Opinie użytkownika (198)

Do oddziału banku...
Do oddziału banku PKO BP udałem się w celu wpłacenia środków na konto bankowe. Po wejściu do lokalu przy ulicy Krakowskie Przedmiescie 14 dało się tuż po wejsciu zaobserwować stare posadzki i schody.Szczerze mówiąc nie widziałem takich bardzo dawno. Wywołało to u mnie trochę lekkie zdziewienie, gdyż pomyślałem, że tak duży bank jak PKO BP na pewno mógłby się postarać o coś lepszego. Po wejściu z korytarza do sali głownej stanąłem w długiej kolejce, nie każdy z oczekujących mógł usiąść ( na około 20 osób w kolejce około 8 siedziało przy małych kwadratowych stoliczkach, na niezbyt nowych krzesłach. Na oczach petentów widać było zniecierpliwienie i zmęczenie.Sama płynność obsługi była dobra i trudno byłoby coś zarzucić. Na uwagę zasługiwało otoczenie, które na pierwszy rzut oka odbiegało od dzisiejszych standardów.Zbyt mało siedzeń dla oczekujących, brak automatu na numerki-brak usystematyzowania i uporządkowania obsługi. Rozwiązania tego typu na pewno postawiły by w lepszym świetle bank, usprawniłyby obsługę oraz podwyższyły stopień zadowolenia klientów. Praca personelu na wysokim poziomie - uprzejmie (przywitanie, pytania pomocnicze, służenie pomocą itp.), sprawnie i dość szybko jeśli nie liczyć czasu spędzonego na oczekiwaniu.

Bartosz_330

09.11.2010

PKO BP

Placówka

Lublin, Krakowskie Przedmieście 14

Nie zgadzam się (2)
19.05.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
1 listopada tego...
1 listopada tego roku był dniem słonecznym i ciepłym więć wybrałem się z rodziną na spacer wokół Żalewu żemborzyckiego. miło spędziliśmy czas. Nie do tego zmierzam jednak. Tego dnia razem z innymi uczestnikami wycieczki bardzio się roczarowaliśmy funkcjonowaniem naszego przewoźnika transportu miejskiego. Tego dnia już raz nie zdążyliśmy na autobus jadąc z centrum Lublina do znajomych. Nikt nie zwrócił na ten fakt uwagi bo czasem moze sie to przytrafić każdemu (autobus był 3 min. wcześniej niż na rozkładzie) nikt więc nie sprawdał specjalnie czasu na zegarkach itp. Sytuacja powtórzyłą się, gdy chcieliśmy jechać autobusem linii 25 z ulicy Żeglarskiej z przystanku "TAMA" w kierunku ulicy Zemborzyckiej.Autobus przyjechał 4 minuty wcześniej była godzina ok 14.30 musieliśmy podejść na piechotę kilka kilometrów, a były z nami osoby starsze. Spowodowało to sporo zamieszania i nerwów. NIestety podobne sytuację są częste w MPK Lublin.

Bartosz_330

09.11.2010

MPK Lublin

Placówka

Lublin, A. Grygowej 56

Nie zgadzam się (3)
Udałem się do...
Udałem się do CH Real na ul. Chodźki 14 w Lublinie do sklepu markowego firmy Wojas. Firmę tę znałem od dawna. Przeważnie kupowałem buty garniturowe tej marki. Ze względu na dobrą ocenę produktów Wojas zdecydowałem sie ponownie na zakup butów garniturowych marki Wojasi. Popieram rozwój polskich firm daltego także ten fakt miał znaczenie przy wyborze butów. Wolałem zakupić porządne obuwie, płacą trochę więcej, ale przynajmniej mając w perspektywie niezawodność i zadowolenie z użytkowania. Po wejściu do sklepu można łatwo zauważyć schludność i porządek. Buty dobrze eksponowane na czystych półkach, poukładane równo, obrze oświetlone. Odnieść możńa było poczucie klasycznej elegancji i funkcjonalnoście wnętrza sklepu. Ekspedientka ubrana schludnie, uprzejma-zapytała czy nie trzeba w czymś pomóc pomimi, iż nie dawałem po sobie poznać, że szukam pomocy. Oglądałem kilka modeli butów. Sprzedawczyni poinformowała mnie, że w razie pytań jest do dyspozycji. Pozytywne wrażenie wywarła na mnie tym, że komunikowała się w jasny, prosty sposób, bez natarczliwości i sztuczności w zachowaniu. Dzieki temu czułem się naturalnie, że nikt mnie nie pospiesza a jednocześnie mogę liczyć na fachową podpowiedź i pomoc. W końcu wybrałem model, na kórego zakup się zdecydowałem po przymierzeniu kilku par butów (ekspedientka na moją prośbę podawała kolejne modele do przymierzenia lub informowałą o braku dostępności danej numeracji, zapytana o ewentualny termin dostawy nowego towaru, rzetelnie odpowiadała, że dostawy są regularnie i należy sprawdzać na bierząco dostępność towaru). Obuwie zostało zapakowane przez ekspedientkę w markową torbę, poinformowano mnie również o sposobie konserwacji obuwia i ewentualnej reklamacji. Podczas jednej wizyty w sklepie markowym Wojas kupiłem takie buty jakie sobie wcześniej upatrzyłem, w miłej i naturalnej atmosferze jak także przyjaznym otoczeniu. Duży plus dla polskiej firmy. od wielu lat jestem stałym klientem nie tylko ze względy na wysokli poziom obsługi ale również i przede wszystkim na wysoką jakość produktów i bezproblemowy serwis gwarancyjny.

Bartosz_330

09.11.2010

wojas

Placówka

Lublin, W.Chodźki 14

Nie zgadzam się (1)
Udałem sie do...
Udałem sie do głównego urzędu pocztowego w Lublinie w celu wysłania listu priorytetowego w ważnej sprawie. W odzdziale poczty n Krakowskim Przedmieściu nie byłem dość dawno (ok. 3lata) więc nie wiedziałem o przeprowadzonych wew. modernizacjach/remontach.Po wejściu do lokau poczty przed drzwiami weściowymi znajdowała sie tablica informacyjna dotyczące rozmieszczenia poszczególnych okienek na terenie poczty. Tablica pisana zbyt małymi iterami bez wyróżneiń dla istotnych wiadomości okazała się mało czytelna. Zaskoczył mnie podajnik do biletów z tablicą wyboru dla poszczególnych okienek w zalezności od sprawy w jakiej się przyszło. Niestety kolorystyka była zbyt monotonna i tak samo jak w przypadku waznych informacji,maszyna do numerów obsługi klienta nie była dobrze widzialna. Zaobserwowałem jak wiele osób wraca się do przedsionka w celu pobrania numerków. Rażący brak czytelnej tablicy informacyjnej powodował zamęt przy obsłudze petentów. W każdym razie wprowadzenie tqakiego systemu bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, gdyż w lokalu było widać porządek obsługii. Po pobraniu swojego numerka usiadłem, czekałem na swoją kolej. Pomieszczenie zadbane i czyste, wygodne siedzeni dla oczekujących, elektroniczne tablice wyświetlające wiadomości dotyczące tego kto ma sie stawić przy którym okienku. Zachowanie personelu czasem mogłem ocenić jako zbytnio na luzie, niektórzy pracownicy zbyt głośno zachowywai się w pracy ewidentnie było widać i słychać że rozmowy te nie były związane z ich pracą. Było to troche rażace nie tylko dla mnie. po spjrzeniach innych klientów było widać to samo zażenowanie, Po tym jak usłyszłem wywołanie podszedłem do stanowiska pracy operatorki i przedstawiłem swoją sprawę. Poinformowawszy pracownicę o zamierzonej przesyłce otrzymałem wszystkie niezbdne informacje dotyczące wypełniania druków itp. choć jesli chodzi o zachowanie cierpliwości dla mojej niewiedzy to czasem dało sie oczuc brak wczucia się w fakt, że nie musze się znac na czasie przesyłki, procedurach itp. Pod koniec wizyty odpowiedzi pracownicy były bardziej niecierpliwe i lekceważące. Tego typu zachowanie jednak nie wpływało na płynnosc i szybkośc obsługii także wizyt w oddziale poczy polskiej oceniam ogólnie pozytywnie. Na pewno czułbym sie bardzej doceniony jako klient jeśli nie dosżłoby do niedociągnęć o których napisałem. Całą sprawę załatwiłem w czasie nie dłuższym jak 7 minut, także dośc sprawnie i byłem tym faktem pozytywnie zaskoczony.

Bartosz_330

03.11.2010

Poczta Polska

Placówka

Lublin, Krakowskie Przedmieście 50

Nie zgadzam się (1)
jadąc na roztocze...
jadąc na roztocze zatrzmałem się na stacji paliw ORLEN przy wjeździe do Krasnegostawu od strony Lublina. Musiałem dolać oleju. Niestety zakrętka była tak mocno zassana, że ręcznie nie dałbym rady jej odkręcić. Potrzebowałem narzędzi. Poszedłem do sklepu na stacji, żeby kupić kombinerki. Niestety w ofercie nie było narzędzi, które mogłyby mi się przydać.Kupiłem olej i oprosiłem kierowniczkę stacji o pomoc w znalezieniu potrzebnych narzędzi. Od razu zaproponowała pomoc i poszła zapytać o narzędzia. Po jakimś czasie przyniosła kika różnych. Podziękowałem i poszedłem odkręcić zawór i dolać oleju. Po skończonej czynności odniosłem narzędzia i podziękowałem. Zapytano mnie czy wszystko gra i czy czegoś jeszcze nie potrzebuje. Powiedziałem, że wszytko już ok i dzięki pomocy pracowników stacji ORLEN uniknąłem bardzo prawdopodobnego zatarcia silnika. Mogłem dalej ruszać w trasę z perspektywą bezpiecznej podróży i dojechania na czas.

Bartosz_330

09.09.2010

ORLEN

Placówka

Krasnystaw, Tuligłowy 168

Nie zgadzam się (19)
Jest to duży...
Jest to duży ośrodek wypoczynkowy usytuowany około 20 metrów od plaży morskiej. Ośrodek posiada własne wyjście bezpośrednio na plażę. Wyjście jest przez zamykaną furtkę do której klucz mają wszyscy wczasowicze wykupujący domek w ośrodku. Ośrodek dysponuje dwoma rodzajami domków letniskowych – drewnianymi oraz murowanymi. Oba różnią się od siebie znacznie standardem. Można więc dostosować pobyt do swoich możliwości finansowych Domki drewniane posiadają tylko łózka, stół, 2 krzesła, szafę i prąd. W chłodne noce jest w nich zimno. Standard przeciętny ale za to domki tego typu są po bardzo atrakcyjnej cenie. Węzeł sanitarny jest dla tych domków wspólny na ośrodku. Domki murowane posiadają 2 pokoje z 2 łózkami każdy. Stół i 4 krzesła. Własny czajnik elektryczny, prąd, wodę, prysznic, ubikację i zlew – cały węzeł sanitarny. Szafę, komody przy łózkach. W domkach tych znajduje się także radio. Domki są czyste i schludne. Także przed domkiem jest miejsce na tarasie z zestawem turystycznym do siedzenia. Cena także jest bardzo atrakcyjna Ośrodek dysponuje grillami dla każdego domku, salą do tenisa stołowego, małą świetlice z telewizorem, placem zabaw dla dzieci, parkingiem. Ośrodek usytuowany wśród drzew w spokojnych rejonach Międzyzdrojów. Mogą tam dokuczać tylko głośne późne zabawy samych wczasowiczów. Obsługa ośrodka jest bardzo miła traktująca wszystkie osoby indywidualnie. Czystą pościel udostępnia ośrodek do spania. Plusy ośrodka wypoczynkowego "Aga" w Międzyzdrojach: Niska cena pobytu, bardzo dobra i miła obsługa zabiegająca o to by nie brakowało niczego wczasowiczom, ładne nadmorskie okolice wokół ośrodka, który znajduje się blisko morza więc bardzo szybko i łątwo jest się dostać z niego nad Bałtyk, przyzwoite wyposażenie ośrodka, podstawowe i funkcjonalne. Minusy ośrodka wypoczynkowego Aga w Międzyzdrojach: Ośrodek odrobinę zaniedbany, często widać niezamiecione chodniki, śmieci, mały plac zabaw, aby wszystkie dzieci mogły się bawić w jednym czasie, w zimne dni jest zimno w domkach, nie ma dobrych grzejników elektrycznych czy olejowych, brak ciszy nocnej powoduje, że wczasowicze o niskiej kulturze osobistej i zachowujący się głośno mogą przeszkadzać osobom wcześniej chodzącym spać.

Bartosz_330

09.09.2010

Ośrodek Wypoczynkowy "AGA"

Placówka

Międzyzdroje, Gryfa Pomorskiego 70

Nie zgadzam się (16)
Do pizzerii Rafaello...
Do pizzerii Rafaello wybrałem sie razem z przyjaciółmi na obchody moich urodzin. Wybraliśmy Pizzerię Rafaello znadującą się w dogodnym położeniu dla wszystkich czestników. Weszliśmy do środka i zajęliśmy miejsca przy wolnym stoliku, ok 1,5 min później podszedł do nas kelner z 4 kopiami menu i zapyta czy potrzebujemy czasu na namys co do zamówienia. Odpowiedzieliśmy że tak. za ok 2 minuty dałem znać że jesteśmu gotowi do złożenia zamówienia. Kelner podszedł chwilę poźniej (ok 30s). Zamówiliśmu 2 mega pizze po 42 cm średnicy każda i 4x Coca Cola po 0,3 L. Obie pizze zawierały dodatki takie jak kukurydza, szynka, i pieczarki a dodatkowo sos czosnkowy i ketchup. kelner zapytał się nas jeszcze raz czy to wszystko i zapytany o czas realizacji odpowiedział że trzeba poczekać ok 15 min. Realizacja zajęła nieco ponad ten czas (ok 17 min.) W czasie wyrabiania pizzy kelner przyniusł starannie owinięte w chusteczkę sztućce (każda sztuka osobno) oraz talerze. Zapytał nas również czy nie ma przeciągu (otworzone okna) i czy nie trzeba nam niczego innego, wspomniał także że służy nam pomocą i jest do naszej dyspozycji. W tle słychac było miłą spokojną muzykę, soul/r'n'b. W końcu przyszedł czas na podanie zamówienia. Kelner przyniósł świeżą pizzę. Pożyczył nam smacznego i udał się za bar. Pizza była pyszna, na cienkim cieście, odpowiednio wypieczona średnio zarómienione ciasto i ser. W skali 5 stopniowej trzeba by jej dać 4. Po spożyciu posiłku siedzieliśmy jeszcze jakiś czas gaworząc i popijając napoje. Kwlner zabrał talerze i zapytał czy smakowało.Przy wychodzeniu z lokalu w odpoweidzi na nasz "do widzenia" usłyszeliśmy Zapraszamy ponownie. Byliśmy zadowoleni z tego spotkania. w miłej ustronnej atmosferze.

Bartosz_330

31.07.2010

Rafaello

Placówka

Lublin, Świętochowskiego 86

Nie zgadzam się (19)
udałem się do...
udałem się do szkoły policealnej TEB w Lublinie by zaczerpnąć informacji dotyczących edukacji na kilku kierunkach i porównać tę ofertę z ofertą konkurencji a być może wybrać coś dla siebie i podjąć decyzję o szkoleniu w tej placówce. Na początku pierwsze spostrzeżenia to słabo oznakowane wejście do lokalu w którym znajduje się instytucja TEB. Owszem 1 szyld na budynku wisiał, ale był lekko wyblaknięty, mało czytelny, raczej niezachęcający. Budynek , w którym zajduje się szkołą stary i niezachecający estetycznie do odwiedzin, dość spory w porównaniu do wszystkich pomieszczeń szkoły.Przy samym wejściu duże kałuże i stare porozwalane plytki chodnikowe. Przy wejściu do lokalu nie można powiedzieć że nie ma ozankowania, strząłki, godzny otwarcia sekretariatu, loga firmy, wszysktko dobrze oznakowane, w środku po wejściu także. Wnętrze wyremontowane utrzymane w barwach firmowych. Obsługa w sekretariacie nie przajawiała zaangażowania w obsługę i rzetelną informację klienta. Przekazywano szablonowe (ulotkowe) informacje, trzeba było się samemu nagłowić o co pytać by wizyta mogła zostać uznana za wartościową i pomocną w ewentualnych wyborach placówek kształcenia ustawicznego. Konsultantka w sekretariacie, nie przejawiała inicjatywy w informowaniu mnie o regułach nauki w szkole. Informacje musiałem wyciągać sam. Zapytałem o kilka kierunków, częsci z nich nie było w ofercie szkoly. Pracownica sekretariatu nie zachecała w żaden sposób do podjęcia edukacji w TEB. Rozmowa była jakby wymuszona a ja czułem sie zlekcewazony. Chciałem sie dowiedzieć istotnych rzeczy od których zależy moja decyzja. Ewidentny brak zainteresowania klientem i obojętne podchodzenie konsultantki do sugerowanych tematów rozmowy. Dostałem zestaw informacyjny składający sie z opisów interesujących mnie kierunków, oraz kontakt do biura w razie ewentualnej chęci podjęcia nauki. Na moją ocenę przede wszystkim miął wpływ niski poziom obsługi i mała wartość merytoryczna, użytkowa uzyskanych informacji. W szkole raczej się już nie pojawie.

Bartosz_330

31.07.2010

TEB Edukacja

Placówka

Lublin, Okopowa 5

Nie zgadzam się (20)
Od niedawna szukałem...
Od niedawna szukałem ubrania na ryby. Musiałem skompletowac cały strój. Szkałem rzeczy soldnych i w przystępnej cenie. Tak dużo sie słyszy o podróbkach na rynku, że trzeba uważać co się kupuje. Sprawdziłem sporo sklepów internetowych, jednak postanowiłem, że odzież kupię w standardowym sklepie. W tm celu udałem się do sklepu Demobil.net. Sklep oferuje odzież militarną z demobilu. Sklep czysty i zadbany. Po wejściu zostałem przywitany. Zacząłem sie rozglądać. Sprzedawca zapytał sie czego szukam. Do kupienia miałem spodnie, koszulę i kamizelkę. Na te produkty sklep oferował duży wybór. Wszystkie ubrania oryginalne, z odpowiednim oznakowaniem. Pomimo, że pochodziły z demobilu, wiele ubrań było całkiem nowych. Na spokojniebez pośpiechu zacząłem mierzyć wybrane przeze mnie ubrania. Sprzedawca upewniał mnie w odpowiednim wyborze wielkości. Wcześniej zapytał również o przeznaczenie odzieży. Pomógł również z fchową informacją dotyczącą materiału, z którego wykonane były ubrania. Po wyborze towar został porządnie zapakaowany w siatkę, starannie złożony w "kostkę" także nie zajmował dużo miejsca. Ceny atrakcyje w porównaniu do konkurencji, w sklepie brak podróbek bardzo licznych w tych czasach. Odzież wykonana na potrzeby wojska, oryginalna, posłuży dobre parę lat. Ubrania bardzo wygodne, praktycznie zaprojektowane, bez zbędnych ornamentów, sprawdzoen przez lata. Tego samego dnia wypróbowałem zakupy jadąc pospinningować na pobliską Bystrzycę. Bardzo dobrze dobrane ziostały rozmiary, sam chyba nie wybrąłbym lepiej bo myślałem o mniejszych rozmiarach. Sprzedawca polecił obszerniejsze i całe szczęście, bo nie krępują ruchów. Przy tym bardzo dobry stosunek ceny do jakości, na prawdę polecam.

Bartosz_330

30.07.2010

Demobil.net

Placówka

Lublin, 1 Maja 15

Nie zgadzam się (13)
Mieszkam w Prawiednikach...
Mieszkam w Prawiednikach od 3 lat. Ze względów ekonomicznych podróżuję komunilacją miejską. Aby na czas dostać się do Lublina, gdzie uczę się i studiuję muszę wyjechać z wyprzedzeniem 2h. Od autobusu zależy więc czy będę na czas w danym miejscu. Zawsze jeździłem autobusem o 9:22 jednak tym razem niedoczekałem sie jego przyjazdu z niewiadomych mi przyczyn. Spóźniłem się rzez to na uczelnię i rozmowę rekrutacyjną bardzo dla mnie ważną. Takei sytuację są częste na linii nr 25. Autobusy jeżdzą 1 lub 2x na godzinę więc jak jeden się spóźni trzeba jechać busem lub czekać na następny. Skoro mam przejazdówkę chciałbym wykorzystywać ją w pełni i nie dopłacać do innych przewoźników. Spóźnienia i awarie w MPK lublin doprowadzają do tsakich sytuacji, że klient musi dopłacać do innych form transporu, gdyż infrastruktura MPK Lublin jest stara i wadliwa, często się psuje, bardzoi często nie ma pojazdów zastępczych-w zimie kilka razy nie było autobusu 2-3 godziny. Błędy zdarzają się zbyt często by mówić o sytuacjach losowych. Faktem jest, że sporo pojazdów jest nowych, lecz są one wybierane losowo na poszczególne linie i nie jeżdżą regularnie na tych samuch trasach. Dla osób spod Lublina dojeżdżających MPK jest bardzo ważne by świadczenie usług transportowych było pewne, autobusy jeździły punktualnie, akierowcy byli uprzejmi i życzliwi czego nie można powiedzieć o wielu pracujących w mpk. trudno mówić dokładnie o kogo chodzi gdyż pracują rotacyjnie. Autobusy często są nieumyte a wewnątrz śmierdzi brudem.

Bartosz_330

29.07.2010

MPK Lublin

Placówka

Lublin, A. Grygowej 56

Nie zgadzam się (25)
Musałem kupić bilet...
Musałem kupić bilet do Szkocji -leicłaem do pracy. Wybór padł na Wizzair ze względu na atraccyjną cenowo ofertę połączeń do Glasgow Prestwick w Szkocji. Wcześniej dzwoniłem na infolinię Wizzair i dostałem wszystkie niezbędne informacje dotyczące internetowego systemu bookowania biletów jak również dostępnych limitów n a bagaż, procedur na lotniskach także nie byłem zaskoczony gdy znalałem sie już na miejscu.Konsultanci potrafią się wczuć w osobę która leci po raz pierwszy. Proces bookowania biletów prosty i przejrzysty, zabezpieczony uwagami o błędach, zawierający kalrowne istrukcje uzupelniania danych pól. Miła i rzetelna obsługa na pokładzie samolotu. Wygodne siedzenia. Wysoka kultura osobista i obsługi stewardess, konkretna ale uprzejma i nie narzucająca się. Obsługa podczas lotu miła i uprzejma, gotowa w każdej chwili na udzielanie informacji. Ciekawe przemówienia pilota w trakcie lotu, które dotyczyły parametrów lotu i ciekawostek technicznych (prędkość, zjawiska turbulencji itp.). Na lotniskach szybka i sprawna odprawa podróżnych. Bez niepotrzebnych opóźnień, szybki odbiór bagażu. Czytelne znaki informacyjne na lotniskach (wiadomo gdzie ma się człowiek udać).

Bartosz_330

28.07.2010

Wizzair

Placówka

Warszawa, lotnisko im. Chopina Warszawa

Nie zgadzam się (26)
przychodnia Twój Lekarz...
przychodnia Twój Lekarz to przychodnia, gdzie przyjmuje mój lekarz rodzinny. Udałem się do przychodni w celu przeprowadzenia badań okresowych moczu , morfologii krwi. Podstawowe badania okresowe. Dzieńn wcześniej rano zapisałem się telefonicznie an godzinę 8.45. Wszedłem do gabinetu o 9:00 czyli czekałem 15minut. Mój lekarz rodzinny sprawnie i z zachowaniem wszelkich formalności wypisał mi skierowanie na badania moczu i krwi. Badania te mogłem przeprowadzić w sąsiedniej klatce budynku przychodni. miałem 15 minut. Ze skierowaniem udałem się do ww. laboratorium gdzie zdałem próbkę moczu i została mi pobrana krew - bezboleśnie sprawnie i szybko. Zostałem poinstruowany należycie jak po pobraniu krwio mam się zachować, aby po nakuciu nie został ślad, Poinformowano mnie, że wyniki będą dostępne następnego dnia z otwarciem przychodni tj o godzinie 7;00. Całość zajęła mi 45minut z czekaniem. Następnego dnia udałem sie po odbiór wyników do recepcji przychodni. Wszystko na czas i w miłej atmosferze.

Bartosz_330

28.07.2010

Twój Lekarz

Placówka

Lublin, Róży Wiatrów 1

Nie zgadzam się (25)
jakiś czas temu...
jakiś czas temu dokonałem akualizacji oprogramowania gadu gadu do najnowszej wersji gg10. Poprzednia wersja "nowe gg" działała bez zarzutu. Po aktualizacji oprogramowania i chęci zalogowania się na swoje konto pojawił sie zaskakujący błąd aplikacji gg i restart komutera z nietypowym niebieskim ekranem z komunikatem o błędzie, nie wiadomo jaka była przyczyna. Napisałem więc na pocztę pomocy technicznej gadu gadu. Na odpowiedź czekałem ok 5 dni. Z informacji jaka do mnie wysłano dowiedziałem się, że muszę przesłać dokładniejsze informacje dotyczace problemu. Nie jestem informatykiem dlatego nie mogłem napisać nic więc ponad to co wysłałem do nich poprzednio. Problem nie został rozwiązany. Nie otrzymałem żadnych nakierowujących pytań itp.. które pomogłyby mi laikowi zwrócić uwagę na konkretne przyczyny. Byłem zmuszony w takiej sytuacji do zainstalowania zpowrotem starszej, nie oferującej aż tyle, co nowa wersja możliwości.

Bartosz_330

28.07.2010
Nie zgadzam się (18)
W styczniu zadzwoniłem...
W styczniu zadzwoniłem do wydawnictwa Wiedz ai praktyka, w celu wytłumaczenia powodu wystaweinia faktury przez to wydawnictwo na moje nazwisko. Początkowo nie orientowałem się na jakiej podstawie została wystawiona faktura opłaty za prenumeratę czasopisma o temetyce fachowej z zakresu BHP, ubezpieczeń i prawa pracy. W owym czasie pamiętałem jedymnie, że jakiś czas temu otrzymałem egzemplarz promocyjy tegoż wydawnictwa. Zadzwoniłęm więc na infolnię celem wyjaśnienia sytuacji. Próbowałem dodzwonić się ok 5 razy 3 dni pod rząd, jednak beskutecznie. Bardzo słaby kontakt z firmą. W końcu po okresie ok tygodnia w końcu dodzwoniłem się. Przedstawiłęm sytuację i zapytałem się o przyczyny wystawienia faktury. Podczas rozmowy operatorka zachowywała się niecierpliwie, czasem wręcz chamsko i uszczypliwie, pouczając mnie i wypominając błędy, o które ja tylko byłem odpowiedzialnyh jej zdaniem. Nie słuchała tego co mam jej do przekazania, jedynie powtarzała "na ślepo " utarte formułki i denerwowała się kiedy mówiłem, że to mi nie wystarcza. Brak empatii. Wytłumaczyłem, że dzwonię by się dowiedzieć o co chodzi, operatorka uparcie i bez używani konkretnych argumentów mówiła mi, że mam do zapłacenia fakturę i tyle. Nie zostałem nigdzie indziej przekierowany, mimo, iż poprosiłęm o taką możliwość. Nie mogłem się skontaktować z nikim kto wiedział więcej niż o fakturze. Widząc, że nie mogę uzyskać konkretnych informacji zadzwoniłem za 3 dni ponownie. Trafiłem na inną operatorkę. Dowiedziąłem się podczas tej rozmowy, że przkroczyłem termin anulowania prenumaraty (przedłużenie automatyczne) co jest powodem wystaweinia faktury. Powodem takiego biegu rzeczy były niejasne i zawiłe zasady wykupowania prenumerat, oraz brak jednoznacznych i szczegółowych wiadomości na portalu internetowym wydawnictwa. Na portalu trudno znaleść proste i przejrzyste dane na ten temat. Fakturę musałe opłacić.

Bartosz_330

24.07.2010
Nie zgadzam się (25)
w media markecie...
w media markecie byłem w celu zakupu aparatu fotograficznego na wakacje. w tym celu udałem się na odpowieni dział. Nie czekałem długo jak podszedł do mnie pracownik i zapytał czy może mi w czymś pomóc. poinformował mnie o dostępnych ofertach, zapytał o moje wymagania i preferencje jak również możliwości finansowe, byłem zadowolony z obsługi, nie wybrałem aparatu., chciałem się jeszcze zastanowić. pOszedłem kupić płyty DVD, słuchawki i baterie. Niemiło zaskoczony zostałem w kasie, gdzie siedziała kasjerka żująca gumę. Nie czepiam się takich szczegółów na codzień, ale w tym przypadku wyglądało to rażaco. Nie odpowiedział na moje dzień dobry wzrokiem uciekał niewiadomo gdzie. pracownica wręcz rzucała pudełkiem z płytami. nie widziałem czegoś takiego jeszcze w Media markecie. Byłem niemiło zaskoczony.

Bartosz_330

24.07.2010

Media Markt

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (15)
jestem bardzo zadowolony...
jestem bardzo zadowolony z poziomu obsługi klienta w infolini mBanku. Konsultanci rzeczywiście starają sie pomóc, naprowadzają na odpowiedź, podpowiadają. Konretnie i szybko znajdują informacje. Wszystkie zmiany na kontach można przeprowadzać sprawnie i szybko. Udzielają konretnych i rzetelnych infpormacji. Duża wygoda i praktyczniość posiadania konta z taką obsługą.

Bartosz_330

24.07.2010

mBank

Placówka

Nie zgadzam się (28)
29.11.2021
Odpowiedź firmy
Witam. Dziękuję serdecznie za podzielenie się opinią na temat usług świadczonych przez mBank. Zależy nam na zadowoleniu naszych Klientów, więc uważnie analizujemy wszelkie sugestie. Dziękuję za zwrócenie uwagi na jakość obsługi przez Operatorów mLinii.. Mam nadzieję, że w przyszłości kontakty telefoniczne z pracownikami naszego banku spotkają się także z Pana uznaniem. Pozostajemy do Pana dyspozycji w placówkach naziemnych oraz na mLinii pod numerem 801 300 800 lub 42 6 300 600. Pozdrawiam, Dorota Łoza mBank.
udałem się do...
udałem się do Luxmedu celem przeprowadzenia badań profilaktycznych na stanowisku zawodowym, na które się obecnie szkolę. Muszę przyznać, że byłme pozytywnie zskoczony sprawnością działania ośrodka na ulicy Kólewskiej 3 w Lublinie. Bez kolejki sprawę załatwiłem w niecałe 15 minut. Napradę obsługa wysokiej klasy.

Bartosz_330

24.07.2010

LUX MED

Placówka

Lublin, Zwycięska Galeria Zone 6

Nie zgadzam się (24)
Jestem uczniem szkoły...
Jestem uczniem szkoły CNiB Żak w Lublinie. W pn 19.07.2010 ok godz 14.20 odwiedziłem sekretariat celem upenienia się, że wszystkie przedmioty mam zaliczone. Panie w sekretariacie owszem początkowo okazały zaangażówani w obsługę, lecz z czasem okazało się, że nie wiedza do końca co mają zrobić. Poprosiłem o niezaliczony egzamin a otrzymałem arkusz z testem który już otrzymałem. Jednym słowem bałagan i nikt nie wie co gdzie jest. W tej sprawie dotyczącej klasyfikacji końcoworocznej podobno mają się ze mną kontaktować. Wyszedłem z biura bez zapeniwenia o podjęciu odpowiednich czynności, mających na celu sprawdzenie i rozwiązanie problemu. Dodatkowo doszło do wyśmiania faktu, że nie wiem co mam mieć zaliczone a co nie. POwiedziąłem czego nie mam zaliczonego jednak nie uzyskałem odpowiedniego arkuszu do zaliczenia. Nadmieniam, że egzaminu nie zaliczyłem z przyczyn zdrowotnych w połowie czerwca 2010 i miałem to zrobić do końca czerwca. Była to moja 2 wizyta w tej sprawie gdyż przez telefon nie byłem w stanie uzgonić czegokolwiek.

Bartosz_330

23.07.2010

Centrum Nauki i Biznesu ŻAK

Placówka

Lublin, Krakowskie Przedmieście

Nie zgadzam się (19)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi