Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (100)
Dobrze. Obsługa sprawna,...
Dobrze. Obsługa sprawna, konkretna, a dla mnie liczyła się przede wszystkim cena polisy, która w Pzu była najniższa. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Bardzo dobrze. Generalnie...
Bardzo dobrze. Generalnie jestem bardzo zadowolony z tego, że pociągi kursuję punktualnie. Natomiast to do czego można mieć pewne zastrzeżenia to przestarzały tabor, a co za tym idzie niezbyt przytulne wnętrza pociągów. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Dawno już nie...
Dawno już nie tankowałem na tej stacji. Jednak sytuacja zmusiła mnie do zjechania właśnie na tą stację paliw. Aktualnie jest jakiś konkurs, ponieważ zauważyłem, że na stacji stoi do wygrania samochód osobowy Ford, który jest oklejony materiałami informacyjnymi. Podjechałem pod dystrybutor lpg po czym po około 30 sekundach wyszedłem z samochodu. Na przeciwko mnie tzn. przy stacji stał pracownik podjazdu i palił papierosa. W porządku- może miał przerwę. Natomiast dziwnie to wygląda jak pracownik pali papierosa i to na stacji. Niestety sam musiałem dokonać tankowania. Potem poszedłem zapłacić za gaz. W środku za kasą było dwóch mężczyzn, którzy obsługiwali klientów. Pan, u którego płaciłem nawet nic nie wspomniał o możliwości wygrania samochodu. Dlatego też sam zapytałem go co należy zrobić żeby zdobyć tego Forda. Dopiero wtedy otrzymałem konkretną informację. Zapłaciłem za zakup, pracownik nie proponował żadnych dodatków, więc pożegnałem go i poszedłem do samochodu. Na stacji jak i na zewnątrz panował porządek, także pod względem czystości nie mam zastrzeżeń.
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym udałem się zatankować. Posiadałem przy tym kupon zniżkowy z poprzedniej wizyty na stacji, z którego skorzystałem bez żadnego problemu. W kolejce przede mną był jeden pojazd, więc chwilę zaczekałem. Po zatankowaniu poszedłem do kasy. Tam już nie było nikogo w kolejce. Zapłaciłem kartą, otrzymałem kolejny kupon zniżkowy na następne zakupy, więc skorzystam na pewno.
W piątek po...
W piątek po pracy udając się do domu musiałem zatankować samochód. Dawno już nie korzystałem z tej stacji. Podjechałem pod dystrybutor, zatankowałem gaz bez kolejki po czym udałem się zapłacić. Za kasami były dwie osoby. Mnie obsługiwała kobieta. W trakcie obsługi pani zapytała czy życzę sobie paragon czy fakturę. Nie oferowała mi żadnych dodatkowych produktów, punktów itp., z czego byłem zadowolony. Co najlepsze dopiero było przede mną, ponieważ okazało się, że przy zakupie lpg również mogłem skorzystać z rabatu cenowego w zamian za punkty! Już nie pamiętam kiedy ostatnio tankowałem w tak atrakcyjnie niskiej cenie. Na terenie stacji panował porządek, a pozostali klienci zachowywali się kulturalnie. Na pewno tam jeszcze nie raz wrócę na zakupy. Polecam!
Wizyta około godziny...
Wizyta około godziny 18:00. W kolejce przede mną nie ma nikogo, więc zabieram się do tankowania benzyny i gazu. Przy dystrybutorach były umieszczone ręczniki papierowe i rękawiczki foliowe. Po zatankowaniu udałem się do kasy zapłacić. Sprzedawczyni była bardzo uprzejma i spełniła moją prośbę. Płaciłem kartą, punkty lojalnościowe zostały doliczone. Pani za kasą nie proponowała żadnego dodatkowego zakupu, więc podziękowałem i pożegnałem się, a następnie odjechałem. Na terenie stacji jak i sklepu panował porządek i spokój. Szkoda tylko, że przy trzech pracownikach na sklepie żaden z nich nie wychodzi do klientów i nie proponuje zatankowania za klienta choćby tego gazu lpg. Ogólnie moje wrażenia z wizyty: szybko, sprawnie, spokojnie.
Krótka wizyta w...
Krótka wizyta w Norauto. Potrzebowałem rozeznać się w sprawie prostowników do ładowania akumulatorów. Po wejściu do środka zobaczyłem, że dwójka pracowników: pan i pani stoją przy stanowisku obsługi za komputerem. Z kolei przy kasie trwała obsługa innego klienta. Niezwłocznie do nich podszedłem i zapytałem o prostowniki. Pracownik prawidłowo zareagował, przywitał mnie i podszedł ze mną do miejsca, w którym pokazał mi produkt oraz doradził, który model poleca do mojego samochodu. W tle było słychać oczywiście różne stuki, które dochodziły z warsztatu serwisu. Podziękowałem mu i wyszedłem ze sklepu, a następnie odjechałem. Na terenie parkingu oraz sklepu nie zauważyłem jakichś brudów czy walających się niepotrzebnych rzeczy tudzież śmieci.
Po przyjeździe na...
Po przyjeździe na parking bez trudu znalazłem miejsce, gdyż było ich dość sporo wolnych. W przymierzalniach były wolne kabiny, więc nie trzeba było czekać w kolejce aby coś przymierzyć. Pracownik ochrony sprawdzał wolne kabiny, a mianowicie czy klienci nie pozostawili w nich jakichś rzeczy. Na terenie sklepu jakieś dzieci jeździły sobie na deskorolce, kulały piłeczką czyli czuły się jak u siebie. Po podejściu do dwóch pracownic zapytałem jedną z nich o lokalizację rzeczy, która mnie interesowała. Otrzymałem jasną i zrozumiałą odpowiedź po czym odnalazłem ją bez problemu. Po przejściu do kas zauważyłem, że obsługują trzy kasjerki. Przed sobą miałem w kolejce 2 osoby z czego jedna już po chwili odeszła od kasy. Czekałem na obsługę około 2 minut, więc nie ma co narzekać. Wizyta w Decatlon trwała około 30 minut. Jestem zadowolony z zakupów i na pewno jeszcze nie raz tam z żoną wrócimy.
Tym razem moja...
Tym razem moja wizyta na stacji była chyba najlepszą ze wszystkich moich wizyt na stacjach w mojej historii tankowania, ponieważ za cały zbiornik gazu i resztę benzyny zapłaciłem kartą zakupową wygraną w konkursie:). Natomiast co do samej wizyty na stacji to przebiegała ona podobnie do poprzednich. Podjechałem pod dystrybutor, nie musiałem czekać, pracownik zapytał czy zatankować gaz, zgodziłem się. Po wlaniu gazu, zatankowałem jeszcze trochę benzyny po czym poszedłem zapłacić. Tu znowu nie musiałem czekać, ponieważ przy kasach obsługiwały dwie osoby, a jedna z kas była wolna, więc Pani mnie poprosiła i zapłaciłem za paliwo kartą zakupową. Na terenie sklepu jak i stacji panował spokój i był zachowany porządek.
Byłem tego dnia...
Byłem tego dnia w pobliżu Klimczoka, a przypomniałem sobie, że potrzebuję nową szczoteczkę do zębów, więc wszedłem do środka. Trochę się zdziwiłem, ponieważ miejsce, w którym wcześniej znajdowały się szczoteczki uległo zmianie. Tak to już jest w sklepach. Po kilku chwilach odnalazłem całą półkę ze szczoteczkami i znalazłem swoją ulubioną, z którą niezwłocznie udałem się do kasy, gdzie była przede mną jedna osoba. Dodam, że były to godziny poranne przed pracą. Na terenie sklepu panował ład. Natomiast przy wyjściu ze sklepu przy opuszczaniu kas znajduje się stoisko z artykułami do wystroju świątecznego, przy którym jest osobna kasa z pracownikiem.
