Opinie użytkownika (4)

16.05.2009 o godz....
16.05.2009 o godz. 10 rano miałam okazję brać udział w skromnym przyjęciu weselnym w restauracji Brovaria. Stolik na 12 osób był przygotowany zgodnie z oczekiwaniem - skromnie i z klasą. Delikatna symbolika ślubna, gustowne białe róże w wazonie. Wchodząc na salę restauracyjną wciąż jeszcze otwarty był bufet śniadaniowy dla gości hotelowych, co stanowiło pewien dyskomfort. Obsługa kelnerska bez zarzutu - dyskretnie i z kulturą. Jedzenie smaczne, estetycznie podane, cena przystępna (dania główne od 30-50 PLN) - niemniej skromny wybór. Jeden z mankamentów to opóźnienie jeśli chodzi o podanie torta weselnego. Najpierw kelnerzy podali gościom kawę, która zdążyła już ostygnąć, potem dopiero zaserwowano tort. Z uwagi na fakt, że menu nie było z góry ustalone i goście zamawiali z karty, czas oczekiwania na dania główne był dosyć długi (ok 40 minut). Zdziwiło mnie też, że nie podano pieczywa i masła do przystawek. W dobrych restauracjach jest to zawsze praktykowane. Niemniej obsługa bardzo sympatyczna i uprzejma, wszyscy uśmiechnięci. Młodej parze udostępniono pokój hotelowy celem zrobienia fotografii ślubnych i to bez żadnych opłat.

Marta_308

20.05.2009

Brovaria

Placówka

Poznań, Stary Rynek 73-74

Nie zgadzam się (21)
Podczas popołudniowych zakupów...
Podczas popołudniowych zakupów w Galerii Malta w Poznaniu udałam się na deser oraz kawę do lodziarni Grycan. Jest to moja ulubiona marka jeśli chodzi o lody, dlatego chętnie korzystam z kawiarni tej właśnie sieci. Firma rodzinna, z tradycją zobowiązuje. Tym razem też byłam zadowolona z usług. Bez problemu znalazłam wolny stolik, po ok minucie pojawił się witający nas kelner z kartą deserów. Uśmiechnięty, ubrany w strój firmowy, podobnie jak pozostali pracownicy. Bez zarzutu. Karta wzbogacona o historię lodów Grycan, chętnie się z nią zapoznałam. Desery oraz kawa espresso z bitą śmietaną znalazła się na stoliku po ok 10 minutach od momentu zamówienia. Co ważne wszystko zostało podane jednocześnie. Jakość deserów oceniam bardzo wysoko, bita śmietana doskonała, niezbyt słodka, o właściwej, delikatnej konsystencji. Truskawki świeże. Kawa bardzo dobra, serwowana w firmowej porcelanie z małym ciasteczkiem w kształcie serca.Ceny nie odbiegają od innych kawiarni w Poznaniu. Samo miejsce urokliwe, z okna widok na jezioro maltańskie. Kelnerzy obserwują salę, nawiązują kontakt wzrokowy z klientami, podchodzą od razu. Bardzo szybko udało nam się uregulować rachunek. Kelner podziękował i zaprosił nas ponownie do odwiedzenia kawiarni. Polecam.

Marta_308

17.05.2009

GRYCAN

Placówka

Poznań, Abpa. A. Baraniaka 8

Nie zgadzam się (13)
Dnia 12 maja...
Dnia 12 maja ok godz. 17:40 przyjechałam do salonu fryzjerskiego Pana Macieja Piaseckiego w Poznaniu. Miałam okazję bardzo dokładnie przyjrzeć się obsłudze i usługom, nie byłam osobą bezpośrednio korzystającą, ale towarzyszyłam koleżance, która diametralnie zmieniała fryzurę. Pan Maciej Piasecki jest z pewnością nie tyle doskonałym fryzjerem, co artystą, który z najbardziej niesfornych włosów potrafi wyczarować istne cudo. Do tego ma świetny kontakt z Klientkami. Salon wygląda naprawdę bardzo profesjonalnie, do tego surowy, modern design - czerwone, wygodne sofy, świece zapachowe, czasopisma branżowe, dobry ekspres do kawy, kanał telewizji fashion, w tle przyjemna muzyka - co ważne CZYSTO. Jedyne czego mi zabrakło to uśmiechu na twarzy u asystentek Pana Macieja. Sama usługa trwała prawie 3 godziny - strzyżenie oraz jeden kolor pasemek na zewnętrznej wartwie włosów, efekt zdumiewająco dobry. Obserwując Pana Maciej w pracy mogę śmiało powiedzieć, że nie widziałam jeszcze fryzjera, który by tak biegle operował nożyczkami. Następnym razem sama skorzystam z jego usług, pomimo wysokiej ceny.

Marta_308

14.05.2009

Salon Fryzjerski Piaseccy

Placówka

Poznań, Bukowska 74

Nie zgadzam się (44)
Dnia 30.04.2009 ok...
Dnia 30.04.2009 ok godz. 22 udałam się na zakupy do hipermarketu tesco. Wchodząc do sklepu w pierwszej kolejności stykamy się z działem warzywno-owocowym i tu niemiła niespodzianka, towaru nie było prawie wcale a do tego wszędzie panujący nieład. Z uwagi na fakt, że kolejny dzień był dniem świątecznym w markecie znajdowało się bardzo wielu klientów. Miałam zamiar kupić zgrzewkę wody mineralej i tu kolejny dramat. W dziale z napojami pełno porozrzucanych na podłogach kartonów, folii, nieład i brud. Dodam, że z działu warzywniczego do działu z napojami jest dosyć długa droga do pokonania, niemniej nie zauważyłam ani jednego pracownika. Nie było totalnie nikogo na sklepie. O chlebie o tej porze też można było pomarzyć. Ostatnią niespodzianką było stanie w kolejce do kasy i to ponad godzinę - opuszczałam sklep ok godz. 23:30 - 4 pracujące kasy, poza tym żadnych innych pracowników, żadnego kierownika, nikt zupełnie nad tą sytuacją nie panował. Stojąc w kolejce miałam okazję dokładnie przyjrzeć się półkom z towarem (stałam przy ostatniej kasie) - kurz i brud. Jak już znalazłam się przy kasie i spojrzałam co znajduje się w lodówce Algidy, gdzie powinny znajdować się tylko lody, byłam zniesmaczona- było tam między innymi masło, pizza, jakaś butelka z napojem. Do tego przy kasie kilka koszyków, prawdopodobnie z towarem pozostawionym przez klientów, którzy zrezygnowali z usług marketu, a tam towary, które niezwłocznie z uwagi na temperaturę powinny być odłożone do właściwych lodówek. Obraz ogólnie żenujący.

Marta_308

08.05.2009

Tesco

Placówka

Poznań, Henryka Opieńskiego 1

Nie zgadzam się (15)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi