Opinie użytkownika (140)

Obserwacja dotyczy programu...
Obserwacja dotyczy programu lojalnościowego CLUBCARD jaki Tesco wprowadziło w sierpniu. Sporo zakupów robię w Tesco z uwagi na elastyczny czas jego otwarcia(24h na dobę, 7 dni w tygodniu) i często po 2 lub 3 zmianie zajeżdżam po drodze do domu i robię mniejsze lub większe zakupy. Z tego powodu założyłem ową kartę i z nadzieją czekałem na jej efekty. Program działa tak, że za 2PLN wydane w Tesco otrzymujemy jeden punkt. Po trzech miesiącach za minimum 300pkt miały być bony zniżkowe. I za kolejne 150 kolejne. Nazbierałem 1123 pkt w okresie 3 miesięcy ( co odpowiada wydanej kwocie minimum 2246 - gdyż końcówki nie zawsze zamieniały się w punkty). Na bony zostało przeliczone 1050 pkt. W bonach płatniczych otrzymałem 10,50PLN - co odpowiada 0,5% wydanej kwoty. Dodatkowo były kupony zniżkowe, które można wykorzystać przy kupnie konkretnych przedmiotów(np. ręczniki kuchenne marki TESCO, lody Zielona Budka - w zimie jak znalazł - , pierniczki marki TESCO, nabiał, czekolada Wedla, ubrania), oczywiście przy warunkach wydania odpowiedniej kwoty lub zakupu odpowiedniej ilości sztuk. Cały program lojalnościowy jest dla mnie praktycznie fikcyjny. Zysków w tym żadnych nie ma, chyba że ktoś kupuje tylko w Tesco. Ciekawszy program już ma Skarbonka w Auchan, gdzie dostaje się czasem wysokie % od wydanej kwoty na poszczególne produkty.

Dust_colector

19.11.2009

Tesco

Placówka

Wrocław, Paprotna 7

Nie zgadzam się (20)
Udaliśmy się do...
Udaliśmy się do Biedronki na małe zakupy. Chcieliśmy kupić kilka produktów przed odwiedzeniem wujostwa. Przy wejściu na sklep brakowało czerwonych koszyków - co jest dosyć częste w tym sklepie, nawet przy małej liczbie klientów. Tak jakby mieli ich tylko 3-4 sztuki. Na sali sprzedaży szybko zapełniałem karton, który robił mi za koszyk. Moja partnerka z córką oglądała inne produkty. Spodobały jej się pluszaki z bajki Kubuś Puchatek, ale nie można było znaleźć ich ceny. Żeby nie przedłużać wizyty zająłem miejsce w kolejce, a moja partnerka kończyła zakupy. Za mną ustawiło się czworo młodych ludzi, prawdopodobnie lekko podchmielonych(humory mieli bardzo wesołe) wybierających wódkę. Młody ochroniarz patrzył na nich bardzo niesympatycznie. Zapłaciłem za swoje zakupy i wyszliśmy. Gdy już ruszałem autem, zauważyłem zamieszanie. Czwórka młodych ludzi wychodziła ze sklepu, a ochroniarz atakował ich. Pchnął jednego na ścianę, innego kopnął. Oni nie stosowali wobec niego siły, raczej unikali starcia(choć nie wiem, czy nie używali argumentów słownych). Już miałem wychodzić z auta, ale chłopcy się oddalali ze sklepu. Nie wiem jak zaczęła się ta sytuacja, ale nie podoba mi się użycie siły tego ochroniarza.

Dust_colector

17.11.2009

Biedronka

Placówka

Żyrardów, Legionów Polskich 61

Nie zgadzam się (22)
Podczas pobytu u...
Podczas pobytu u rodziców we Wrocławiu odwiedziłem sklep Biedronka. Wziąłem czerwony koszyk i wszedłem na sklep. Zauważyłem zmiany od ostatniego razu, jak tu byłem. Linię pierwszego regału podzielono na dwie części, tworząc dodatkowe - bardzo potrzebne przejście. Wyesponowano też alkohole, dużo lepiej niż to było dotychczas. Włożyłem do koszyka kilka potrzebnych rzeczy i udałem się do kas. Ruch był spory, więc pracowały 4 kasy. Dzięki temu(i sprawności kasjerów) czas oczekiwania w kolejce nie był duży.Wyszedłem zadowolony, że nie straciłem dużo czasu na drobne sprawunki.

Dust_colector

17.11.2009

Biedronka

Placówka

Jaworzyna Śląska, 1 Maja 1

Nie zgadzam się (19)
W poszukiwaniu kurtki...
W poszukiwaniu kurtki dla córki odwiedzieliśmy galerię Auchan, w tym ten właśnie sklep. Poszukiwaliśmy długiej kurteczki. Sklep jest dosyć mały i wybór jest niewielki. Ciężko się poruszać. Znaleźliśmy tylko jeden fason kurtki, który by odpowiadał naszym wymaganiom. Nie było odpowiedniego rozmiaru, ale zapytałem sprzedawczyni, czy nie mają innych. Po chwili przyniosła odpowiedni rozmiar, podała mi bez słowa. Po przymierzeniu kurtka nam się jednak nie spodobała i zrezygnowaliśmy z zakupu.

Dust_colector

15.11.2009

Coccodrillo

Placówka

Wałbrzych, Wieniawskiego 19

Nie zgadzam się (24)
Zadzwoniłem do biura...
Zadzwoniłem do biura obsługi klienta, w celu zgłoszenia, że nie dotarł do mnie PIN do karty(którą otrzymałem). Musiałem odczekać kilka minut, aż linia się zwolni. Wyjasniłem swoją sprawę i zostałem poddany weryfikacji - musiałem podac imię i nazwisko,nr karty, nr dowodu, pesel i nazwisko panieńskie matki. Problem pojawił się w nazwisku panieńskim, gdyż w systemie figurowało inne - dwie z liter zostały pomylone. Wobec poprawnych innych danych weryfikacja okazała się pomyślna. Zostałem jednak zobligowany do udania się do działu finansowego TESCO(gdyż była to karta kredytowa TESCO wydawana przez LUKAS Bank), aby poprawić te dane. Pani zamówiła dla mnie nowy PIN, po czym zapytała czy w czymś jeszcze może pomóc. Ponieważ nie miałem innych pytań, podziękowałem i rozłączyłem się.

Dust_colector

08.11.2009

Credit Agricole

Placówka

Wrocław, Świdnicka 24/26

Nie zgadzam się (26)
Jeszcze we wrześniu...
Jeszcze we wrześniu kupiliśmy jedną z zabawek na urodziny naszej córki - zestaw dwóch zegarków z wbudowanymi krótkofalówkami. Prezent czekał na urodziny, więc nie był rozpakowywany, sprawdzany. Potem okazało się, że jest niesprawny(jeden z zegarków trzeszczał i nie było słychać tego, co było mówione na drugim, były też problemy z ustawieniem czasu). Przy okazji wizyty w Wałbrzychu (16.10.2009) poszedłem do punktu serwisowego z żądaniem wymiany. Zostałem poinformowany, że minęło 7 dni od daty zakupu i jedyne co możemy zrobić w tej chwili to spisać reklamację i po jej rozpatrzeniu moje żądania mogą zostać spełnione. Minęły 3 tygodnie i znów byłem w Wałbrzychu. Udałem się do Auchan w celu sprawdzenia stanu mojej reklamacji(ponieważ nikt ze sklepu nie pofatygował się, aby zadzwonić do mnie z taką informacją). Zostałem powiadomiony, że okres 14 dni dotyczy ustosunkowania się do reklamacji - co sklep zrobił, gdyż skontaktował się z producentem i czeka na wizytę jego konsultanta. Na pytanie, czemu nikt mnie nie poinformował, Pani odpowiedziała, że jest za dużo reklamacji, żeby z każdą dzwonić podając tylko takie informacje. Dzwoni się, kiedy sprawa jest w 100% wyjaśniona, a na to sklep ma 3 miesiące. Nie znałem do końca przepisów i z powodu przeziębienia nie byłem w nastroju i formie do większych kłótni, więc takie wyjaśnienie mnie "zadowoliło". Wróciłem tam po 2 godzinach razem z narzeczoną, która dużo lepiej zna przepisy i ona wdała się w polemikę z pracownicą serwisu. Z biegiem czasu nastawienie pani wyraźnie się zmieniało. Zaczęła twierdzić, że wymienią nam produkt, jednak mnie tej informacji wcześniej nie podała - czemu później już nie zaprzeczała. Pracownica zaproponowała, że zadzwoni do kierownika i ona zadecyduje, co w tej sprawie. My w tym czasie oddaliliśmy się na inne zakupy, ale po 10 minutach otrzymałem telefon, że towar zostanie nam wymieniony. Wróciliśmy do punktu serwisowego i z zatwierdzoną reklamacją udaliśmy się do punktu obsługi klienta, gdzie zwrócono nam pieniądze - bez żadnego zapytania. Jednak nie chcąc przechodzić tego samego, nie protestowaliśmy.

Dust_colector

08.11.2009

Auchan

Placówka

Wałbrzych, Wieniawskiego 19

Nie zgadzam się (20)
W poszukiwaniu sali...
W poszukiwaniu sali weselnej postanowiliśmy podjechać pod ten adres. W restauracji nie było klientów, ale przy barze oczekiwały dwie osoby z obsługi. Na nasze pytanie o wesele, Pan od razu pokazał nam salę. Sala wyglądała dobrze, choć w tamtej chwili nie była naszykowana na weselę - jednak obsługujący nas Pan opowiedział, jak to wszystko może wyglądać, przy liczbie gości, którą planujemy. Potem wróciliśmy do restauracji i mieliśmy rozmawiać o szczegółach. Pan przeprosił nas na chwilę i poszedł wydrukować kilka przykładowych menu weselnych. Pan był miły i uczynny,odpowiadał nam na wszelkie pytania, polecał też dodatkowe usługi(firmę od dekoracji). Sam hotel wygląda naprawdę dobrze, posiadał duży parking. Będąc w domu, obejrzeliśmy także stronę internetową hotelu - także bardzo ciekawą i dobrze wykonaną.

Dust_colector

08.11.2009

Hotel Pod Wierzbą

Placówka

Świdnica, Częstochowska 1

Nie zgadzam się (21)
Córeczka choruje, więc...
Córeczka choruje, więc poszedłem z nią do lekarza. Spodziewałem się opóźnienia przy wejściu do gabinetu i się "nie rozczarowałem". Rozumiem, że czasem wizyty mogą się przedłużać, ale tu problem był inny. Dzieci były rejestrowane w odstępie 5 minutowym(gdy przyszliśmy w gabinecie była osoba na godzinę 9:10, potem wchodziły na 9:15 i 9:20) - taka sytuacja jest wręcz kuriozalna.Jeśli nie ma miejsca, to się nie dopisuje więcej pacjentów... Duża ilość pacjentów -> skrócony czas na pacjenta -> pośpiech -> niedokładna diagnoza. Dla mnie nie do pomyślenia jest sytuacja, gdy lekarka (dr A.B.) popędza moje dziecko przy ubieraniu/rozbieraniu. Przedstawiłem też wyniki z jednego labolatorium, gdzie u mojej córki wykryto lamblie. Lekarka stwierdziła, że tam zawsze wychodzą wyniki dodatnie(akurat robiliśmy kilkukrotnie - również dla reszty rodziny - i nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem Pani doktor) i żebym powtórzył badania u nich w placówce(ewentualnie w szpitalu w Świdnicy). Faktem jest jednak, że w Świdnicy nikomu nie znaleziono lamblii i to nawet mówił mi kiedyś ordynator oddziału dziecięcego, u którego byliśmy prywatnie. Sam właśnie polecał to labolatorium we Wrocławiu

Dust_colector

03.11.2009

NZOZ Medyk

Placówka

Świdnica, Łukasińskiego 26

Nie zgadzam się (18)
Wchodząc na sklep...
Wchodząc na sklep nie miałem problemu z wzięciem czerwonego koszyczka, co czasem zdarza się w Biedronka. Ruch nie był duży, a obsługa nadążała z przenoszeniem ich spod linii kas. Produkty w Biedronce rozłożone są w sensowny sposób. Idąc przez alejki nie ma większych problemów z wyszukaniem tego, czego potrzebujemy. Na półkach można znaleźć "markowe" produkty, jak i te tańsze - teoretycznie gorszej jakości. Warzywa i owoce wyglądały świeżo. Jednak pewnym mankamentem była możliwość kupa tylko paczkowanych ziemniaków. Gdy kolejka na jedynej czynnej kasie zrobiła się dość spora. Szybko otworzono drugą kasę, która zniwelowała kolejkę oczekujących i została zamknięta.

Dust_colector

03.11.2009

Biedronka

Placówka

Jaworzyna Śląska, 1 Maja 1

Nie zgadzam się (20)
Na duże zakupy,...
Na duże zakupy, musiałem udać się do dużego sklepu. Owoce, chemia, pieczywo, napoje - wszystko można tu dostać. Jednak porównując produkty, sporo cen jest wyższa niż w konkurencyjnych sklepach(np. Biedronka). Jednak w Świdnicy Tesco nie ma konkurencji w postaci innego dużego sklepu(a np. Auchan w Wałbrzychu ma zdecydowanie lepsze ceny). Jednak można znaleźć ciągle wiele artykułów w przystępnym cenach. Ogrom produktów sprawia także problemy. I kupującym - bo ciężej się zdecydować. I pracownikom - bo nie są w stanie wyłapać wszystkich produktów przeterminowanych. Mi się "udało" znaleźć kilka jogurtów naturalnych, śmietan, jogurtów owocowych - ale to tylko dlatego, że dane artykuły chciałem kupić. Na szczęście udało się znaleźć także takie, których termin przydatności był ciągle dobry. Przy kasach kolejki nie były tragiczne - ale swoje strzeba było odczekać. Jednak jak na hipermarket to te 8 minut można przeboleć.

Dust_colector

03.11.2009

Tesco

Placówka

Świdnica, Strzegomska 2

Nie zgadzam się (28)
Jechałem w odwiedziny...
Jechałem w odwiedziny do kolegi z czasów studiów, który obecnie zamieszkuje na Bielanach Wrocławskich. Korzystając z okazji chciałem zatankować auto, na stacji paliw Auchan, gdyż cena jest tak zwykle najlepsza we Wrocławiu, a nawet w większości regionu. A jakością nie odbiega od paliwa na innych stacjach - a większości nawet przewyższa. Taka cena sprawia, że jest też spory popyt i ruch na stacji jest spory. Gdy zajechałem na stację, przywitał mnie ogonek w długości średnio 4 aut czekających na podjazd do dystrybutora. Z tego co zauważyłem jest 10 stanowisk do tankowania. To daje liczbę około 40 aut oczekujących do tankowania i 6 czekających na płatność w kasie(lub płacących w tamtej chwili w jednej z trzech kas). Jest to naprawdę spora liczba. Właśnie liczba kas generuje spore kolejki i wydłuża czas pobytu na tej stacji. Warto by było zwiększyć ich liczbę.

Dust_colector

31.10.2009

Stacje paliw Auchan

Placówka

Wrocław, Francuska 6, Kobierzyce

Nie zgadzam się (27)
Na jednym z...
Na jednym z telefonów, które są zarejestrowane na mnie(ale jego użytkownikiem jest moja mama) kończyła się umowa. Udaliśmy się więc do najbliższego salonu Ery, w celu przedłużenia umowy. Parę dni wcześniej byłem w innym salonie Ery w Świdnicy - aby tylko zobaczyć ofertę i sprawdzić ile mam jeszcze czasu na podjęcie decyzji. Tam dostałem jedną ofertę, a w salonie we Wrocławiu drugą - inną, mniej korzystną. Zdziwiony zapytałem, skąd ta zmiana. Pracownica odpowiedziała, że to jest jedyna, jaka była przepisana do mojego konta. Poprosiłem o wykaz telefonów, które są dedykowane do tej oferty. W czasie przeglądania tej listy i modeli telefonów wystawionych w salonie, mama zdecydowała, które z nich chciałaby ewentualnie używać. Okazało się, że żaden z wybranych przez nią telefonów(a preferowała modele z dużymi nadrukami na klawiszach) nie jest dostępny. Na dodatek, nie można ich zamówić. Zapytałem wprost, które z telefonów są dostępne i okazało się, że z długiej listy zrobiły się trzy modele.Mimo wszystko zdecydowaliśmy się na jeden z nich, ale do końca nie byliśmy zadowoleni. Dostępność telefonów jest wielką bolączką w Erze i to nie pierwszy raz spotykam się z tym problemem.

Dust_colector

31.10.2009

T-Mobile

Placówka

Wrocław, Graniczna 4

Nie zgadzam się (40)
Gdy wszedłem do...
Gdy wszedłem do apteki czynna była tylko jedno okienko. Stanąłem jako trzeci, jednak zaraz pierwsza osoba skończyła zakupy i odeszła od okienka. Jednak osoba przede mną była obsługiwana dość długo i za mną zaczął się robić ogonek. Ustawiły się za mną kolejne trzy osoby. Drugie okienko zostało otworzone i byłem pierwszy do obsłużenia. Pani aptekarka zapytała mnie, czy mam kartę stałego klienta - odpowiedziałem, że "nie". Podczas kasowania zapytałem, co trzeba zrobić, aby zostać stałym klientem(gdyż ta apteka mieści się niedaleko mojego miejsca zamieszkania) - pani podała mi szybko pełne informacje i założyła mi kartę. Cofnęła tez transakcje i ponowiła ją, już używając mojej nowej karty. Dzięki temu dostałem rabat i naliczono mi punkty. Sama apteka wygląda jak za dawnych czasów. Jednak nie sprawia to złego wrażenia. jest też postawiony stolik dla dzieci, przy którym mogą rysować, gdy rodzice stoją w kolejce. Apteka bardzo czytelnie pokazuje promocje jakie obecnie są prowadzone.

Dust_colector

28.10.2009

Apteka Świdnicka

Placówka

Świdnica, Komunardów 4

Nie zgadzam się (26)
Byliśmy umówieni na...
Byliśmy umówieni na wizytę okulistyczną u pani okulistki, która wynajmuje gabinet w salonie. Na wizytę umawiała nas przychodnia, do której należy moja narzeczona z ubepieczenia zdrowotnego "Medicover". Na miejscu spotkała nas niemiła niespodzianka. Pani obsługujące w salonie poinformowały nas, że i tak musimy stać w kolejce jak wszyscy, którzy przyszli do salonu. Ponieważ kolejka była zbyt długa, a nam się spieszyło postanowiliśmy nie zostawać, tylko spróbować w innym terminie. Niestety przychodnia, która nas delegowała nie pracowała w tych godzinach, więc nie mieliśmy możliwości poinformowania jej o zaistniałej sytuacji. W późniejszym terminie zadzwoniłem do przychodni i zdałem relację. Zostałem poinformowany, że panie ekspedientki nie mogą dyktować żadnych warunków - wizyta jest umówiona do pani doktor, a nie do salonu. Umówiliśmy się na inny termin. Sytuacja, którą zastaliśmy za drugim razem była trochę lepsza. Choć dalej nie mogliśmy wejść o czasie, to nie czekaliśmy długo. Sam salon na pierwszy rzut oka wygląda schludnie. Wystarczy jednak trochę podnieść głowę, żeby zauważyć złuszczającą się farbę na suficie, brak w oświetleniu, niezolowane przewody po dawnych lampach. "Poczekalnia" jest niedostosowana do ilość osób, które stoją w kolejce. Stoją to odpowiednie określenie, bo krzesła są tylko 4, a kolejka potrafi liczyć 8-10 osób(plus osoby towarzyszczące). Taka sytuacja teoretycznie powinna zmusić klientów do rozglądania się za oprawkami po całym sklepie - jednak bardziej zniechęca do wszystkiego.

Dust_colector

28.10.2009

Optyka Okularowa

Placówka

Wałbrzych, Słowackiego 26

Nie zgadzam się (19)
Szukaliśmy odpowiedniego dywanu,...
Szukaliśmy odpowiedniego dywanu, aby rozłożyć na środku wykładziny w pokoju dziecka. Znaleźliśmy odpowiedni rozmiar, kolor - jednak okazało się, że jest zabrudzony. Dwie plamki były pochodzenia organicznego i podejrzewaliśmy, że je łatwo będzie usunąć. Jednak z plam była niewiadomą. Jednak zapytaliśmy pracownika, czy są jeszcze inne egzemplarze z tego modelu. Pracownik sprawdził w systemie i wyszło mu, że powinny być trzy sztuki na stanie. Dwie widzieliśmy (ale tylko jedna z nich pasowała nam kolorystycznie - ta zabrudzona). Pracownik przeszukał całą lokalizację, jednak nie odnalazł tego modelu. Zaproponował, że może dać nam zniżkę na ten zabrudzony egzemplarz - równą 18%. Po namyśle zdecydowaliśmy się na zakup, a na nasze szczęście plamy łatwo zeszły. Obsługa kas została szybko powiadomiona o nowej cenie i bez przeszkód dokonaliśmy zakupu.

Dust_colector

28.10.2009

Leroy Merlin

Placówka

Świdnica, Sikorskiego 22

Nie zgadzam się (24)
Chcieliśmy zmienić wykładzinę...
Chcieliśmy zmienić wykładzinę dywanową u dziecka w pokoju. Objrzeliśmy ofertę sklepu w internecie odpowiednio wcześniej i już zdecydowani przyjechaliśmy na zakupy. Chcieliśmy obszyć wybraną wykładzinę, jednak pracownik powiedział, że dla tego typu wykładziny się tego nie podejmie, gdyż jest to bardzo niewygodne, a efekt tego jest nieestetyczny. Poprzedni klient nie był zadowolony i nie chciał tego produktu. Zapewnił jednak, że ta wykładzina się nie pruje (po docinaniu na wymiar i kilku dniach używania nie widzę żeby się pruła).Zaproponował też, że przy tym produkcie warto zrezygnować z transportu sklepu(do 10km trzeba zapłacić 28PLN), tylko złożyć ją, przewieźć do domu i tam szybko rozprostować.Tak też zrobiliśmy i jesteśmy zadowoleni.

Dust_colector

28.10.2009

Leroy Merlin

Placówka

Świdnica, Sikorskiego 22

Nie zgadzam się (30)
Podczas zakupów w...
Podczas zakupów w hipermarkecie moja narzeczona zwróciła uwagę na komplet - stolik szklany+krzesła. Były wystawione dwa komplety. Chcieliśmy zapytać, czy są dostępne także inne, bona każdym z nich dostrzegaliśmy drobne wady.W pobliżu nie widać bylo żadnego pracownika. Po krótkim oczekiwaniu udałem się dwa działy obok i zapytałem pracownicę, która skierowała mnie do pracownika ochrony - który, wg niej,miał zawołać praconika z odpowiedniego działu. Pracownik ochrony skierował mnie do punktu obsługi klienta. Tam powiedziano mi, że jest inwentaryzacja i jest niedobór pracowników na sklepie. Wskazała mi jednak odpowiednią osobę i wskazany pracownik podążył za mną. Pracownik sprawiał wrażenie, że nie zawsze wszystko do niego docierało od razu. Jednak systematycznie odpowiadał na pytania. Wyjaśnił, że w czasie inwentaryzacji, magazyn jest "zamkniety" i tylko towar z ekspozycji jest na sprzedaż. Jednak prawdopodobnie nie ma innych egzemplarzy z tego modelu. Pracownik podał także szczegółowe informacje na temat transportu (co nas bardzo ucieszyło - do 30km transport był darmowy). Po sfinalizowaniu transacji i umówieniu transportu(który później okazał się bardzo punktualny) udaliśmy się na dalsze zakupy. Przy okazji poszliśmy sprawdzić, który ze stolików zostanie nam spakowany. Okazało się, że pracownik pakuje właściwy stolik - poza tym, zaproponował powymieniać krzesła pomiedzy zestawami, aby do nas trafiły te najlepsze.

Dust_colector

28.10.2009

Auchan

Placówka

Wałbrzych, Wieniawskiego 19

Nie zgadzam się (23)
Często podczas zakupów...
Często podczas zakupów w wałbrzyskim hipermarkecie Auchan, także tankuję na ich stacji. Z dostaniem się do dystrybutora nie ma żadnego problemu - gdyż jest ich spora liczba. Zdarza się czasem, że dystrybutor jest czasowo nieaktywny, gdy jeszcze poprzedni tankujący nie uiścił opłaty. Nie ma jednak zbyt długich kolejek do kasy przy wyjeździe. Najdłuższą jaką zaobserwowałem to 2 samochody oczekujące przy 2 kasach otwartych ( z trzech). Największym plusem jest jednak cena paliwa. Popularna "95-tka" kosztowała mnie 3,99 za litr, podczas gdy na innych stacjach cena przekracza 4,20. Jakościowo też nie odbiega od normy. W kasach obsługa jest sprawna - kasjerki zawsze pytają czy klient chce fakturę, czy wystarczy paragon. Nie ma też problemów z obsługą kart płatniczych - terminale działają szybko i bez problemów.

Dust_colector

28.10.2009

Stacje paliw Auchan

Placówka

Wałbrzych, H.Wieniawskiego 19

Nie zgadzam się (22)
Wybraliśmy się w...
Wybraliśmy się w poszukiwaniu kozaczków dla naszej córci i chcieliśmy sprawdzić, czy w tej sieci nie znajdzie się coś ciekawego. Przywitał nas chaos w sklepie. Alejki pozastawiane pudłami, które utrudniały poruszanie się. Część półek pustych czekało na wyłożenie towaru. Pracowników zauważyłem dwójkę, oboje zajmowali się tworzeniem ekspozycji. Nikt na stałe nie stał przy kasie. Ekspozycja butów dla dzieci znajduje się na końcu sklepu. Przez fakt, że niemal połowa powierzchni była zastawiona kartonami, ciężko było tam sobie znaleźć miejsce. Udało nam się znaleźć małą przestrzeń pomiędzy regałami i tam w szybkim tempie podawaliśmy córce kolejne buty. Z jej rozmiaru(grupa 31-35) CCC ma chyba najmniej ciekawą ofertę. Buty już nie są takie ładne, jak dla mniejszych dzieci - ani te dla bardziej dorosłych panien. Owszem, zdarzają się także ładne modele, ale nie w takiej ilości jak dla innych grup. W rozmieszczeniu pudełek z butami panował też mały galimatias i czasami ciężko było znaleźć szukany rozmiar z danej grupy butów. Gołym okiem widać, że nawet bez tego całego zamieszania spowodowanego zmianą ekspozycji(którego pora jest absolutnie niedopuszczalna - takie rzeczy to można robić, jak nie ma ruchu w sklepie, albo poza godzinami pracy sklepu), w sklepie panuje ciasnota. Lokal jest podłużny i wąski.

Dust_colector

18.10.2009

CCC

Placówka

Świdnica, Rynek 34

Nie zgadzam się (23)
Chcieliśmy sprawić przyjemność...
Chcieliśmy sprawić przyjemność dziewczynkom i zabraliśmy je do restauracji tej sieci. Obsługiwał nas "nauczyciel"(taki podpis miał na imiennej plakietce) i dało się to wyczuć. Informował ile na daną rzecz będzie trzeba czekać i zapewnił, że zawoła, jak będzie ona gotowa. Ponieważ dzieci były głodne i już zaczynały marudzić, podszedłem do linii kas, mimo iż jeszcze nie minął czas oczekiwania. Sprzedawca, gdy mnie zobaczył, szybko sprawdził dostępność zamówionego posiłku i podał, jak tylko się on pojawił. Sam lokal sprawia miłe wrażenie. Jasno, często sprzątane, miejsca sporo. Najsłabszym punktem są jednak toalety, przed którymi zbiera się spora kolejka, gdyż mogą "obsłużyć" tylko dwie osoby równocześnie(po jednej na toaletę męską i żeńską).

Dust_colector

24.09.2009

KFC

Placówka

Wałbrzych, ul. Wrocławska 28

Nie zgadzam się (18)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi