Opinie użytkownika (83339)

Bar mieści się...
Bar mieści się w Centrum Handlowym Carrefour w Starogardzie Gdańskim, dużo stolików dla klientów, którzy podczas zakupów, chcą szybko zjeść coś ciepłego. Oferta dań dość obszerna, dużo standardowej kuchni, jak również dania typu fast food. Co do smakowitości ocena powinna być przeciętna, dobre, ale mało i drogo. Obsługa bardzo miła, lokal czysty.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Grill Bar Szok

Placówka

Starogard Gdański, Al. Niepodległości 2A

Nie zgadzam się (0)
Punkt sprzedaży sieci...
Punkt sprzedaży sieci telefonów komórkowych Era mieści się w Centrum Handlowym Carrefour w Starogardzie Gdańskim, dojazd jest bardzo prosty i świetnie oznakowany. Punkt wprawdzie nie jest duży, ale posiada 2 miejsca do obsługi klienta, podczas moich obserwacji zauważyłem porządek, ulotki z ofertą raczej na swoim miejscu, opisane atrapy telefonów. Wreszcie obsługa klienta bardzo profesjonalna, Pani była bardzo miła, widać, że lubi swoją prace i zachęca do zawarcia umowy w tym sklepie, Polecam.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

T-Mobile

Placówka

Starogard Gdański, Al. Niepodległości 2A

Nie zgadzam się (1)
Udałam się dzisiaj...
Udałam się dzisiaj do INTRMARCHE po zakupy, a konkretnie po żółty ser. Jest tam bardzo duży wybór dobrych gatunkowo serów. Panie na stoisku zgodnie z życzeniem klienta kroją ser w"kawałku" lub kroją na cieniutkie plastry.Panie obsługują oprócz stanowiska z serami żółtymi również stanowisko mięsno - wędliniarskie i garmażeryjne. Wszystko jest dobrze dopóki nie utworzy się kolejka (tylko jedna) więc kupując tylko sam ser trzeba swoje odczekać. Pod rozwagę - może przy wzmożonym ruchu dałoby radę rozdzielić " ogonek " na dwie kolejki lub zwiększyć obsadę. Ogólnie market jest dobrze zaopatrzony, towar ładnie wyeksponowany, zawsze pełne półki. Pod tym względom dość dobrze jest to zorganizowane. Stoisko z pieczywem też nie budzi zastrzeżeń. Oprócz własnych wypieków w ofercie jest jeszcze kilka piekarń, z których dostarczane jest pieczywo- można wybierać i smakować. Mam jedno zastrzeżenie, a mianowicie nie podobają mi się czerwone wdzianka ( prawdopodobnie polar) w które odziane zostały panie kasjerki. Nie każdej pani do twarzy w tym kolorze, a poza tym są jakieś takie nijakie, ponaciągane, kołnierze pozawijane i nieestetycznie wyglądają. Sytuację ratują miłe i sympatyczne panie kasjerki.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Intermarche

Placówka

Opole, Jodłowa 45

Nie zgadzam się (0)
Tego dnia poszłam...
Tego dnia poszłam do sklepu z częściami do auta. Sklep „Autoczęści Renault, Peugeot, Citroën” mieści się przy ulicy Radwańskiej 55 w Łodzi. Po wejściu do środka można powiedzieć, że jest małym sklepikiem, gdzie obsługuje się klientów. Jest to małe pomieszczenie. Ściany sklepu nie były dawno malowane, gdyż były one brudne. Po jednej stronie były regały, na których w miarę były poukładane produkty. Z innej strony była lada. Przy ladzie siedział pracownik sklepu i rozmawiał przez telefon z klientem. Po zakończonej rozmowie telefonicznej pracownik zapytał się: „W czym może mi pomóc?”. Powiedziałam , że potrzebuje jednej części do auta. Pracownik odpowiedział, że ma tą część i pokazał mi. Stwierdziłam, że kupię je, ale z możliwością oddania jeśli by jednak ona nie pasowała. Pracownik zgodził się na to. Pracownik był człowiekiem w średnim wieku, ok. 40 lat. Był niski, miał zarost na twarzy, nie nosił okularów. Ubrany był stosownie do pracy. Nie posiadał identyfikatora z imieniem. Pracownik był miły, ale nie zbyt przychylny klientowi. Nie przywitał się pierwszy, ani nie pożegnał się pierwszy.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Autoczęści Renault, Peugeot, Citroën

Placówka

Łódź, Radwańska 55

Nie zgadzam się (0)
Kilkakrotnie korzystałem już...
Kilkakrotnie korzystałem już z oferty cukierni-piekarni Kubiak. Moje pierwsze wrażania może nie były zbyt optymistyczne. Wiadomo nowe sklepy nie zawsze muszą być godne korzystania z ich oferty. W sumie cieszę się, że się myliłem. Miałem przyjemność kosztować zakupiony w tej cukierni tort owocowy. Po prostu rewelacyjny wyrób - użyto prawdziwe owoce, pyszną czekoladę i mięciutkie, kakaowe ciast. Dodatkowo tort dekorowany był naturalnymi składnikami (owoce, kakao itp). Pozostałe wyroby też można polecić -są naprawdę smaczne. Mankamenty: -zdecydowanie wysokie ceny (choć przy tej jakości produktów można to przeboleć) - stosunkowo mały asortyment ciast sprzedawanych na sztuki. Plusy: -możliwość wypicia kawy na miejscu, w miłym i ładnie urządzonym lokalu -obsługa z rewelacyjną wręcz znajomością asortymentu (szczególnie ciast)

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Kubiak

Placówka

Legnica, Chojnowska (C.H. Ferio)

Nie zgadzam się (1)
Cukiernia Koronkiewicz w...
Cukiernia Koronkiewicz w Legnicy, jest jedną z moich dwóch ulubionych cukierni w tym mieście. Dlatego też zasługuje na krótką ocenę. Przygotowywane wyroby są zawsze świeże i najwyższej jakości; jeszcze nie zdarzyło mi się przez tyle lat jakiekolwiek zatrucie czy niestrawność z powodu zjedzenia ich ciastek. Obsługa miła, znająca się na sprzedawanym asortymencie, umiejąca porozmawiać z klientem i doradzić (zwłaszcza w kwestii tortów przygotowywanych na specjalne zamówienia). Sam lokal cukierni nie jest miejscem o nowoczesnej, ekstrawaganckiej formie, lecz sklepikiem w stylu prostej, "włoskiej" cukierenki, bez zbędnych dodatków. W pewnym sensie taki rodzaj wystroju nadaje temu miejscu charakter pracowni cukierniczej, a nie sklepu. Muszę przyznać też że ceny nie należą do najniższych w mieście, ale osobiście uważam, że kilka, kilkanaście groszy więcej warte jest naprawdę smacznych ciastek, deserów i tortów.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Cukiernia Koronkiewicz

Placówka

Legnica, Chojnowska

Nie zgadzam się (0)
Sklep mieści się...
Sklep mieści się w Centrum Handlowym Carrefour w Starogardzie Gdańskim, bardzo łatwo do niego trafić. Dysponuje bardzo duża, powierzchnią handlową. Wszędzie jest bardzo czysto, na sprzętach RTV/AGD nie widać kurzu. Telewizory wywieszone demonstracyjne są zawsze włączone, klient sam może zobaczyć co kupuje. Obsługa dość profesjonalna, zawsze pomocna.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Media Expert

Placówka

Starogard Gdański, Al. Niepodleglości 2A

Nie zgadzam się (1)
Moja ogólna opinia...
Moja ogólna opinia na temat sklepów mięsnych Niebieszczańscy jest bardzo pozytywna. Składa się na nią sporo czynników: -dogodne lokalizacje; -szeroki wybór mięsa, wędlin, serów żółtych -miły wystrój -miła obsługa, umiejąca nie tylko kroić, pakować i nabijać towar na kasę, ale także potrafiąca doradzić; -przystępne ceny- -dogodne godziny otwarcia (do godz. 18, gdy większość sklepów mięsnych czynna jest do godz. 17). Z dzisiejszych zakupów jestem także zadowolony. Jedyna mała uwaga jaką chciałbym zamieścić dotyczy sposobu pakowania wędlin, a nawet nie tyle sposobu (wędliny pakowane są w specjalny papier) co samego krojenia wędlin. Fakt: na życzenie wędliny i sery krojone są w bardzo nawet cienkie plastry i za to wielki szacunek. Jednak dobrze by było, gdyby jeszcze te plastry były nieco ładniej poukładane, a nie zawinięte w taki sposób, w jaki spadły z krajalnicy.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Niebieszczańscy

Placówka

Legnica, Złotoryjska

Nie zgadzam się (4)
Dzisiaj poszłam do...
Dzisiaj poszłam do sklepu odzieżowego Bon Prix mieszczący się przy ul. Piłsudskiego 94 w Łodzi. Najpierw sprawdziłam czystość przed sklepem. Podłoga była czysta i zadbana. Drzwi do sklepu były również czyste, a także był wywieszone godziny i dni otwarcia sklepu. Szyby były czyste. Na witrynie sklepu były wystawione manekiny, kótre były przyoddziane ubraniami. Po wejściu do sklepu nikt mnie nie przywitał. Zaczęłam spacerować po sklepie i oglądać ubrania. Ubrania były ładnie powieszone oraz poukłądane na półkach. Ubrania nie były posortowane wg numeracji, ale większość z nich miało cenę. Przy kasach były wystawione różne dodatki do ubrań, np. szale, branzoletki. Jeśli chodzi o czystość sklepu to podłoga była zadbana, nie było na nich papierków. Półki były również czyste. Oświetlenie działało poprawnie. Przymierzalnia była przestronna i zadbana. Lustra były czyste. Podczas chodzenia po sklepie nikt nie przyszedł do mnie i nie polecił swojej pomocy. W sklepie były 2 pracownice, która jedna z nich była zajęta przy kasie, a druga rozkładała towar. Przy kasie również panował porządek. Rzeczy przy kasie miało swoje miejsce. Na kasie leżały kilka katologów ze sklepu. Po obejżeniu 2 z nich zapytałąm się kasjerki: „Czy można przez sklep zamówić kilka produktów?”. W odpowiedzi usłyszałam, że sklep nie zamawia produktów dla klientów. Sklep dostaje produkty tylko wysłane przez firmę. Więc jeśli ktoś chce zamówić produkt to musi to zrobić sam i na własny koszt. Pani, która udzieliła mi informacji była uprzejma i miła. Nie było widać, aby robiła jakichś fochów przy udzieleniu informacji. Ubrana była odpowiednio do pracy. Nie posiadała identyfikatora z imieniem. Następnie wyszłam ze sklepu. Nie zostałam pożegnana.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

bonprix.pl

Placówka

Nie zgadzam się (11)
Obserwowana placówka bankowa...
Obserwowana placówka bankowa mieści się w centrum miasta, bliżej Kościoła Św. Katarzyny. Do dyspozycji klientów dostępne są 2 miejsca siedzące do obsługi klienta, oraz 4 miejsca do kasy. Obsługa klientów profesjonalna, bardzo miłe panie pomagają rozwiązać każdy problem, oraz dobierają najlepszą ofertę. W placówce zawsze czysto. Bardzo polecam.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Bank Millennium

Placówka

Starogard Gdański, Rynek 34

Nie zgadzam się (0)
Restauracja oferująca dania...
Restauracja oferująca dania kuchni węgierskiej. W tym też stylu urządzony jest lokal. Po zajęciu miejsc, prawie od razu podchodzi kelner z menu. Po odejściu od stolika sprawdza, czy już może przyjąć zamówienie. Cześć produktów posiada nazwy własne, dlatego potrzebna jest w tedy pomoc kelnera. Bez żadnego problemu potrafi wyjaśnić danie. Widać, że doskonale zna ofertę. W momencie braku decyzji, potrafi zaproponować takie danie, z którego klient powinien być zadowolony. Realizacja zamówienia także jest krótka. Należy wspomnieć, że kelner jest zadbany. Posiada także czyste ubranie. Żegnając się z klientem, zaprasza on go ponownie. Widać, że obsłudze zależy, aby klient miłe wspominał pobyt w tej restauracji.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Tokaj

Placówka

Białystok, Malmeda 7

Nie zgadzam się (0)
Firma ubezpieczeniowa, w...
Firma ubezpieczeniowa, w której jestem członkiem OFE. Jakiś czas temu, miałem telefon z propozycją przedłużenia umowy ubezpieczeniowej na samochód. Poinformowalem ich w tedy, że już przedlużyłem umowę. Zaproponowano mi, że zadzwonią do mnie w przyszłym roku z propozycją umowy. Jednakże w dniu dzisiejszym miałem kolejny telefon z tej firmy w takiej samej sprawie. To już przesada. Poinformowalem, że nie tak dawno miałem już telefon z tej firmy z tą samą sprawą i umówiłem się na przyszły rok. Pracownik przeprosił mnie i poinformował, że zaznaczy w systemie, kiedy można sie ze mną kontaktować w sprawie przedstawienia oferty.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Aviva

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Zawsze pod koniec...
Zawsze pod koniec miesiąca październik otrzymywałem rozliczenie za prąd. Już jest pierwsza dekada, a rozliczenia nie ma a termin płatności jest ok. 5. Więc już po terminie. Zadzwoniłem więc do zakładu energetycznego z pytaniem, czy rachunki są wysłane. Okazało się, że były wysłane już dawno a w tej chwili mam już naliczane odsetki karne. Poinformowalem pracownicę, że nic nie dostałem. W zaistniałej sytuacj, pracownica zaproponowała, że zostaną doslane duplikaty a także, ze anulują mi karne odsetki. Byłem zadowolony z takiego obrotu sprawy.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Zakład Energetyczny w Białymstoku

Placówka

Białystok, Świętojańska 12

Nie zgadzam się (1)
Z ciekawości zaszedłem...
Z ciekawości zaszedłem do banku BPH, aby zapoznać się z ofertą konta osobistego. Po wejściu do środka zauważyłem wolne stanowisko, lecz w tej chwili nikogo tam nie było. Po odczekaniu zostałem zaproszony przez pracownicę. Po przywitaniu się, zapytała się mnie, w czym mi może pomoc. Poinformowalem ją, iż chciałbym się rozejrzeć w ofercie kont osobistych. Pracownica zadała mi kilka pytań i przedstawiła mi ofertę. Niestety, ale nie była ona lepsza niż ta, którą posiadam w innym banku. Podziękowałem jej za poświęcenie mi uwagi, jednakże oferta nie zachęciła mnie. Pracownica nie zrazila sie tym i zaproponowała, że wręczył mi ulotki informacyjne odnośnie kont oraz odnośnie programów inwestycyjnych. Na pożegnanie pracownica zaprosiła mnie ponownie i wręczyła mi namiary, gdybym potrzebował kiedykolwiek informacji.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Bank BPH

Placówka

Białystok, Branickiego 19

Nie zgadzam się (0)
Dnia 3.11 mając...
Dnia 3.11 mając włączone Gadu-Gadu otrzymałam powiadomienie, a raczej reklamę, które/a informowało/a o tym, że można przystąpić do programu GaduSonda, a za wypełnienie sondy startowej otrzymuje się 5 zł. Zachęcona takim tekstem zajrzałam na podany link. Okazało się, że owe 5 zł to starter Gadu Air, a po przystąpieniu do programu (które to nie pociąga za sobą żadnych kosztów) ma się możliwość dalszego zbierania punktów (za wypełnianie sond) i wymieniania ich na nagrody. Postanowiłam do programu przystąpić, więc kliknęłam na link do ankiety startowej. Niestety, ankieta pomimo kilkukrotnych prób nie otworzyła się (strona bardzo długo się ładowała, a na końcu pojawiał się komunikat "504 Gateway Time-out The server didn't respond in time." Pomyślałam, że pewnie dużo ludzi korzysta z tej strony i serwer jest przeciążony (było wczesne popołudnie) i postanowiłam spróbować później. Kiedy ok. 2 godzin później spróbowałam załadować ankietę startową, udało się to – choć też trzeba było chwilę poczekać. Wypełniałam poszczególne punkty ankiety i kiedy byłam przy kroku 14 z 15, po wpisaniu swojego e-maila w odpowiednie pole i kliknięciu „Dalej” ankieta się „zacięła”. Komputer mi się zawiesił, po doprowadzeniu go do porządku uruchomiłam ankietę raz jeszcze, znów ją wypełniłam i na kroku 14 z 15… sytuacja się powtórzyła (tzn. strona się zacięła, ale tym razem nie spowodowało to zawieszenia komputera). W sumie przeprowadziłam kilka prób i miałam już dość. Postanowiłam spróbować wypełnić ankietę po raz ostatni, lecz nie było mi to dane, bo po kliknięciu linka otrzymywałam komunikat „Brałeś(aś) już udział w tym badaniu :)" Jednocześnie nie otrzymałam e-maila potwierdzającego rejestrację, więc nie byłam pewna, czy jestem zarejestrowana, czy nie (tym bardziej, że nie doszłam do punktu 15 z 15). Postanowiłam więc napisać na adres mailowy podany na stronie gadusonda.pl w celach kontaktowych. Opisałam na czym konkretnie polega mój problem (myślę, że jasno i przejrzyście), podałam swoje dane jakie umieściłam w sondzie startowej (imię, nazwisko, numer GG, nr telefonu), mailowi nadałam tytuł, który zwięźle opisywał, o czym będzie e-mail. Niestety odpowiedzi nie dostałam do dziś (a jutro mija tydzień) i pewnie już nie dostanę, na szczęście jednak sprawa rozwiązała się sama, bo ok. 24 godziny po rejestracji otrzymałam wyczekiwany automatyczny e-mail potwierdzający rejestrację. Potem dostałam 2 automatyczne e-maile związane z wysyłką do mnie startera GaduAir. Jeśli chodzi o jakość obsługi, to nie mogę jej ocenić pozytywnie, gdyż nie otrzymałam żadnej pomocy w związku z moim problemem ani żadnego odzewu. Oceniając inne aspekty GG: komunikator mam zainstalowany na komputerze, nie rozmawiam przez niego dużo, raczej sprawdzam tylko czy ktoś do mnie coś napisał, odpisuję albo od czasu do czasu umawiam się z kimś na dłuższe pisanie. Gdybym częściej korzystała z komunikatora (np. codzienne długie rozmowy), zainstalowałabym sobie jakieś nakładki likwidujące część „bajerów” (bo z tego co wiem, istnieją takie), albo zainstalowałabym inny komunikator, np. AQQ czy tlen, z których kiedyś korzystałam i w których też można wpisać swój nr GG – wszystko dlatego, że przez nadmiar urozmaiceń i reklam program działa wolno i trochę obciąża system… przynajmniej mój. Wraz z kolejnymi „ulepszeniami” obsługa staje się coraz bardziej niewygodna. Do pewnego momentu GG zmieniało się na lepsze, ale teraz jak dla mnie przekroczyło granicę, po której jest tylko gorzej i mniej funkcjonalnie.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010
Nie zgadzam się (0)
Centrum Chińskie oprócz...
Centrum Chińskie oprócz ubrań i dodatków ma w ofercie różne drobiazgi (np. zabawki, sztuczną biżuterię, kolorowe pudełka), ofertą przypomina więc trochę sklepy typu "Wszystko po 5 zł". Jednakże cenowo wypada moim zdaniem gorzej niż owe sklepy - produkty wcale nie są jakoś szczególnie tanie (a z tego co wiem, ludzie po nazwie "chińskie" oczekiwali, że towar będzie bardzo atrakcyjny cenowo - i ja również). Przykładowe ceny, jakie zauważyłam, to 85 zł albo 59 zł za kurtkę albo 65 zł za botki - na moje oko nie są jakieś imponująco niskie. Niestety duża część towaru jest "przestarzała" - tzn. kiedy byłam w Centrum chińskim niedługo po jego otwarciu (gdzieś na początku lata) to widziałam dużo przedmiotów, które i dzisiaj były (paski, biżuteria, torebki, tekturowe kolorowe pudełka). Klienci nie kupują - rozumiem, nie można o to obwiniać właścicieli i obsługi. Jednak brakuje mi nowych dostaw, ponieważ te tekturowe pudełka są fajne i wyglądają mi na wytrzymałe, ale kompletnie nie pasują kolorem do moich upodobań. Chciałabym je kupić w jakichś innych kolorach, ale odwiedzałam sklep kilka razy i ciągle widzę jedne i te same. Wybrałam dla siebie jeden drobiazg. Akurat przy kasie nie było żadnych klientów i pani sprzedająca nawiązała miłą rozmowę na temat wybranego przeze mnie przedmiotu, co poprawiło mi tego dnia humor (zresztą kiedy weszłam widziałam, że ta pani dla innych klientów również była miła i uśmiechnięta). Po dzisiejszej wizycie oceniam jakość obsługi w tym miejscu jako bardzo dobrą.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Centrum Chińskie Doyodo

Placówka

Legnica, Nowodworska 60

Nie zgadzam się (7)
Jak do tej...
Jak do tej pory byłem nastawiony anty do policji. Jednakże dziś uświadomiłem sobie, że nie każdy wykorzystuje stanowisko w stosunku do innych osób. Byłem dziś świadkiem, jak policjant bez przymusu udostepnial możliwość zmiany pasów innym osobom. Z uwagi na remonty w pewnym momencie ja i nie tylko zauważyłem zwężenie drogi. Z tej też przyczyny zatrzymałem się i włączyłem kierunkowskaz. Nikt nie przepuścił, aż do momentu, gdy nadjechal policjant. On też się zatrzymał i puścił kilka samochodów przed siebie. Takie zachowanie częściowo zmieniło moje nastawienie do policji.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Policja

Placówka

Nie zgadzam się (2)
W dniu 9.11.2010...
W dniu 9.11.2010 r. odbyłam wizytę w sklepie Impax przy ul. Piaseczna 7 w Łodzi. Jest to mały sklepik z częściami samochodowymi, który mieści się niedaleko z głównych ulic Łodzi. Przed wejściem sprawdziłam czystość zewnętrzną sklepu. Chodnik był czysty i nie zaśmiecony. Okna sklepu były czyste. Na drzwiach były godziny otwarcia sklepu. W sklepie był tylko jeden klient, ale było kilku kasjerów. Więc od razu jeden z panów zapytał się: „W czym może mi pomóc?”. Poinforowałam ich, że potrzebuje takie i takie części do samochodu. Po wymienieniu kilku szczegółów podano mi wszystkie części do auta, które potrzebowałam. Następnie poinformowano mnie o należności, którą uregulowałam. W sklepie było czysto. Na podłodze nie było żadnych śmieci. Na półkach również było czysto. Produkty były ładnie poukładane. Oświetlenie w sklepie działało poprawnie. Pan, który mnie obsługiwał był miły i uprzejmy. Nie posiadał identyfikatora z imieniem. Był ubrany odpowiednio do pracy.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Impax

Placówka

Łódź, Piaseczna 7

Nie zgadzam się (1)
Sklep oferujący asortymenty...
Sklep oferujący asortymenty do wykańczania np. panele, dywany. Zajechalem do niego z myślą o obejrzeniu oferty dywanów, gdyż ten co posiadam to należy już wysłać na emeryturę. Oferta jest spora, więc i trudno wybrać. Znalazłem dwa które mi sie spodobały, więc rozpocząłem poszukiwanie pracownika. Był z tym problem. Duża ilość klientów a pracowników jak na lekarstwo. Wreszcie udało mi się znaleść odpowiednią osobę. Po zapytaniu się o odpowiednie dla mnie rozmiary okazało się, że takich nie ma z wybranych produktów. Są inne, które mi nie pasowały. Uzyskałem także informacje, że innych dywanów w odpowiednich dla mnie rozmiarach nie będzie. Można było odczuć, że odpowiedź dana jest klientowi z musu. Brak odczucia, że pracownik zaangażowany jest w wykonywaną pracę.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Podlasiak

Placówka

Białystok, Branickiego 35

Nie zgadzam się (0)
W poszukiwaniu atrakcji...
W poszukiwaniu atrakcji weekendowych dla dziecka przejrzałam oferty kin i teatrów. Zdecydowałam się na Teatr Piccolo - nigdy tam nie byłam, zaproszenie wydało się ciekawe - interaktywne przedstawienie - Karnawał u Baby Jagi, zabawa z widzem, konkursy, nagrody.. Jednym słowem - naprawdę atrakcji co niemiara... No i byłyśmy... Co do temperatury na widowni - nie narzekam, w końcu jest zimno wszędzie, więc było, powiedzmy, znośnie. Ale spektakl..właściwie trudno ten zlepek przypadkowo wymyślonych scen nazwać spektaklem. Nie było fabuły, dwoje starszych aktorów (nie wyglądali na szczególnie zaangażowanych - notabene Czerwony Kapturek po 50-tce w kusej sukience wyglądał groteskowo) kręciło się na scenie, śpiewając niemelodyjne piosenki, próbując poderwać dzieci (z różnym skutkiem) do zabawy... Czerwony Kapturek w koszyczku miał soczek - dziwnym trafem była to butelka wina (nie mogło być cokolwiek innego? kogo to miało bawić?), którym to "soczkiem" w pewnym momencie upił się lis-złodziejaszek i zasnął (cóż to za fantastyczny pomysł w przedstawieniu dla dzieci)..A na koniec długo wyczekiwane konkursy - na scenę wejść miały po dwie dziewczynki - koniecznie córka z mamą - i bawić się miały w mini playback show jako Mandaryna, a potem to samo zadanie dla chłopców - syn znajomych , który wyrywał się do konkursów aż się popłakał, gdy okazało się, że też musiał być to chłopiec z dorosłym mężczyzną i on nie miał możliwości stanąć a szranki z innymi. Tym razem panowie udawali Michała Wiśniewskiego i występowali przy jakże odpowiednim przeboju dla dzieci- "dla ciebie zabiję się.."..Chłopiec schodząc ze sceny też miał niewesołą minę.. Większość widzów była zażenowana..Czekali na inne konkursy, gdy okazało się, że oto właśnie nastąpił koniec przedstawienia.. Aktorka z sceny rozdając występującym nagrody - serki homogenizowane- nie zapomniała oczywiście wspomnieć, że w bufecie czekają na nas wspaniałe i cudowne zdjęcia Baby Jagi za jedyne 2 złote.. Dzieciaki nasze (4 i 7 lat)stwierdziły, że zabawa była "lipna". I to trafne określenie było całą ich recenzją. Nawet słowem nie wspominały później tego spektaklu, choć zazwyczaj przeżywają i odtwarzają ciekawe wątki z filmów czy teatralnych imprez. Jestem baaardzo rozczarowana. I nie chodzi o te 30 zł, które tam zostawiłam, tylko o zdziwienie w oczach dzieci, że to ma być zabawa.. A wyszła "lipa"

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Teatr Piccolo

Placówka

Łódź, Bruska

Nie zgadzam się (1)