Zauważyłam, że ceny w Biedronce ostatnio wzrosły nieco, podobnie jak w innych sklepach, jednak ciągle jest to sklep konkurencyjny względem innych placówek. Panował tu porządek (pod każdym względem), potrzebne artykuły wzięłam z regałów, swobodnie poruszając się w trzech obszernych alejkach. Nie mogłam dostrzec płatków kosmetycznych, jednak pani Ilona - pracownica od razu mnie zaprowadziła wskazując dwa rodzaje tego asortymentu. W kasie pani Gabriela z uśmiechem witała z daleka i reszta obsługi przebiegła sprawnie i miło.
W Supermarkecie EKO jest zawsze miło i sympatycznie (tego dnia też), zakupy robi się wygodnie, ostatnio wiele artykułów zmieniło miejsce oczekiwania na klienta jednak to nie jest problem bo pracownica sklepu udzieliła mi pomocy, z uśmiechem zaprowadziła do właściwego regału. Sklep jest estetyczny jako placówka handlowa, jest czysto i artykuły ułożone w grupach asortymentowych. Kasjerka Elżbieta była miła i uśmiechnięta., terminal sklepowy funkcjonował bez zarzutów więc wygodnie mogłam zapłacić kartą, na koniec pożegnano mnie z uśmiechem.
Polo Market ma co tydzień nowe promocje, niektóre oferty są weekendowe a niektóre tylko na dany dzień. Wszystko jest tu bardzo dobrze zorganizowane i wygodne dla klienta – rozmieszczenie artykułów, widoczność cen, przyjazne podejście do klientów i obsługa, niemal na zawołanie, także kasowa bez zbytniego oczekiwania. Pani Anna w kasie była uśmiechnięta, witała przyjaźnie, różne artykuły proponowała i na koniec żegnała sympatycznie.
Krótka wizyta w banku PKO BP to podpisanie dokumentów do przekształcenia mojego konta z atrakcyjnymi możliwościami, szczególnie bezpłatne wszystkie przelewy i inne możliwości. Pani Aneta, pracownica miała już przygotowane dokumenty więc wizyta była tylko formalnością, która przebiegła w miłej atmosferze, przy estetycznym stanowisku bankowym, służącym dla kompetentnej obsługi.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Moje dość spore...
Moje dość spore zakupy zaowocowały tego dnia punktami na kartę „Podarek”, choć nie robiłam ich ekstra dla punktów. Tak się złożyło, że potrzebowałam z tego sklepu większej ilości artykułów. Były tu porządek, ład i estetyka handlowe na wysokim poziomie. Wszystkie artykuły włożyłam do wózka z którym swobodnie przemieszczałam się po sklepie. Przy kasie też było bez zarzutów, dzięki kasjerce Ani.
Potrzebowałam okazałą wiązankę jesienną więc udałam się do tego niewielkiego sklepu aby złożyć zmówienie. Pracownica – młoda, wysoka, szczupła blondynka o urodziwej twarzy i włosami opadającymi na ramiona, najpierw spytała o okoliczność, potem o szczegóły i oczekiwany efekt, zrobiła wstępną kalkulację i powiedziała że na następny dzień będzie gotowa, zgodna z moim oczekiwaniem kompozycja. Poprosiła o wpłacenie zaliczki i mogłam opuścić, zachowany w porządku handlowym sklep, miło z uśmiechem pożegnana.
Wiele razy byłam w tym sklepie ale o preparacie leczniczo pielęgnacyjnym, dostępnym w tym sklepie dowiedziałam się od koleżanki dlatego się tu udałam. W sklepie okazało się, że dostępne są dwa rodzaje preparatów, nawet w stosunkowo przystępnych cenach. Pracownica chętnie udzieliła mi informacji o tych preparatach, obsłużyła grzecznie, miło i przyjaźnie. Sklep jest estetyczny, jedna część przeznaczona jest dla pasmanterii, druga dla artykułów kosmetyczno pielęgnacyjnych.
W nawale codziennych obowiązków łatwo przegapić terminy płatności faktur, dlatego Orange przypomina za pomocą sms-a o zbliżającej się konieczności dokonania tej transakcji. Taka informacja przychodzi zawsze w godzinach popołudniowych gdy zwykle jestem w domu i wtedy od razu mogę wejść na konto, ustawić datę płatności i już nie myśleć o tym, że cos mi umknie. Choć otrzymuje tez fakturę papierową, sms jest dobrym uzupełnieniem. To właściwe zachowanie Orange, zapobiegające niepotrzebnym ewentualnie przykrościom. Trzymajmy się terminów – wszystko będzie OK. po obu stronach.
Jako klient KappAhl – a zostałam zaproszona z moją kartą KappAhl Club na zakupy z 25% zniżką, na wszystkie kolekcje i pojedyncze artykuły na dzień 9 listopada. Znam artykuły z tego sklepu i wiem, że warte są zakupu. To miłe i sympatyczne zachowanie z ich strony, dbają o to aby ich klient był zadowolony i na bieżąco informowany, wiedzą jak to zrobić i wiedzą jak zachęcić. Mało prawdopodobne abym tego dnia się udała do sklepu KappAhl – a ze względu na brak czasu, ale cieszy, że pamiętają o mnie.
Jako klient Auchan, posiadający kartę płatniczą w tym sklepie jestem na bieżąco informowana o nowościach, ofertach i ważniejszych akcjach za pomocą sms-a. poinformowano mnie o świętowaniu 9 – tych urodzin w Auchan Wrocław i super-promocjach w karcie Visa Auchan z tej okazji, zapraszając na zakupy w najbliższy weekend. To miłe z ich strony zachowanie, dbają o to aby ich klient był na bieżąco. Być ich klientem się opłaca, przekonałam się nie raz.
Do sklepu Żabka przy ul. Sienkiewicza trzeba pokonać kilka stopni. Chciałam kupić tu doładowanie telefonu w sieci Orange. Gdy weszłam do sklepu pracownica za ladą na wprost przywitała mnie z uśmiechem zanim zdążyłam otworzyć usta. Poprosiłam o doładowanie, ekspedientka powtórzyła, upewniając się i wydrukował kupon z kodem, co trwało niemal chwilę. Zapłaciłam i otrzymałam, razem z kuponem doładowującym paragon i resztę. Sprawnie, miło w estetycznym, uporządkowanym sklepie Żabki mnie obsłużono.
Właściwie tylko po kapustę i pietruszkę przyszłam do Biedronki ale gdy przechodziłam miedzy regałami po uporządkowanym sklepie trafiłam też na artykuły w fajnej promocji – kawa Tchibo za 15,99 zł/3 x 250 g – to nie często się zdarza więc dla kawosza takiego jak ja oferta nie do pogardzenia. Ciekawe tez były jogurty truskawkowe w opakowaniach w kształcie truskawki więc też wzięłam dzieciom na uciechę. To sklep przyjazny i pracują w min kompetentne pracownice, które zawsze pomogą klientom. Kasjerki też niczym nie ustępują i są profesjonalistkami w swoim fachu.
W tym sklepie zawsze szybko i sprawnie robię zakupy, zwłaszcza gdy nie mam za bardzo czasu. Jest tu przestronnie i wszystkie potrzebna artykuły w krótkim czasie „lądują” w koszyku. Sklep zawsze „świeci” porządkiem i estetyką. Tego dnia w kasie była bardzo sympatyczny, młody człowiek – Ireneusz, który chyba się uczył bo asystowała mu inna pracownica nie przeszkadzając w obowiązkach, jedynie stała i patrzyła na jego pracę. Był sprawny, uśmiechnięty i moim zdaniem – jak profesjonalista. Każdego witał przyjaźnie i żegnał miłymi słowami.
Musiałam dostarczyć plik dokumentów firmowych do OSM Koło, którego zakład znajduje się w Grodkowie. Zakład jest dość spory i już na placu dało się zauważyć porządek. W biurowcu widoczna była estetyka, ładne kafelki mozaikowe w kolorystyce zieleni i szarości, ładna kompozycja kwiatowa w holu na piętrze i estetyczne, nowoczesne biuro. Pracownica sekretariatu to miła, grzeczna i uśmiechnięta kobieta, która sprawdziła dokumenty, przyjęła je i z uśmiechem miło pożegnała. Krótka przyjemna wizyta służbowa.
Tankowanie na tej stacji paliw to przyjemność dla portfela – atrakcyjnego rabatu na paliwo udzielają, dla samochodu – jakość paliwa ma swoją renomę oraz dla mnie – zawsze pracownik uzupełni bak mojego samochodu oczekiwaną ilością. Jedyna czynność jaką muszę wykonać to podjazd do dystrybutora i finalizacja zakupu. Pracownicy są mili, uczynni i grzeczni. Ilekroć tu przyjeżdżam zawsze zastają niemal idealny ład i porządek.
Pomimo jesiennej, nieciekawej pogody dzieciom zachciało się lodów wiec udałam się do Biedronki bo tu jest zawsze duży wybór smacznych i stosunkowo niedrogich, rożnego rodzaju. W chłodni były uporządkowane lody od różnych producentów, w różnych cenach i opakowaniach różnej wielkości. Wzięłam opakowanie dwu-smakowych lodów Opera 3,99 zł/1 litr, to prawie żadna cena a pojemność spora. W kasie pani Ilona była uprzejma dla klientów i sprawna w swoich obowiązkach, każdego zapraszała na kolejną wizytę zakupową.
Lubię ciasta oferowane w Polo Markecie, są smaczne prawie jak domowe wypieki i w dodatku zawsze jest cos w intratnej promocji. Tego dnia była karpatka więc kawałek kupiłam, moi domownicy ja lubią więc czemu nie. Obsługując ekspedientka wyglądała czysto i schludnie, na głowie miała daszek a’la czapeczka chroniący włosy, uśmiechała się do klientów i była miła, Jej stanowisko pracy (stoisko alkoholowo cukiernicze i kasa jednocześnie) też nie budziło zastrzeżeń. Ten sklep jest zawsze przykładna placówką.
Lubię wstępować do EKO, nawet na małe zakupy bo obsługa jest miła i kompetentna a zakupy robi się wygodni i zawsze można naocznie przekonać się o promocjach cenowych. Na stoisku mięsno wędliniarskim polecono mi kiełbasę do fasolki, zaoferowana inną, z tzw. lepszych gatunkowo w promocji. Ekspedientka Marzena była uśmiechnięta i kompetentnie mnie obsłużyła. W kasie pani Anna też niczym nie ustępowała pani Marzenie zachowując sympatie i przyjaźń dla obsługiwanych.
Poranne wyjazdy to nie zawsze śniadanie zjedzone w domu więc czasem posiłkuje się przekąskami w Stop Cafe. Skorzystałam z tego na Orlenie przy wjeździe do Opola, gdzie młoda ekspedientka Patrycja obsłużyła miło, przyjaźnie i sprawnie oferując różne dodatkowe zakupy. Pamiętała też o poproszenie mnie o kartę Vitay aby doliczyć należne punkty. Było tu czysto, ciepło i estetycznie. Toaleta spełniała wymogi higieny. Obsługa sprawna i kompetentna, przyjemna przerwa w drodze.
Tylko po owoce udałam się do Biedronki: gruszki, jabłka, śliwki, pomarańcze, winogrona. Stoisko z tym asortymentem znajduje się tuz po wejściu, było uporządkowane i estetyczne, nigdzie nie widać było odpadków ani innych nieczystości, obok dostępne woreczki foliowe, mogłam wybrać owoce, każdy rodzaj do innego woreczka. Ceny przystępne więc nie ma co narzekać. W kasie sympatyczna pani Magdalena z uśmiechem obsługiwała, proponując reklamówkę i na koniec zapraszała ponownie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.