To stosunkowo mała stacja CPN-u na wylocie Przeworna oferująca wszystkie rodzaje paliw płynnych i gazowych. Panuje tu ład i porządek na całym terenie, można swobodnie podjechać i zatankować swój samochód paliwem ciekły lub gazowym za pośrednictwem pracownika podjazdu, miłego, sympatycznego pana w średnim wieku o trochę żartobliwym usposobieniu. Cena benzyna nie różni się zbytnio od innych stacji choć jest o dwa grosze 5,89 zł/litr, to taka konkurencja na niby (moim zdaniem). Bardzo szybko i sprawnie zostałam tu obsłużona i pracownicy (panowie) nie szczędzili słów przyjaznych i miłych. Można tu nabyć też płyny samochodowe do spryskiwacza, chłodnicy czy olej. Kierowca przede mną brał Petrygo, zapłaciła za niego 40 zł/5 litrów. Czy to dużo, czy w sam raz musiałby się mój mąż wypowiedzieć – podobno nie ma takiej ceny która byłaby dla klienta dostatecznie niska. Ważnym jest fakt, że na tej stacji oprócz paliw oferyje się tez płyny samochodowe i wiele innych artykułów związanych z samochodami.
Polo Market to sklep w którym bardzo lubię robić zakupy, zwłaszcza ostatnio chleb. Oferują tu kilka gatunków z różnych piekarni, swój wypiekany też mają. Ostatnio pojawił się na promocji chleb z piekarni „ŁOŚ” – zwykły, krojony - to duże udogodnienie i wygoda a kromki są równe i grubość mają w sam raz, do tego jest bardzo smaczny i niedrogi 1,60 zł/bochenek 500 g to konkurencja przez duże „K”. Na stoisku z pieczywem jest równo w koszu poukładany, jeden obok drugiego i w woreczek zapakowany. Jeśli sobie ktoś życzy są też do wyboru bochenki o wadze 1 kg za 2,80 zł. Żaden z lokalnych sklepów nie jest w stanie przebić tej ceny. Pracownicy to też profesjonaliści, przechodzący obok stoiska mięsnego klient nie musi niczego kupować aby ekspedientka zza lady uśmiechnęła się i dzień dobry powiedziała – robi to niezależnie. Tego dnia w kasie pani Marta obsługiwała, komunikatywna i uprzejma dziewczyna, kasując artykuły z każdym klientem miłej wymiany zdań dokonała. Każdego też miłym życzeniem „miłego dnia” pożegnała z uśmiechem na twarzy i przyjazną miną.
Na upały najlepiej sprawdza się kefir aby ugasić pragnienie, a jak kefir to warto pójść do Biedronki 0,99 zł/opakowanie 400 g, jest zawsze świeży i do tego smaczny. Przy okazji kefiru też twaróg jest tu bardzo dobrej jakości i stosunkowo niedrogi 2,29 zł/kostka 250 g – na ruskie pierogi jak znalazł. Lubię tu robić zakupy bo zawsze jest miła i uprzejma obsługa, artykuły uporządkowane, między regałami i koszami z artykułami można swobodnie się poruszać a ceny są widoczne i trzeba się ich doszukiwać. Zawsze można też liczy na pomoc pracownika, który zwykle jest obecny na sklepie a ubiór zawsze go wyróżnia wśród klientów. Kasjerki dbają aby nie tworzyła się kolejka i zaraz dzwonią po pomoc gdy staje trzecia lub czwarta osoba. Komfort i luksus klientów jest tu priorytetem.
Ten krótki postój to zakup Hot Dogów na wynos dla moich domowników. Sympatyczna pani Paulina przygotowała mi szybko i sprawnie moje zamówienie z zachowaniem należytej higieny, zaproponowała też napój jako zestaw więcej punktowany Vitay, do wyboru Pepsi , 7UP lub coca cola – jeden wzięłam z zestawem. Drobnej budowy uprzejma pracownica Paulina zachowała się jak prawdziwy profesjonalista – zadbała o sprzedaż i zadowolenie klienta, nie zaniedbała niczego na swoim uporządkowanym stanowisku. Zawsze spotykam się tutaj z uprzejmością i kulturą handlową i mogę liczyć na sprawną obsługę i miły uśmiech. O porządek też tu się dba, pracownicy sklepu mają „oko” na sklep a pracownicy podjazdu na obszar poza sklepem.
Tego dnia nie było zbyt wielkiego wyboru artykułów nabiałowych w przystępnych cenach poza tzw. wyborem toteż ilość klientów była tu znikoma. Artykułów owszem dużo – jogurty, śmietany, kefiry, galaretki, desery itp. kupiłam wprawdzie do picia - Jogobella light 1,20 zł/sztuka (oferta bardzo dobra) i to w pełni mnie zadowoliło ale czasami moje zadowolenie jest większe po zakupach tutaj. Trzy obsługujące miłe i sympatyczne panie uśmiechały się przyjaźnie ale nie miały zbyt wiele do roboty bo klientów raptem było trzech, każdy brał jakieś pojedyncze sztuki. Jedna pani kasowała, dwie pozostałe zajęły się drobnym porządkowaniem. Pełna swoboda w sklepie, artykuły w chłodni i na paletach pośrodku sklepu. Ilekroć jestem w Opolu staram się tutaj zajrzeć.
W Solaris Center obok sklepu Everest znajduje się sklep Prima Moda z artykułami tej samej kategorii- obuwie (męskie i damskie), galanteria skórzana (paski, portfele, rękawiczki, torebki) kosmetyki do pielęgnacji tych wyrobów. Jest on w kształcie średniej wielkości prostokąta (trochę węższy od Everesta) z elegancko przygotowaną ekspozycją artykułów: w dwóch witrynach sklepowych przy wejściu, na półkach po obu stronach wzdłuż sklepu i na kwadratowych środkowych podestach. Jest tu zapewniona swoboda poruszania się dla klientów, można obejrzeć przymierzyć i zdecydować o zakupie. Wszystko wykonane jest z dbałością o detale, zdobienie, wyprofilowanie obcasów, dobór kolorystyczny i obowiązującą modę. Miła i sympatyczna obsługa jest gotowa do pomocy klientowi w wyszukaniu właściwego rozmiaru. Pani jest uśmiechnięta, elegancko i schludnie ubrana, z wyrozumiałością reaguje gdy klient potrzebuje się zastanowić bo oferty do tanich nie należą, jednak ich jakość raczej to usprawiedliwia.
Ten sklep znajduje się na parterze Solaris Center, vis a vis sklepu Everest z podobną kolekcją ekskluzywnych artykułów - obuwie (męskie i damskie), galanteria skórzana (paski, portfele, rękawiczki, torebki) kosmetyki do pielęgnacji tych wyrobów. Sklep jest w kształcie średniej wielkości prostokąta z wytwornie przygotowaną ekspozycją oferowanych artykułów: w witrynie sklepowej przy wejściu, na półkach po obu stronach i na dwóch kwadratowych środkowych podestach przy których stoją wygodne, miękkie siedziska dla przymierzających obuwie. Jest tu przestronnie i można swobodnie obejrzeć przymierzyć i ewentualnie zdecydować o zakupie. Artykuły nie należą do tanich, jednak są porządnie wykonane według trendów aktualnej mody. Taktowna pracownica zachowuje się dyskretnie, sugeruje swoją pomoc po chwili, nie narzucając się. Gdy odpowiedziałam, że na razie dziękuję, na razie tylko oglądam; odpowiedziała: oczywiście, proszę bardzo i wycofała się.
To bardzo ekskluzywny sklep z obuwiem (męskie i damskie), galanterią skórzaną (paski, portfele, rękawiczki, torebki) kosmetykami do pielęgnacji tych wyrobów. Znajduje się on na parterze Solaris Center, vis a vis sklepu Kazar z podobną kolekcją. Sklep jest w kształcie średniej wielkości prostokąta z bardzo gustownie przygotowaną ekspozycją oferowanych artykułów: w witrynie sklepowej przy wejściu, na półkach po obu stronach i na środkowych okrągłych podestach. Można swobodnie obejrzeć przymierzyć i ewentualnie zdecydować o zakupie. Artykuły nie należą do tanich, jednak są porządnie wykonane wedle aktualnych trendów mody. Oświetlenie halogenowe daje bardzo dobrą widoczność. Uprzejma obsługa zachowuje się dyskretnie i sugeruje pomoc, nie narzucając swoich usług. Gdy odpowiedziałam: na razie dziękuje, tylko oglądam; usłyszałam; oczywiście, proszę bardzo. Profesjonalne podejście.
Można powiedzieć, że z piłkarskim zamiarem przybyłam na tę stacje Orlenu bo zamierzałam odebrać piłkę w zamian za zebrane naklejki w piłkarskiej zabawie Orlenu. Pani Ania, pracownica tej stacji powiedziała z uśmiechem, że mam szczęście bo tego dnia piłki „płynęły” jak woda, klienci tłumnie odbierali je od samego rana. Ja już jedną piłkę odebrałam wcześniej – większą, teraz jeszcze przyjechałam po mniejszą (ozdobiona flagami państw). Dopłaciłam symbolicznie 0,99 zł i oddałam kupon z naklejkami. Kupiłam też 2 paczki papierosów i poprosiłam o kolejny kupon bo teraz naklejki posłużą mi do wymiany na punkty Vitay, które z kolei pozwolą mi zakupić tańszą benzynę. Ja lubię różne zabawy, to urozmaica życie a skoro i tak jestem częstym gościem na stacji CPN-u to przy okazji też się pobawię. Obsługa tu miła i sympatyczna, chętnie rozmawia z klientem i zawsze proponuje coś dodatkowego dla kierowcy np. płyn do spryskiwacza lub kawę. Maja tu zawsze ład i porządek.
Kwiaty najczęściej kupuję w tym małym sklepiku zlokalizowanym w hali dawnego dworca PKP po którym już tylko budynek pozostał. Dzień matki to dobra i niezbędna okazja na kupno bukietu. Kwiaty tu są świeże i różnorodne do wyboru, zarówno cięte jak i w donicach i kompozycjach fantazyjnie przygotowanych. Tego dnia były piękne bukiety z anturium w kolorze czerwonym i różowawym, ładnie przystrojone i ozdobione. Wybrałam taki bukiet z trzech sztuk. Uśmiechnięta pani Basia, doradziła, zażartowała sympatycznie, pomogła w wyborze i jeszcze na cenie opuściła choć i tak nie była wygórowana. Kwiaty tutaj należą do konkurencyjnych cenowo, to sklep przyjazny pod każdym względem – obsługi, jakości towaru i podejściu do klienta. Szybko i sprawnie mogłam opuścić tę placówkę i udać się do mamy z życzeniami na jutrzejsze święto.
Kontakt z panem Wojciechem to przykład profesjonalizmu i zaangażowania w sprawę klienta. Zadzwonił do mnie z informacją o wysłanym e-mailu dotyczącym będącej w trakcie załatwiania sprawy leasingu. Zrobił to na wypadek gdybym pocztę przeglądała nieco później a sprawa jest pilna więc odesłanie istotnych dokumentów jest też nie cierpiące zwłoki. To bardzo pro-kliencka postawa świadcząca o tym, że każdy klient jest ważny. Krótka i rzeczowa rozmowa pozwoliła mi na szybkie działanie i zwrotne odesłanie niezbędnych dokumentów uzupełniających. Pan Wojciech to bardzo miły mężczyzna, który zna się na swojej robocie i nie zaniedbuje klientów. Widać, że zależy mu na renomie prezentowanego banku i sprawnej obsłudze ku zadowoleniu klienta.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Oglądając oferty salonów...
Oglądając oferty salonów jubilerskich w Solaris Center nie pominęłam też salonu W.Kruk, który znajduje się na poziomie „0” naprzeciwko salonu z męska odzieżą „Pawo”. To dość duży sklep w kształcie prostokąta z elegancką ekspozycja oferowanej biżuterii z metali i kamieni szlachetnych. Bardzo nowoczesne wyposażenie to podświetlone gabloty w których można obejrzeć najnowsze kolekcje prezentowane na wymyślnie przygotowanej ekspozycji. Bardzo miła i sympatyczna obsługa w eleganckich garniturach to młode kobiety, które chętnie służą pomocą i radą. Jeśli ktoś chce bliżej przyjrzeć się np. kolii czy pierścionkowi, z uśmiechem otwierają kluczykiem daną gablotę i pozwalają dotknąć, nawet przymierzyć. Można przejrzeć się w dużym lustrze i ocenić wygląd. Bardzo bogata i różnorodna oferta pozwoli każdemu coś wybrać, pod warunkiem że dysponuje odpowiednia zasobnością portfela lub karty płatniczej.
Radio ESKA to jedna z dwóch rozgłośni (obok Radia ZET) których audycje rozbrzmiewają w moim samochodzie podczas jazdy. Bardzo podoba mi się muzyka, jej dobór, zapowiedź i prezentacja. Są też serwisy informacyjne, zarówno z kraju jak i ze świata, prezentowane na bieżąco - zwięzłe i rzeczowe. Prowadzący nie szczędzą ironii w swoich komentarzach do przedstawianych, czasem absurdalnych zdarzeń na naszym rynku, przeplatających się z rzeczywistością. Chociaż częściej słucham radia ZET to jednak ESK-ę też bardzo lubię. To dynamiczna rozgłośnia, przy której też dobrze mi się prowadzi samochód.
Radio Zet to jedna z dwóch rozgłośni (głównie muzycznych) których audycje rozbrzmiewają w moim samochodzie podczas jazdy. Szczególnie podoba mi się muzyka, jej dobór i prezentacja, nie brakuje tu też serwisów informacyjnych z kraju i ze świata co godzinę jest ich przegląd - krótki i rzeczowy. Trafne i humorystyczne komentarze prowadzących są zawsze ukoronowaniem tych serwisów. Bardzo trafna udana jest krótka audycja z Januszem Weissem, który ukazuje absurdy funkcjonowania instytucji rynkowych. No i codzienne konkursy - fajna zabawa, moja koleżanka wygrała kasę - miała to szczęście.
Mam zastrzeżenia co do funkcjonowania strony secretclient.com ponieważ jest pewna trudność funkcjonowania w jednym z aspektów, konkretnie chodzi mi o zakładkę „Obserwacje w JakośćObsługi.pl” na moim koncie (jak chyba na każdym) wyświetlana jest jedna strona z punktacją za dane obserwacje (zawsze 20 ostatnich obserwacji) i pomimo iż kolejne strony podświetlają się po kliknięciu to jednak nie wchodzą, natomiast otwiera się zakładka „Dane podstawowe”. Nie jest to specjalnie uciążliwe ale chciałabym wiedzieć jaką ilość punktów przyznał mi moderator za daną obserwację. Wprawdzie suma ogólna punktów nie ma jako takiego znaczenia jednak to nie oznacza, że nie mogę mieć wglądu do przyznanych mi punktów. Nawet jeśli zamiast numeru strony kliknę „do przodu” to też otwierają się dane podstawowe. W pozostałych kwestiach funkcjonowania mojego konta na secretclient.com nie mam zastrzeżeń bo wszystko działa jak należy – otwierają się pozostałe zakładki. Wygodną jest też możliwość bezpośredniego przejścia do jakscobsługi.pl bez dodatkowego logowania się. Funkcjonowanie zakładki „Obserwacje w JakośćObsługi.pl” wymaga usprawnienia bo chyba nie macie nic do ukrycia, przechodzenie na kolejne strony powinno być płynne. Dziwi mnie, że o tym nie wiecie, a może wiecie tylko to ignorujecie?
Po wizycie w salonie jubilerskim Apart weszłam też do salonu Yes aby zrobić zobaczyć aktualne oferty. Prostokątny sklep z gablotami po prawej stronie wzdłuż ściany i długą ladą – gablotą po lewej stronie, za którą znajduje się dwustronna witryna wystawowa: do sklepu i na zewnątrz. Wybór duży: złoto (białe i żółte), srebro, perły, diamenty i inne kamienie szlachetne. W ofercie: kety, kolie, łańcuszki, pierścionki, bransoletki, kolczyki. Wszystko prezentowane na stojakach, stojaczkach, podestach itp., ułożone na białym atłasie, rozjaśnione światłem dającym efekt poblasku. Ciemny, mahoniowy kolor lady – gabloty był pasującym kontrastem dla rozjaśnionego wnętrza. Dwie ekspedientki - młode dziewczyny ubrane były w ciemne spodnie i białe bluzeczki, włosy w kolorze blond, jedna związane w kucyk, druga krótkie. Obejrzałam kilka łańcuszków (800 – 1550,00 zł/sztuka) o różnych splotach - zwykła kostka, Garibaldi, Mona lisa, Bismarck, Singapur. Cena zależna od wagi, poza tym wyroby ze złota to zawsze wydatek nie mały. Ekspedientka pokazała mi to co chciałam, na początku zaznaczyłam, że ja chcę tylko obejrzeć. Na te słowa obsługująca powiedziała: oczywiście, rozumiem, proszę bardzo, zaraz pani pokażę. Otworzyła gablotę kluczykiem i mogłam z bliska przyjrzeć się niektórym wyrobom, rozmawiając w międzyczasie z uprzejmą pracownicą tego salonu.
Moja wizyta w tym salonie to uroczystość w rodzinie – I Komunia św. Złoto to bardzo miły i trwały upominek przy tak znamienitej okazji. Tu w pasażu handlowym Solaris Center jest sklep jubilerski Apart z ofertą biżuterii z metali szlachetnych: złoto, srebro, platyna. Nie zdecydowaliśmy jeszcze z mężem ostatecznie co kupimy ale to nie przeszkadzało mi obejrzeć oferty. Obsługa to dwoje młodych sympatycznych ludzi: chłopak i dziewczyna. Dziewczyna zajęta była obsługą klientki więc swoją osobą służył mi chłopak ubrany bardzo elegancko – ciemne spodnie, lśniące buty i biała koszula, włosy krótkie, zadbany, idealnie pasujący do tego miejsca. Obejrzałam głównie łańcuszki i bransoletki, pracownik bez najmniejszego znudzenia podawał mi kolejne modele i wzory, nazywając każdy splot : Mona Lisa, Bismarck, Garibaldi, Singapur, itd. Oczywiście zaznaczyłam, że chcę tylko obejrzeć bo jeszcze nie zdecydowałam co kupię. Powiedział: oczywiście, proszę bardzo i cierpliwie pokazywał asortyment. Ceny złotej biżuterii nie nalezą do najniższych, ale nie jest to też zakup pierwszej potrzeby, np. bransoletki 546 – 900 zł. To nie mało, ale aby prezent służył musi kosztować. Spędziłam w tym salonie ok. 0,5 godziny i przyznaję, że trochę było mi głupio nic nie kupić bo obsługujący był tak miły i uprzejmy, że wypadało cos kupić. W salonie Aparta lśniący porządek, gabloty czyściutkie i oświetlone. Biżuteria uporządkowana; pierścionki, obrączki, łańcuszki, kety, kolczyki i całe komplety, także markowe zegarki. Warto tu wejść.
Nie tak dawno kupiłam w tym sklepie spódniczkę z której jestem bardzo zadowolona i przechodząc obok tego sklepu w pasażu handlowym Solaris Center nie minęłam go obojętnie lecz wstąpiłam bardziej przy okazji niż w konkretnym celu. Zastałam tu przyjaźnie nastawione pracownice, które z uśmiechem mnie przywitały, dopiero po chwili jedna z nich podeszła, oferując życzliwie i przyjaźnie pomoc. Podziękowałam mówiąc, że ja tylko oglądam na razie. Uśmiechnęła się wyrozumiale i grzecznie powiedziała: oczywiście, proszę bardzo, jakby była potrzeba jestem do dyspozycji. Profesjonalne podejście, wysoka kultura i zrozumienie. Wszystko ładnie wyeksponowane na pogrupowanych wieszakach: sukienki, spódnice, bluzeczki, żakiety, marynarki. W dotyku można przekonać się, że tkaniny z jakich wykonane są ubrania należą do bardzo dobrych gatunkowo, ich wykonanie też jest bardzo staranne. Odzież kolorystycznie w modnych odcieniach, zarówno pastelowych jak i bardziej jaskrawych. Zapewniona swoboda do zapoznania się z propozycjami do sprzedaży. Każda klientka która tu wejdzie zastanie ład i porządek oraz modne oferty ubrań.
W tym sklepie znajdującym się prawie na wprost sklepu kosmetycznego Yves Rocher w Solaris Center jest do nabycia odzież damska wykonana w znacznej większości z naturalnych tkanin. Z daleka widoczne były tabliczki informujące o upustach 20-30 % więc weszłam aby przepatrzeć to i owo. Na wprost wejścia, na wieszaku krótki żakiet w kolorze ecru, jednak okazał się zbyt mały w rozmiarze 36. a był jedyny, więc niestety nie mogłam go kupić. Jego cena 106 zł minus rabat to przyzwoita oferta sprzedaży. W asortymencie do nabycia letnie bluzki , garsonki, spódnice, spodnie, sukienki i dodatki – paski, sztuczna biżuteria, torebki, apaszki. Dość spory wybór spódnic, zarówno kolorystycznie jak i fasonowo. Ekspedientka, pani Sylwia cierpliwie, z uśmiechem i cierpliwością pokazywała mi kolejne pozycje odzieży w moim rozmiarze. Obsługa sklepu bardzo miła, grzeczna i uprzejma. Dwie młode dziewczyny, ubrane schludnie i jednocześnie elegancko, w białych bluzeczkach ciemnych spodniach. Oferty sklepu prezentowane były głównie na wieszakach, pogrupowane kategoriami: sukienki, spódnice, bluzki, żakiety. Idealny porządek, bardzo jasne oświetlenie i miły dla nosa aromat powietrza – fabrycznej nowości. Wprawdzie nic nie kupiłam ale ekspedientka Sylwia nie okazała niezadowolenia lecz zaprosiła mnie jeszcze.
To bardzo duża powierzchniowo placówka handlowa w Centrum Handlowym Solaris, oferująca odzież męską, damską, młodzieżową i dodatki na różne okazje. Ładnie wyeksponowana odzież w witrynach wystawowych z tabliczkami informującymi o rabatach i obniżkach cenowych. Asortymenty odzieży umieszczone na wieszakach i pogrupowane na stojakach tak aby klient z każdej strony mógł zapoznać się z asortymentem. Do wyboru m.in. bluzki (krótki rękaw i ramiączka), sukienki letnie, spódnice (sportowe i tzw. eleganckie), żakiety, marynarki, garnitury, bluzy, koszulki sportowe z nadrukiem i bez, kamizelki etc. Pracownice udzielały pomocy klientom gdy zaistniała taka potrzeba. Pracownicy przy swoich obowiązkach byli widoczni, np. szczuplutka dziewczyna Ania zmieniała ubiór manekina (ubrana w jasną bluzką z identyfikatorem przywieszonym na szyi). Dwie kasjerki sprawnie obsługiwały oczekujących w kolejce, każdemu pakowały artykuły do firmowych toreb, uśmiechały się przyjaźnie i w trakcie obsługi „bawiły” krótką rozmową.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.