W dobie obecnej informacja jest na wagę przysłowiowego ”złota”, zarówno dla klienta jak i przedsiębiorcy. W ostatnim czasie Auchan też zaczęło dbać o ten fakt i coraz częściej otrzymuję wiadomości/oferty/zaproszenia. 11-go otrzymałam @ z tematem: Walentynkowa Noc Promocji w Auchan! 13.02.14 godz.18.00-22.00. Kliknięcie w podany link otworzyło stronę pełną kolorowych serduszek wokół bukietu kolorowych róż, dalsze kliknięcie powiodło do konkretnych artykułów, atrakcyjnych cenowo, prezentowanych wyraziście na funkcjonalnej stronie, porządkowanej licznymi zakładkami. Nawet zakupy on-line możliwe.
Bardzo sympatyczny, grzeczny pan w średnim wieku o nader radosnej osobowości – kurier DPD dostarczył mi małą, nie uszkodzoną, jakby wprost z ”produkcji”, paczkę/przesyłkę. Bardzo krótko trwała ta wizyta, pełna kultury i sympatii, tak mniej więcej w połowie, napiętego dnia pracy. Proszę bardzo, witam serdecznie, dziękuję etc to słowa, które at’ hoc padały, wygląd firmowy był dopełnieniem wizerunku firmy, reprezentowanej przez tego kuriera.
Wieczorem 10-go, zorientowałam się, że strona VSC nie funkcjonuje jak należy, otwiera się jej obcojęzyczna wersja, więc dałam sobie spokój ale po otworzeniu poczty @ znalazłam informację od VSC – temat ”System SecretClient” - ważna informacja!!!, w której przepraszano za utrudnienia w funkcjonowaniu, podając nową stronę do logowania się do serwisu. To rozumiem, coś się dzieje klient informację otrzymuje, jak przystało na portal powiązany ściśle z innym - Jakość Obsługi. Szybka reakcja na niedogodności, błyskawiczna informacja z rozwiązaniem zastępczym.
W Arnice 7-go byłam, potrzebne lekarstwa kupiłam, obsługa była bardzo miła z praktyczną poradą co do stosowania. Dwa stanowiska klientów obsługiwały, pełna kultura i kompetencje. Wnętrze estetycznie higieniczne i wygodnie na ewentualne potrzeby klientów urządzone (np. ławeczka, kącik dla dzieci). Farmaceutka w eleganckiej bieli, zadbana, grzeczna i miła w kontakcie. Zanim potrzebny lek podała, spytała o jego przeznaczenie co osoby docelowej.
Robiąc zakupy w dniu 7 lutego, minusów placówki nie zauważyłam, natomiast plusów była cała gama, począwszy od wyglądu obejścia sklepu na zewnątrz i wewnątrz także. Pracownicy życzliwi i uczynni na sklepie pomimo własnych czynności, np. Damian, Agnieszka, artykuły ułożone, widoczne i opisane, promocje eksponowane, swoboda w poruszaniu się między regałami. Kasjerka Jadwiga, proponowała w tym dniu słodkie batoniki jako dodatkowy zakup, nie obrażała się gdy klienci odmawiali, miłym głosem, z uśmiechem żegnała, dziękując.
Podeszliśmy do lady obsługowej aby poczekać na kolejność obsługi, wypatrzyła nas inna pracownica, zamachała dłonią zapraszając. Miała niecodziennie spotykane imię Tetyana, była uśmiechnięta, włosy upięte, ładnie wyglądała. Sprawnie obsłużyła w przyjemnej atmosferze, sympatycznymi życzeniami pożegnała. Bardzo dobrze zorganizowana obsługa, estetyczny wygląd placówki.
W dniu 6 lutego, sklep Intima w Auchan oferował promocje na bieliznę Triumpha, warto było wejść, doświadczyć fachowej obsługi w atmosferze życzliwości, bez namawiania do kupna, z zachętą do skorzystania z przymierzalni, estetycznej i wygodnej z dużym lustrem. W sklepie także było elegancko, różnorodna bielizna umieszczona na wieszakach, wygodnie dla klientów prezentowana, w wyborze zarówno dla kobiet i mężczyzn.
Ponieważ na @ informację dostałam, weszłam on-line i przejrzałam aktualne oferty Tesco/gazetki, były dwie: w ładne, ciekawej i kolorowej szacie oferty tygodnia (13-19 lutego) z akcentami walentynek i katalog (13-26 luty)”Tesco Loves Baby” z licznymi artykułami dla dzieci, głównie maluchów (foteliki, zabawki, kosmetyki, dania i inne), wiele atrakcyjnych cen. W ładnej szacie wydania mogłam wygodnie obejrzeć na tej stronie, gdzie wśród zakładek porządkujących znalazła się też Walentynkowa (kwiaty, serduszka i inne przyjemności). Komfort, wygoda, bez wychodzenia i wszystko wiadomo o danym sklepie, który trzeba wybrać z listy, ja obejrzałam najbliższy-w Opolu.
Gdybym używała akcesoriów do włosów to w dniu 6 lutego zrobiłabym całkiem fajne zakupy w ofercie 3 sztuki w cenie 2. Sklep elegancki z mnóstwem dodatków dla pań: bransoletki, kolczyki (zwłaszcza dwustronne ciekawie się prezentują), wisiorki etc. bardzo miła i grzeczna, uczynna obsługa, ekspedientka chętnie doradzała klientce w doborze kolczyków do kształtu twarzy i koloru włosów. Bogate zaopatrzenie prezentowane przejrzyście w tej stosunkowo niewielkiej placówce.
W dniu 6 lutego robiliśmy zakupy w sklepie Auchan skąd wyszliśmy bardzo zadowoleni. Ogólnie placówka prezentowała się estetycznie pod względem handlowym. W działach byli obecni pracownicy, można było spytać uczynność wykazywali. Liczne artykuły były oznaczone do punktacji programu Skarbonka, wiele było na wyprzedaży. W sklepie panował ład i porządek, organizacja obsługi kasowej bez zastrzeżeń, wiele kas dostępnych. Kasjerka Regina w pełni profesjonalizmu, po dokonanej płatności żegnała w pełni kultury postawy, życząc wszystkiego dobrego.
Świetną akcję zorganizowała perfumeria Douglas w holu CH Auchan (6 II), na wprost swojego sklepu – hostessy zachęcały do kupna perfum, stoisko dostojne i pachnące. Młody mężczyzna – konferansjer, elegancki, miły grzeczny, uśmiechnięty zapraszał panie do udziału w zabawie z nagrodami, podkreślając jak ważny jest wygląd kobiety i jego pielęgnacja. Przechodziłam obok, zagadnął mnie przyjaźnie, zaproponował zabawę/quiz, poprosił o podanie numeru 1-20 i z listy zadał pytanie, które dotyczyło pielęgnacji urody. Proste pytanie, odpowiedź bez problemu i miły upominek-próbki kosmetyków. Potem podziękowanie i przyjazne pożegnanie z sympatycznymi życzeniami.
Wizytę w centrum handlowym Auchan we Wrocławiu zwykle/najczęściej rozpoczynam stacją paliw , w dniu 6 lutego tak właśnie było. ON w cenie 5,18 zł/l wykorzystałam na max-a dla mojego samochodu (bywało już tu tańsze tankowanie). Obecność tu trwała krótko bo tankowanie rozpoczęłam od razu. Potem do kasy, gdzie młody, elegancki mężczyzna (ciemny sweter i błękitna koszula), grzecznie, sprawnie dokonał obsługi i mogłam odjechać, pożegnana. Rozległy teren stacji prezentował się estetycznie, a atrakcyjne ceny paliw widoczne były z daleka.
Myjnia bezdotykowa na Eco Luk to rewelacyjna oferta samoobsługowa, każdy sam decyduje za jaką kwotę chce umyć auto i z jakich programów mycia skorzystać, np. tylko opłukanie czy może dokładniejsze mycie. Korzystając z tej myjni oszczędza się czas i pieniądze. Trzy stanowiska/boksy do mycia to oferta dla trzech kierowców, równocześnie korzystających z oferty. Popołudniem 6 lutego skorzystałam z tej myjni. Nie można było nie zauważyć zadbanego otoczenia.
Zimowe Igrzyska w Soczi, transmitowane przez kanały TVP, spowodowały że sporą część niedzieli 9 lutego śledziliśmy niektóre zmagania sportowców, niemal jednocześnie. Gdy np. TVP Sport transmitowała biegi narciarskie mężczyzn, w tym samym czasie TVP 2 nadawała Snowboard i można było poruszać się między kanałami kontrolując obie dyscypliny, podobnie było z innymi kategoriami współzawodnictwa w ciągu dnia, TVP 1 też transmitowała naprzemiennie z TVP 2. O każdym czasie można było śledzić zmagania startujących. Świetnie zorganizowany czas transmisji, dopełniany wypowiedziami akredytowanych komentatorów, czasami trochę zbyt emocjonalnie podchodzących, np. podczas łyżwiarstwa kobiet, ale to moje subiektywne odczucie, nie obniżające wartości przekazów i ich organizacji.
W dniu 6 lutego na plus : dużo promocyjnych cen, bogate zaopatrzenie w dziale warzyw i owoców, pieczywo, nabiał, mrożonki, chemia (krąg moich zainteresowań tego dnia), czysta podłoga, porządek na półkach, przestrzeń do poruszania się po sklepie, gazetki w podajniku, uczynność pracowników, bardzo profesjonalna postawa kasjerki. Minusów nie było tego dnia.
Rzadko większe ilości ciasta kupuję ale czasem się tak zdarzy, że tego potrzebuję i rankiem 6 lutego udałam się do sklepu BW, aby kupić większą ilość słodkiego wypieku do kawy. Świetnie się złożyło bo duża ilość świeżych ptysiów była i 3 kg, z zadowoleniem kupiłam. Obsługa grzeczna i miła, płatność kartą, nawet zbliżeniowo możliwa, czysto i estetycznie dookoła działu, gdzie zakupu dokonałam. krótko gościłam, sprawnie mnie obsłużono - pracownica natychmiast przewrała swoje inne zajęcia, gdy podchodziłam so stanowiska w tym dziale.
Jest to sklep w holu dworca dawnego dworca PKP, istniejący od dawna ale przeszedł jakieś przemianowanie i aktualnie nazywa się LECH (do niedawna Stawarz-Wożniak) - tak głosi paragon, szyldu brak. Po prasę i papierosy wstąpiłam tu, wracając z pracy w dniu 5 lutego. Kolejki nie było, ekspedientka grzeczna, sprawnie podała mi artykuły, płatność przyjęła karta płatniczą. Mogłabym też szybko opuścić sklepik gdyby nie terminal, którego funkcjonowanie to prędkość wolniejsza niż ślimacza, nawet pracownicę to irytowało. Artykułów w tym sklepie jest dużo, nawet za dużo rzekłabym bo w niektórych miejscach ekspozycji przeładowanie było spore ale porządek panował. W sumie kupiłam co chciałam, źle nie było.
W mroźny poranek 5 lutego, miło było wejść do sklepu firmowego Hert-a gdzie świeżość wypieków przyjemnie drażnił nozdrza, wybór bułek i innych produktów piekarniczych bardzo różnorodny w przystępnych cenach, ładnie eksponowane obok siebie wyroby. Przywitały mnie dwie panie: Gienia i Ewa, jedna przyjęła płatność, druga podała zakup. Czysto i estetycznie było w sklepie.
Mąż kupił gazetę Super Express ze względu na dodatek-program Igrzysk Zimowych, mnie najbardziej ucieszył drugi dodatek-Krzyżówki (meritum opinii) bo już dość dawno nie miałam okazji mieć z nim do czynienia. Świetna rozrywka weekendowa, zwłaszcza Sudoku i Jolka mi ”leżą”, ale panoramicznymi krzyżówkami też nie gardzę. Dodatek zawiera też zadania umysłowe dla dzieci (2 strony). Dodatek-program w znacznej części (poza tygodniowym programem wielu stacji telewizyjnych) poświęcony zimowej olimpiadzie. Sam SE to taka plotkarska gazeta, ale i plotki/banialuki (np. w tym numerze majtki znanej celebrytki trudno nazwać poważnym tematem) dobrze czasem poczytać, to w pewnym sensie odstresowuje. Gazeta dotarła z wydawnictwa do sklepu na czas (8.02), ktoś nie spał aby ktoś inny mogł ją o czasie kupić,w tej organizacji nic nie szwankuje.
Wchodząc do wzięłam gazetkę, dostępną w podajniku przy wejściu aby przepatrzeć oferty i ewentualnie znaleźć promocyjne radio do samochodu. Radia nie znalazłam, pomógł mi w zakupie kompetentny pracownik sklepu, prezentując wysoki poziom obsługi. Natomiast gazetka zawiera wiele atrakcji zakupowych, opatrzona tytułem ”Odlotowa Promocja” i wizerunkiem szybującego skoczka narciarskiego. Bardzo atrakcyjne ceny na cały asortyment RTV i AGD oraz przyjazne formy zakupów ratalnych do końca lutego. Jest bardzo wyrazista, prezentuje bardzo dużo artykułów, wszystko czytelnie opisane.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.