Opinie użytkownika (17)

Empik, który odwiedziłam...
Empik, który odwiedziłam mieści się na wrocławskim Rynku. Jest to duży sklep z trzema poziomami, na każdym jest inny rodzaj towarów np. poziom z muzyką i filmami. Oferta jest dość szeroka. Czasami można kupić coś naprawdę w atrakcyjnej cenie. Tym razem moja wizyta w tym empiku była związana z zakupem płyty pewnego polskiego zespołu. Nie mogłam znaleźć działu z płytami, więc zapytałam sprzedawczynię. Wskazała mi drogę. Okazało się, że jest on poziom niżej. Płyty były uporządkowane według rodzaju muzyki, a następnie ułożone alfabetycznie. Kiedy już znalazłam interesującą mnie płytę podeszłam do kasy. Sprzedawca był zajęty rozpakowywaniem jakiś rzeczy jednak po chwili podszedł. Zapytałam go czy cena jest taka sama jak w sklepie internetowym. Powiedział, że nie, że jest o 5% droższa i podał mi cenę. Na co ja mu odpowiedziałam, ze to jest już chyba ostatni egzemplarz (był tylko jeden na półce). W związku z tym sprzedawca zaproponował mi, ze może mi ją sprzedać z rabatem. Zgodziłam się. Płyta było tylko o 15 groszy droższa niż na internecie, ale i tak tańsza niż w sklepie. Ogólnie sklep ten bardzo mi się podoba. Można tutaj znaleźć wiele ciekawych rzeczy, książek, pamiątek itp. Można także korzystać z baru, usiąść i poczytać książkę. Poza tym organizowane są spotkania z rożnymi artystami: pisarzami, muzykami. Lubię tutaj przychodzić.

Iwona_641

17.09.2011

empik

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (2)
Empik, który odwiedziłam...
Empik, który odwiedziłam mieści się na wrocławskim Rynku. Jest to duży sklep z trzema poziomami, na każdym jest inny rodzaj towarów np. poziom z muzyką i filmami. Oferta jest dość szeroka. Czasami można kupić coś naprawdę w atrakcyjnej cenie. Tym razem moja wizyta w tym empiku była związana z zakupem płyty pewnego polskiego zespołu. Nie mogłam znaleźć działu z płytami, więc zapytałam sprzedawczynię. Wskazała mi drogę. Okazało się, że jest on poziom niżej. Płyty były uporządkowane według rodzaju muzyki, a następnie ułożone alfabetycznie. Kiedy już znalazłam interesującą mnie płytę podeszłam do kasy. Sprzedawca był zajęty rozpakowywaniem jakiś rzeczy jednak po chwili podszedł. Zapytałam go czy cena jest taka sama jak w sklepie internetowym. Powiedział, że nie, że jest o 5% droższa i podał mi cenę. Na co ja mu odpowiedziałam, ze to jest już chyba ostatni egzemplarz (był tylko jeden na półce). W związku z tym sprzedawca zaproponował mi, ze może mi ją sprzedać z rabatem. Zgodziłam się. Płyta było tylko o 15 groszy droższa niż na internecie, ale i tak tańsza niż w sklepie. Ogólnie sklep ten bardzo mi się podoba. Można tutaj znaleźć wiele ciekawych rzeczy, książek, pamiątek itp. Można także korzystać z baru, usiąść i poczytać książkę. Poza tym organizowane są spotkania z rożnymi artystami: pisarzami, muzykami. Lubię tutaj przychodzić.

Iwona_641

17.09.2011

empik

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (0)
Sklep "Czas na...
Sklep "Czas na herbatę" znajduje się w Centrum Handlowym ARKADY we Wrocławiu. Jest on niewielki. Gdy jest w nim kilka osób jest już ciasno. Czasem robię tutaj zakupy. Tym razem jak zwykle chciałam kupić zieloną herbatę. Podeszłam do półki, na której stały puszki z różnego rodzaju zielonymi herbatami. Kiedy sprzedawczyni zobaczyła mnie niemalże od razu podeszła, aby pomóc mi w wyborze. Pokazała mi te herbaty (samemu nie wolno brać puszek z herbatami), które mnie interesowały. Poza tym poleciła mi jeszcze inne. Kiedy już wybrałam herbatę o pięknej nazwie "Wiosenna tęcza" sprzedawczyni zważyła mi jej tyle ile chciałam. Bardzo miło mnie obsłużyła. W sklepie tym oprócz herbat można też kupić rożne inne inne rzeczy związane z herbatami np. zaparzacze, cukier, syropy, miód. Obok kasy zwykle stoją mieszanki herbat, które są w promocji albo są nowością. Poza tym naprzeciwko kasy jest mały stolik, na którym stoi dzbanek z podgrzewaczem, a w nim jest herbata przeznaczona do degustacji. Obok dzbanka są plastikowe kubeczki, do których można nalać sobie herbaty. W sklepie jest czysto. Teren wokół sklepu też bez zanieczyszczeń. Sklepy "Czas na herbatę" prowadzą również sprzedaż swoich towarów przez internet. Czyli aby napić się dobrej herbaty nie trzeba jechać specjalnie do sklepu można ją zamówić i przywiezie ją nam kurier do domu.

Iwona_641

16.09.2011

Czas na herbatę

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 2-4

Nie zgadzam się (1)
Koło sklepu jest...
Koło sklepu jest duży parking z jednym miejscem dla osoby niepełnosprawnej. Przed wejściem do sklepu są wózki na zakupy. Oprócz normalnych, dużych wózków są też mniejsze (z flagą Dino) dla dzieci. Teren wokół sklepu był czysty. Przed wejściem jest kosz na śmieci. Drzwi do sklepu otwierane są automatycznie. Obok wejścia na salę obsługi dostępne są koszyki. Nie trzeba ich szukać po sklepie. Jego powierzchnia jest dość duża, można swobodnie się po nim poruszać. Nie zauważyłam żadnych zanieczyszczeń na podłodze. Towar jest uporządkowany na regałach, pod każdym jest cena, napisana dużą czcionką, co rzadko się zdarza w marketach. Jest to bardzo dobre rozwiązanie dla starszych osób (i nie tylko), które mają problemy ze wzrokiem. W sklepie panuje miła atmosfera. Można sobie robić zakupy i słuchać spokojnej muzyki. Jest to manipulacja marketingowa zastosowana w wiadomym celu czyli ogólnie rzecz ujmując po to, aby klienci kupowali jak najwięcej towarów. W sklepie jest klimatyzacja. Pracownicy ubrani są w firmowe koszuli Dino i mają identyfikatory z imieniem. Przy kasie można nabyć torby na zakupy. Kiedy zrobiłam już zakupy podeszłam do kasy, przede mną stało kilka osób. Jednak w tym czasie została otwarta druga kasa, więc podeszłam do niej (byłam pierwsza w kolejce). Kasjerka powitała mnie mówiąc "dzień dobry" i skasowała towar.

Iwona_641

01.08.2011

dino - supermarket

Placówka

Złoczew, Burzenińska 11a

Nie zgadzam się (1)
Apteka Burchacińscy jest...
Apteka Burchacińscy jest jedną z dwóch aptek funkcjonujących w Lututowie. Pracują w niej 4 osoby-3 farmaceutów i sprzątaczka. Przed apteką jak i w środku apteki zawsze jest czysto. W okresie wiosenno-letnim na zewnętrznych parapetach stoją kwitnące kwiaty doniczkowe. Apteka wyposażona jest w klimatyzację. Wszystkie lekarstwa są uporządkowane i poukładane na półkach i w szufladach. Przy ladzie nie ma szyby między klientem a farmaceutą. Farmaceuci zawsze służą doradą i starają się pomóc klientom. W przypadku leków na receptę, jeśli to możliwe, proponują polskie zamienniki, które są tańsze. Każdy lek jest wydawany z rozwagą, jeśli mają jakieś zastrzeżenia mówią o tym klientom. Jeśli nazwy leków na recepcie są nieczytelnie napisane nie wydają leku. W przypadku braku jakiegoś leku można go zamówić. Apteka wydaje karty, na które klienci mogą zbierać punkty, a następnie wymieniać je na różnego rodzaju nagrody. Farmaceuci nie zawsze noszą fartuchy.

