Opinie użytkownika (83338)

Na koniec dnia...
Na koniec dnia postanowiłam podejśc do tejże Apteki i wymienić swoje punkty na nagrody: płyn micelarny oraz sprawy do usuwania czyszczenia uszu dla dzieci - bo właśnie ich potrzebowałam. Była 18.59 nikogo nie było w aptece, zapytałam "czy jeszcze można"? Pani przytaknęła. Zapytałam czy jest Kidabion z Promocji za 13.99? Pani podeszła do półki i powiedziała, że już nie ma jest tylko za 17 pln (?) . Patrzę na plakat- promocja ważna do 31.10. Pytam czy już nie ma promocji a Pani, że może "nie wie kto to przywiózł", ale możem mi zamówić ten Kidabion za 13.99 (?) O co chodzi?, myślę sobie? Ok zamówiłam, bo cena o 47% niższa niż regularna. Postanowiłam więc wymienić te punkty na nagrody. Pani zapytała mnie o nazwisko, powiedziała ile mam pkt a Ja, że mam już upatrzone 2 rzeczy. Pani zaczęła zapisywac w zwykłym zeszycie moje zamówienie i z rozbrajającą szczerością oznajmiła, ze nagrody to tak pod koniec przyszłego tygodnia można odebrać. Sądział, że jak nie moge ich nawet zamówić przez Internet on-line, to chciaż w aptece (a są to produkty, które chyba powinny w niej być) będę mogła od razu zabrać ze sobą. A max 1-2 dni oczekiwnia byłyby jeszcze do zniesienia. W tej sytuacji cała moja lojalność wzięła w łeb:) Bardzo lubię tę aptekę ale tym razem mnie zawiodła. I nie chodziło tu o samą obsługę klianta bo Pani była bardzo miła i uprzejma lecz o techniczne przeszkody. Nie było produktu w promocji - był na półce ntylko droższy.. Nie mogłam od razu wymienić pkt na nagrody - nie ma systemu on-line (choć sama strona WWW fajna), nie ma Infolinii, Pani wpisuje mnie "w zeszyt" a odbiór nagrody jest za tydzień. Totalnie bez sensu...Po raz drugi muszę tam iść odebrać nagrodę. Sieć Świat Zdrowia nie przemyślał tej kwestii.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Świat Zdrowia

Placówka

Wrocław, Dokerska 22

Nie zgadzam się (4)
Postanowiłam skomentować Targi...
Postanowiłam skomentować Targi Pracy i Kariery, które odbyły się 19.10 w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie. Informacje o targach można było znaleźć dużo wcześniej w różnych miejscach w Olsztynie. Np. w Wyższej Szkole Informatyki i Ekonomii wisiały plakaty informujące o tym wydarzeniu, można było też znaleźć wzmianki o tych targach w olsztyńskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Na plakatach było napisane, że mile widziane są osoby bezrobotne, poszukujące pracy a także absolwenci szkół i studenci. Pomyślałam, że warto udać się na coś takiego. Wyobrażałam sobie, że będzie można na tych targach znaleźć ciekawe oferty pracy, porozmawiać z pracodawcami itp. Myślałam, że będzie to wyglądało w ten sposób, że np. przy jednym stoliku będzie siedziała osoba z ofertami pracy, powiedzmy dla informatyka, a przy kolejnym np. dla krawcowej. Jak ja się pomyliłam! Od samego wejścia byłam zdegustowana. Targi miały odbywać się od godziny 10 do godziny 14, a ja pojawiłam się na miejscu jakoś około 10.20. Ludzi było mnóstwo i nie dało rady nigdzie spokojnie zajrzeć. Organizatorzy zamiast stworzyć "drogę jednokierunkową" pozwolili, by ludzie przepychali się między sobą. Było po prostu chamsko. Na tych targach znalazłam tylko dwie tablice, zawierające oferty pracy. I nie było to nic szczególnego, bo te oferty można znaleźć na stronach internetowych. Dwa stanowiska zajęły Wyższe Szkoły: WSIiE, o której pisałam wyżej i Olsztyńska Szkoła Wyższa im. J. Rusieckiego. Pewien pan wręczył mi ulotkę tej drugiej i byłam strasznie oburzona, kiedy zaczęłam ją czytać. Okazało się, że w ulotce opisana jest oferta studiów na rok akademicki 2009/2010... Na targach irytował mnie też fakt, że wszyscy ci, którzy siedzieli za stolikami mieli oczywiście pełne talerzyki jedzenia: torty, ciasta, kanapki itp. Ludzie przepychali się tak, że jedzenie z owych talerzyków spadało na podłogę. Tragedia. Nie "posiedziałam" długo na Targach Pracy i Kariery. Straciłam tylko czas i jestem zdegustowana tym, co się tam działo. Przykro mi, że zamiast skupić się na tym, by "reklamować" oferty pracy, na targach miało się bardziej do czynienia z reklamą poszczególnych biur pośrednictwa pracy itp. Wydaje mi się, że nie taka powinna być idea tego typu przedsięwzięć!

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Targi Pracy i Kariery

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Niestety nie kupię...
Niestety nie kupię auta nie u nich. Zanim ktoś się mną zainteresował zdążyłem się rozmyślić. Brak podejścia indywidualnego do potrzeb klienta orientacja na sprzedaż tego co mam a nie tego co potrzebne jest klientowi. Pani nie była do końca zorientowana co może zaoferować i jaki będzie czas realizacji oferty więc wybrała coś z katalogu co dla niej było interesujące.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Polcar

Placówka

Gniezno, Poznańska

Nie zgadzam się (2)
Wymiana opon to...
Wymiana opon to co sezonowy rytuał chyba każdego kierowcy, ostatnio wybrałem się do zakładu wulkanizacyjnego nieco wcześniej niż zwykle. Sama wizyta włącznie z wymianą opon i opłatą trwała niedużej niż 15 minut. Mimo iż byłem druga osobą w kolejce, a w danej chwili był tylko jeden obsługujący pan, nie musiałem czekać na podwórku przed warsztatem tylko zostałem zaproszony na drugie stanowisko. Gdy już przyszła mija kolej pan bardzo szybko się uwinął z pracą, cztery opony wymienił w niespełna dziesięć minut. W międzyczasie zaproponował jeszcze pozostawienie opon w warsztacie na okres zimowy i omówił krótko warunki takowego procederu. W czasie wymiany dał jeszcze kwitek z którym miałem udać się do kasy i uiścić zapłatę. Pani przyjmująca pieniądze, była miła, zapytała czy życzę sobie paragon czy fakturę. Po czym rozliczyła się ze mną pożyczyła dobrego dnia i pożegnała się ze mną. Gdy wróciłem do warsztatu mój samochód był gotowy. Zostałem jeszcze raz pożegnany i zaproszony na wiosnę. Z tego co się dowiedziałem istnieje możliwość zostawienia auta i odebrania go po umówionym czasie.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Kretotechnik

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (3)
Wizyta trwała około...
Wizyta trwała około dziesięciu minut. Przed wejściem do sklepu obejrzałem witrynę z wyeksponowanymi produktami, wszystko było bardzo ciekawie i elegancko ułożone, przy każdym była cenówka. W samym sklepie szczególną uwagę zwróciłem na towary wyeksponowane na półkach wszystko było równo poukładane, nie było braków w produktach. Następnie podszedłem do stoiska z kawą w ziarnach i poprosiłem o wytłumaczenie który z produktów ma jakie właściwości. Po czym nabyłem jedną z kaw. Gdy przeszliśmy do kasy pani zapytała czy coś jeszcze dodatkowo potrzebuję, gdy odpowiedziałem, że nie szybko wydała resztę i podziękowała. Niestety nie zostałem poproszony o kartę klienta, choć może to i moja wina że o niej nie pamiętałem.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Tchibo

Placówka

Olsztyn, al. Piłsudskiego 16

Nie zgadzam się (3)
16.07.2021
Odpowiedź firmy
Witam Panie Kamilu i dziękuję za komentarz. Bardzo szczegółowo opisał Pan swoją wizytę w sklepie. Widać, że tak samo jak my, przywiązuje Pan dużą wagę do szczegółów. Cieszymy się, że nasz sklep spełnia Pana oczekiwania, a pracownicy są gotowi byli odpowiedzieć wyczerpujaco na wszystkie pytania dotyczące oferowanych produktów. Zapraszamy na kolejne zakupy w Tchibo. Pozdrawiam. Ilona Wróblewska/ Tchibo Warszawa Sp. z o.o.
Znam pojedyncze przypadki...
Znam pojedyncze przypadki znajomych którzy nie korzystają z tego portalu społecznościowego z różnych powodów. Ja jednak należę do tej grupy która jest członkiem Naszej Klasy i bardzo się z tego cieszę. Dzięki temu mam kontakt m.in. ze znajomymi których dawno temu spotkałam. Odnowiły się stare przyjaźnie. Świetna funkcja dodawania zdjęć oraz limit ich dodawania. Pomysłowe są funkcje płatne typu prezent za esemesa, zwiększanie transferu dodawanych zdjęć. Komentarze do zdjęć tez są fajną funkcją gdyż pozwalają na opinię na temat wyglądu drugiej osoby co czasem podnosi na duchu. Po wysłaniu e mail do moderatora w sprawie hasła gdyż miałam problem z zalogowaniem już po 5 minutach mój problem.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

nk.pl

Placówka

Nie zgadzam się (5)
30.04.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za opinię na temat NK oraz samej obsługi Użytkownika. Pozdrawiamy, Adrian Adziński, zespół nk.pl
Obsługa niekompetenta, nie...
Obsługa niekompetenta, nie znajomość asortymentu. Bardzo długo czas podejścia do klienta,nie było słowa powitania ani analizy potrzeb. nastepnie mało propozycji towaru, nie było tez sprzedazy komplementarnej. sprzedawca zajety swoimi sprawami. Wyglad sklepu prawidłowy, czysto i zadbanie. Do kasy ogromne kolejki, brak uśmiecu u kasjerek.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Praktiker

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)
Często robię zakupy...
Często robię zakupy w Biedronce i z doświadczenia wiem że w tych sklepach bywa różnie. Po wizycie w tym oddziale naprawdę jestem pod dużym wrażeniem. Bogaty asortyment, towar równo poukładany na paletach i regałach. Dział warzyw i owoców czysty i schludny. Rzeczy w koszach typu bluzy, rękawiczki poukładane równo pod swoimi cenami. W zamrażarkach nie było pustych miejsc a towar w nich był niewyczerpany. Obsługa zarówno na sklepie jak i przy kasach bardzo uprzejma i życzliwa, doskonale zorientowana w asortymencie sklepu. Jestem bardzo zadowolona z tej wizyty. Polecam ten sklep.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Biedronka

Placówka

Wieluń, 18 Stycznia 37

Nie zgadzam się (4)
W sklepie Triumph...
W sklepie Triumph zakupy robię przynajmniej raz na rok. Wczoraj przechodziłam w CH Aria obok tego sklepu firmowego i zaciekawiła mnie wystawa. Białe świece i porozsypywane granatowe płatki róż. I gdy tak oglądałam tą wystawę spojrzałam na wda wieszaki staników i majtek będących w promocji. Wszystkie wywieszone rzeczy miały kosztować 40% - ale nie zrozumiałam czy 40% ceny poprzedniej czy 40% zniżki. Co się okazało wszystkie staniki i majtki na tych wieszakach były nawet tańsze niż owe 40% ceny poprzedniej. W sklepie była jedna pani która obsługiwała zarówno kaskę jak i klientów co było problemem gdy były dwie klientki a trzecia chciała zapłacić za rzeczy. Gdy weszłam do sklepu chciałam jedynie obejrzeć rzeczy bo cena za stanik Triuph'a za niecałe 60zł wydała mi się interesująca. Pani na wstępie zapytała o rozmiar. Nie wiedziałam bo te co mam w domu są przymałe więc dokładnie nie wiedziałam. Pani od razu wyjęła z szuflady centymetr i mnie zmierzyła. Określiła rozmiar "na oko" a potem dobrałyśmy idealny stanik. Zaproponowała przymierzalnię gdzie donosiła mi nowe modele. Przymierzyłam ich ze 20. Wszelkie wątpliwości rozwiała pani mnie obsługująca doradzając, nie ten źle profiluje pani pierś, o ten jest ładny i podnosi pierś. Zdecydowałam się na zakup wybranego modelu. Po czasie nawet dokupiłam stringi do tego modelu - również przecenione i takie fajne szorty bezszwowe - po prostu super wizyta. Jestem bardzo zadowolona z obsługi jak i bogatego asortymentu i ceny. Mimo że w sklepie spędziłam około godziny pani obsługująca wcale nie dała mi odczuć że jest już zmęczona doradzaniem. Była bardzo zaangażowana w sprzedaż. Widać było że jej zależy na sprzedaży.Polecam ten sklep - zdecydowanie.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Triumph

Placówka

Szczecinek, Wyszyńskiego 35

Nie zgadzam się (11)
Apart bardzo duża...
Apart bardzo duża i dobrze znana marka i uważałam że jesli chodzi o wybór obrączek slubnych to lepiej nie moglam trafić, a jednak... obrączki wybrałam super i bardzo dobrej cenie i byłam bardzo zadowolona do czasu odebrania.Okres odbiru obrączek przedłużył sie z dwóch tygodni do dwóch i pół miesiąca. Mąż odebrał obrączki dzień przed ślubem. Większego stresu nigdy nie doznałam i na razie omija salon Apart. Jeśli chodzi o obsługę to jest bardzo miła, wygląd pracowników bardzo estetyczny, salon czysty.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Apart

Placówka

Warszawa, al. Jana Pawła II 82

Nie zgadzam się (4)
Bomi super zaopatrzony...
Bomi super zaopatrzony sklep, personel bardzo mily , krótkie kolejki, towar ładnie poukładany na półkach, podloga czysta. Jedna rzecz jaka mogła by sie zmienić w tym sklepie to ceny aby były nieco niższe :) Warzywa w Bomi wyglądają bardzo efektywnie, zrobione na dużej wyspie, wszystkie świerze, zdrowe aż chce sie je kupować. Polecam!!!

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Bomi

Placówka

Warszawa, Okopowa 58

Nie zgadzam się (6)
Jestem laikiem w...
Jestem laikiem w sprawach budowlanych i byłam bardzo mile zaskoczona obsługą w Praktikerze mieszczącym sie w M1. Zostałam skierowana do odpowiedniego działu.Pracowników jest na tyle, ze nie musiałam czekać i w interesujacym mnie dziale znalazłam fachową pomoc.Pan pomógł mi dobrac materiały, był bardzo miły i cierpliwy. To nie pierwsze tam zakupy wszytko przebiega dobrze pod warunkiem ze są to dni powszednie i najlepiej w godz rannych, w innych godz a zwłaszcza w weekendy trzeba troche poczekac na pomoc ale zawsze pracownicy jej udzielają służąc fachowymi radami

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Praktiker

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (5)
niestety opady deszczu,nocne...
niestety opady deszczu,nocne przymrozki,administrator nie robią nic.... peron dworca Gdańsk Zaspa po niedawnym remoncie generalnym niestety nie daje możliwości skrycia się przed deszczem,skorzystania z ławek,ponieważ przez całą długość zadaszenia środkiem cieknie,ścieka woda bezpośrednio na ławki....kasowniki,automat sprzedający bilety...tak dba sie o podróżnych,sprzęt,nasze pieniądze.....

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

PKP Intercity

Placówka

Nie zgadzam się (9)
zasugerowany reklamą telewizyjną.....nie...
zasugerowany reklamą telewizyjną.....nie biegaj po sklepach ....KUP TERAZ Allegro.pl.......rodzice zwracajcie uwagę co robią wasze niepełnoletnie dzieci......gadżety dla dorosłych:penisy,cycki,kości miłości,kamasutra,bielizna seksowna,lalki dmuchane.....inne dostepne dla każdego,nawet dla juniorow,dzieci do oglądania...tam każdy może kupić,nawet dziecko.Co robi portal? robi kasę...nadaje nawet takim sprzedawcom tytuły super sprzedawców!!!!skandal,mało że niemoralne....czekajmy aż wybuchnie po dopalaczach następna afera. Właściciele portalu w żaden sposób nie sa zainteresowani,umieszczeniem tych przedmiotów wodpowiedniej kategorii:Dla dorosłych

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Allegro

Placówka

Nie zgadzam się (12)
Oponki kupowałem, na...
Oponki kupowałem, na zimę do mojej rączej skody. Ofertę sklepu electro market znalazłem w necie. Złożyłem zamówienie, zostało automatycznie potwierdzone z prośbą o zweryfikowanie, czy aby ktoś nie robi mi kawału. Później były maile z aktualnym statusem zamówienia i SMS, że oponki dotoczyły się do punktu odbioru (życzyłem sobie odebrać osobiście). W sumie już po dwóch dniach skodzina jeździła na nowych kapciach. Ja zadowolony, autko zadowolone. Polecam electro market. Włodek z Gdańska

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Elektromarket.pl

Placówka

Sopot, Al. Niepodległości 641

Nie zgadzam się (2)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu zauważa się zachowany porządek, produkty na półkach leżą na swoim miejscu, jest czysto, chodź gdzie nie gdzie leżą kartony po rozpakowanych produktach i klient się potyka o nie … Panie pracujące w sklepie za bardzo nie są zainteresowane klientem, podczas rozkładania towaru rozmawiają na tematy prywatne tarasując przejście do alejki, gdy jedna z Pań została zapytana gdzie się znajduje dany produkt został mi on wskazany palcem i dalej kontynuowała rozmowę. Słabym punktem tego sklepuj jest oczekiwanie na zapłatę za zakupione produkty, jest to robione bardzo wolno chodź Panie są bardzo miłe, sympatyczne i uśmiechnięte, obsługa czterech klientów stojących przede mną trwała ok. 18 minut, gdzie klienci nie mieli dużo towaru. Po dokonanej zapłacie Pani podziękowała i zaprosiła do ponownego odwiedzenia sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Biedronka

Placówka

Świdnica, K.Słobódzkiego 19a

Nie zgadzam się (5)
Na wstępie usłyszałam...
Na wstępie usłyszałam z uśmiechem "Dzień DObry", obsługa bardzo miła i uśmiechnięta,chętnie pomogła mi wybrać odpowiedni smak soczku, sprawnie zostałam obsłużona, zostałam także zaproszona do skorzystania z super oferty, sklep czysty, wszystko ładnie poukładane, ceny troche zawyżone, Na koniec życzono mi miłego dnia i powiedziała ekspedientka "Do widzenia"

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Inmedio

Placówka

Lublin, Spółdzielczości Pracy 36

Nie zgadzam się (0)
Coraz częściej zdarza...
Coraz częściej zdarza mi się jeść "na mieście". Pomyślałem, że można by połączyć przyjemne z pożytecznym i napisać kilka słów o paru barach w Gryficach. Jednym z ciekawszych pod względem gastronomii miejsc jest ulica Księdza Ruta przy skrzyżowaniu z ulicą Niepodległości. Znajduje się tam wiele barów, między innymi "Bar nad ABC". Jak sama nazwa głosi bar znajduje się nad sklepem "ABC". Trzeba wejść po schodach - nie ma tu żadnej windy ani podjazdu dla niepełnosprawnych. Po małej wspinaczce wchodzimy w wąski korytarz z okienkiem do zwrotu naczyń i widzimy salkę. Wystrój robi duże wrażenie. Wnętrze jest utrzymane w ciepłej kolorystyce, co sprawia, że jest tam bardzo przyjemnie. Po rozejrzeniu się nie sposób nie zauważyć menu na podwieszonych pod sufitem podświetlanych planszach - z jednej strony sali znajduje się menu typowo obiadowe, z drugiej natomiast kebab i pizza. Jest to rozwiązanie bardzo pomysłowe, ze względu na nieopodal znajdującą się szkołę. Co prawda uczniowie mają bliżej do tak zwanej "Alei kebabowej" ale chcąc uniknąć kolejek warto podejść paręnaście kroków dalej zwłaszcza, że ceny są tu odrobinę niższe od poziomu cen pozostałych barów. Przy dalszym rozglądaniu się widać od razu znak wskazujący toalety oraz zakaz palenia w formie prośby. Jedzenie jest dobrej jakości. Personel utrzymuje dobrą atmosferę stworzoną wystrojem. Po krótkiej rozmowie zaproponowano Mi (tym razem niezdecydowanemu uczniowi) dobry jak się okazało zestaw w dobrej cenie. Do zestawu dokupiłem sok owocowy, który wyjąłem z lodówki stojącej tuż przy ladzie. Jedynym zgrzytem jest to, że paragony wydaje się tylko na prośbę, a wydawanie potraw to po prostu wymawianie nazwy gotowego dania. Otrzymanie potrawy zależy od tego, czy pamięta nas Pani za ladą. Przy małym zamieszaniu nie trudno tu o pomyłkę. Pomimo dobrego czasu obsługi jestem zmuszony postawić minus za organizację. Miejsce jest ciche i spokojne - jest to charakter zgoła inny od barów znajdujących się piętro niżej na ulicy Księdza Ruta. Miejsce jak najbardziej godne polecenia ludziom szukającym odrobiny nastroju, ciszy, wytchnienia czy po prostu miejsca do obejrzenia zdjęć z przyjaciółmi.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Bar nad ABC

Placówka

Gryfice, Niepodległości 50

Nie zgadzam się (6)
Po południu odwiedziłam...
Po południu odwiedziłam sklep Deichmann mieszczący się w dużym centrum handlowym Manufaktura w Łodzi. Sklep przed wejściem prezentował się ładnie. Szyby były czyste, na wystawie był ładnie wyeksponowany towar sklepu. Sam sklep był średniej wielkości. Produkty były ładnie ułożone na swoich miejscach oraz każdy z nich posiadał swoją cenę. Pracownice były zajęte, a dokładnie jedne ustawiały buty, a inne stały przy kasie i obsługiwały klientów. Oświetlenie w sklepie działało poprawnie. Pomiędzy rzędami butów były krzesełka dla klientów oraz lustra na szycie rzędu. Wykładzina w sklepie była czysta i zadbana. Podczas sprawdzania i przymierzania obuwia musiałam szukać sama drugiego buta, gdyż w jednym opakowaniu znajdowały się 2 lewe buty lub 2 prawe buty. Kiedy się zdecydowałam na parę obuwia poszłam do kasy. Przy kasie były 2 ekspedientki. Jedna z nich zajmowała się papierkową robotą, a druga obsługiwała klientów. Przede mną stała jedna osoba. Na swoją kolej nie musiałam długo czekać. Pani ekspedientka była miła i życzliwa. Obsłużyła mnie szybko i sprawnie. Oprócz obuwia zachęcała mnie do dodatkowej sprzedaży zakładek do butów oraz do pasty do butów. Prócz obuwia nie kupiłam żadnego dodatkowego produktu. Cała wizyta była całkiem przyjemna.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

DEICHMANN

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (3)
Na moim osiedlu...
Na moim osiedlu został letnią porą otworzony nowy sklep pn. Polo Market i od momentu jego otwarcia byłam tam po raz pierwszy. Sklep ładnie wyposażony, towar wyeksponowany, czysto i wszystko wskazuje na to , że powinno być miło. Niestety nie. Na stanowisku mięsno-wędliniarskim krzątają się dwie panie z tym , że jedna obsługuje a druga sprząta, wykłada, wyje a kolejka jest dość pokaźna. Pani tego nie zauważa i dalej sprząta. Klienci się niecierpliwią ( w domu rodzina głodna czeka na obiad ) a pani niewzruszona sprząta dalej. Pani obsługująca krząta się jak w ukropie i błagalnym wzrokiem spogląda na koleżankę - i nic. Cierpliwości mi nie wystarczyło i odeszłam. Zrobiłam zakupy na stoisku warzywnym, które na tle stoiska mięsnego jest stanowiskiem wzorcowym. Szkoda, że nie ma ksiąg zażaleń, która miałaby na pewno więcej niż jeden wpis. Z wyglądu sklep sympatyczny, a brak organizacji i zwykłego koleżeństwa odbija się negatywnie na opinii. Natomiast panie pracujące w kasie są miłe, sympatyczne i szybkie.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

POLOmarket

Placówka

Opole, Bielska 13-21

Nie zgadzam się (0)