Opinie użytkownika (140)

Szukaliśmy sali weselnej....
Szukaliśmy sali weselnej. Kolega z pracy wyprawiał tu wesele córki i polecił mi ten lokal. Przywitał nas tłok na parkingu - ciężko było znaleźć miejsce. Od razu udaliśmy się na ogród, który tak zachwalał mi kolega. Oczko wodne, dużo trawy, obok zagroda z osłami i plac zabaw - to wszystko sprawiało miłe wrażenie. Ponieważ byliśmy z dziećmi, to zajęliśmy jeden ze stolików obok placu, puściliśmy dzieci do zabawy, a ja udałem się do restauracji/baru, aby złożyć jakieś drobne zamówienie - zimne napoje i ciepłe napoje, frytki dla dzieci... I tu dobre wrażenie, które sprawił Mariaż na samym początku, zaczęło się zacierać.Przechodząc przez sale w środku zauważyłem, że stoliki są brudne, nieposprzątane. Podłoga była nierówna i skrzypiała. Przed złożeniem zamówienia udałem się jeszcze do toalety, która okazała się trochę obskurna, brudna i panował tam nieprzyjemny zapach. Poza tym, jednocześnie mogła z niej korzystac jedna osoba - co, przy okazji wesela, jest dużym mankamentem. Stanąłem w kolejce, cierpliwie czekałem i rozglądałem się. Na barze zauważyłem rozsypane wykałaczki. Część z nich leżała na ziemii i nikomu z obsługi to nie przeszkadzało. Sam wystrój był trochę niedopracowany. Belki na stropie pomalowano ciemną brązową farbą, jednak ich końcówki pozostały jasne. Dekoracje były zrobione ze sztucznych roślin. Z daleka jeszcze wyglądały normalnie, ale z bliższej odległości już nie. Poza tym, były zbyt nisko powieszone nad barem - ja (przy 1,85 wzrostu) haczyłem o nie głową. Jednak najsłabsza w lokalu była przede wszystkim jakość obsługi, zachowanie i braki kompetencji obsługi. Ja zauważyłem barmana, kelnerkę i dwie osoby w kuchni. Barman wyglądał niezbyt schludnie i wysławiał się niewyraźnie. Najpierw obsługiwał panią i na prośbę o piwo Żywiec, stwierdził, że nie mają. Gdy klientka zwróciła mu uwagę, że mają piwo butelkowe - podał jej Żywca Portera.Gdy pani zamówiła sok, nalał jej napoju. Gdy przyszło do płacenia, męczył się trochę z kasą, po czym zerwał paragon i zgniótł go. Gdy pani poprosiła o paragon, gdyż miała wątpliwości co do należności, rozprostował go i okazało się, że policzył dwa razy "sok", zamiast raz. Przy 3 pozycjach na paragonie powinno być to trudne...Poza tym - napój i colę(która była tą trzecią pozycją na paragonie) pozostawił otwarte. Co przy sporej ilości much, które latały wokoło, było niedopuszczalne. Następnie obsługiwał pana i ponieważ zamówienie było złożone także z posiłku, zapisywał je. A robił to na małej karteczce - wyglądało to zupełnie nieprofesjonalnie. Poza tym, zapisał błędne ilości kawy. W międzyczasie przyszła kelnerka i wchodząc do kuchni z tacą, na której znajdowała się jedna porcja ozorków, zawołała - "Tych ozorków to miało być 3 porcje..." - co może potwierdzać nieudolność w zapisywaniu zamówień. Wreszcie nadeszła moja kolej, jednak barman bardziej był zajęty robieniem kawy niż przyjmowaniem kolejnych zamówień. Co chwilę znikał i pojawiał się na chwilę. W międzyczasie starsza pani zapytała miotającą się kelnerkę, kiedy będzie jej zamówienie, gdyż czeka już godzinę. Z problemami udało się odnaleźć odpowiednią karteczkę - po czym okazało się, że dostępny będzie tylko pstrąg, a golonki nie ma i nie będzie. Ale może sobie coś domówić. W końcu moja narzeczona, która niepokoiła się, że mnie tak długo nie ma, przyszła i zadecydowaliśmy, że opuszczamy ten lokal i więcej tu nie wrócimy.

Dust_colector

24.09.2009

Mariaż

Placówka

Lubachów, Lubachów 3

Nie zgadzam się (206)
Tego rodzaju sklepy...
Tego rodzaju sklepy są zmorą dla mężczyzn, którzy towarzyszą swoim wybrankom podczas zakupów. Z uwagi na fakt, że męskiej mody tu nie ma, mężczyźni skazani są na oczekiwanie i doradzanie. Ułatwiłyby to jakieś miejsca do siedzenia, gdzie zmęczony mężczyzna mógłby odpocząć. Jednak w tym sklepie ich nie ma. Sprzedawczyni zbytnio nie interesowała się niesieniem pomocy mojej narzeczonej, tylko zajęta była swoimi sprawami. Sklep, a w zasadzie butik, dość mały i ciasny - zawalony kompozycja produktów.

Dust_colector

24.09.2009

Okay

Placówka

Świdnica, Strzegomska 2

Nie zgadzam się (21)
Ponieważ nie mogłem...
Ponieważ nie mogłem nabyć produktu na miejscu, zdecydowałem się na zamówienie i odbiór w placówce sklepu (opcja najtańsza i najszybsza). Dla pewności zapytałem konsultantkę telefoniczną o wszelkie szczegóły - jej odpowiedzi były pełne i całkowicie wyczerpujące. Zanotowałem nr zamówienia i czekałem na jego realizację.

Dust_colector

24.09.2009

RTV EURO AGD

Placówka

Nie zgadzam się (35)
Był to drugi...
Był to drugi sklep tej sieci, który odwiedziłem w poszukiwaniu "upragnionego" parowaru. Sprzedawca szybko wyjaśnił mi, że dostępne są tylko te modele, które prezentowane są na półkach sklepowych. Polecił mi zamówienie go przez internet. Po dwóch dniach przyszedłem po towar zamówiony przez internet. Wskazałem na parowar, który stał na ziemi. Sprzedawcy nie pytawszy mnie o dane, nr zamówienia przystąpili do procedury sprzedaży. Kazali mi usiąść przy stoliku, przy czym sami rozmawiali ze sobą o imprezie, która ich czeka. Żartowali, śmiali się - a ja czekałem. Brało w tym udział dwoje sprzedawców i kierowniczka zmiany, plus jeden z pracowników(ale będący "po cywilnemu", przebywający na urlopie - o tym sam mówił). W pewnym momencie kierowniczka przekazał sprawę jednemu z pracowników i wtedy sprzedaż poszła już szybko.

Dust_colector

24.09.2009

RTV EURO AGD

Placówka

Świdnica, Strzegomska 2

Nie zgadzam się (27)
Szukając interesującego mnie...
Szukając interesującego mnie parowaru - który, według strony internetowej, znajdował się w ofercie tej sieci sklepów - udałem się do jednego z dwóch sklepów znajdujących się w Świdnicy. Gdy zapytałem o dostępność tego towaru, ekspedient poprowadził mnie do komputera i próbował zlokalizować dany produkt. Miał problemy z odszukaniem go - za co odpowiedzialne były błędy literowe, które popełniał (dopiero po mojej uwadze, poprawnie wpisał nazwę producenta). Okazało się, że danego produktu nie ma na stanie. Gdy zaczął mi tłumaczyć zasady zamawiania, zadzwonił mój telefon komórkowy. Przeprosiłem na chwilkę i odebrałem, a ekspedient odszedł z drugim sprzedawcą. Gdy skończyłem rozmowę telefoniczną, zwróciłem się do sprzedawcy z zapytaniem, a ten oddalając się ode mnie powiedział, że przecież kolega wytłumaczył mi, że tego produktu nie ma. "Goniąc" go zapytałem, czy w takim razie mogę zamówić go i odebrać tu w sklepie - odpowiedział, że nie i oni się tym nie zajmują. Muszę to zrobić sam przez telefon lub internet.

Dust_colector

24.09.2009

RTV EURO AGD

Placówka

Świdnica, Sikorskiego 22

Nie zgadzam się (27)
Wujostwo obchodzi w...
Wujostwo obchodzi w sobotę 30-lecie ślubu. Długo zastanawialiśmy się nad prezentem - w końcu zdecydowaliśmy się na parowar. Przeglądając internet i szukając opinii wybraliśmy jeden produkt - a w konsekwencji (z uwagi na cenę i odległość) sklep - właśnie NEO24.pl . Zadzwoniłem tam z pytaniem, jak szybko może być zrealizowane zamówienie - i dostarczone do nas. Niestety, okazało się, że dopiero we wtorek. Teoretycznie można było pojechać do Wrocławia i odebrać produkt, jednak zdecydowaliśmy się poszukać najpierw w sklepach w Świdnicy.

Dust_colector

18.09.2009

NEO24.PL

Placówka

Wrocław, ul. Nyska 48a

Nie zgadzam się (16)
Hipermarket otwierają o...
Hipermarket otwierają o 8:30. Potencjalni klienci zbierają się już wcześniej. Pracownik ochrony spaceruje w przedsionku, ale nie otwierał drzwi. Można pokusić się o wpuszczenie ludzi, choć do przedsionka - gdzie jest cieplej i gdzie jest osłona od wiatru, deszczu. 8:30 - drzwi się otwierają i wita nas komunikat o otwarciu sklepu. Miły drobiazg. Od otwarcia sklepu wszystkie stanowiska już działają i mają obsadę. Świeże i ciepłe pieczywo jest już wyłożone. Obraz Auchana psuje stanowisko wędliniarskie. Można zauważyć paczki wędlin, których data ważności upływa za 1 dzień, ewentualnie kilka dni. Nigdy nie ma pewności, że otwarte paczki są świeże. Generalnie Auchan posiada bardzo szeroką ofertę i porównując ceny do innych hipermarketów - wiele rzeczy jest tańszych. Niedogodnością (choć pewnie dla wszystkich) jest konieczność ważenia warzyw i owoców na stanowiskach na tym dziale. Dużą zaletę Auchana widać dopiero przy kasach. Nasze zakupy są pakowane przez kasjerki, co nie wymusza na nas pośpiechu. Nie wydłuża zbytnio obsługi, poprzez zastosowane tutaj środki.

Dust_colector

18.09.2009

Auchan

Placówka

Wałbrzych, Wieniawskiego 19

Nie zgadzam się (20)
Piekarnia nie wygląda...
Piekarnia nie wygląda okazale - raczej jak stara piekarnia sprzed dwudziestu laty.Jednak asortyment pozostawia dużo lepsze wrażenie. Jest spory wybór pieczywa. Można zakupić także lody na gałki. Zarówno pieczywo, jak i lody, panie ekspedientki podają korzystając z foliowych rękawic. Rożek loda jest też często owinięty serwetką.

Dust_colector

08.09.2009

Piekarnia Z. Kurowski

Placówka

Świdnica, Grodzka 4

Nie zgadzam się (30)
Lokal na wejściu...
Lokal na wejściu sprawia bardzo miłe wrażenie. Spokojny i przytulny. Obsługa wita z uśmiechem na ustach. Tylko zajęliśmy miejsca, a już kelnerka przybiegła z Menu. Jest one dość bogate i ładnie wykonane. Zamówienia zwykle składa się przy bardze ( o czym mowa jest w menu), lecz gdy jest mniejszy ruch kelnerki także służą pomocą w tej kwestii. W ofercie nie ma mocnych alkoholi - jedynie piwo i lekkie drinki butelkowane - co w żadnym wypadku nie jest niedogodnością. Na stolikach panuje porządek, także miejsca dla dzieci są posprzątane. Dzieci mogą sobie usiąść i oglądać bajkę na dużych telewizorach ( aby słyszeć dźwięk, należy założyć słuchawki na uszy) lub pobawić się. Napoje i jedzenie zostało podane bardzo szybko i nie mieliśmy zastrzeżeń, co do jakości. Gdy już wychodziliśmy, kelnerki dały prezencik naszej pociesze - co jest tutaj normą. Bardzo często dzieci otrzymują lizaka, nalepki, czy bańki mydlane. Zaobserwowałem też sytuację, gdy obsługa odmówiła sprzedaży alkoholu podejrzanej młodzieży. Pewnym mankamentem jest toaleta. Czysta, aczkolwiek kabina jest bardzo mała i jest tylko jedna.

Dust_colector

08.09.2009

Piątka

Placówka

Świdnica, Pułaskiego 13

Nie zgadzam się (23)
Małe i szybkie...
Małe i szybkie zakupy zostały znacznie przystopowane przy kasach. Ponieważ miałem tylko 2 produkty, udałem się na kasę do 10 artykułów. Jednakże okazało się, że ekspedientka kasuje znacznie większą ilość produktów jednej z klientek. Przy okazji panie rozmawiały - widać było, że są sobie znajome. Z uwagi na rozwój sytuacji, próbowałem podejść do innej kasy, gdzie był już obsługiwany klient, ale z mniejszą ilością produktów. Postałem około 2-3 minut, po czym ekspedient poinformował mnie, że on zamyka tę kasę po kliencie, którego właśnie obsługuje. Nie miało dla niego znaczenia, że mam tylko 2 produkty i nie było wcześniej tabliczki o zamknięciu kasy.

Dust_colector

06.09.2009

Tesco

Placówka

Świdnica, Strzegomska 2

Nie zgadzam się (22)
W związku z...
W związku z tym, że polecenie zapłaty z mojego konta nie mogło być zrealizowane, udałem się do placówki banku, aby zapytać jak to się dalej powinno odbyć. Pracownik działu obsługi klienta powiedział mi, że to polecenie nie będzie wznawiane automatycznie i powinienem sam wykonać przelew. Uczyniłem tak, jak polecił mi pracownik banku. W poniedziałek zobaczyłem, że narosła mi prowizja w wysokości odpowiadającej powiadomieniu o niewykonaniu polecenia zapłaty. Po kilku dniach pocztą przyszło owo powiadomienie. Ponownie udałem się do banku i wyjaśniałem sprawę. Pracownik (inny niż poprzednio) poinformował mnie, że polecenie zakłady jest ponawiane w przeciągu 5 dni roboczych. Polecił też napisanie odwołania i poproszenie o zwrot niesłusznie naliczonej prowizji.

Dust_colector

06.09.2009
Nie zgadzam się (21)
odwiedziłem salon sprzedaży...
odwiedziłem salon sprzedaży "Mix Electronix". Gdy wszedłem do sklepu, okazało się, że jestem jedynym klientem. Do dyspozycji miałem teoretycznie dwóch ekspedientów - teoretycznie, gdyż obaj zasiadali za komputerami, a moje pojawienie się w sklepie nie zrobiło na nich żadnego wrażenia. Jako "gospodarze" powinni przywitać mnie - potencjalnego klienta - jednak dzwięki przypominające "Dzień dobry" usłyszałem od nich dopiero, gdy ja sam się w ten sposób do nich zwróciłem. Przeszedłem przez sklep do sali z AGD, aby obejrzeć odkurzacze(a w zasadzie akcesoria do nich) i kuchenki mikrofalowe. Spędziłem tam trochę czasu, jednak żaden ze sprzedawców nie pofatygował się, aby podejść do mnie - choć tak na prawdę nie widzieli co ja robię. Nie byłem widoczny z ich stanowisk, nie wychwyciłem także śladów monitoringu (jednak po tym kątem zlustrowałem salę tylko pobieżnie). Wybór produktów, które mnie interesowały, nie był zbyt duży - a ceny mało zachęcające. Akcesoriów do odkurzaczy nie było w ogóle - nie było też także modelu, który posiadam i właśnie do niego chciałem dobrać dodatkową końcówkę. Po chwilach samotnie spędzonych w sali AGD, powróciłem do głównej części sklepu, przystanąłem na chwilę patrząc się w kierunku sprzedawców. Żaden z nich nie podniósł nawet głowy - zapewne to, co mieli na ekranach swoich komputerów, było znacznie ciekawsze. Wyszedłem zniesmaczony. Sam sklep był dobrze rozpalowany. Przejścia były dość swobodne, a produkty odpowiednio zgrupowane. Np. sala AGD na końcu, drobne AGD na półkach za plecami sprzedawców, sprzęt muzyczny w przejściu pomiędzy salą główną, a AGD. Reklamy tej sieci zachęcają:"Sprzedajemy zadowolenie". Mnie zafundowali stratę czasu. Lepiej byłoby obejrzeć dostępne produkty w sklepie internetowym.

Dust_colector

31.08.2009

Mix electronics

Placówka

Świdnica, Pułaskiego 32

Nie zgadzam się (17)
01.01.2022
Odpowiedź firmy
Szanowny Panie Krzysztofie. Dziękujemy za cenne uwagi i spostrzeżenia dotyczącej jakości obsługi w naszym salonie. Staramy się nieustannie podnosić swoje kwalifikacje, aby zapewnić naszym Klientom obsługę na najwyższym poziomie. Mamy nadzieję, że odwiedzi nas Pan ponownie. Zapraszamy!
Wybraliśmy się do...
Wybraliśmy się do kina. Przy zakupie biletów pracownik polecił mi wybranie mi dalszych miejsc - gdyż ekran jest spory i tak wygodniej się ogląda. Odległość wcale nie utrudnia oglądania. Wczesna pora gwarantowała spokój na sali (oprócz nas była tylko jedna para). Sala była dobrze nagłośniona i ekran był dobrze widoczny - jedna z zalet multipleksów. Tradycyjnie trzeba było obejrzeć sporo reklam (około 15 minut), jednak zestaw zapowiedzi był nieźle dobrany i niektóre propozycje nas zainteresowały. Skorzystałem też z toalety i stan jej czystości był dobry.

Dust_colector

28.08.2009

Helios

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (18)
Szukaliśmy restauracji /...
Szukaliśmy restauracji / pizzerii i chciałem zajrzeć do znanego mi lokalu, do którego przychodziłem jeszcze kilka lat temu ze znajomymi - jedną z zalet było to, że w części restauracyjnej był zakaz palenia. Lokal przywitał nas bardzo intensywnym zapachem piwa - wręcz odorem, gdyż nie był to miły zapach tego "szlachetnego" trunku. Po przejrzeniu dość ubogiego menu udaliśmy się na dalsze poszukiwania.

Dust_colector

28.08.2009

Gruzińskie Chaczapuri

Placówka

Wrocław, Kiełbaśnicza 7

Nie zgadzam się (14)
Przed kinem wybraliśmy...
Przed kinem wybraliśmy się na szybkie buszowanie po wyprzedażach. Niektóre obniżki były aż zadziwiające. Przecenione towary były zgrupowane w kilku miejscach i były dobrze oznaczone. Była też spora liczba przebieralnie - dwanaście - więc nie było mowy o staniu w kolejce do tej czynności. Obsługa była zajęta metkowanie kolejnych przecenionych ciuchów i zbytnio nie interesowała się klientami. Jednakże, gdy zachodziła taka potrzeba to przerywała swoją pracę i wychodziła naprzeciw prośbom i żądaniom klientów. Gdy płaciliśmy, skończyła się rolka w kasie fiskalnej i ekspedientka widząc nas pośpiech(rozmawialiśmy o tym ile mamy czasu do seansu filmowego), zapytała czy będziemy potrzebowali paragonu, bo zmiana rolki chwilę potrwa. Na mój żart "paragon jest potrzebny tylko w momencie, gdy chcemy reklamować towar" zaoferowała, że przetrzyma nam paragon i odbierzemy w dogodniejszej chwili.

Dust_colector

28.08.2009

New Yorker

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (24)
Po wyjściu z...
Po wyjściu z kina nie mieliśmy zbyt dużo czasu, dlatego zdecydowaliśmy się na popularnego "Mac'a". Lokal w CH Magnolia wygląda dość surowo. Jest mały i mało klimatyczny - dlatego wolałem wziąć zamówienie na wynos. Kanapki zostały podane szybko i były ciepłe. Shake czekoladowy smakował dobrze - co nie zawsze ma miejsce w restauracjach (mimo całego nacisku, że produkty w różnych sklepach powinny być identyczne i smakować tak samo). Mimo sporego ruchu obsługa była sprawna i szybka.

Dust_colector

28.08.2009

McDonald's

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (20)
Spacerując w okolicach...
Spacerując w okolicach wrocławskiego rynku, staraliśmy się znaleźć miłą pizzerię lub restaurację. Zdecydowaliśmy się na lokal Anacapri. Lokal był naprawdę duży i podzielony na kilka sal - sale dla palących i niepalących ( co jest bardzo dobrym pomysłem, gdyż nie każdy lubi spożywać posiłek w oparach dymu tytoniowego - niestety, w Polsce nie są normą tego typu praktyki). Udaliśmy się do sali dla niepalących. Stoliki były dość sensownie rozplanowane, z zachowanie odpowiedniego dystansu od siebie. Kelnerka przyszła bardzo szybko i podała menu. Menu było bogate i było z czego wybierać, zarówno jeśli chodzi i pizzę, jak i drinki/napoje. Dostępne też były przystawki oraz inne dania, ale już w bardziej ograniczonym zakresie. Zamówione napoje, jak i pizza, zostały podane w bardzo szybkim czasie. Sama pizza smakowała dobrze - dla chcących mocniejszych wrażeń dostępne były także dodatkowe sosy. Z pizzerii wychodziliśmy zadowoleni i z pełnymi brzuchami.

Dust_colector

28.08.2009

Anacapri Cannavacciuolo Antonio

Placówka

Wrocław, Więzienna 21 18

Nie zgadzam się (27)
Wchodziłem na sklep...
Wchodziłem na sklep planując małe zakupy, dlatego wolałem wziąć mały koszyk w rękę, niż większy jeżdżący. Niestety przy wejściu nie można było takiego znaleźć. Dopiero przeszukując linię kas znalazłem ich całkiem sporo. Za przywiezienie ich przed wejście pracownik ochrony wziął się dopiero 20 minut później. Warzywa i owoce nie były pierwszej świeżości. Sklep oferował nawet jabłka poodbijane i zaczynające się psuć w "specjalnej" cenie. Kompozycja sklepowa nie była zbyt dobrze rozplanowana, brakowało oznaczeń, niektóre przejścia były moim zdaniem zbyt wąskie. Imponujący był jednak wybór piw. Ekspozycja tego trunku wepchnięta była także w inne alejki, nie tylko w tą, gdzie piwa zajmowały cały duży regał. W niewielu miejscach widziałem taką gamę piw - szczególnie importowanych. Obsługa na kasach szła dość sprawnie - co innego na stoisku mięsnym.

Dust_colector

23.08.2009

Stokrotka

Placówka

Świdnica, Wróblewskiego 1A

Nie zgadzam się (26)
Wieczorne zakupy, aby...
Wieczorne zakupy, aby uniknąć kolejek. Obraz w TESCO inny niż dotychczas. Cały sklep ukierunkowany na nową akcję - kartę klubową. Pracownicy w koszulkach reklamowych - wyglądają dość przyjemnie i schludnie. Udzielają wielu informacji i zachęcają wielu do przystąpienia do programu. TESCO najwidoczniej pozazdrościło Skarbonki Auchanowi, Rodzinki Carrefourowi... Warzywa o tej porze już są mocno oklapłe, ich stan nie jest uzupełniany - niewielu klientów odwiedzi sklep nocą. Stoiska mięsne, rybne i z serami, z pieczywem powoli kończą działalność. Ogranicza to mocno ofertę. Kas jednak pracuje dość sporo - i tu też jesteśmy bombardowani ofertą klubową.

Dust_colector

16.08.2009

Tesco

Placówka

Świdnica, Strzegomska 2

Nie zgadzam się (12)
Duże wyprzedaże kusiły...
Duże wyprzedaże kusiły i sprawiały, że aż chciało się przymierzania. Jednak przy kasie okazało się, że niektóre ceny na metkach i w kasie wyglądają inaczej. Po zwróceniu uwagi, że w sytuacji, gdy cena na metce okazuje się inna przy kasie, można to traktować jako wprowadzenie klienta w błąd i cena z metki powinna być utrzymana, ekspedientka tylko odburknęła, że "nie".

Dust_colector

16.08.2009

Top Secret

Placówka

Świdnica, Rynek 27

Nie zgadzam się (20)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi