Poprzez Orange pomoc wysłałem moje oczekiwania względem aneksu do kończącej się umowy. Brak odzewu a następnie telefon z ankietą na temat jakości obsługi klienta która faktycznie nie miała miejsca. Po kilku dniach wysłałem ponownie wiadomość z podziękowaniem za obsługę- tu kontakt był natychmiastowy, jednak pracownicy infolinii nie mieli nic do zaoferowania poza tym co można zamówić na stronie www. Brak elastyczności oferty to jedno ale kontakt jest wtedy kiedy dla Orange jest wygodnie. Pomimo 2 czy 3 krotnego umawiania się na kontakt w dniu i w przedziale godzin to nigdy w umówionym terminie kontakt nie nastąpił. Obsługa klienta jest rozczarowująca.
Polisa OC była wykupiona jako wznowienie. Po opłaceniu składki za 1 półrocze, po kilku miesiącach sprzedaliśmy auto . Nie został zgłoszony wniosek o zwrot nadpłaty a z czasem zapomniałem o tym. Po upływie opłaconego półrocza przyszedł e-mail aby wskazać nr. konta do zwrotu nadpłaty, która po 2 dniach była na koncie. Tego się nie spodziewałem. Gdyby jeszcze łatwiej można było kontaktować się z firmą to byłoby super. Za każdym połączeniem trzeba od nowa naświetlić temat, ale tak działają wszystkie infolinie.
Odwiedziłam dzisiaj sklep obuwniczy CCC, gdy weszłam do salonu po sklepie kręciło się sporo klientów, zauważyłam kilku sprzedawców, którzy chodzili pomiędzy alejkami z butami, dwoje z nich stało za ladą. Poszukiwałam butów typu sztyblety, więc udałam się w ich poszukiwaniu. Po znalezieniu dwóch par, przymierzyłam je, ale niestety rozmiar nie pasował, więc wstałam by poszukać kogoś z obsługi. Jeden ze sprzedawców zauważył, iż się rozglądam podszedł do mnie od razu i zapytał czy może mi w czymś pomóc. Poprosiłam go o znalezienie większego numery, wrócił po chwili z informacją, że nie mają na sklepie, ale poinformował mnie również, że może sprawdzić czy takie buty są w innym sklepie na przykład w CH Sfera. Poprosiłam go więc żeby mi to sprawdził. Sprzedawca zaprosił mnie do kasy, gdyż dostępność sprawdzał w komputerze. Okazało się, iż mają buty w moim rozmiarze zarówno w CH Sferze jak i w CH Sarni Stok. Pan, który mnie obsługiwał wręczył mi wizytówkę z numerami telefonów i polecił bym sobie tam zadzwoniła i zarezerwowała rozmiar, który mi odpowiada. Podziękowałam za obsługę i wyszłam z salonu.
Odwiedziłam dzisiaj sklep odzieżowy House. Zaraz po wejściu na salon spotkałam dwie Panie z obsługi, które były zajęte rozmową ( rozmowa na tematy prywatne), były na tyle zajęte, że nie zauważyły mojej obecności. rozejrzałam się po sklepie w poszukiwaniu spodni, konkretnie czarnych bądź granatowych. Znalazłam dwie pary, ale nie za bardzo odpowiadały moim oczekiwaniom, więc postanowiłam, iż zapyta kogoś z obsługi żeby mi pomógł, nikogo nie było w pobliżu więc podeszłam do lady, gdzie stały dwie osoby z obsługi, poprosiłam o pomoc ale jedna z Pań odpowiedziała mi, że mają tylko takie jak już znalazłam, a więc z tymi dwoma udałam się do przymierzalni. Jedne z przymierzanych spodni były za małe, więc poprosiłam Panią która pilnowała przymierzalni o inny rozmiar, po chwil wróciła z większym rozmiarem. Jednak żadne z nich nie okazały na tyle dobre by je kupić. Po wyjściu z przymierzalni Pani odebrała ode mnie rzeczy i pożegnała mnie z uśmiechem.
Gdy weszłam do sklepu przy stoisku z warzywami spotkałam Panią, która była zajęta pracą a konkretnie dokładała rożnego rodzaju warzywa, była na tyle zajęta, iż nie zauważyła mojego wejścia a więc nie przywitała mnie. Udałam się w głąb sklepu, by zrobić zakupy. Nie potrafiłam znaleźć brązowego cukru, więc zaczęłam rozglądać się za kimś z obsługi, dosyć szybko znalazłam Panią, która wykładała nabiał na półki, poprosiłam ją o pomoc w znalezieniu tego cukru. Pani podeszła wraz ze mną na miejsce, gdzie ten cukier się znajduje, po czym zapytała mnie czy jeszcze w czymś może mi pomóc, podziękowałam i udałam się do kasy. Kolejka była spora więc trochę w tej kolejce stałam, ale Pani na kasie byłą uprzejma więc jakoś mi to wynagrodziło czekanie w kolejce. Kasjerka podziękowała za zakupy i zaprosiła mnie ponownie.
Dziękujemy za zgłoszenie pozytywnej obserwacji na temat naszego marketu w Bielsku-Białej. Opinia naszych Klientów na temat funkcjonowania sklepów Kaufland oraz jakości naszych produktów jest dla nas bardzo ważna. Obiecujemy, iż w dalszym ciągu będziemy dbać o to, by zakupy w naszych marketach upływały w jak najlepszej dla Klientów atmosferze. Pozdrawiamy, Zespół Kaufland
Pizza jest pyszna,...
Pizza jest pyszna, aczkolwiek wątpię w świeżość składników, bo za każdym razem po jej zjedzeniu bolał mnie brzuch. Druga kwestia to nieuprzejmy kierowca. Trzecia to niekompetencja kelnerek, które nie potrafią przyjąć zamówienia i nie namieszać w międzyczasie.
Jedzenie serwowane w pizzerii naprawdę dobre, porcje duże. Jesteśmy z rodziną częstymi gośćmi w tym lokalu. Niestety od pewnego czasu zauważyłam, że obsługa zaczęła spławiać klientów. Pizzeria otwarta do godz. 21 a już godzinie 20:10 Pan za ladą informuje, że jak chcemy zjeść to tylko pizza bo kuchnia jest już zamknięta. Informacja przekazana w sposób bardzo niemiły, miała jedynie za zadanie zniechęcić klienta, po prostu chcieli już mieć spokój i woleli żeby nikt już nie zawracała im głowy. Widać było zadowolenie z ich strony, że zrezygnowaliśmy ze złożenia zamówienia. Nie jest to pierwsza taka sytuacja. Przed ostatnim razem byłam świadkiem jak obsługa spławiała klientów po południu, pod pretekstem, że na każde zamówienie trzeba czekać 40min. Sporo klientów po prostu wychodziłao z lokalu. Jednak z tego co widziałam czas oczekiwania wcale nie była tak długi, posiłki serwowano po ok. 20 min. Obsługa najwyraźniej uznałą, że już sporo zarobiłam w tym dniu i starczy. Zawsze lubiłam chodzić z rodziną do tej pizzerii i zawsze wszystko było smaczne, ale nikt czyba nie chce byc traktowany jak intruz. Stanowczo nie polecam. Ja się tylko zastanawiam gdzie tu jest szef i czy zdaja sobie sprawę, że pracowicy działają na jego szkodę? Jak się komus nie chce pracować to niech w domu siedzi.
Dziś szukałam z dzieckiem sandałów i wybrałam je właśnie w tym sklepie. Chcąc sfinalizować transakcje zauważyłam, że w jednym sandale odrywa się rzep, który podczas wkładania i zdejmowania obuwia będzie używany i z pewnością dalej się będzie odrywał. Zapytałam sprzedawcę czy jest możliwość obniżenia ceny na naprawę. Sprzedawca poszedł zapytać kierownika, który to zjawił się wraz z panem obsługującym mnie i ostentacyjnie zerwał naderwany rzep i powiedział, że mam poszukać sobie butów lepszej jakości. Postawa pana kierownika bardzo mnie obruszyła ponieważ nie dał mi wyboru kupna z obniżką lub bez!! Po prostu sam je zniszczył. Sandały były firmy McKinley więc nie uważam iż jest to towar niskiej jakości. Obsłudze na sklepie nie mam nic do zarzucenia, ale pan kierownik to się musi jeszcze wiele nauczyć odnośnie obsługi ;(
Oferta sklepu bardzo ciekawa z duźą ilością promocji. Bardzo dużo towaru. Pepco w Wałczu ma dobrą lokalizację ale ilość towaru nie gra z powierzchnią sklepu. Między półkami jest bardzo ciadno. Przy liczbie klientów powyżej 15 robi się ciasno. O wejściu z wózkiem do sklepu moźna pomarzyć. A sklep ma duźo asortymemtu dla dzieci: odzież, obuwie i zabawki. Obsługa jest miła. Atutem są długie godziny otwarcia sklepu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.