa produkty w cenie jednego, standardowo prezenty też przewidziano, tym razem dwa: jeden za dowolny zakup, drugi za zakup od kwoty 39 zł. Ładna, radośnie letnia kolorystycznie oferta z dodatkowymi artykułami/nowościami w promocji. Ofertę ”2 za 1” wykorzystam najpewniej na perfumy bo te od YR bardzo mi odpowiadają, a dwie w cenie jednej to gratka. YR dba o swoich klientów i zawsze ma super oferty, które dostarcza wszelkimi "drogami", pocztą systematycznie co miesiąc.
Nie po raz pierwszy doświadczam błyskawicznej obsługi od Orlenu za pomocą dostępnych środków komunikacji. Dbają aby informacja była bieżąca i dniu 24 VI otrzymałam najpierw sms, potem wiadomość @ z gratulacjami za przekroczenie kolejnego progu punktowego Vitay i informacją o gratisowej ilości tych punktów dodatkowo. Chociaż monituję stan moich punktów na bieżąco, miło było odczytać te informacje, grzeczne kurtuazyjnie i życzliwe.
Promocje w EKO są standardowym ”dodatkiem” dla klientów i nawet nie dziwią ale czasem mogą przyjemnie zaskakiwać. Wśród wielu jakie prezentował ten sklep w dniu 8 czerwca, jedna była imponująca (przynajmniej dla mnie) kawa Tchibo 4,99 zł/250 g, to jak gratka zakupowa, zwłaszcza dla kawosza. Wygodnie zrobiłam zakupy, doświadczyłam przychylności pracowników a obsługa dokonana przez kasjerkę Sabinę była dopełnieniem kompetencji i profesjonalizmu jakości obsługi w tej przyjaznej placówce handlowej.
Stacje Orlenu nie odbiegają od siebie zbytnio i w ogólnej prezencji są do siebie podobne, różnić je może rozległość zajmowane obszaru i czasem – jakość obsługi. Ta w Brzegu przy Łokietka należy do stosunkowo nie dużych ale oferuje sporo usług, oprócz tankowania także myjnię, odkurzacz, kompresor, toaletę i zakupy w sklepie/kasie gdzie w dniu 8 VI obsługiwały dwie miłe i grzeczne dziewczyny – Lena i Justyna. Wszędzie panował ład i porządek, artykuły eksponowane były w sposób wygodny dla klientów a pani Justyna miała na uwadze wszystko co w obsłudze klienta jest niezbędne – kart Vitay na punkty, karty konkursu siatkarskiego i miłe życzenia na pożegnanie. Idealna obsługa.
Wygodne zakupy, miła, grzeczna i uprzejma obsługa oraz porządek w placówce to standardy funkcjonowania sklepu Polo Market, które w dniu 7-ym czerwca były w pełni zachowane na wysokim poziomie jakości. W każdym dziale sklepu panowały ład i porządek, dział mięsa i wędlin był prawidłowo zorganizowany dla kupujących a w kasie pani Wioleta dopełniła końcowego etapu moich zakupów w sposób profesjonalny, żegnając miłymi życzeniami. W tym sklepie jest tak zawsze, brawo, tak trzymać!
Z rana 7-go czerwca doświadczyłam sprawnej i miłej obsługi w tym sklepiku, gdzie miałam okazję robić drobne zakupy. bogaty asortyment prezentowany był estetycznie i w sposób umożliwiający ogarnięcie wzrokiem prawie całości. Ekspedientka była grzeczna i uprzejma, proponowała dodatkowy zakup, powiązany z dokonywanym. Profesjonalnie i kompetentnie.
Miła, przyjemna i estetyczna placówka handlowa z bogatym wyborem asortymentu piekarniczego – różne rodzaje chleba, bułek, ciastek i innych specjałów tej kategorii. W dniu 7 czerwca z rana obsługiwała pani Gienia – uśmiechnięta, grzeczna, sympatyczna ekspedientka o estetycznym, schludnym wyglądzie. Bardzo sprawnie wykonywała swoje obowiązki, dzięki czemu chwila czasu i już pieczywo miałam w reklamówce, pomimo iż nie byłam jedynym klientem.
Bardzo fajna, miła i przyjazna atmosfera handlowa sklepu pozwoliła mi wygodnie zrobić zakupy. Wszystko było uporządkowane asortymentami w poszczególnych częściach sklepu, w dziale mięsnym zachowane były higieniczne warunki obsługi, ekspedientka Marzena uprzejma i grzeczna, chętnie doradziła niezdecydowanemu panu, którego żona wysłała na zakupy. W tym sklepie można liczyć na dobrą radę i pomoc, każdego traktuje się indywidualnie. Kasjerka Sabina oferowała dodatkowy produkt – serek wiejski, skorzystał nie każdy, ja bardzo chętnie. Ogólnie – czysto, estetycznie i przyjemnie.
Zaledwie dzień wcześniej wieczorem (11 VI) wysłałam zapytanie do Vitay.pl w związku z naliczaniem punktów na moim koncie w programie punktowym Orlenu – Vitay, wykorzystując formularz kontaktowy przy koncie i już następnego dnia (12 VI) z rana otrzymałam wyjaśnienie, które rozpoczynały kurtuazyjne słowa ”Szanowna Pani … . Dziękujemy za zapytanie …” – kultura wysokiego poziomu. Potem było krótkie, rzeczowe wyjaśnienie/odpowiedź. Sprawność błyskawicy, kultura obsługi przez duże ”K”, zwłaszcza to pierwsze było zaskakująco przyjemne. Traktują poważnie moje sprawy/pytania nie pierwszy już raz, zasługują na ”wysokie” słowa uznania.
Zakupy w tym markecie przeważnie mnie satysfakcjonują dlatego często tu bywam. Dzień 5 VI zaowocował kilkoma artykułami w fajnych cenach promocyjnych do których m.in. kawa Jacobs należała, niewiele ponad 16 zł to okazja jaka nie często i nie wszędzie się zdarza, z wyjątkiem Polo Marketu. W tym dniu doświadczyłam profesjonalnej obsługi w dziale mięsnym, artykuły na sklepie bez problemu odnalazłam i przy kasie też do zarzucenia niczego nie mam. Polo Market, nie po raz pierwszy spełnił moje oczekiwania i zaspokoił potrzeby codziennych zakupów.
W sklepie motoryzacyjnym Azaks nie robiłam zakupów a jedynie dokonałam płatności za części jakie do mojego samochodu nabył mechanik reperujący mi auto. Bardzo miły, młody człowiek wymienił nazwy artykułów, potwierdzając wiedzę jaką miałam od mechanika, przyjął płatność, był grzeczny, jego stan zdradzał pogodę ducha i ogólną przychylność. Lubię szybko załatwiane sprawy oczywiste. Sklep niewielki, uporządkowany z dość różnorodnym zaopatrzeniem w tematyce samochodowej, pełna kultura obsługi.
Rzetelny mechanik, słowny usługodawca, wystarczyło umówić się na konkretny dzień i oddać samochód w ”ręce” szefa tego warsztatu aby usunął mankamenty/bolączki mojego samochodu, które zaczęły utrudniać i jego eksploatację. Z ”czystym” sumieniem mogę polecić usługi tej firmy. Panowie znają się na robocie i solidnie ją wykonują. To stosunkowo niewielki warsztat mechaniki pojazdowej (dwa kanały szafki narzędziowe i kilka urządzeń), kompetentni pracownicy, nie partaczą roboty, usługę wykonali zgodnie z umową. Naprawa kosztuje więc nad ceną nie rozwodzę się bo w gruncie rzeczy jej wysokość jest względna, ważne jest moje dobre samopoczucie po odebraniu auta.
Bardzo wcześnie musiałam jechać do pracy (czasem tak bywa) i nie bardzo miałam czas na robienie śniadania w domu więc wstąpiłam do Edenu aby coś sobie kupić. Miłe ekspedientki powitały grzecznie, z uśmiechem, na półce ułożone były bułki mnie interesujące (drożdżówki, pizzerki) więc poprosiłam o dwie różne, każdą zapakowano mi do oddzielnego woreczka. Miła, sprawna i grzeczna obsługa. Sklep estetyczny z porządkiem widocznym od razu po wejściu, tak przynajmniej było wczesnym rankiem 5-go czerwca.
Dziewczyna o imieniu Celestyna obsługiwała stanowisko kasowe przy którym dokonałam zakupów na stacji paliw Orlenu w Niemodlinie. Była uśmiechnięta, miła i grzeczna. Jej koleżanka Alicja realizowała zamówienia przekąskowe i też obsługiwała drugie stanowisko, robiła to sprawnie z pełnym zaangażowaniem fachowym. Pani Celestyna poprosiła mnie o kartę Vitay i o wybranie jednej z kart loterii siatkarskiej bo moje zakupy spełniły warunek. Stanowiska obsługi wyglądały estetycznie, podobnie jak cały sklep/kasa i podjazd Orlenu w dniu 4 VI.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.