Przyznałam ocenę +5, ponieważ apteka jest czysta i zadbana. Pani mgr Jolanta G. jest bardzo kompetentną osobą, gotowa w każdej chwili doradzić i podpowiedzieć który produkt jest lepszy bądź zastąpić go tańszym odpowiednikiem, gdy klient nie ma pieniędzy. Personel zadbany i zawsze miły. Szeroki asortyment sprzedaży, gotowość zamówienia produktów znalezionych przez klienta np. w gazecie. Bardzo dobra organizacja i szybka obsługa. Polecam.
Wracając z pracy postanowiłam wejść na małe zakupy do Żabki. Zachęcił mnie od tego plakat przyklejony na oknie. W sklepie nie było znacznego ruchu, raczej spokojnie. Przy kasie stały dwie Panie, które rozmawiały, ponieważ klienci dokonywali jeszcze zakupów. Skierowałam się do lodówki z wędlinami, poszukując parówek "Sokołów", które umieszczone były na plakacie z promocjami. Niestety odnalazłam tylko cenę, produktu już nie było. Po chwili zauważyłam, że parówki te leżą na dolnej półce w lodówce. Już je wkładałam do koszyka, lecz ostatecznie odłożyłam je na miejsce... okazały się zgniecione, wyglądały bardzo nieświeżo. Dobrze, że zauważyłam bo na pewno bym ich nie zjadła. Przechodząc obok pieczywa zdecydowałam się zakup wafli ryżowych. Również były w promocji. Następnie podeszłam do kasy. Wyłożyłam zakupy z koszyka na ladę, kasjerka bez słowa zaczęła kasować produkty, w trakcie rozmawiając z kasjerką obok. Zauważyłam, że cena wafli była droższa od ceny promocyjnej, co powiedziałam kasjerce. Kasjerka (młoda osoba, wiek ok 24 lat, włosy długie ciemne) podeszła do regału, gdzie stały wafle i powiedziała: "Chyba te są w promocji, zaraz sprawdzę". Kasjerka sprawdziła na kasie i potwierdziła, że te są tańsze i zapytała się czy wymienić. Oczywiście się zgodziłam. Było to uprzejme, ponieważ Pani sama się upewniła, które wafle są w niższej cenie, podała mi je oraz bez problemu je wymieniła. Usłyszałam ile mam do zapłaty. Kasjerka wydała mi resztę i wróciła do rozmowy z koleżanka obok. W trakcie mojego pobytu w sklepie, kasjerki cały czas rozmawiały. Było to nie miłe, ponieważ czułam się lekceważona, jakby moja obecność była nie zauważona. Jednak kasjerka wykazała choć trochę zainteresowania wymieniając mi produkt na ten, który znajdował się w promocji.
Jak na taki market to lokal jest zdecydowanie za mały jednak małe przeróbki i wcale nie jest najgorzej. Pracownicy komunikatywni i pomocni a przeciesz o to chodzi. Produkty świerze (codziennie mają przynajmniej jedną dostawę). Nie znalazłam niczego po terminie (bardzo mnie to ucieszyło). Dużo produktów znanych marek jest tańszych lecz jeden problem nie ma tu wszystkich produktów z których korzystam więc i tak po wizycie w Biedronce trzeba zajechać do innego sklepu.
Lokal mógłby być stochę większy (wózkiem dziecięcym cieżko jest wszędzie dojechać), obsługa przeciętna nic rewelacyjnego, ceny w porównaniu do marketów obok zdecydowanie większe od kilku do kilkunastu groszy na produkcie. Na półkach można znaleść firmy zarówno polskie jak i zagraniczne jednak nie ma zbyt dużego wyboru. Nie stety udało mi się znaleść produty po terminie na szczęście nie długim. Ogólne wrażenie dobre.
Do tej pory byłem pewien, że Poczta Polska olewa klientów na każdej linii, jednakże się mylilem. Oczekiwałem na przesyłkę, którą miała dostarczyć Poczta Polska. W poniedziałek znalazłem w skrzynce avizo, że w dniu następnym, można odebrać paczkę z poczty po godzinie 12. No nic, mówi się trudno, ale przecież nie będę siedział cały dzień w domu i czekał na paczkę. Jednakże po 17 w poniedziałek odezwał się demofon. Okazało się, że przywieziono mi paczkę, którą miałem odebrać w dniu następnym na poczcie. Byłem mile zaskoczony, że pracownik ponowił próbę dostarczenia i za to mu dziękuję. Do tej pory wystawiałem negatywne opinie, ale jeżeli jest coś OK, to należy ocenić tak, jak na to zasługują.
Byłam w sklepiku ,znajdującym się w budynku marketu Biedronka .Obiekt prowadzi sprzedaż prasy,artykułów tytoniowych,oraz zabawek.W sklepiku jest czysto i schludnie,ceny konkurencyjne.Niestety obsługa w pozostawia wiele do życzenia.Pani która tam pracowała wyglądała na bardzo zmęczoną.Brak jakiejkolwiek uprzejmości z jej strony,brak uśmiech na twarzy.Bardzo jej przeszkadzało,że dziecko zdejmowało zabawki z półek,aby coś wybrać.Odniosłam wrażenie ,że przeszkadzam robiąc tam zakupy.Z pewnością na kolejne zakupy wybiorę inny sklep.
Słaba obsługa klienta. Trzeba obejsc sklep wzdłuż i wszerz żeby kogo kolwiek znalesc i poprosic o pomoc. Jest tam dużo klientów z Czech którzy kradną i nie zawsze jest to widziane... W tym sklepie można bez problemu wynieś niewielki przedmiot. Personel jest słabo uprzejmy dla klienta i nie zawsze zna się na rzeczy o którą prosi klient, po mimo tego że jest pracownikiem danego działu.
W salonie w/w kupiłem telewizor którego szukałem dwa tygodnie oczywiście rozglądałem się u konkurencji ale cena była o prawie 300zł niższa w Mix-sie daltego polecam ten sklep bo tam znajdziecie wszystko co chcecie i do tego dużo taniej. Obsługa i wygląd salonu bez zastrzeżeń.Polecam gorąco napewno nikt się nie zawiedzie jak przyjdzie do tego sklepu.
Szanowny Kliencie.
Dziękujemy za zamieszczoną obserwację.
Jest nam bardzo miło, że wizyta w naszym salonie zaowocowała zakupem nowego sprzętu.
Mamy nadzieję, że telewizor spełni Państwa oczekiwania.
Zapraszamy ponownie do skorzystania z naszej oferty!!
Zespół Mix electronics
Bardzo miła obsługa,niestety...
Bardzo miła obsługa,niestety czas oczekiwania w kolejce do kasy zdecydowanie za długi tylko jedna kasa z trzech czynna.Personel schludnie i czysto ubrany znakomicie orientuje się gdzie co jest.Ceny w sklepie biedronka stosunkowo przystępne jedna trzeba dobrze czytać co się je żeby za parę groszy nie kupić czegoś co i tak trzeba będzie wyrzucić.
Klub roker jest clubem gdzie obsługa jest bardzo nie miła . Jestem osoba która wcześniej chodziła po clubach studenckich . Ten club jest drogi ale zdecydowałam się tam pujć ze względu na to że koleżanka miała urodziny i zaprosiła więc nie miałam innego wyjscia. Po podejsciu do baru zostałam bardzo bprzydko potraktowana przez kelnerke która kazała mi sie odsunąc bo nie stałam za linią przeznaczoną dla klientów. Było bardzo dużo osób przy barze i nie miałam jak to zrobić więc odsunełam się kawałek i czekaąłm dalej aczkolwiek barmani ignorowali mnie, poprosiłąm zatem kolezankę aby poszła z drugiej strony, ponieważ może tam zwolni się szybciej miejsce i tak się stało. Barman przyjął od niej zamówienie. Poprosiła o dwa piwa . Barman nie wiadomo zkąd połozył na bar dwa piwa nalane w kuflu w ciągu 10 sekund. Bardzo mnie to zaniepokoiło ponieważ nie widziałam kiedy on je nalał więc oddrazu zareagowałam. Po zwróceniu uwagi barman zaatakował mnie, kazał zabierac to co zamawiałam. Obsługa w tym klubie jest bardzo nie uprzejma i nigdy więcej tam nie wrócę . Nie poilecam także nikomu.
Miła, profesjonalna osługa. Samochód dla klienta dotarczony w terminie.Kredyt udzielony szybko. sprawnie, w zadowalającej dla klienta racie kredytu i Banku. Odbyto jazdę próbną. Bardzo dobrze odczytanow wymagania klienta. Był kilkakrotnie kontaky przed samą sprzedażą samochodu i kontakt posprzedazny.
Wchodzę do sklepu praktycznie niezauważony przez obsługę a w sklepie oprócz mnie jeszcze jedna osoba, personel (dwie dziewczyny – ładnie ubrane, uśmiechnięte) zajęty wszystkim innym tylko nie moją osobą. Jedynie od czasu do czasu spojrzą na sklep ale takim wzrokiem jakby tylko były od pilnowania czy ktoś czegoś nie ukradnie. Zabrakło zwykłego „może w czymś pomóc”. Obsługa przy kasie szybka, pomimo płacenia kartą, ale już „dziękuje” i „do widzenia” nie usłyszałem. Wystrój sklepu ładny, rozmieszczenie towaru dobre, wyraźny rozdział na odzież męską i damską. Ceny na średnim poziomie, jakoś towaru dobra.
Kawiarnia już o tej godzinie miała wystawione stoliki na zewnątrz, otwarte drzwi zachęcają do wejścia, w środku czysto, obsługa daje klientowi chwilę na zapoznanie się z menu, po skierowaniu wzroku na obsługującego od razu interesuje się klientem i pyta o zamówienie. Kawa przygotowana szybko, smaczna, gorąca. Stoliki uprzątane z pustych kubków w miarę na bieżąco. Mały minus - brak w rzeczywistej ofercie jednej z kaw (tiger latte).
Jak sama nazwa wskazuje jest to kręgielnia. Dostępne są cztery tory. Każdy tor obsługiwany jest przez nowoczesny system komputerowy. Do dyspozycji klientów jest wypożyczalnia obuwia. Po każdym oddaniu butów pan z obsługi pryska obuwie środkiem przeciwgrzybicznym. W lokalu jest bar. Można tam spocząć po ciężkim boju i raczyć się drinkami, czy zimnym piwem. Ceny są umiarkowane. Lokal zlokalizowany jest w samym centrum miasta. Kilka metrów obok jest przystanek, więc dotarcie czy powrót nie stanowi problemu. Kręgle to znakomity sposób na spędzenie czasu.
Do sklepu udałem się po termos, który miał być dostępny od dnia dzisiejszego, według obowiązującej gazetki reklamowej. To co zobaczyłem przy stoisku z artykułami przemysłowymi to zgroza. Stało tam kilka dużych, głębokich koszy, w których były artykuły przemysłowe. Nad nimi stały całe rzesze klientów. Były to głownie starsze osoby. Przebierały w tych koszach niczym kury w ziemi, w poszukiwaniu dżdżownicy. Ponieważ kosze były głębokie , to należało porządnie poprzewracać ich zawartość, aby dostać się do dna. Wokół koszy panował jeden wielki chaos. Obok wszystkiemu przyglądał się ochroniarz. Wiele produktów było rozpakowanych, i pozostawionych gdzie popadnie. Pytałem ochronę o termos, ale jedyne co się dowiedziałem to "gdzieś go tu widziałem". Wśród klientów zobaczyłem sąsiadkę. Krótka wymiana zdań i dzięki niej znalazłem termos. Sąsiadka zauważyła, że jeden leży pozostawiony przy warzywach, na stoisku obok. I w taki oto sposób pokonałem panujący w sklepie chaos. Pytanie brzmi zatem, czy nie można stopniowo wprowadzać produktów do sprzedaży, skoro mało miejsca w sklepie prowadzi później do sytuacji, kto pierwszy znajdzie, kto komu wydrze, czy też kto pierwszy się dogrzebie ?
Zawsze do kawy kupuję sobie a to pączka a to bułeczkę generalnie coś słodkiego. Od około roku, dokładnie nie pamiętam, zaopatruję się w te słodkości w opisywanym kiosku spożywczym, z dwóch powodów. Po pierwsze jest to jedyny kiosk na trasie mojej codziennej drogi do pracy, przy którym mogę bezpiecznie zatrzymać i zaparkować samochód. Po drugie jest to jedyny kiosk na terenie zakładu, w którym pracuję. Negatywnym aspektem jest fakt, że oferowane tam produkty są drogie w porównaniu do innych sklepów. Dla przykładu trójkąt francuski z wiśnią w tym kiosku kosztuje 1,40 zł a w stoisku firmowym innej piekarni znajdującej się na moim osiedlu ten sam trójkąt kosztuje 1,10 zł tylko że o tej porze kiedy ja wychodzę do pracy jeszcze nie ma go w sprzedaży.
Pozytywnym aspektem, który przekłada się na dosłowną, jakość obsługi są zatrudnieni tam pracownicy a dokładnie dwie miłe Panie. Pragnę zaznaczyć, że w zakładzie, w którym pracuje zatrudnionych jest około 98% mężczyzn z ogółu załogi. Nie trudno, więc zauważyć, że nie tylko ja zauważyłem tę zaletę. Niestety jest to i wada, ponieważ przez to ustawiają się tam długie kolejki, ale dwie zatrudnione tam Panie szybko i sprawnie potrafią je rozładować.
Kiosk otwarty jest tylko w godzinach rannych, przez co pracownicy i potencjalni klienci na zmianie popołudniowej nie mają możliwości, aby zaopatrzyć się w oferowany tan towar.
Z biegiem czasu ujawniła się inna wada tego kiosku. Otóż w okolicy piątku wyprzedawane są produkty z całego tygodnia, nie ma, więc świeżych artykułów a jedynie to, co zostało a całego tygodnia. Jedynym wyjątkiem jest chleb, który dostarczany jest codziennie. Kilkakrotnie trafiło mi się kupić na wpół czerstwą bułkę czy pączka, cena przy tym niestety nie została obniżona.
Hotel i otoczenie czyste. Obsługa stanęła na wysokości zadania Przez dwa dni mało urozmaicone śniadanie. W stosunku do innych europejskich oddziałów sieci Ibis, małe perturbacje ze śniadaniem jeśli nie zapłacimy z góry (trzeba iść opłacić śniadanie potem można jeść, nie można zapłacić przy opuszczaniu hotelu). Ślad po serwisie sprzątającym w pokoju w postaci długiego pojedynczego włosa w łazience. W weekend w porze popołudniowej problem z zaparkowaniem auta przed hotelem (obok jest kino, a przy sąsiedniej ulicy centrum handlowe), a przy sytuacji gdy nie można skorzystać z parkingu podziemnego (auto instalacją LPG) trzeba krążyć po okolicznych uliczkach.
Szału ostatnio ten sklep nie robi. Mam wrażenie ze kiedyś były tam fajniejsze ubrania. Teraz to masówka. Jeżeli chodzi o obsługę to personel zachowuje się tak jak by oprócz ich nie było nikogo w lokalu. Nie mam na myśli natrętnego pytania "czy w czymś pomóc" ale fajnie by było czuć to obsługę a nie panienki które bardziej są zajęte sobą niż klientem. Generalnie póki co jestem troszkę na nie.
Bardzo fajny i kameralny sklep. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Buty są przepiękne oraz aranżacja też niczego sobie. Sklep jest mały ale bardzo dobrze zagospodarowany. Jest estetycznie bez zbędnego przepychu. Jeżeli chodzi o asortyment to nie powiem złego słowa ale to kwestia gustu więc to opinia nie jest aż tak obiektywna. Obsługa bardzo miła i kulturalna.
Dzisiaj wraz z koleżanką chciałyśmy się zapisać na kierunek. Szkoła generalnie nie zbyt robi dobre wrażenie z zewnątrz. Duży plus ma Pani która nas przyjęła. Bardzo sympatyczna, relacyjna kobitka. O wszystkim nam opowiedziała. Jeżeli chodzi o obsługę pełen profesjonalizm. Generalnie nie szkoła ale ta Pani przekonała mnie do tego że warto tam się zapisać.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.