Iwona_641

01.08.2011

Burchacińscy

Placówka

Lututów, Rynek 15

Nie zgadzam się (3)
Zakład ten działa...
Zakład ten działa na terenie Wielunia prawie 20 lat. Jakieś 10 lat temu rozszerzył swoją działalność o gabinet okulistyczny, w którym przyjmuje, na zmianę, dwóch okulistów, prywatnie i na fundusz. Jeśli ktoś się zarejestruje dobrze jest wcześniej upewnić się czy lekarz na pewno będzie w danym dniu przyjmował. Przed wejściem do zakładu nie zauważyłam żadnych śmieci. Składa się on z 3 pomieszczeń: pracowni optycznej, gabinetu okulistycznego i sali obsługi klienta. W sali obsługi klienta są gabloty z oprawami okularowymi i futerałami na okulary, stojak z okularami przeciwsłonecznymi, butla z wodą dla klientów oraz stolik i kilka krzeseł. Sala ta jest jednocześnie poczekalnią dla pacjentów. Jest ona dość duża, czysta i przestronna, z wielkim lustrem na ścianie, które przydaje się przy wybieraniu oprawek. W zakładzie pracuje 5 osób (bez okulistów). Obsługa zawsze służy doradą przy wyborze opraw okularowych. Pan optyk jest bardzo cierpliwy i stara się, w miarę możliwości, spełnić oczekiwania klientów. Czas oczekiwania na realizację zamówienia zależy od dostępności i mocy soczewek. Podobnie jak w przypadku wizyt lekarskich także tutaj przed przyjściem po odbiór okularów najlepiej zadzwonić i zapytać czy są zrobione. Oprócz soczewek można też tu nabyć środki do ich czyszczenia. Stali klienci mogą liczyć na bezpłatny serwis okularów tzn. ich czyszczenie myjką UV, wymianę nosków i naprawę w przypadku uszkodzenia.

Iwona_641

01.08.2011

JACEK

Placówka

Wieluń, Śląska 17

Nie zgadzam się (1)
Chicago Club istnieje...
Chicago Club istnieje od 1999. Jest to jedna z dwóch największych dyskotek w okolicy. Imprezy odbywają się tutaj w każdą sobotę i w ostatni piątek miesiąca. Przed wejściem (koło kasy) jest informacja, że wstęp mają tylko osoby od 18 lat. Nie jest to przestrzegane, gdyż można tu spotkać 14-latków. Do dyspozycji klientów jest bezpłatna szatnia. Wnętrze dyskoteki jest bardzo ładnie urządzone. Są dwie sale taneczne- duża i mała. Na każdej jest scena i miejsce dla DJ'a. Są także miejsca, gdzie można odpocząć tzw. loże (można je wcześniej zarezerwować). Do dyspozycji klientów w okresie letnim jest też taras. Na terenie dyskoteki znajduje się kilka barów, w których można nabyć drinki i inne napoje. W jednym z nich można też kupić coś do jedzenia. Oprócz sal tanecznych i barów są również sala bilardowa i tzw. ogród zimowy. Na terenie dyskoteki można dokonywać zakupów za pomocą specjalnej karty, którą kupuje się przed wejściem na sale. Jest tylko jeden bar, w którym można kupować za gotówkę. Jednak jest on bardzo szybko opróżniany tzn. w trakcie imprezy brakuje niektórych napojów. Co do czystości to zanim impreza się rozkręci jest całkiem w porządku. W toaletach jest mydło, papier, ręczniki papierowe, jednak w miarę przypływu ludzi i rozkręcania się imprezy sytuacja nieco się zmienia. Niektóre toalety np.damska koło szatni przypomina pobojowisko. Trudniej jest też zapanować nad pozostawianymi przez klientów na salach butelkami itp. po piwie. Ale obsługa stara się je sprzątać na bieżąco zarówno na salach jak i na stolikach. Jednak na stolikach nie ma problemu, bo tutaj cały czas jest to pod kontrolą. Kiedy siedziałam przy stoliku co parę minut podchodził ktoś z obsługi i sprzątał puste butelki itp.W dyskotece są ochroniarze, którzy w razie potrzeby interweniują. Zwykle przebiega to dość sprawnie. Nie powinni jednak traktować każdego wpadającego na nich klienta jak potencjalnego atakującego ich napastnika, ponieważ zazwyczaj jest to po prostu niechcący. W dyskotece powinien zostać wprowadzony zakaz palenia papierosów, powinny być do tego przeznaczone specjalne miejsca. Przed dyskoteką jest oświetlony parking, jest on bezpłatny. Niestety, aby na nim zaparkować trzeba przyjechać w miarę wcześnie. Ogólnie Chicago Club jest bardzo miłym miejscem, w którym można dobrze się bawić, a czasem spotkać fajnych ludzi.

Iwona_641

31.07.2011

Chicago Club

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Jest to najczęściej...
Jest to najczęściej odwiedzana przeze mnie Biedronka wśród okolicznych Biedronek. Można tutaj kupić tanio wiele produktów np wodę Żywiec. Nie ma problemu ze znalezieniem cen, a jeśli już takie się pojawią zainstalowany jest czytnik cen i można sobie sprawdzić ile kosztuje dany produkt. Można też sprawdzić czy zamieszczona cena pod towarem jest prawidłowa. Podobnie jak w wielu innych supermarketach również i tutaj można spotkać porzucone przez klientów towary. Wynika to prawdopodobnie z lenistwa, bo rezygnując z jakiejś rzeczy nie odnoszą jej na miejsce. Pomimo tego, że sklep jest dość duży to jednak między rzędami z towarem jest ciasno. Klienci z wózkami ledwie się mogą wyminąć. W koszu z odzieżą, jak w każdej Biedronce, panuje bałagan. Nie są one poukładane tylko leżą wymieszane. Na stoisku z owocami znalazłam lekko nagnite jabłko, więc trzeba dokładnie oglądać owoce. Poza tym młode ziemniaki nie były już takie młode, ponieważ były trochę zwiotczałe (powinny być twarde). Ponadto zauważyłam, że klienci zostawiają koszyki pod taśmą koło kasy. Nie powinno ich tam być. Powinny być dostępne przed wejściem do sklepu, ponieważ nie każdy potrzebuje wózka na zakupy wystarczy mu koszyk. Obsługa jest w porządku. Potrzebowałam pudełko na zakupy, więc zapytałam sprzedawczynię czy mogę wziąć pusty karton. Podeszła i sprawdziła czy jest pusty, czy na pewno cały towar został z niego wykupiony i pozwoliła mi go zabrać. Po dokonaniu zakupów podeszłam do jednej z kas. W tym momencie były czynne 2. Za jakąś chwilę była czynna jeszcze jedna czyli w sumie były czynne 3 kasy. Trafiłam akurat jak było dość dużo klientów. Do każdej kasy była kolejka. Kasjerki starały się w miarę sprawnie obsługiwać klientów. W pobliżu kas kręcił się też ochroniarz. Dość miły i komunikatywny. Ubrany był w firmową (z firmy ochroniarskiej) koszulę podobnie jak wszystkie kasjerki, które miały na sobie firmowe koszulki (biedronkowe).

Iwona_641

26.07.2011

Biedronka

Placówka

Ustroń, Katowicka 44

Nie zgadzam się (6)
Szpitale omijam szerokim...
Szpitale omijam szerokim łukiem. Jednakże czasem zdarza się, że jestem pacjentką jakieś szpitalnej poradni. Tak też było tym razem. Poszłam do rejestracji ze skierowaniem i chciałam zapisać się do jednego z lekarzy specjalistów. Pani w okienku (oddzielała nas szyba) nie była zbyt miła, ale ogólnie udzieliła potrzebnych mi informacji bez problemów-podała datę wizyty i numer w kolejce. Zatem w sumie nie ma co narzekać, bo być może ta pani po prostu tak ma i nic się na to nie poradzi. Jednak poradzić można coś na czystość szpitalnych toalet dla pacjentów. Musiałam skorzystać z jednej z nich. Przeżyłam szok. To jest po prostu niedopuszczalne, aby tak wyglądały toalety w szpitalu, w miejscu, w którym higiena powinna być na pierwszym miejscu. W toalecie powitał mnie dość specyficzny zapach charakterystyczny dla ubikacji, która nie była myta(czyszczona) przynajmniej przez tydzień. Taki zapach jest w przenośnych toaletach TOI TOI. Ponadto przy umywalkach nie było mydła i ręczników papierowych ani suszarki do rąk. To już na stacjach benzynowych są lepsze warunki. Poza tym w toalecie, w której byłam (sprawdzałam też inna i tam były normalne krany z gałkami) zamontowane krany mogą sprawiać problemy z uruchomieniem ich - nie mają normalnych gałek tylko takie małe pokrętło, które działa albo nie. Higiena w toaletach dla pacjentów w sieradzkim szpitalu jest fatalna. Jeśli ktoś nie musi z nich korzystać najlepiej niech je omija z daleka.

Iwona_641

23.07.2011

Szpital w Sieradzu

Placówka

Sieradz, Armii Krajowej 7

Nie zgadzam się (4)
W Ośrodku Zdrowia...
W Ośrodku Zdrowia w Lututowie pracuje 13 osób: księgowa, położna, pracownik gospodarczy, 4 pielęgniarki, doktor B, kierownik ośrodka-doktor K. oraz 4 lekarzy dojeżdżających (interniści, pediatra i ginekolog). Nigdy nie lubiłam tutaj przychodzić. Ośrodek ten zawsze kojarzył mi się z niemiłą obsługą. Pielęgniarki (co prawda nie wszystkie) zazwyczaj są niezadowolone. Trzeba mieć dużo szczęścia, żeby trafić im na dobry humor i zostać mile obsłużonym. Być może personelowi ośrodka przydałoby się jakieś szkolenie w tym zakresie. W pierwszej kolejności należałoby na niego skierować panią higienistkę, bo ta jest mistrzynią w złym zachowaniu wobec pacjentów. Ale cóż się dziwić personelowi jak sam kierownik ośrodka nie jest lepszy. Uważa się za specjalistę w każdym dziale medycyny. Jeśli ktoś liczy, że dostanie skierowania np. do laryngologa to może o tym zapomnieć Poza tym, gdy ma dyżur w ośrodku i akurat w tym czasie przyjedzie ktoś do niego na prywatną wizytę po prostu wychodzi i idzie przyjąć prywatnego pacjenta. A pacjenci z ośrodka czekają aż doktor K. łaskawie wróci. Czasami trwa to dość długo. Jedynie doktor B. jest całkiem w porządku. Co do samego ośrodka jako pomieszczenia jest dość ładnie urządzony. Toalety są czyste i przystosowane do osób niepełnosprawnych. Ponadto przed wejściem do budynku jest podjazd dla niepełnosprawnych. Od niedawna jest też parking koło ośrodka z 2 miejscami dla niepełnosprawnych. Obok ośrodka jest apteka, oddalona od niego jakieś 20 m. Gdyby nie fatalny stan obsługi byłoby to całkiem miłe miejsce.

Iwona_641

23.07.2011

Ośrodek Zdrowia Lututów

Placówka

Lututów, Krótka 6

Nie zgadzam się (2)
W budynku, w...
W budynku, w którym znajduje się obecnie Bar LUTOLD był kiedyś Zajazd "U Lutolda". W obecnym stanie (po remoncie) funkcjonuje od kilku lat. Pracuje w nim jakieś 4-5 osób razem z właścicielami. Można tutaj zorganizować przyjęcie weselne, komunie, chrzciny itp. imprezy okolicznościowe. Jest do tego przeznaczona specjalna sala oddzielona od części dla klientów. W okresie wiosenno-letnim do dyspozycji klientów jest taras przed barem, gdzie wystawione są stoły i ławki. Wchodząc do baru najpierw mamy miejsce do obsługi klientów, tutaj składa się zamówienie. Obok jest kącik ze stołem bilardowym. Sala na przyjęcia jest za tym kącikiem. Natomiast sala dla klientów jest naprzeciwko punktu obsługi klienta. Jest ona urządzona w stylu karczmy-nad wejściem do sali jest czarownica na miotle, na sali są drewniane stoły i ławki, na każdym stole jest wazon z kwiatkiem (sztucznym niestety) i świeczką. Na sali jest około 10 takich stołów, przy każdym może usiąść po około 10 osób. Ponadto sala wyposażona jest w telewizor plazmowy. Można tu oglądać np. mecze piłki nożnej. Jest to idealne miejsce na spotkania rodzinne, ze znajomymi, przyjaciółmi itp. Sama czasami przychodzę tutaj na pizzę z rodziną. Ostatnio trafiliśmy na spory ruch w barze i na pizzę czekaliśmy nieco ponad godzinę. Zwykle jest to jakieś 20-30 minut. Kelnerka zawsze jest miła. Gdy przyniesie zamówienie życzy smacznego, a gdy talerze są puste zaraz je sprząta, żeby można było spokojnie sączyć sobie np. colę, a być możne zdecydować się na deser w postaci lodów. Miła obsługa i miejsce też całkiem w porządku. Tylko zimą właściciele mogliby trochę podkręcić ogrzewanie, bo na sali jest niezbyt ciepło. Przydałby się też porządny parking, bo ten obecny jest w opłakanym stanie (dziurawy asfalt).

Iwona_641

22.07.2011

LUTOLD

Placówka

Lututów, Ogrodowa 38

Nie zgadzam się (4)
Jestem klientką tego...
Jestem klientką tego zakładu od paru lat. Nie jest on duży. Pracuje w nim tylko właścicielka. Nie ma potrzeby, aby było w nim więcej pracowników, ponieważ okolica jest niewielka i jeden fryzjer w zupełności wystarczy. Pani fryzjerka jest bardzo miłą osobą, otwartą i łatwo nawiązującą kontakt z klientem. Jeśli klientka nie jest zdecydowana co do ścięcia lub fryzury służy doradą. Proponuje własny pomysł. Gdyby się okazało, że proponowana przez nią fryzura nie odpowiada klientce przyjmuje reklamacje. Przed rozpoczęciem jakichkolwiek działań z włosami mówi klientce, że gdyby się okazało, że fryzura się nie podoba to ona ją poprawi. Sama miałam taką sytuację. Pani fryzjerka ścięła mnie po swojemu, ale powiedziała, że jakbym się w tym źle czuła to mam przyjść i ona to poprawi. I tak było. Poprawiła bez żadnych fochów i bez żadnej dopłaty. Ponadto jeśli ktoś lubi eksperymentować z włosami (fryzurami, kolorem) to polecam ten zakład.Tacy klienci są bardzo mile widziani. Pani fryzjerka na pewno zaproponuje coś ciekawego, ponieważ lubi takie wyzwania. Poza tym można nabyć tutaj profesjonalne środki do włosów-odżywki, maseczki itp., które nie są dostępne w drogeriach. Na wizyty najlepiej umawiać się telefonicznie. To w przypadki pań, bo one zwykle mają większe wymagania. Panowie przychodzą tylko do strzyżenia, więc nie ma z nimi problemów. Bywa, ze w zakładzie jest dużo klientów i wtedy trzeba po prostu odczekać swoje. Jednak takie sytuacje mają miejsce w sezonie, gdy jest karnawał, wesela, komunie itp. Wtedy zakład przeżywa oblężenie.

Iwona_641

22.07.2011

Zakład Fryzjerski Zofia Podawacz

Placówka

Klonowa, Złoczewska 9

Nie zgadzam się (2)
Rzadko bywam w...
Rzadko bywam w tym markecie, ale czasami robię tu drobne zakupy. Można tutaj kupić niemalże wszystko od bułki po gazety. Asortyment towarów jest dość szeroki. Ponadto jest sporo promocji co przyciąga klientów. Wadą sklepu jest jego mała powierzchnia. Jest tam po prostu ciasno. Między regałami dwa wózki mają problem się zmieścić. Klienci muszą się przeciskać. Kiedy już podeszłam z zakupami do kasy przywitała mnie kasjera. Po skasowaniu moich zakupów zapytała czy to wszystko i zakończyła transakcję. Miło mnie obsłużyła.

Iwona_641

16.07.2011
Nie zgadzam się (3)
Apteka ta ma...
Apteka ta ma dwa stanowiska do obsługi klientów. Między klientem a farmaceutą jest szyba. Obecnie nowo otwierane apteki odchodzą od tego rozwiązania. Moja wizyta w tej aptece była przypadkowa. Szukałam kilku lekarstw. Kiedy tam weszłam powitał mnie farmaceuta. Podeszłam do niego i pokazałam receptę. Sprawdził czy są dostępne wszystkie lekarstwa. Niestety nie były. Zaproponował, że może je zamówić i będą jeszcze tego samego dnia. W związku z tym, ze mam dość daleko do tej apteki zrezygnowałam. Oprócz leków z recepty potrzebowałam jeszcze tabletki bez recepty. Na szczęście były dostępne. Farmaceuta zaproponował mi, że mogę je kupić w większym opakowaniu i po wiele korzystniejszej cenie niż mniejsze. Większe bardziej się opłaca.:) Skorzystałam z tej oferty. Zostałam bardzo miło obsłużona.

Iwona_641

16.07.2011

CORDA

Placówka

Sieradz, Armii Krajowej 24A

Nie zgadzam się (1)
Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu z zamiarem kupna aparatu cyfrowego. Podeszłam do gabloty z aparatami. Ekspedientka widząc, że jestem nimi zainteresowana podeszła i zapytała w czym może pomóc. Pokazałam jej interesujący mnie model aparatu. Wyciągnęła go i pokazała jakie ma funkcje, pozwoliła też abym sama spróbowała zrobić nim zdjęcie. Cierpliwie odpowiadała na moje pytania. Po dokładnym obejrzeniu aparatu powiedziałam, że muszę się jeszcze zastanowić nad jego kupnem. Była dla mnie miła pomimo tego, że zawracałam jej głowę przez jakieś 10 minut, a i tak nie dokonałam zakupu.

Iwona_641

02.07.2011

Mix electronics

Placówka

Wieruszów, UL.RYNEK 25

Nie zgadzam się (2)
Po wejściu do...
Po wejściu do banku podeszłam do stanowiska zajmującego się oszczędnościami. Chciałam ulokować pewną kwotę pieniędzy. Poprosiłam o udzielenie mi informacji o aktualnej ofercie banku dotyczącej lokat. Pracownik udzielił mi niezbędnych informacji. Polecił najkorzystniejszą dla mnie lokatę. Po podjęciu decyzji o wyborze odpowiedniej lokaty podpisałam umowę. Cała operacja (udzielenie informacji i podpisanie umowy) trwała około 15 minut.

Iwona_641

02.07.2011

Grupa BPS - Bank Polskiej Spółdzielczości

Placówka

Lututów, Klonowska 2

Nie zgadzam się (1)
Zdarza się, że...
Zdarza się, że niektóre produkty nie mają cen. Ponadto niektóre produkty nie leżą na swoim miejscu. Być może jest to wina klientów, którzy przekładają towar albo nie odkładają na miejsce rezygnując z jego zakupu. Przy kasie trzeba uważać, aby dany produkt został policzony w nabywanej ilości. Czasami kasjerki zamiast policzyć 1 szt. towaru liczą 2.

Iwona_641

30.06.2011

Pszczółka

Placówka

Lututów, Klonowska 6

Nie zgadzam się (2)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi