Opinie użytkownika (5)

Poszłam do punktu...
Poszłam do punktu obsługi klientów w sprawie wydania zaświadczenia o korzystaniu z polisy OC w towarzystwie PZU. Pani konsultantka zorientowała się widocznie że z tym lub innym autem zamierzam udać się do innego ubezpieczyciela i od razu zmieniła ton wypowiedzi i swoje podejście do mnie, co nie było sympatyczne. Kazała mi uzupełnić kilka dokumentów, m.in. podanie o wydanie zaświadczenia (!!) i otrzymałam potrzebny mi dokument. Jednakże wychodząc z budynku zauważyłam pewną nieścisłość. Okazało się bowiem, że zaświadczenie mówi, że nie posiadam ciągłości ubezpieczenia przez cały okres, co było sytuacją niemożliwą, ponieważ bardzo terminowo dokonuje opłat. Pani rozpoczęła sprawdzanie w bazie. Trwało to bardzo długo, radziła się innego pracownika i razem doszli do wniosku, że to albo nieterminowo zaksięgowane były pieniądze, stąd ta kilkudniowa rozbieżność, albo po prostu system nie rozpoznał właściwie "bibliotek z archiwum" i dlatego jest ta kilkudniowa luka. I na tym zakończyło się wyjaśnianie. Poinformowano mnie że nic się teraz z tym nie da zrobić, bo było to chyba 3 lata temu i teraz ta luka nie ma już wyjaśnienia. A dla mnie to właśnie było sprawa priorytetową, ponieważ mi właśnie chodziło o zaświadczenie o ciągłym, nieprzerwanym korzystaniu z polisy OC w PZU.

marti

29.12.2009

PZU

Placówka

Zwoleń, Wojska Polskiego 8

Nie zgadzam się (26)
Pod koniec października...
Pod koniec października zamówiłam w sklepie Meblohurt przy ul. Piłsudskiego kanapę. Wybrałam model z bieżącego katalogu firmy, aby uniknąć zbędnych komplikacji przy zamówieniu. Pani przyjmująca zamówienie poinformowała nas, że czas realizacji DO trzech tygodni. Przyjęliśmy tę datę jako nam odpowiadającą. Gdy minęły umówione 3 tygodnie zaczekaliśmy jeszcze tydzień i zaniepokojeni zadzwoniliśmy do sklepu. Okazało się, ze naszej kanapy nie ma i w najbliższym tygodniu nie będzie, ponieważ pojawił się problem z dostawcą. Obiecano nam, że kłopot ten zostanie rozwiązany w przeciągu tygodnia i kanapa będzie u nas. Niestety...czas oczekiwania przeszedł nasze wyobrażenia. Dzwoniliśmy z upomnieniami raz w tygodniu, potem dwa razy w tygodniu, a potem w fazie końcowej już co dzień. Za każdym razem słyszeliśmy ten sam repertuar, że nie mają na to wpływu. Gdyby nie zadatek, zrezygnowalibyśmy na pewno z zakupu. W ramach rekompensaty "wywalczyłam sobie" darmowy transport do domu, ponieważ sklep o niczym takim jak rekompensata za zwlokę nawet nie wspomniał. Jedynie Pani sprzedawczyni cały czas powtarzała, że muszę zrozumieć, że to nie zależy od nich, bo to nie oni meble robią tylko je sprzedają. Tak czy inaczej nie dotrzymali warunków umowy dostawy (szkoda że nie poprosiłam ich o to na piśmie - czego ogromnie żałuję - dając zaliczkę), a ja, pytając o produkt, który już dawno zamówiłam czułam się fatalnie, jakbym coś od sklepu wyłudzała. Będę ten sklep omijała jednak szerokim łukiem...bo o kanapę doprosiłam się dopiero 22 grudnia i to po taaakich przypominaniach, grzecznych i uprzejmych prośbach i przygodach.

marti

29.12.2009

Meblohurt

Placówka

Puławy, Piłsudskiego

Nie zgadzam się (16)
Wybrałam się na...
Wybrałam się na zakupy do nowo otwartego hipermarketu Tesco w Puławach. Wygląd marketu robi wrażenie jak najbardziej pozytywne. Wszystko jest nowe, jest duży przestronny parking, Wnętrze czyste i przestronne, personel miły i życzliwy. W dziele mięsnym zainteresowała mnie objęta promocją surowa łopatka wieprzowa. Poprosiłam najładniejszy wg mnie lezący w chłodni płat i ten też z życzliwym uśmiechem sprzedawcy otrzymałam. Jednak mięsko w moim koszyku wzbudziło podejrzenia. Przede wszystkim w świetle na hali miało "inny" kolor niż poprzednio. Rozwiązałam woreczek i powąchałam i nie pachniało świeżo. Było po prostu już lekko cuchnące. Zraziłam się tym samym do kupowania tam surowego mięsa. Co do innego asortymentu nie mam póki co żadnych zastrzeżeń. Mam za to pewne uwagi do obsługi. Sklep jest nowy, personel też, stąd tez zapewne te niedociągnięcia, ale panie z obsługi znajdujące się na dziale kosmetycznym nie bardzo były zorientowane w produktach objętych promocją i w zasadach tej promocji. Przyszłam wtedy po konkretny promocyjny produkt (drug identyczny miał być gratis) ale na półce nie było o tym żadnej informacji. Gdy zapytałam o to personel, musiałam długo czekać na informacji, bo Pani musiała najpierw przelecieć cały sklep w celu przyniesienia gazetki reklamowej i stamtąd zaczerpnęła dopiero informację.

marti

17.11.2009

Tesco

Placówka

Puławy, Dęblińska 20

Nie zgadzam się (27)
Zastałam tłum ludzi...
Zastałam tłum ludzi robiacych zakupy i tylko 1 czynną kasę. Po uwagach ze strony kupujących przyszła jedna z pracownic i otworzyła drugą z 4 dostępnych kas. "Na sklepie" tym sposobem nie został nikt z personelu, aby móc uzyskać jakąkolwiek informację. Ceny nie wszystkich produktów promocyjnych wywieszone były w wyznaczonym miejscu - tym sposobem nie można się było dowiedziec ile kosztuje interesujący mnie produkt. Czytnik również "nie czytał" danego kodu produktu.

marti

18.09.2009

Biedronka

Placówka

Gołdap, Królewiecka 8

Nie zgadzam się (24)
zostałam zarzucona natłokiem...
zostałam zarzucona natłokiem informacji, mimo to, że zapytałam o konkretny produkt. Obsługa była niesympatyczna, aczkolwiek sprawiała wrażenie kompetentnej. Nie podobał mi się sposób obsługi i ton wypowiedzi pracownika.

marti

18.09.2009

PZU

Placówka

Zwoleń, Wojska Polskiego 8

Nie zgadzam się (23)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi