Bardzo lubię robić zakupy w Rossmanie. Co tydzień przychodzą ulotki i zawsze przed wybraniem się do sklepu na zakupy sprawdzam co też w tym tygodniu jest w promocji. Ostatnio skończył mi się szampon i musiałam sobie jakiś kupić. Przeglądając ulotki z kilku większych sklepów zauważyłam, ze w trzech z nich jest promocja na ten sam szampon (Garniera). Jednak w Rossmanie 400 ml tego samego szamponu kosztowało mniej niż 250 ml w innych sklepach (przypominam,że były to ceny promocyjne). Oczywiście wybrałam się na zakupy i przy okazji trafiłam na jeszcze inne produkty w korzystnej cenie, których na co dzień używam.
Bardzo lubię pizze a ta najlepsza jest właśnie w Da Grasso. Dużo dodatków, pyszne ciasto, pyszne sosy, miła obsługa cóż chcieć więcej. Może tylko ceny mogły by być trochę niższe ale w sumie za jakość trzeba płacić. Jest tu też często dużo ludzi i czasami nie ma gdzie usiąść albo czeka się trochę dłużej na pizze, ale mimo tych wszystkich przeciwności warto.
Na początku stycznia dzwonił do mnie Pan z Polbanku. Przedstawił się, zapytał czy mogę w tej chwili rozmawiać. Byłam wtedy w pracy, ale miałam chwilę wolną, więc zgodziłam się na rozmowę. Ponieważ korzystam z usług tego banku (mam tam konto) pan dzwonił do mnie z ofertą ubezpieczenia na życie. Przedstawił mi pokrótce ofertę i wszystko było by fajnie, gdyby nie fakt, że kiedy powiedziałam, że nie jestem zainteresowana pan dalej ciągnął swoje. Mówił i mówił jak by wogóle mnie nie słuchł. Dopiero po czwartym: "naprawdę nie jestem zainteresowana" podziękował za rozmowę i się rozłączył.
W tamtym roku kupowałam u nich monitor do komputera. Wcześniej patrzyłam na ofertę w innych sklepach, ale nie mogłam się zdecydować. Dlaczego więc kupiłam właśnie tutaj? Obsługa była bardzo miła. Pan wytłumaczył mi różnicę pomiędzy jednym a drugim monitorem (w tematyce sprzętowej jestem zielona), pokazałam monitory w cenie, która mnie interesowała. W konsekwencji kupiła droższy monitor niż miałam kupić, ale wiem, że jakościowo jest lepszy i służy mi do dnia dzisiejszego. Do tego wszystkiego trafiłam na promocję raty zero procent, więc mimo że wzięłam monitor na raty to spłaciłam taką kwotę jaką bym faktycznie za niego zapłaciła.
Tesco jest w Sieradzu od niedawna. Mnie osobiście bardzo podobają się kasy samoobsługowe. Zamiast czekać w długiej kolejce mogę na spokojnie i dużo szybciej sama sobie wszystko skasować. Kwestia nauczenia się tego. Tu bardzo pomocny jest personel, który cierpliwie pomaga każdemu klientowi, który ma z czymś problem.
Kaufland jest supermarketem, który najczęściej odwiedzam. Po pierwsze mam do niego blisko a po drugie ma bardzo szeroki asortyment. Często można też kupić produkty, które w innych sklepach są dużo droższe (np. toster za 19.90). Niestety wadą tego sklepu jest to, że wiecznie są tam kolejki. Jest to najbardziej oblegany sklep w naszej miejscowości, więc ludzi jest tam zawsze dużo. Jest 10 kas ale z reguły połowa z nich jest zamknięta.
Z PKO BP mam miłe doświadczenia. Brałam tam dwukrotnie kredyt i nigdy nie było z niczym problemów. Panie starają się w miarę szybko wszystko wytłumaczyć i obsłużyć klienta, tak żeby nie czekał w nieskończoność. Odpowiedź dostałam już następnego dnia. Jedynym minusem tego banku jest to, że przy kasach jest wiecznie kolejka, ale to chyba wada każdego banku.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Bardzo miła obsługa....
Bardzo miła obsługa. Miałam problem z dobraniem spodni. Pani podeszła spytała czego szukam i w jakim rozmiarze, po czym zaczęłam pokazywać mi te modele spodni, które będą dla mnie odpowiednie. Jestem wysoką osobą, więc zawsze mam problem z doborem długich spodni, ale dzięki pomocy sprzedawcy udało mi się dobrać idealny fason dla siebie
Jestem zadowolona z obsługi w tym banku. W tym dniu poszłam tam, żeby zapytać o konto osobiste. Pani najpierw zapytała jakiego konta potrzebuję, a następnie przedstawiła mi bardzo korzystną ofertę. Było to konto z dodatkowym kontem oszczędnościowym. Oferta została mi bardzo dokładnie przedstawiona. Pani była miła, uśmiechnięta. Chciało się z nią rozmawiać. Dzięki temu zostałam w tym banku i tam przeniosłam moje konto. Jedyną wadą był dość długi czas oczekiwania na umowę i jej podpisanie, ale tak jest w większości banków.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.