Opinie użytkownika (29)

Po ostatniej zmianie...
Po ostatniej zmianie personelu bardzo się pogorszyło. Jest brudno, bałagan na sklepie, rzeczy w nieładzie, brzydko wyeksponowane bez rozmiarów na metkach. Obsługa nic nie wie i nie umie doradzić jakby nie znała towaru... Szkoda że nie ma już tamtych pań bo były super- szczególnie ta grubsza pani- zawsze uśmiechnięta, zainteresowana klientem, umiała doradzić. Sklep wyglądał estetycznie. ładnie poukładane, kolorami, cenami itp.

Wiśnia

20.01.2019

Zuzi

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Super. Na...
Super. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

Wiśnia

04.07.2017

UNIQA

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Super. Na...
Super. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

Wiśnia

04.07.2017

wakacje.pl

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Bardzo dobrze. ...
Bardzo dobrze. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

Wiśnia

04.07.2017

PKP Intercity

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Super. Na plus:...
Super. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

Wiśnia

13.06.2017

Dr.Max

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Rewelacyjnie. Na plus:...
Rewelacyjnie. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

Wiśnia

13.06.2017

LUX MED

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (1)
Rewelacyjnie. Na plus:...
Rewelacyjnie. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

Wiśnia

13.06.2017

INTERSPORT

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Poszlismy z vouczerami...
Poszlismy z vouczerami ze Sweet deal na pizze familijną a gosc mi mówi ,że mozna je realizować dopiero od jutra bo nie maja listy kodów ( w necie na portalu informacja ,że realizacja od dziś...) ŚMIECH NA SALI.Jeszcze rozumiem,żeby mieli tłok i pełno kleintów - ale wieje pustką - mieli zdobyc klientów przez tą promocje a raczej tylko stracili. Personel niekompetentny a do szefa nie moga sie dodzwonić...OMIJAJCIE Z DALEKA, STRACONY CZAS I NERWY, BEZ KOMENTARZA

Wiśnia

23.05.2011

Pizzeria

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Witosa

Nie zgadzam się (5)
Przeczytaliśmy z moim...
Przeczytaliśmy z moim narzeczonym informację w gazecie lokalnej o otwarciu nowej kebabowni w mieście i postanowiliśmy się tam wybrać. Artykuł brzmiał zachęcająco, zachwalał oryginalne menu i obsługę w sieci Berlin Kebab. Po wejściu do lokalu pierwsze co zauważyłam to fakt, iż nie czuć było zapachu kebabu ( pieczonego mięsa). Dla mnie zawsze jest to znak,że jak w restauracji, pizzeri, kebabowni nie pachnie ładnie jedzeniem to coś musi być nie tak... Zamówilismy kebaba na talerzu z serem feta i czekaliśmy około 10 minut na potrawę. W tym czasie byliśmy świadkami jak Pani właścicielka lub menadżerka dawała reprymendę pracownikom bez przerwy się ich czepiając... Było to według mnie bardzo niekompetentne, gdyż robiła to przy klientach! Jeśli miała jakieś uwagi do personelu powinna była porozmawiać z nimi na zapleczu. Przez to poczuliśmy się nieswojo i chcielismy z tamtąd jak najszybciej wyjść. Gdy podano nam kebaby wyglądały apetycznie natomiast okazały się ... zimne. Byłam rozczarowana, tym bardziej, że cana nie była zbyt niska. Czułam się jakbym jadła kebaba wyjętego z lodówki. Po prostu był on tak zrobiony ,że na spód talerza polano zimny sos , na to położono surówkę z lodówki i przykrtyo to cieniutkimi frytkami i bardzo cienko pokrojonym miesem, które przez to bardzo szybko ostygło czerpiąc temperaturę z zimnej surówki... Choć jest to nowa restauracja i miała dobrą promocję my juz nigdy tam nie pójdziemy i będziemy odradzać znajomym.

Wiśnia

22.11.2009

Berlin Kebab

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Spichrzowa 4

Nie zgadzam się (20)
Weszłam z moją...
Weszłam z moją 20 miesięczną córcią do sklepu dosyć wcześnie - o 10:40 rano - w poszukiwaniu trampków.Obsługująca Pani sprawiała wrażenie zaspanej. Nie wykazała żadnej inicjatywy mimo naszej "rubasznej ekspansji" ( bardziej chodzi tu o moją córcię , która wpadła do sklepu z impetem penetrując jego każdy zakamarek, rozwalając zabawki znajdujące się na stoliku i ściągając czapki z wieszaków ohoczo je przymierzając...) Ja w tym czasie oglądałam butki chcąc kupić dla małej trampk.Pani raz zapytała bez entuzjazmu " czy w czymś pomóc?" Poprosiłam ją o szukany rozmiar butków , które wpadły mi w oko , który niezwłocznie przyniosła. Pani była małomówna i niezachęcająca do zakupów. Była bardzo pasywna.Ja po przymierzeniu trampków zdecydowałam się na zakup. W skepie było bardzo gorąco , czułam się przez to niekomfortowo. Za to towar ładnie wyeksponowany, bardzo czysto , ceny przystepne.

Wiśnia

12.07.2009

Coccodrillo

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Jana Pawła II 20 J

Nie zgadzam się (31)
Poszliśmy z moim...
Poszliśmy z moim partnerem i córeczką na lody i koktail owocowy do Grycana w galeri Askana. Byliśmy mile zaskoczeni wygladem lokalu ( bardzo przytulnie, czysto) , dużym wyborem z menu, przystępnymi cenami a przede wszystkim bardzo miłą i profesjonalną obbsługą w lokalu. Lody były pyszne, soki świeże i ładnie podane. Dwóch sprzedawców ( młody chłopak i dziewczyna) bardzo sympatyczni i uprzejmi. Pierwsi mówią do klientów " dzień dobry" i "do widzenia" . Atmosfera jest wspaniała, można się tam zrelaksować... Będziemy tam często zaglądać.

Wiśnia

12.06.2009

GRYCAN

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Al. Konstytucji 3 Maja 102

Nie zgadzam się (24)
Po raz pierwszy...
Po raz pierwszy poszłam z moim partnerem i córeczką do Telepizzy spróbować jaką mają pizzę. Z racji takiej ,że było Boże Ciało i nie byłam pewna czy lokal jest czynny najpierw zadzwoniłam tam z pytaniem "czy dziś jest otwarte?". Rozmawiałam przez chwilę z młodą dziewczyną, która szybko , niewyraźnie i niedbale mówiła. Mało co zrozumiałam więc szybko się rozłączyłam... W lokalu było pusto. Nikt z obsługujących nie powiedział " dzień dobry" mimo ,że zauważył nasze wejście. Personel wogóle się nami nie zainteresował. Po jakimś czasie sama podeszłam do lady i zaczełam zmawiać. Obsługiwała mnie młoda dziewczyna, która sprawiała wrażenie jakbym strasznie jej przeszkadzała w pracy. Miała zaciętą minę, mówiła niedbale, wogóle się nie uśmiechała i widać było ,że chce jak najszybciej zakończyć obsługę.... Byłam lekko zszokowana jej zachowaniem ale nie przejełam się tym zbytnio. Po podaniu jedzenia spojrzeliśmy na siebie z partnerem wymownie bo absolutnie nie tego się spodziewaliśmy. Byliśmy już w wielu pizzeriach ale to można było porównać tylko z barem szybkiej obsługi na dworcu... Pizza na papierowej tatce, sztućce plastikowe, sałatka w plastikach... Smak i wygląd też dawał dużo do życzenia. Całość smakowała jak mrożona pizza z tesco odgżana w mikrofalówce... Podczas naszej konsumpcji obok przy stoliku usiadł młody chłopak z obsługi , oparł głowę na ręce i znudzony ogladał telewizję w lokalu... Gdy poszłam do toalety inny pan z obsługi przysypiał za ladą w kuchni oparty o ścianę... Wyszliśmy z tamtąd czym prędzej wiedząc tylko jedno, że napewno już nigdy tam nie wrócimy! Nikt z obsługi nie zauważył naszego wyjścia...

Wiśnia

12.06.2009

Telepizza

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Młyńska 17

Nie zgadzam się (30)
Pojechałam do Firmy...
Pojechałam do Firmy POZNACHOWSKI na coroczny przegląd techniczny samochodu.Przede mną nikogo nie było więc zostałam od razu obsłużona. Przegląd wykonywał bardzo miły i pozytywnie nastawiony młody Pan w długich włosach. Był uprzejmy, uśmiechnięty i profesjonalnie wykonywał swoje czynności. Do tej pory przegląd kojarzył mi się raczej negatywnie bo zawsze trafiałam na mało profesjonalnych Panów , gburowatych i wymądrzałych - tym bardziej, gdy zobaczyli za kółkiem kobietę... Sala do przeglądu była obszerna, jasna , dobrze rozplanowana i czysta.Tak samo biuro do obsługi klienta spełniało najwyższe moje oczekiwania. Całość oceniam bardzo wysoko i wiem jedno - za rok na pewno tam wrócę .

Wiśnia

30.04.2009
Nie zgadzam się (18)
Zadzwoniłam na infolinię...
Zadzwoniłam na infolinię AXA chcąc zorientować się ile zapłaciłabym za ubezpieczenie OC w tej firmie. Rozmawiałam z Panem, który sprawiał wrażenie podenerwowanego i zirytowanego. Mówił szybko, niezrozumiale, wypytywał mnie jak na przesłuchaniu, w ogóle nie wczuł się w mój nastrój, moje potrzeby. Na moje pytania odpowiadał lakonicznie, bądź nie wyrażał chęci wyjaśnienia moich wątpliwości mówiąc np. " zniżka na OC jak Pani wyszła to 16 %" . Na moje pytanie co zawiera się w tej zniżce, odparł " na obniżkę wpłynęły dane, które mi Pani wcześniej podała..." I tak mniej więcej brzmiała cała rozmowa, czyli ogólnikowo - żadnych szczegółów. A co najgorsze: Pan ten obiecał mi przesłać wyliczoną dla mnie propozycję składki na mój adres meilowy w przeciągu godziny od zakończenia rozmowy telefonicznej - mineły trzy dni a ja nie otrzymałam żadnej wiadomości...

Wiśnia

24.04.2009

AXA

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Udałam się do...
Udałam się do salonu Laurent z zamiarem obcięcia sobie włosów. Nie byłam umówiona, liczyłam na to ,że ze względu na dosyć wczesną godzinę dostanę się odrazu. Tak też było. Zaraz po wejściu podeszła do mnie młodziutka dziewczyna i po krótkiej rozmowie zaprosiła mnie do stanowiska fryzjerskiego. Gdy zapytała jak chcę obciąć włosy powiedziałam, wydaje mi się czytelnie - czego oczekuję. Siedziałam sobie wygodnie podziwiając wystrój lokalu i oglądając programy na zainstalowanym przed moim fotelem malutkim telewizorze. Czułam się dosyć komfortowo. Natomiast zachowanie fryzjerki zaczeło mnie lekko niepokoić. Sprawiała wrażenie jakby stopniowała włosy pierwszy raz, była niezdecydowana, w jej ruchach panował chaos i drżały jej ręce... Miałam stopniowane włosy wielokrotnie i mniej więcej wiem jak to powinno wyglądać, dlatego tutaj wyczułam brak koncepcji i kompetencji. Na końcu wizyty z przodu jeszcze włosy układały się nie najgorzej. Wyszłam względnie zadowolona. Lecz po przyjściu do domu gdy obejrzałam się z tyłu w lusterku zobaczyłam bezładnie obcięte włosy, które raczej sprawiały wrażenie poszarpanych byle jak niż postopniowanych. W ogóle się nie układały. Po południu odwiedziłam ten salon ponownie składając reklamację. Ku mojemu zdziwieniu przyjęto mnie uprzejmie i przyjęto reklamację. Zaproponowano nowe cięcie u innej Pani - za darmo. Tym razem byłam naprawdę zadowolona - Pani miała "fach w rękach" i obcieła mnie tak jak poprosiłam.

Wiśnia

15.03.2009

Laurent

Placówka

Gorzów Wielkopolski, GÓRCZYŃSKA 23

Nie zgadzam się (13)
Udałam się do...
Udałam się do sklepu Pepco przy okazji zakupów w supermarkecie Intermarche.Jest tam bardzo duży wybór odzieży dla dzieci, kobiet i mężczyzn. Wszystko było ładnie wyeksponowane, ceny widoczne, panował ogólny ład i porządek. Dwie panie obsługiwały salę sprzedażową. Po dojściu do działu damskiego zaczełam przymierzać wiosenne żakiety. Ale wśród tych , które mi się podobały nie było mojej rozmiarówki.Lekko zawiedziona właśnie wychodziłam ze sklepu, gdy zauważyłam na manekinie odpowiadający mi żakiet. Poprosiłam Panią z obsługi o zdjęcie żakietu , co Ona bardzo uczynnie i chętnie wykonała. Przymierzyłam żakiet i to był strzał w dziesiatkę. Zadowolona podeszłam do kasy gdzie zostałam mile i profesjonalnie obsłużona.

Wiśnia

08.03.2009

PEPCO

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Fredry 10

Nie zgadzam się (19)
Gdy weszłam do...
Gdy weszłam do sklepu Top Secret w Gorzowie Wielkopolskim były tam trzy pracownice i pięciu klientów .Pracownice zajęte były przyjęciem towaru i rozpakowywały i rozkładały na półki rzeczy z kartonów. W ogóle nie interesowały się klientami , poza sytuacjami, które wymuszały na nich aktywność ( np. gdy klient chciał zakupić samodzielnie wybraną i przymierzoną rzecz). Po wejściu do salonu, na samym jego wejściu, młoda dziewczyna o imieniu Anna ( identyfikator) rozkładała bluzki na stole. Zauważyła moje wejście i przywitała się mówiąc „dzień dobry”. Przez dłuższy czas nikt nie zwracał na mnie uwagi. Ja w tym czasie zainteresowałam się kurtkami oraz rzeczami z wyprzedaży. Po ok. 7 minutach sama podeszłam do dziewczyny na sklepie, która rozkładała towar. Dwie pozostałe panie stały za ladą. Jedna obsługiwała sprzedaż, druga wyjmowała rzeczy z kartonów. Powiedziałam pani Annie ,że jestem zainteresowana kurtkami- jeszcze zimowymi. Ona podeszła do wieszaków z kurtkami i powiedziała, że trudno będzie znaleźć coś na duży biust (!?). Pokazała mi 3 kurtki, które już wcześniej sama oglądałam. Była miła ale bardzo pasywna. Nie wykazywała żadnej inicjatywy, nie podtrzymywała rozmowy. Zachowywała się tak, jakby jak najszybciej chciała skończyć obsługiwanie mnie. Gdyby nie moje pytania, już dawno odeszłaby ode mnie. W końcu zostawiła mnie samą, a ja poszłam przymierzyć te 3 kurtki ( ona mnie do przymierzania nie zachęcała, było jej to obojętne). Podczas przymiarki nikt się mną nie interesował. Gdy wyszłam z kabiny musiałam specjalnie podejść do tej pani aby oddać jej rzeczy, Nie wykazała niezadowolenia z tego powodu, zapytała się tylko „ no i jak?”. Na moja obiekcje ,że kurtki są zbyt wąskie i czy nie ma większych powiedziała krótko ,że nie. Ja jeszcze, próbując wyciągnąć z tej pani choć odrobinę inicjatywy ( wciąż myślałam, że coś mi zaproponuje), zapytałam, czy mają jakieś bluzy z kapturem lub bez, luźne i zapinane na zamek. Na to pani odpowiedziała krótko ,że nie ,że są tylko zakładane przez głowę. Po tych słowach stwierdziłam, że już nic z tej pani nie wyciągnę, pożegnałam się i wyszłam ze sklepu. Ogólnie w sklepie panował chaos związany z przyjęciem towaru. Gdy spojrzałam na podłogę zobaczyłam piasek i tumany kurzu. Natomiast reszta była bez zarzutu ( przymierzalnie były czyste choć wisiały tam puste wieszaki , których nikt nie zabrał)

Wiśnia

06.02.2009

Top Secret

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Górczyńska 23

Nie zgadzam się (22)
Umówiłam się z...
Umówiłam się z doradcą finansowym Open Finance w celu dowiedzenia się o warunkach kredytu hipotecznego. Byłam umówiona na godzinę 11.00 i gdy tylko weszłam odrazu zostałam mile przywitana. Doradca był mężczyzną w wieku około 35 lat, bardzo sympatyczny i uprzejmy, odrazu wzbudził moje zaufanie. Po krótkiej rozmowie dotyczącej mojej sytuacji ekonomicznej przedstawił bardzo precyzyjny plan działania. Podczas rozmowy ciągle zachowany był kontakt wzrokowy, duża otwartość na problemy klienta, jego potrzeby i oczekiwania. Atmosfera rozmowy była bardzo przyjazna. Lokal, z racji tego, że jest nowo otwartym punktem, był zadbany, czysty i ładnie urządzony.

Wiśnia

03.02.2009

Open Finance

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Sikorskiego 125

Nie zgadzam się (18)
Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu Troll praktycznie zaraz po otwarciu w sobotę rano. Oprócz mnie były jeszcze dwie klientki. Z obsługi były dwie panie - jedna na kasie , druga na sklepie.Nikt nie zauważył mojego wejścia... Pani na kasie sprawdzała coś w komputerze, druga chodziła po sklepie. Ich bezczynność była raczej nielogiczna w związku z tym,że na sklepie panował ogólny nieporządek. Ciuchy na wieszakach, regałach były porozwalane ( była duża wyprzedaż i wyglądało to tak jakby klienci dnia poprzedniego porozrzucali rzeczy i do tej pory nikt ich jeszcze nie poukładał...)Ciuchy na wieszakach powieszone były tak ciasno,że trudno było coś wyjąć i zobaczyć - było to bardzo kłopotliwe. Kiedy spojrzałam uważniej na podłogę zobaczyłam wszechogarniający brud. Nie była to podłoga , która rano była czysta i klienci ją sukcesywnie pobrudzili, tylko widać było,że napewno nie była sprzątnięta z dnia poprzedniego. Było dużo piachu, kołtuny i jakieś papierki...Wyglądało to bardzo niechlujnie. Dziwię się,że pani , która chodziła bezczynnie po sklepie nie zaczeła sprzątać. Sama pracowałm w ekskluzywnym sklepie odzieżowym i na bieżąco sprzątałyśmy po klientach, tak aby cały czas było estetycznie i czysto. Z asortymentu zainteresowałm się kurtkami, ale wszystkie na wieszaku miały rozmiar "s". Ja noszę "L" i po zapytaniu się pani czy są jszcze inne rozmiary, odpowiedziała ,że niestey już nie. Byłam zawiedziona. Kierowałam się już do wyjścia i przechodząc obok kasy usłyszałam jak pani na kasie obsługiwała panie, które kupowały jakiś ciuch. Powiedziała dosłownie słowa: " Czy mogę paniom sprzedać to bez paragonu bo mi się kasa zablokowała i nie mogę wydrukować paragonu..." Klientki się zgodziły, co dla mnie było nie do pomyślenia, bo z mojego doświadczenia wiem,że jak zepsuje się kasa to sprzedawca powinien napisać paragon lub fakturę ręcznie ( klient musi mieć dowód sprzedaży). Wyszłam ze sklepu ogólnie zniesmaczona bałaganem i zachowniem się pań sprzedwczyń.

Wiśnia

02.02.2009

Top Secret

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do sklepu Reserved zobaczyć czy coś ciekawego wpadnie mi w oko. Zawsze tak robię,że przeglądam wszystkie ciuchy w sklepie, wybieram interesujące mnie rzeczy i przymierzam. Tylko te, które naprawdę dobrze leżą - kupuję. Tak też było tym razem. Weszłam do sklepu i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to raczej ogólny nieporządek w towarze. Rzeczy były porozrzucane przez klientów, w ogólnym nieładzie - co wygladało dosyć niechlujnie. Sytuację tą można uzasadnić tym,że była duża przecena (do -70%), dużo klientów na sklepie a zbyt mało personelu ,który by to ogarnął. Wybrałam około 5 rzeczy,które mnie interesowały i poszłam do przymierzalni. Nikt mnie nie kontrolował ile rzeczy biorę i jakie. W przymierzalni też nie było zbyt czysto , walały się kołtuny kurzu. Po przymierzeniu rzeczy wybrałam dwie bluzki i podeszłam z nimi do kasy. Obsługiwała tam młoda dziewczyna,która szybko i bez kontaktu wzrokowego obsługiwała klientów. Wyglądała jakby bardzo się spieszyła i jakby szybko musiała rozładować kolejkę. Mnie obsłużyła tak samo i dodatkowo wyraziła swoje niezadowolenie,że przy okazji zakupu zostawiam jej na kasie przymierzone i nie kupione rzeczy. Rzuciła je pod kasę z wyrazem niezadowolenia na twarzy, gdyż zapewne oczekiwała,że odniosę je na miejsce. Po zapłaceniu wyszłam zadowolona ,że znalazłam interesujące mnie rzeczy ale nie byłam zadowolona z obsługi.

Wiśnia

29.01.2009

Reserved

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Górczyńska 23

Nie zgadzam się (18)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi