Opinie użytkownika (19)

Około 2 miesiące...
Około 2 miesiące temu na moim osiedlu otwarto nową Przychodnię lekarską, gdzie w ramach NFZ przyjmują lekarze specjaliści, typu ginekolog, okulista, laryngolog, jak również lekarze rodzinni. Udałam się tam w celu zapisania się do lekarza rodzinnego oraz swoją mamę do okulisty. Kiedy weszłam do Przychodni były dwie osoby w recepcji oraz pięć lud sześć pań, które siedziały za stołem recepcyjnym. Tymi dwoma pacjentami nikt nie był zainteresowany. Panie były zaabsorbowane jakimiś wyliczeniami, statystykami wprowadzanymi do komputera. W końcu po kilku dobrych minutach osoby przede mną zostały obsłużone i przyszła moja kolej. Zapisałam się bez problemu do lekarza rodzinnego, jednak kiedy powiedziałam, że chcę jeszcze zapisać mamę do okulisty, usłyszałam, że musze udać się do pielęgniarki środowiskowej w tym celu. Udałam się pod wskazany numer pokoju, gdzie okazało się, że nie ma nikogo. Ów pielęgniarka, jak się okazało, była jedną z tych pań, które zajmowały się komputerem. Po ok. 10 minutach w końcu do mnie podeszła i weszłyśmy do gabinetu. Tam pani pielęgniarka zaczęła mnie wypytywać jaki jest cel wizyty mamy u okulisty, co jej dolega, czy jakoś się leczy, jeśli tak, to co i w jakich dawkach, itd. Czułam się jak na rozmowie kwalifikacyjnej, czy jest w ogóle potrzeba wizyty u okulisty. Pani nawet próbowała namówić mnie, aby mama poszła do ostry dyżur, na co jaj jej tłumaczyłam, że chodzi mi o zwykła wizytę. W końcu powiedziała mi, że najbliższy termin jest w lipcu, na co ja jej odpowiedziałam, że wtedy mama wyjeżdża na urlop, więc poproszę o jakiś termin na sierpień, tylko w piątki, bo wyczytałam na drzwiach okulistki, że w te dni przyjmuje od 15:00-19:00, a mama pracuje i może tylko w po południu. Na co ta pani mówi, że najpóźniej można się zapisać na 14:15. Tłumaczę więc pani, że mama pracuje i poproszę o późniejszą godzinę, na co ta pani tylko odpowiadała "piszemy? piszemy?". Dla mnie to skandal, bo od kiedy należy opowiadać o swoich dolegliwościach pielęgniarce środowiskowej?! Przecież okulista to lekarz, do którego nie trzeba mieć nawet skierowania od lekarza rodzinnego, a co dopiero od pani pielęgniarki! Oczywiście ta pielęgniarka była bardzo nieuprzejma, traktowała mnie bardzo instrumentalnie, zupełnie nie słuchała co do niej mówię. Dodam jeszcze, że nie czynne był całe drzwi, tylko takie wąskie, i wejście do przychodzi było bardzo utrudnione. Tego samego dnia mama udała się do tej samej przychodzi w celu przełożenia tej wizyty, bo godzina 14:15 naprawdę jej nie odpowiada, na co usłyszała, że tej pielęgniarki już nie ma, więc nic już nie załatwi, mimo, że Przychodnia była czynna. Jak dla mnie to skandal i zamierzam zgłosić to traktowanie i podejście do pacjenta kierownictwu tej placówki.

Patrycja_434

01.05.2012

Przychodnia Unia Bracka

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (6)
Wybrałam się wraz...
Wybrałam się wraz z moim chłopakiem na obiad do Sphinxa w M1 w Czeladzi. Było sobotnie popołudnie, więc było sporo klientów, jednak był wolny stolik. Obsługiwał nas bardzo szybki, miły i sympatyczny kelner, który oprócz tego, że podał nam profesjonalnie dania i napoje, również zawsze coś miłego i często śmiesznego powiedział, co umilało dodatkowo czas. Zamówione dania były podane szybko i były naprawdę smaczne i świeże. W restauracji było czysto i panowała miła atmosfera. Spędziliśmy miłe popołudnie i wszystkim polecam tą restaurację.

Patrycja_434

23.04.2012

Sphinx

Placówka

Czeladź, Będzińska 80

Nie zgadzam się (0)
17.05.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie obserwacji na temat restauracji sieci SPHINX. Zadowolony Gość to cel naszego działania, dlatego z wielką przyjemnością przeczytaliśmy Pani relację dotyczącą wizyty w naszej restauracji. Jest nam bardzo miło, że jakość serwowanych dań oraz poziom obsługi kelnerskiej sprostał Pani oczekiwaniom i pozwolił na spędzenie czasu w miłej atmosferze. Jednocześnie Pani opinia sprawi, że nadal będziemy dokładali wszelkich starań, aby zagwarantować naszym Gościom niepowtarzalny klimat, pyszne dania oraz profesjonalną obsługę. Serdecznie zapraszamy do sieci restauracji SPHINX. Pozdrawiam Sfinks Polska S.A.
Przed świętami Wielkanocnymi...
Przed świętami Wielkanocnymi zakupiłam odtwarzacz DVD marki Ferguson w Realu na prezent z okazji świąt dla jednego z członków rodziny. Odtwarzacz wydał mi się godny zakupu z powodu specyfikacji, wyglądu i przystępnej ceny. Miał również możliwość podłączenia przez kabel Component do tv, co przeważyło za tym, aby go zakupić. Po wręczeniu prezentu w Święta rozpoczęłam podłączenie odtwarzacza. Niestety już po wyciągnięciu z pudełka okazało się, że obudowa odtwarzacza jest porysowana, a na górze odtwarzacza była widoczna nierówność. Później okazało się, że jest wielki problem z dźwiękiem. Mianowicie czasami ten dźwięk był, ale w większości przypadków nie było. Zarówno na kablu Component jak i na Euro. Pojechałam więc do Reala zaraz po Świętach. Udało się bez problemu wymienić ten sprzęt na zupełnie inny, który mogłam sobie swobodnie wybrać. Postanowiłam zmienić firmę i wybrałam odtwarzacz marki Philips. Jest bardzo dobry, nie ma z nim żadnego problemu. Jestem zadowolona z zakupu jak i przede wszystkim z tego, że dano mi szanse, aby wymienić nie udany model na zupełnie inny.

Patrycja_434

19.04.2012

Real

Placówka

Czeladź, Będzińska 80

Nie zgadzam się (0)
Po raz drugi...
Po raz drugi już raz udałam się na wystawę psów do katowickiego Spodka. Organizacja naprawdę świetna, nie mówiąc już o przepięknych pieskach. W sumie byłam tylko w niedzielę, czyli w 3.dniu wystawy, ale naprawdę polecam. Świetna zabawa, można podziwiać naprawdę piękne psiaki. Polecam również super zorganizowaną taką zabawę z psiakami, nie tylko rasowymi, tzw. agility sport, czyli psi sport. Różne pieski skaczą, biegają przez różne przeszkody, tunele, slalomy wraz ze swoimi właścicielami. Również był taki pokaz w 3.dniu wystawy. Bardzo fajna sprawa i świetnie się to ogląda. W przyszłym roku też będzie wystawa psów w Spodku, więc wszystkim polecam i zachęcam.

