Opinie użytkownika (83338)

Wybrałam się do...
Wybrałam się do Galerii Bałtyckiej w poszukiwaniu nowej kurtki zimowej. Postanowiłam zobaczyć, co może mi zaoferować Orsay. Moim zdaniem wieszaki znajdują się zbyt nisko, co utrudnia oglądanie, przynajmniej osobom wysokim, ponad to poprosiłam sprzedawczynię o pomoc, jednak oznajmiła że jest sama na sklepie i nie może mi pomóc. Ubrania z miłego w dotyku materiału, czyste, nie pogniecione, jednak w sklepie była brudna podłoga. Najprawdopodobniej nie wybiorę się ponownie do tego sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Orsay

Placówka

Gdańsk, al. Grunwaldzka 141

Nie zgadzam się (1)
Stoisko znajduje się...
Stoisko znajduje się na I. piętrze Centrum Handlowego Manhattan. Inglot oferuje obszerną gamę kosmetyków kolorowych: lakiery, pomadki, błyszczyki, cienie do powiek, pudry i inne. Tego dnia zdecydowałam się na zakup lakieru do paznokci. Sprzedawczyni była bardzo miła, z uśmiechem pomogła mi wybrać produkt który by mnie usatysfakcjonował, ponadto zaproponowała gratisy. Ceny przystępne, bardzo dobra jakość, lakiery utrzymują się na paznokciach do ok. tygodnia. Bardzo polecam to stoisko.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

INGLOT

Placówka

Gdańsk, Al. Grunwaldzka 82

Nie zgadzam się (3)
Wysoki standard jeśli...
Wysoki standard jeśli chodzi o produkty, ceny oraz wystrój sklepu. Czysto i schludnie. Natomiast obsługa jest niekompetentna. Brak zainteresowania klientem. Obsługa nie orientuje się dobrze w asortymencie który sprzedaje. Rozumiem, że każdy może mieć gorszy dzień, ale to zdecydowanie odpycha klientów.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Apart

Placówka

Sosnowiec, ul. Staszica 8b

Nie zgadzam się (1)
Interesowały mnie telewizory....
Interesowały mnie telewizory. Nie zdążyłam podejść do ekspozycji, gdy jeden z pracowników zaoferował swoją pomoc. Postanowiłam skorzystać, bo nie znam się kompletnie na elektronice. Wyjaśniłam, że maksymalnie chciałabym obejrzeć 26-calowe, bo będzie to telewizor przeznaczony do małego pokoju. Pracownik podszedł ze mną do jednej ze ścian, na której wisiały cztery telewizory. Wyjaśnił, że dwa są 22-calowe i dwa 26-calowe. Różnica jest tylko w funkcjach. Jeden telewizor miał wbudowane dvd, inny wejście USB. Różncica w cenie wynika z tego, czy możemy odczytywać na ekranie muzykę, obrazy czy filmy. Te ostatnie są droższe. Ceny nie różniły się jednak drastycznie. Popytaliśmy o formy płatności i o specjalny wysięgnik, bo telewizor będzie wisiał na ścianie. Pan wszystko dokładnie nam wytłumaczył. Pokazał też kilka wysięgników. Ich ceny były jednak wysokie. Postanowiliśmy się zastanowić. Pan na odchodne dał nam wizytówkę i serdecznie zaprosił jeszcze raz i oczywiście polecił się na przyszłość. Dzięki temu, co mi powiedział wiem już czego szukać i jakich funkcji oczekiwać od sprzętu.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Sony Centre

Placówka

Opole, WROCŁAWSKA 154

Nie zgadzam się (2)
Zwykle z różnego...
Zwykle z różnego rodzaju imprez wracałam pociągiem. Tym razem wpadłam na pomysł, by zrobić to za pomocą PKSu, by uniknąć przesiadki. PKS Krosno jedzie co drugi dzień na trasie Krosno-Wrocław. Ja miałam wsiąść w Krakowie o 23.45. Pojawiłam się na dworcu 20 minut wcześniej. Przy odpowiednim stanowisku był wpisany ten właśnie odjazd - do Wrocławia, równo o północy. Czekałam, minęła godzina przyjazdu, a nawet godzina odjazdu... wtedy zmienił się napis na tablicy informujący o odjeździe innego autobusu, zupełnie gdzie indziej i za trzy godziny. Zdenerwowałam się, że będę musiała jednak iść na pociąg. W końcu autobus pojawił się - po blisko 40-minutowym opóźnieniu! Kierowca, mimo późnej pory, był miły i uprzejmy. Do tego elegancko ubrany. Wsiadało ze mną kilka osób, ale pan poprosił, by chwilkę poczekać, bo musi wyciągnąć bagaż wysiadających. Potem zaprosił grzecznie do środka, wydał bilet i poprosił o zajęcie miejsca. Autobus był w połowie pełny. Ważne, że w końcu ruszyłam w kierunku domu za cenę niższą, niż gdybym wybrała kolej. Podróż była spokojna i szybka. Na każdym przystanku kierowca szeptem, ale wyraźnie informował, gdzie jesteśmy. Zdziwiła mnie godzinna przerwa w Katowicach, bo w końcu mieliśmy duże opóźnienie. Jakież było moje zdziwienie, gdy do Opola przyjechałam tylko pięć minut później, niż to było w rozkładzie. Wychodziłam tylko ja i kierowca grzecznie zapytał, czy mam jakiś bagaż. Powiedziałam, że nie, podziękowałam i pożegnałam się.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

PKS Krosno

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (2)
W sobotę wybrałem...
W sobotę wybrałem się na poszukiwanie butów. W tym celu udałem się do firmowego sklepu Tapi w Rabce. Sklep bardzo ładny, czysty, buty poukładane równo. Ten element bez zarzutu. Problem pojawił się przy asortymencie: tym razem w sklepie był bardzo mały wybór butów, w większości buty już na zimę. Brak uwzględnienia okresu przejściowego. Jako że często bywam w tym sklepie, to byłem rozczarowany, że właściwie brak było jakichkolwiek nowych kolekcji, buty stare, modele eksponowane od dawna i co więcej bark wielu rozmiarów. Trudno również za plus uznać ceny, które choć nie były najwyższe, to ostatnio zostały podniesione. Jakość obsługi bardzo niska. Początkowo sprzedawczyni w ogóle nie było na sali sprzedaży, po paru minutach przyszła z kawą, nie była zbytnio zainteresowana klientami, których pojawiło się kilku w sklepie. Na pytania odpowiadała zdawkowo, nie wiedziała które buty są, których nie ma i w jakich rozmiarach. Nie potrafiła również powiedzieć, czy i kiedy pojawią się dane modele lub zmianie ulegnie kolekcja, choć jest to sklep firmowy, sprzedający tylko własną markę, a nie buty w ogóle. Należy również zauważyć, że sprzedawczyni pracowała wolno i klienci musieli długo czekać aż do nich akurat podejdzie. Można by rzec, że życie w tym sklepie toczyło się bardzo, bardzo leniwie. Podsumowując wizytę: sklep ładny i czysty, ale cała reszta tym razem wypadła bardzo słabo. Ciężko komuś polecić wizytę w tym miejscu, choć oczywiście jako jedno z miejsc w czasie poszukiwania butów w Rabce jest warte odwiedzenia.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Tapi

Placówka

Rabka-Zdrój, Zakopiańska 22

Nie zgadzam się (0)
W związku z...
W związku z tym, że to była sobota, w sklepie było bardzo dużo klientów. Niestety jedna kasa nie była czynna, dopiero po 10minutach stania w kolejce zauważyłam, że zmierza do niej kasjerka. Wcale jej się nie spieszyło, do tego nie była miła w stosunku do jednego pana. Ponadto koszyki na zakupy były połamane, nikt z obsługi nie dbał o to, by przy wejściu pojawiły się dobre koszyki, które klienci zostawiają w różnych miejscach sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Carrefour

Placówka

Gdańsk, al. Grunwaldzka 141

Nie zgadzam się (0)
W sobotnie przedpołudnie...
W sobotnie przedpołudnie udałem się na poszukiwanie butów. Zawędrowałem do sklepu firmowego Wojas w Nowym Targu. Rozpocznę od wyglądu miejsca obsługi,gdyż w tej kategorii wystawiam najwyższą notę. Sklep bardzo elegancki, czysty, buty poukładane równo, półki czyste, bez oznak brudu czy kurzu. Ponadto dobry pomysł z szufladami, które były zakończone lustrami i rozmieszczone wzdłuż całego sklepu na samym dole półek, co sprawiało, że na powierzchni całego sklepu można było zobaczyć jak but wygląda na nodze, a nie tylko w jednym miejscu. Za wygląd piątka - sklep naprawdę bardzo przyjemny. Drugi duży plus to olbrzymi asortyment. W sklepie był bardzo duży wybór butów oraz co bardzo ważne: była pełna rozmiarówka. Właściwie z każdego modelu, o który poprosiłem był mój rozmiar i gdy obserwowałem innych klientów, to również nie mieli problemów z poszukiwaniem swojego rozmiaru. Asortyment był pełny jak na listopad, czyli buty zarówno zimowe, ale i jeszcze przejściowe, co dla mnie było bardzo ważne, gdyż szukałem półbutów i miałem duży wybór. Minusem w tej kategorii są wysokie ceny. Właściwie nie było żadnych promocji na obuwie letnio/jesienne, a ceny obuwia w porównaniu z innymi sklepami były naprawdę wysokie. Oczywiście to już kwestia wyboru klienta czy chce daną kwotę za buty zapłacić, dlatego w tej kategorii solidna trójka. Znacznie gorzej było z obsługą i personelem. W sklepie pracowały dwie ekspedientki, ale pierwszą uwagę chciałbym skierować w stronę szefostwa "schowanego" na zapleczu. W czasie mojej wizyty jeden pan bardzo głośno i wręcz wulgarnie krzyczał na swoją pracownicę, co przy otwartych drzwiach na zaplecze sprawiało, że słychać to było na sali sprzedaży i klienci byli mocno zażenowani. Obie panie ekspedientki nie były zbyt pomocne, nie chciały pomóc w wyborze, nie wyrażały swoich opinii poproszone o to, odpowiadały zdawkowo i ich postawa na pewno nie zachęcała do zakupów. Ponadto, obsługa trwała długo, jedna sprzedawczyni nie radziła sobie z płatnością kartą, później bardzo długo szukała siatki do zapakowania butów i oczekiwanie przy kasie było mocno irytujące. Należy dodać w tym miejscu, że na czas oczekiwania przy kasie nie miała wpływu ilość klientów, gdyż w tym czasie byłem obsługiwany tylko ja, a inni klienci w tym czasie przymierzali buty. Podsumowując: sklep bardzo elegancki i znakomicie urządzony, oferta olbrzymia, a buty ładne. Ceny co prawda relatywnie wysokie, a promocji właściwie brak. Cieniem kładzie się jednak jakość obsługi, począwszy od bardzo nieładnego zachowania szefostwa sklepu, po brak pomocy udzielanej przez sprzedawczynie, po długi czas oczekiwania przy kasie. Wniosek z wizyty taki, że warto udać się do sklepu Wojasa na zakupy, ale gdy jest się zdecydowanym i nie oczekuje się większej pomocy czy wsparcia w wyborze. Ocena całościowa minimalnie na plusie.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

wojas

Placówka

Nowy Targ, Harcerska 2

Nie zgadzam się (1)
Chodząc po galerii...
Chodząc po galerii zaszedłem do sklepu oferującego sprzęt fotograficzny, gdyż mam małego hopla na ten temat. Z ciekawości oglądałem różne produkty, w tym nowości. Oglądając ofertę zauważyłem, że pracownik przez cały czas siedział przy komputerze nie zwracając na mnie uwagi. Nie przejąłem się tym, gdyż podejrzewam, że większość osób tylko wchodzi i ogląda, nie decydując się na zakup. Jednakże może czasami by należało zerknąć na klienta i się nim zainteresować. A może właśnie szuka czegoś ciekawego i może za jakiś czas by powrócił do sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

CEWE Fotojoker

Placówka

Białystok, ul. Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)
W pewnym momencie...
W pewnym momencie zachciało mi się napić kawy, więc zaszedłem do kawiarni Grycan. Musiałem chwilkę poczekać, gdyż w kolejce stało kilku klienów. Za ladą było dwóch pracowników, z czego jeden obsługiwał przy kasie a drugi przygotowywał zamówienie. Po nadejściu mojej kolejki, przywitała się ze mną pracownica i zapytała, w czym mi może służyć. Poprosiłem o słabszą kawę. Pracownica zaproponowała Latte. Po potwierdzeniu, pracownica podała mi kwotę do zapłaty, oferując jednocześnie produkty - nowości. Nie zdecydowałem się na to, gdyż chciałem się tylko napić kawy. Po krótkim oczekiwaniu dostałem zamówioną kawę. Należy nadmienić, że pracujące tam kobiety były zadbane. Posiadały także czyste, firmowe ubrania. Witali się z każdym klientem a także żegnały się z nim i zapraszali go z powrotem. Widać, że sieć dba, aby klient zapamiętał wysoką jakośc obsługi i chętnie do niego powrócił.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

GRYCAN

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)
Sklep oferujący sprzęt...
Sklep oferujący sprzęt sprzęt sportowy renomowanych marek. Już sama witryna zachęca, aby do niego wejść. Wchodząc do środka przywitał się ze mną pracownik, który stał przy kasie. Oglądając ofertę można było zauważyć, że pomieszczenie jest czyste. W środku było kilku klientów, którzy oglądali ofertę i co jakiś czas podchodzili do pracownika z prośba o informację np. w odpowiedniej numeracji. Pracownik z cierpliwością odpowiadał na wszystkie zadane pytania. Jeżeli nie był czeoś pewny, to sprawdzał to w systemie, aby nie wprowadzić klienta w błąd. Widać było, że zależy pracownikowi, aby klienci dobrze zapamiętali jakość obsługi w tym sklepie i żeby ponownie do niego powrócili.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

City Sport

Placówka

Białystok, Produkcyjna

Nie zgadzam się (1)
Sklep zoologiczny oferujący...
Sklep zoologiczny oferujący szeroką gamę produktów do pielęgnacji np. akwariów, terrarium. Samo pomieszczenie nie jest zbyt wielkie, ale starano się wykorzystać każdy metr pomieszczenia. Oferta jest bardzo bogata. Z tego też powodu i ruch jest spory. W większości są to osoby, które przychodzą popatrzeć, tak jak i ja. Można było zauważyć, że osoby tam pracujące uwijają się jak w "ukropie", gdyż część osób było faktycznymi klientami, którzy przyszli coś kupić, lub też czegoś się dowiedzieć. Pomimo dużej oferty sklep był czysty. Nie było widocznych żadnych zanieczyszczeń. Pracownicy tam pracujący także byli zadbani. Posiadali ogromną wiedzę, którą się dzielili z klientami.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Aquael ZOO

Placówka

Białystok, Produkcyjna

Nie zgadzam się (3)
Zaszedłem z ciekawości...
Zaszedłem z ciekawości do sklepu ze skórami aby obejrzeć ofertę. Wchodząc do sklepu od razu można było poczuć specyficzny zapach. W momencie wejścia do śrdoka przywitała się ze mną pracownica. Nie interesowałem się kurtkami lecz tylko portfelami. Pracownica widząc moje zainteresowanie zaproponowała, że pokazę mi do ręki interesujące mnie produktu. Podczas ogląania otrzymałem informację z czego produkty są wykonane. Widać, że pracownica posiada odpowiednią wiedzę na temat oferty. Nie wybrałem sobie nic z uwagi na zbyt wysokie ceny. Wiadomo, dobry produkt, to i dobra cena. Pracownica nie była zdziwiona, że nie dokonałem zakupu. Napewno często klienci tylko oglądają i nie dokonują zakupów. Wychodząc pożegnała się ze mną i zaprosiła ponownie.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

świat skóry

Placówka

Białystok, Produkcyjna

Nie zgadzam się (2)
Czy można szybko...
Czy można szybko wziąć sałatkę na wynos w KFC? Niestety kolejnym razem mi się to nie udało. Kolejki nie były bardzo długie, ustawiłam się moim zdaniem do jednej z najkrótszej. Sama nie wiem ile kas było otwartych, miałam wrażenie, że co chwilę się to zmieniało. Przy kasie niestety spędziłam około 5 minut. Osoba przede mną zamawiała tą samą sałatkę i została poinformowana, że niestety będzie musiała poczekać 2 minuty. Od razu więc powiedziałam, że ja też będę zamawiała tą sałatkę więc można już przygotować dwie. Zanim jednak osoba przede mną została obsłużona, zdążyłam podejść do innej kasy i zamówić sałatkę. Zrobiło się z tego tytułu małe zamieszanie, jednak ekspedientki między sobą szybko sobie wyjaśniły to znaczy kto ile tych sałatek potrzebuje, ja potwierdziłam, że zamówiłam sałatkę u jednej z Pań z zapłaciłam u drugiej. Pracownice były miłe, uśmiechnięte i uprzejme. Na sałatkę rzeczywiście musiałam poczekać, ale czas dość szybko minął. Sałatka została spakowana do papierowej torebki wraz z widelcem, sosem i serwetką. Okazała się świeża i smaczna. Z pewnością nie jeden raz odwiedzę KFC w Galaxy, choćby dlatego, że pracownicy są otwarci i potrafią porozmawiać z klientem.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

KFC

Placówka

Szczecin, Aleja Niepodległości 13

Nie zgadzam się (2)
Jeden z nowszych...
Jeden z nowszych portali, oferujący zniżki np. do restauracji. Po wybraniu swego miasta, klient przełączany jest na stronę, gdzie można pobrać te zniżki. Taki był zamysł, jednakże nie do końca tak jest. Wybrałem swoje miasto i myślałem, że coś się pojawi, jednakże przełączyło mnie na Warszawę. Poznałem to po zdjęciach i po adresie podanym na dole. Wiadomo, nie zawsze są oferty z danej miescowości, lecz można by było np. umieścić informację po wybraniu miejscowości, że w danej chwili nie ma oferty i zapraszam za kilka dni. A tak klienci mogą być wprowadzani w błąd.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Groupon.pl

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Po wypełnieniu druku...
Po wypełnieniu druku na kartę miejską, udałem się do siedziby Białostockiej Komunikacji Miejskiej, aby złożyć wnioek. Po wejściu do budynku nie zauważyłem żadnych klientów, więc byłem zadowolony, że nie muszę stać w kolejce. Jednakże dość szybko zadowolona mina zniknęła z mojej twarzy. Okazało się, że w soboty nie można skaładać wniosków, pomimo, że punkt jest czynny. Osoba tam pracująca poinformowała mnie uprzejmie, że tylko w dni powszednie można to zrobić. Dziwne. To dlaczego na stronie internetowej jest informacja, że można składać w siedzibie. Skoro tak pisze, to znaczy, że wnioski składamy w godzinach pracy. Brak jest informacji, że dotyczy to tylko w dniach poniedziałek - piątek.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010
Nie zgadzam się (1)
OD pewnego czasu...
OD pewnego czasu odwiedzam sporo sklepów obuwniczych. Kolejnym sklepem, do którego trafiłam był sklep BOTI. W sklepie było dość sporo klientów, jak na tą godzinę. Zauważyłam jednak, że klienci wchodzili do sklepu, rozglądali się przez dłuższy czas i wychodzili. W moim przypadku było podobnie. Rozejrzałam się po sklepie, zdecydowałam się jedną z par butów przymierzyć. Chciałam poprosić jedną z ekspedientek poprosić o pomoc przy sięgnięciu kartonu z odpowiednim rozmiarem. Zauważyłam jednak, że jedna z Pań idzie w moim kierunku. Byłam pewna, że padnie w tym momencie pytanie "Czy mogę w czymś pomóc?". Jednak pomyliłam się. Ekspedientka podeszła do wystawy przy oknie, poprawiła kilka par butów i odeszła do drugiej części sklepu, do kasy, gdzie oparta o kasę stała druga ekspedientka i zaczęły rozmowę. Od tego czasu zaczęłam się uważniej przyglądać pracownikom sklepu BOTI. A buty z górnej półki sięgnęłam sobie sama, przy tym przecięłam się kartonem w palec, ale nie poddałam się, dzielnie dalej radziłam sobie sama. Ekspedientki przez cały czas stały przy kasie rozmawiając. Zupełnie nie zwracały uwagi na wchodzących klientów, ani na tych wychodzących. Po pewnym czasie z zaplecza przyszła trzecia ekspedientka. Na jej widok Pani przy kasie powiedziała: "Oooo przyszło to coś najedzone!". "To coś najedzone" wolnym krokiem podeszło do lady z kasą, oparło się o nią i rozmowa pomiędzy ekspedientkami zaczęła się na nowo. Nie chciałam podsłuchiwać, jednak pracownice wcale się nie kryły z tą rozmową, wszystko dokładnie było słychać. Panie rozmawiały o batonikach, jakiś wyjazdach, szczerze mówiąc po 10 minutach przebywania w tym sklepie miałam wszystkiego po prostu dość, a szczególnie pracownic tego sklepu!. Buty odłożyłam do kartonu i wyszłam ze sklepu, tak jak robili to wszyscy klienci. Wychodząc spojrzałam się na panią przy kasie, która również spojrzała się mi w oczy. Myślałam, że chociaż usłyszę "do widzenia", ale niestety. Pani spojrzała na mnie i miałam wrażenie, że w tym momencie pomyślała sobie: "dobrze, że już wyszła i niczego od nas nie chciała". Ja natomiast wychodząc pomyślałam sobie: "dobrze, że już stąd wyszłam i na pewno już nigdy nic z tego sklepu nie będę chciała".

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

BOTI

Placówka

Szczecin, al. Wyzwolenia 18

Nie zgadzam się (2)
Coś mi się...
Coś mi się zdaje, że portal spowalnia tempo. Do takich sugestii doszedłem oglądając zatwierdzanie opinii. W dniu dzisiejszym są jeszcze opinie zatwierdzone w piątek. Może nikt nie pisał swoich spostrzeżeń w sobotę? Wątpię w to. Podobna sytuacja miała miejsce w tygodniu, gdzie zatwierdzanie było dokonywane w dniu następnym. Podejrzewam, że podyktowane jest to dużą ilością opinii, gdyż patrząc na osoby, dużo jest "nowych", którzy właśnie zaczynają.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010
Nie zgadzam się (1)
27.11.2021
Odpowiedź firmy
Biały, dziękujemy za opinię. To prawda, że nasza Rewolucja wywołała ogromne zainteresowanie użytkowników i codziennie dostajemy ogromne ilości obserwacji. Nasi Moderatorzy starają się najszybciej jak tylko się da oceniać i zatwierdzać wszystkie obserwacje. Z pozdrowieniami – zespół portalu.
Ostatnio będąc w...
Ostatnio będąc w Fikolandzie zobaczyłem informację, że w tym samym budynku prowadzone są zajęcia dla dorosłych Na zajęcia zapraszane są panie, które dbają o swoją kondycję i dobre samopoczucie. Proponowane są zajęcia z jogi, pilates, BUP oraz gimnastyka wyszczuplająca. Zastanawiam się tylko, dlaczego te zajęcia proponowane są tylko dla pań. Czyżby mężczyźnie nie dbali o swoje samopoczucie. Przecież nie tylko panie prowadzają swoje maluchy do Fikolandu. Przecież można przyjść z maluchami do budynku. Maluchy będą szaleć na zjeżdżalniach a tatusiowie będą ćwiczyć. Czyżby była dyskryminacja?

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Fikoland

Placówka

Białystok, Handlowa 1

Nie zgadzam się (1)
Świetne jedzenie, świeże...
Świetne jedzenie, świeże sałatki, duży wybór mięsa i ryb, zwłaszcza co jest ważne dla osób zdrowo odżywiających się - grillowane lub na maśle ,zestawy dla dzieciaków- z których ja również korzystam, bo czasem nie jestem w stanie zjeść tyle ile obsługa przyniesie:) a obsługa bardzo sympatyczna, uprzejma, pomocna.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Cleopatra

Placówka

Rzeszów, Krakowska 20

Nie zgadzam się (5)