Patrycja_434

19.03.2012

Spodek w Katowicach

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Byłam klientką Polbanku...
Byłam klientką Polbanku dobrych klika lat i zawsze byłam bardzo zadowolona z usług tego banku oraz z obsługi w oddziale w Sosnowcu. Szczególnie godne pochwalenia były konta osobiste. Niestety od pewnego czasu rozpoczęły się zmiany, niekoniecznie korzystne dla klientów. Korzystałam ze starego konta Oszczędzającego, ale jednocześnie miałam otwarte Mistrzowskie Konto Osobiste, które było niezbędne w przypadku chęci posiadania lokaty w tym banku. Nie było wpływu na to konto, ale zapewniano mnie, że nie będzie żadnych opłat. Pewnego razu jednak będą w banku zapytałam czy nic się nie zmieniło, na co odpowiedziano mi, że obsługa tego konta jest płatna - 6 zł jeśli nie ma żadnego wpływu. Musiałam więc uiścić opłatę w wysokości 66 zł z tego tytułu. Pewnie bank informował o tym, że to konto jest już płatne, ale cóż przyznaje, że pewnie nie czytałam wszystkich informacji, które przychodzą pocztą z banków. Zapłaciłam więc, a pani namawiała mnie usilnie, abym zamknęła konto Oszczędzające, bo jest mało korzystne i zaczęła korzystać z MKO, bo jest lepiej oprocentowane, a jeśli mam wpływ ponad 1000 zł miesięcznie, to jest bezpłatne. Zgodziłam się więc i zamknęłam konto Oszczędzające. Było to pod koniec stycznia, a od lutego b.r. nadeszły zmiany i oprocentowanie jest 0%, a na koncie musi być minimum 1000 zł przez okres całego miesiąca, bo jeśli nie to konto jest płatne 6 zł. Niestety o tym nikt z banku mnie nie poinformował, mimo, iż byłam w lutym kilka razy w banku i dopytywałam szczegółów dotyczących tego konta i dopiero jak zaczęto mi pobierać kolejne opłaty poszłam do banku i dowiedziałam się jak to naprawdę wygląda. Szybko więc zamknęłam MKO. Już nie wspomnę jak wyglądała operacja zamykania tego konta. Pani była zupełnie niekompetentna. Wmawiała mi, że skoro to konto było otwierane w innym oddziale, to w tym dniu nic nie załatwię, bo ona musi się najpierw skontaktować z tym oddziałem, a jest przed 17 godziną, więc na pewno nikogo tam nie ma. Chciałam oddać oficjalnie kartę do bankomatu i otrzymać potwierdzenie tego, na co pani mi odpowiedziała, że to zbędne, bo na to samo wyjdzie, jeśli wyrzucę ją do kosza na śmieci, itd. Cieszę się, że nie ma mam już nic do czynienia z tym bankiem.

Patrycja_434

04.03.2012
Nie zgadzam się (0)
Po dwóch latach...
Po dwóch latach użytkowania mojego samochodu Mazda 2 pojechałam na przegląd do autoryzowanego serwisu. Wcześniej umówiłam się na konkretny dzień i godzinę. Już przez telefon zostałam dokładnie poinformowana o cenie i wszelkich usługach dokonywanych w ramach przeglądu. Zgłosiłam jeszcze dwa moje zastrzeżenia co do samochodu, z czego jedna wiązała się z zamówieniem części, a konkretnie masztu antenowego. Powiedziano mi, że ten maszt nie będzie dostępny w tym dniu, kiedy oddam samochód na przegląd i kiedy będzie do odbioru, tylko za 2 dni. Poprosiłam więc, że z uwagi na daleką odległość od mojego miejsca zamieszkania, abym mogła odebrać samochód jak już będzie antena. Zapewniono, że tak właśnie będzie. Zadzwoniono do mnie za 2 dni i zaproszono po odbiór samochodu. Wszystko było gotowe, maszt antenowy założony i bardzo miła i profesjonalna obsługa. Zostało mi wszystko dokładnie wyjaśnione co zostało zrobione w samochodzie oraz ogólnie umówiony został jego stan. Dostałam również rabat, co było dla mnie miłą niespodzianką. Polecam tego dealera Mazdy.

Patrycja_434

01.03.2012

Promoto Mazda Polska

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
W okolicach grudnia...
W okolicach grudnia zeszłego roku kupiłam sobie spodnie marki Levi's, koloru czarnego, typu jeans. Były naprawdę super, ładnie leżały więc je sobie kupiłam. Jednak po jednym praniu, w płynie do czarnych rzeczy, w temepraturze 30 stopni C okazało się, że w miejscach zagięć na całych spodniach zeszła farba! Zareklamwałam więc spodnie i byłam przekonana, że napewno uda się pozytywnie załatwić tą sprawę. Jednak po 2 tygodniach otrzymałam do domu, ku mojemu zdziwieniu, paczkę ze spodniami i odmowną decyzją naprawienia lub wymiany towaru. Muszę dodać, że sposób w jaki został napisany tekst decyzji można uznać za bezczelny i sugerujący, że nie potrafię poprawnie wyprać spodni. Poczułam się bardzo urażona i więcej już nie kupie spodni marki Levi's.

Patrycja_434

19.02.2012

Levi's

Placówka

Katowice, Pułaskiego 60

Nie zgadzam się (0)
Po zlikwidowaniu konta...
Po zlikwidowaniu konta osobistego w Polbanku postanowiłam, że założę sobie konto w Deutsche Banku. Wyborem banku kierowałam się kosztami za prowadzenie konta oraz za koszty związane z kartą płatniczą. Po przeanalizowaniu ofert wielu banków stwierdziłam, że jednym z dwóch banków, które nie pobierają żadnych opłat jest właśnie Deutsche Bank. Udałam się więc do najbliższego oddziału tego banku. Tam powitała mnie bardzo miła i uprzejma pani. Zapytała jakie mam oczekiwania od konta i co mnie interesuje. Po wysłuchaniu mnie przedstawiła ofertę konta osobistego. Odpowiedziała na każde moje pytanie. Jestem bardzo dociekliwą klientką, więc tych moich pytań było sporo. Na każde odpowiedziała rzeczowo i znała odpowiedź na każde, nawet na najbardziej niewygodne dla banku. Muszę naprawdę pochwalić ten bank, bo ofertę mają naprawdę bardzo interesującą i konkurencyjną w stosunku do innych banków. Obsługa bardzo profesjonalna. Pani nawet pokazała nawet w jaki sposób poruszać się po bankowości internetowej. Bardzo polecam ten bank i oddział w Sosnowcu.

Patrycja_434

19.02.2012

Deutsche Bank

Placówka

Nie zgadzam się (1)
W styczniu b.r....
W styczniu b.r. minął rok od zakupu nowego samochodu Opel Corsa przez mojego kuzyna. Przyszedł więc czas na przegląd po pierwszym roku użytkowania. Mój kuzyn mieszka ok. 70 km od Katowic więc zadzwonił, aby umówić się na dokonanie przeglądu. Zaznaczył, że ma problemy z alarmem w swoim samochodzie i poprosił, aby był w tym czasie elektryk samochodowy. Kiedy przyjechał już na przegląd okazało się, że elektryka już nie ma, bo coś mu wypadło i poszedł do domu, a innego elektryka nie ma. Zaproponowano mu, żeby przyjechał na następny dzień lub zostawił samochód. To było niemożliwe, bo kuzyn musiał wracać do domu w tym samym dniu, a przypomnę, że od Katowic dziel go ok. 70 km. Nie załatwił więc nic, no poza zapłaceniem kilku stów za podbicie przeprowadzenia przeglądu i tyle. Bardzo lekceważące podejście do klienta.

Patrycja_434

19.02.2012

MM Cars

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Moja ponad 80...
Moja ponad 80 letnia babcia w końcu doczekała się, po półtora letnim oczekiwaniu, na zabieg wymiany soczewki z powodu zaćmy w prawym oku. Moja babcia mieszka 69 km od Katowic, więc dla niej sama podróż była przeżyciem męczącym, ale renoma katowickiego szpitala oddziału okulistyki spowodował, że zdecydował się właśnie tam zgłosić. Kiedy nadszedł już dzień zabiegu udałyśmy się z samego rana do szpitala. Sama rejestracja i wszystko to co trzeba było załatwić przed zabiegiem jakoś w miarę sprawnie minęło. Dopiero problemy rozpoczęły się w momencie, kiedy poszła na salę operacyjną. Mianwicie okazało się, że nie ma dla niej soczewki. Musiała więc zejść ze stołu operacyjnego i czekać kilkanaście minut, aby pielęgniarka przyniosła dla niej soczewkę. Sam zabieg minął już OK. Czas, który spędziła w szpitalu po zabiegu był bardzo krótki. Wszystko bardzo szybko przebiegało, aż trudno jej było jakoś dojść do siebie po samym zabiegu. Najgorsze jednak było przed nią. Mianowicie, już po powrocie do domu, czyli po prawie 70 km podróży, to zoperowane oko zaczęło ją bardzo boleć. Później doszedł do tego piekielny ból głowy i nawet pojawił się promieniujący ból na całą twarz. Czym prędzej pojechała do okulistki w swojej miejscowości. Okulistka bardzo się zdziwiła, to co zobaczyła w jej oku. Stwierdziła bowiem, że babcia ma wszyte 2 soczewki, z czego ta druga jej się rusza, a oko traktuje ją jako ciało obce. Powiedziała, że jeszcze czegoś takiego nie widziała i że ona nie może z tym nic zrobić i poleciła, aby babcia pojechała z powrotem do Katowic, tam gdzie robiony był zabieg. Zebrała się więc babcia i przyjechała ponownie do Katowic. W szpitalu początkowo lekarze twierdzili, że nie ma żadnego problemu, że wszystko poprawnie się goi. Dopiero po stanowczym poinformowaniu tychże lekarzy o okropnym bólu i tym co stwierdziła tamta okulistka przyjrzeli się temu oku ponownie i przyznali wreszcie, że są w oku 2 soczewki. Wyciągnęli babci tą zbędną soczewkę i nic jej nikt nie powiedział, nawet słowa przepraszam. Babci ze 3 tygodnie to oko się goiło i dochodziło do normalności. Jesteśmy wszyscy oburzeni, bo pacjenci taktowani są taśmowo podczas operacji i nikt nie traktuje pacjenta indywidualnie. Pomijam już fakt nie za dobrych warunków w tymże szpitalu na oddziale okulistyki. Trwał tam np. remont WC i ekipa budowlańców wchodziła i wychodziła, nosiła narzędzia i materiały, pomiędzy pacjentami. Wszędzie był kurz i pył.
Nie zgadzam się (0)
Salon fryzjerski Dafne...
Salon fryzjerski Dafne odwiedzam średnio raz na dwa miesiące już od dłuższego czasu i również dziś odwiedziłam mojego ulubionego fryzjera. Nie było dużej kolejki, ale chwilkę musiałam poczekać na umycie głowy, jednak w miłej atmosferze, bo zaproponowano mi coś do picia, zarówno ciepły jak i zimny napój. Po krótkiej chwili zaproszono mnie do mycia głowy. Wraz z moją fryzjerką podeszłam konsultantka firmy Loreal, która się przedstawiła i zaproponowała bezpłatną poradę. Po umyciu włosów i krótkiej rozmowie na temat moich włosów przedstawiono mi odpowiedni program dla mnie, czyli szampon oraz maskę do włosów. Te zaproponowane kosmetyki zostały zaprezentowane na moich włosach. Odbyło się to zupełnie gratis. Później udałam się na stanowisko do obcinki włosów. Opisałam moją wizję fryzury, na co moja fryzjerka powiedziała bardzo grzecznie swoje zdanie i wspólnie doszłyśmy do wspólnego konsensusu. Oczywiście fryzura wyszła piękna i jestem bardzo zadowolona. Obsługa jest tam zawsze bardzo miła, salon jest czysty i zadbany, nowoczesny i z chęcią się tam wraca. Ceny również są adekwatne do świadczonych usług. Polecam ten salon fryzjerski w Sosnowcu.

Patrycja_434

31.01.2012

Dafne

Placówka

Sosnowiec, Zwycięstwa 4

Nie zgadzam się (6)
Udałam się do...
Udałam się do Getin Banku dużo wcześniej niż zazwyczaj, czyli tak ok. godz. 13:20 z myślą, że o tej porze na pewno nie będzie kolejki, która zazwyczaj tam jest i to naprawdę spora. Już kilka razy zdarzyło mi się, że stałam w tym właśnie Oddziale nawet kilka godzin. Dziś, mimo wczesnej pory, dopadło mnie to samo. Jak weszłam do banku i zobaczyłam te tłumy ludzi i ten panujący zaduch, to aż odechciało mi się wszystkiego zupełnie. Muszę dodać, że samo pomieszczenie jest nieeleganckie, ciasne i bardzo ciemne. Zupełnie nie praktyczne. Panuje chaos i stojący w długich kolejkach ludzie, ciągle się denerwują, kłócą i panuje bardzo nerwowa atmosfera. Jak już w końcu odstoi się swoją kolejkę i usiądzie, totalnie wymęczony, przed konsultantem, to również nie jest dobrze, gdyż pracownicy też są nerwoi, zmęczeni i tylko chcą jak najszybciej obsłużyć klienta. Także dzisiaj odwiedziłam ten Oddział Getin Banku po raz ostatni. Muszę jednak obiektywnie stwierdzić, że ofertę lokat mają naprawdę niezłą, jednak obsługa w Sosnowcu pozostawia wiele do życzenia.

Patrycja_434

31.01.2012
Nie zgadzam się (2)
Chciałabym pochwalić sieć...
Chciałabym pochwalić sieć telekomunikacyjną Orange, gdyż zachowali się nad wyraz z klasą, przyznając się niejako do swojego błędu i rekompensując go. Mianowicie, kończyła mi się umowa na abonament więc rozpoczęły się telefony konsultantów z propozycjami przedłużenia umowy. Wybrałam jednak możliwość przedłużenia umowy w salonie firmowym. Samo podpisanie aneksu przedłużającego umowę minęło bez problemu, wybrałam nowy aparat telefoniczny i zostałam zapewniona kilkukrotnie, że nie będę mieć żadnych niemiłych niespodzianek po rozpoczęciu się obowiązywania tej nowej umowy, typu włączone jakieś płatne usługi niechciane, itd., gdyż muszę dodać, że tak już mi się wcześniej zdarzało. Głównie chodziło mi o taką usługę, którą miałam gratis w takcie trwania poprzedniej umowy na darmowe minuty do Orange w tygodniu, gdzie były one przyznane tylko na okres trwania poprzedniej umowy, a nie były one widoczne ani na Orange On-Line, ani w trakcie dzwonienia do konsultanta, po prostu nigdzie. Pani w salonie zapewniła mnie, że to nie będzie włączone, bo ona tego również nie widzi w systemie. Zadowolona oczekiwałam na rozpoczęcie obowiązywania nowej umowy i cóż się okazało w momencie wystawienia pierwszej faktury? Niestety zostało mi doliczone do abonamentu 18 zł właśnie za ten pakiet darmowych minut! Zdenerwowana zgłosiłam na infolinii reklamację. Opisałam konsultantowi całą sytuację, na co on odpowiedział, że przyjmuje moją reklamację i sytuacja będzie wyglądać tak, że ten jeden raz będę musiała zapłacić te dodatkowe 18zł, bo faktura VAT jest już wystawiona, ten pakiet będzie włączony i można z niego korzystać w tym jednym miesiącu, ale przy następnej fakturze zostanie mi ta kwota odliczona od kwoty do zapłaty. Zapytałam więc, czy w takim razie te minuty darmowe będą jakby gratis, odpowiedziano mi, że tak. Nie za bardzo w to wierzyłam, ale niedawno okazało się, kiedy wystawiono kolejną fakturę, że rzeczywiście jest pomniejszona o 18 zł, a pakiet wykorzystałam w pełni. Także firma Orange dotrzymała słowa i za swój błąd dostałam od tej firmy gratis 120 darmowych minut. Wcześniej też zdarzały się pomyłki, które reklamowałam, ale efekt był taki, że musiałam zapłacić za daną usługę, wykorzystać ją i dopiero była wyłączona z początkiem nowego okresu rozliczeniowego i nic nie było mi zawracane, a tym razem zwrócono mi pieniądze, a pakiet sobie też mogłam wykorzystać. Oby tak dalej!

Patrycja_434

30.01.2012

Orange

Placówka

Nie zgadzam się (4)
Muszę bardzo pochwalić...
Muszę bardzo pochwalić podejście pracowników katowickiej Castoramy do klienta. Ostatnio udałam się do tego sklepu w celu zakupu kilku żarówek. Zabrałam ze sobą również zużyte energooszczędne żarówki, aby oddać je do utylizacji. Kiedy podeszłam do odpowiedniego miejsca z tymi starymi żarówami, to pan bardzo mile mnie powitał, odebrał ode mnie zużyte produkty, podziękował i z uśmiechem na ustach dał mi dużą torbę na zakupy z logo Castoramy z podziękowaniem za dbanie o środowisko. Byłam bardzo mile zaskoczona takim zachowaniem. Uważam, że to bardzo dobre podejście do klienta, które zachęca, aby nie wyrzucać na śmieci zużytych żarówek, tylko oddawać do wyznaczonego do tego punktu. Zakupy w samym sklepie też minęły w porządku. Na stoisku z oświetleniem stał konsultant, który doradzał w wyborze asortymentu.

Patrycja_434

27.01.2012

Castorama

Placówka

Katowice, Roździeńkiego 198

Nie zgadzam się (3)
Zakupy w Kauflandze...
Zakupy w Kauflandze robie stosunkowo często, gdyż uważam, że jest to najlepszy sklep typu hipermarket w moim mieście. Cenie ten sklep przede wszystkim z powodu świetnego zaopatrzenia. Można dostać wszelakie produkty, wszystkich dostępnych na rynku firm, jest bogaty wybór towaru, są przystępne ceny. Podoba mi się również rozmieszczenie towaru w sklepie. Warto zauważyć również fakt, iż sklep jest zawsze czysty, obsługa miła i przyjazdna dla klienta. Nie ma problemu z kolejkami do kasy, gdyż zawsze jest otwarte tyle stanowisk, że nie trzeba długo czekać. Bardzo lubię w Kauflandze stoisko z owocami i warzywami. Jest zawsze bardzo duży wybór standardowych owoców czy warzyw, jak również bardziej egzotycznych, które nie wszędzie są dostępne. Jest również często wiele promocji, np. na napoje typu Coca Cola czy Pepsi. Przy jednej z kas można rónież zapłacić rachunki, co jest również dużym plusem tego sklepu.Polecam ten sklep wszystkim mieszkańcom Mysłowic i okolic.

Patrycja_434

27.01.2012

Kaufland

Placówka

Ząbki, Powstańców 7

Nie zgadzam się (2)
Mój chłopak kupił...
Mój chłopak kupił sobie spodnie z sklepie Pierre Cardin, które kosztowały pond 300 zł. Były to spodnie z materiału w kolorze jasnym. Był bardzo zadowolony. Sam zakup przbiegł w porządku, jednak po kilku razach wyjścia w nich zaczęły pojawiać się na spodniach coś takiego, jakby puściły oczka. Wyglądało to bardzo brzydko. Udaliśmy się więc oboje do tego sklepu z reklamacją. Po okazaniu paragonu i przedstawieniu problemu, ku naszemu wielkiemu zdziwieniu, pani powiedziała, że nie przyjmie reklamacje, gdyż pewnie sam mój chłopak uszkodził sobie te spodnie, np. jeśli siedział przy biurku i otarł się nimi o spó biurka. Mówiliśmy pani, że to nie możliwe, na co ona wymyśliła, że pewnie jakieś dziecko przyczyniło się do tego, co już w ogóle było absurdem. Rezultat był taki, że po wielominutowej wymianie zdanie pani oświadczyła, że absolutnie reklamacji nie przyjmie i wyszliśmy ze sklepu. Zachowanie ekspedientki było karygodne i zupełnie niczym nie uzasadnione. Uważaliśmy firmie Pierre Cardin za bardzo dobrą firmę, której ciuchy są naprawdę na wysokim poziomie, a tu taka historia, że nie dość, że spodnie tak szybko uległy zniszczeniu, to na dodatek, co gorsza nawet nie przyjęto reklamacji i wymyślano nam jakieś dziwne historie. Mój chłopak nigdy więcej nie kupi nic w tym sklepie.

Patrycja_434

22.01.2012

pierre cardin

Placówka

Katowice, Chorzowska 107

Nie zgadzam się (6)
Udałam się do...
Udałam się do sklepu zoologicznego Skalar w Mysłowicach po zakup dla mojego kotka pokarmu marki Royal Canin. Jest to mój ulubiony sklep, gdyż obsługa jest bardzo miła i uprzejma i co najważniejsze mają bardzo duży wybór asortymentu. Zawsze jest dostępny wybrany przez mnie pokarm i co bardzo istotne zawsze jest jakaś promocja. Bądź pokarm jest w promocyjnym opakowaniu i za 400 gram płaci się jak za 200 gram, albo dodają jakieś gratisy. Jest również bardzo duży wybór przeróżnych akcesoriów dla zwierząt i zawsze można liczyć na trafione porady. Polecam serdecznie ten sklep.

Patrycja_434

20.01.2012

Skalar

Placówka

Mysłowice, Szopena

Nie zgadzam się (2)
W sobotnie popołudnie...
W sobotnie popołudnie udałam się, będąc na zakupach w Silesi City Center, do Fenixa na obiad. W restauracji był spory tłok, wszystkie stoliki były zajęte, ale po krótkiej chwili oczekiwania jeden ze stolików zwolnił się i kelner wskazał nam wolne miejsce. Usiedliśmy i w momencie otrzymaliśmy kartę dań. Po krótkim zastanowieniu się wybrałam zupełnie nowe danie, którego tam wcześniej jeszcze nie jadałam. Były to polędwiczki wieprzowe w sosie borowikowym, podane z półksiężycami i sałatką. Tak pysznego dnia naprawdę dawno nie jadłam! Sos borowikowy był znakomity, a pozostałe składniki dania stanowiły jakby dopełnienie do tego sosu. Wszystkim gorąco polecam to danie, bo to po prostu "niebo w gębie"! Godna też jest polecenia obsługa. Kelner był bardzo miły i uśmiechnięty. Danie było podane szybko. W tle grała piękna muzyka, także super lokal z przepysznym jedzeniem. Gorąco polecam Fenixa w Silesi City Center.

Patrycja_434

12.01.2012

Fenix

Placówka

Katowice, Aleja Korfantego 5

Nie zgadzam się (0)
Z usług Polbanku...
Z usług Polbanku korzystam już wiele lat i jestem bardzo zadowolona.Świetna bankowość internetowa,darmowa,przejrzysta i stale aktualna.Mam otwarte 3 rachunki bankowe,w tym Oszczędzający,czyli popularny ROR,z którego korzystanie jest bezpłatne.Gotówka na koncie jest w tym samym dnu,bankomaty w sieci Euronet też bezpłatne (tych bankomatów w całej Polsce jest bardzo dużo).To konto jest również oprocentowane,także nie dość,że nic się nie płaci za obsługę konta,to jeszcze można zarobić.Obsługa w Polbanku w Sosnowcu jest bardzo profesjonalna,mam pełne zaufanie do jego pracowników.Zawsze mili,uśmiechnięci i można liczyć na to,że doradzą najkorzystniejszą ofertę dla danego klienta.Gorąco polecam usługi Polbanku,a w szczególności Oddział w Sosnowcu przy ulicy Modrzejowskiej.

Patrycja_434

15.11.2011

Raiffeisen Digital Bank

Placówka

Sosnowiec, ul.Modrzejowska 20

Nie zgadzam się (2)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi