Dla kilku osobowej grupie niekiedy trudno jest odnaleźć wolne miejsca w jakimś klubie. Na szczęście za którymś razem trafiłem na klub o nazwie ''Szafa''. Stoliki bardzo wygodne, muzyka odpowiednia. Duży wybór alkoholów, ceny kształtowały się na średnim poziomie jeśli chodzi o ceny na Starówce. W toaletach nie do końca znajdował się porządek. Barman narzekał, że nie ma kompletnie czym wydawać. Moim zdaniem powinien mieć trochę rozmienionej gotówki. Minusem jest na pewno fakt, że jeden barman nie sprzątał na bieżąco pustych kufli. Być może, że pracował tam sam i nie chciał zostawiać baru. Na pewno odwiedzę to miejsce wkrótce, ponieważ panuje tam bardzo klimatyczny nastrój.
Spragniony czegoś słodkiego na trasie mojego spaceru ukazała się Biedronka, postanowiłem tam wejść i kupić głównie coś w czekoladzie. Półkę ze słodyczami bez większych trudności odnalazłem bardzo szybko, zauważyłem również, że ceny czekolad kształtują się na przyzwoitym poziomie. Z wybranymi produktami udałem się do kasy. W sklepie czystość bez zastrzeżeń. Dużym zaskoczeniem dla mnie były ustawione kartony z cukierkami tuż przy kasie. Ładne, papierowe torebki i co drugi klient skusił się na kilka cukierków dobrej jakościowo firmy. Jak dla mnie jest to rewelacyjny pomysł. Kasjerka wykonywała swoją pracę poprawnie, przywitała się ze mną na koniec zaprosiła mnie ponownie. Kolejka składała się z 4 osób, nie czekałem długo. Kasjerka bardzo szybko rozładowała ruch.
Pomimo późnej pory lokal był wypełniony ludźmi. Panowała tam miła atmosfera. Przy kasie nie było kolejki, kasjerka od razu przyjęła zamówienie. Ze względu na dużą liczbę zamówień tego samego dania, musiałem kilka minut poczekać. Kasjerka wykonywała swoje obowiązki poprawnie, wydała paragon jak i prawidłową resztę. Moim zdaniem za kilka złotych można zjeść coś pysznego. W lokalu porządku pilnowały dwie kobiety, które były ubrane w schludny służbowy strój. Tak na marginesie zauważyłem, że personel ma zbyt krótkie spódniczki.
W związku z ogromną kumulacją w Lotto kolejki w Inmedio nie do opisania, na szczęście dwie ekspedientki miały podzielone zadania. Jedna obsługiwała Lotto, druga kasowała towary z salonu. Dlatego też kolejka szybko się zmniejszała. W saloniku o porządek dbała trzecia ekspedientka, która starała się uzupełniać towar. Robiła to bardzo skrupulatnie. Gazetki były ułożone, nie zauważyłem śladów nieczystość na podłodze i witrynie. Uciążliwe jest to, że na ladzie leżą jakieś gazety, które są na sprzedaż przez co drobne pieniądze mogą się zawieruszyć pośród nich.
Kantor wymiany walut mieszczący się w C.H. Alfa oferuje swoim klientom bardzo szybko i rzetelną obsługę. Ekspedientka nawiązywała kontakt wzrokowy, była uprzejma. Sama transakcja kupna była wykonana ekspresowo. Po zawartej transakcji otrzymałem wydruk jako dowód wymiany pieniędzy. Kolejki przy okienku nie było. Minusem jest fakt lokalizacji tego kantora, ponieważ jest umieszczony w miejscu gdzie przechodzi wiele ludzi przez co miejsce te nie jest bezpieczne dla klientów wymieniających waluty. Przy kantorze znajdował się porządek.
Niedzielne popołudnie, ludzi bardzo dużo w sklepie a czynne tylko dwie kasy. Kasjerki robiły co mogły, ale ludzi zamiast ubywać to przybywało. Kasjerka swoją pracę wykonywała wzorowo, zapytała czy ma zapakować zakupy. Wydała paragon jak i prawidłową resztę. W sklepie był mały wybór jeśli chodzi o szczotki do włosów, poza tym leżały przy kasach gdzie było dużo klientów. Ceny interesujących mnie produktów były wysokie. W kolejce spędziłem niecałe 10 minut. Na półkach nie zauważyłem oznak kurzu. Nie mogłem znaleźć nikogo z personelu, także nie uzyskałem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Choć sklep kusi klientów swoją dużą powierzchnią, klient sądzi, że spotka w nim dużo towarów aż będą uginać się pod nimi półki, niestety w tutejszym supermarkecie tak nie jest. Półki nie są zapełnione, dostrzegłem dużo zbędnych i pustych kartoników na półkach. Plusem jest na pewno fakt, że były świeże owoce i warzywa a przy kasie nie musimy płacić za jednorazówki. Kasjerka wykonywała poprawnie swoje czynności, jednakże robiła to mechanicznie i bez nawiązywania kontaktu wzrokowego. W sklepie na półkach panował gdzieniegdzie chaos, jednakże podłoga jak i witryna nie zwierały śladów nieczystości.
Głównym celem zakupów w tym sklepie były dla mnie świeże warzywa i owoce. Niestety sklep ten posiada bardzo mały wybór, choć warzywa były świeże nie było w czym wybierać. Moim zdaniem ta część asortymentu powinna być powiększona. Przy kasie była krótka kolejka, czynna była jedna kasa. Kasjerka bardzo szybko wykonywała swoje obowiązki, były miła i nawiązywała kontakt wzrokowy. Ceny w sklepie za warzywa i owoce kształtowały się na średnim poziomie. W sklepie podłoga jak i witryna były czyste, a przy kasie panował porządek.
Co jakiś czas podróżuję koleją i zawsze zaskakiwało mnie coś innego. Ta podróż była jednak dziwnie nudna gdyż pociąg się nie spóźnił, skład był długi, w środku miejsc siedzących sporo, więc podróż w pozycji siedzącej, co prawda kasa biletowa na dworcu zamknięta ale można bilet kupić u konduktora bez żadnej dopłaty. W pociągu było względnie czysto, ciepło i przytulnie. Konduktor był miły, ubrany w firmowy uniform, pracował profesjonalnie i szybko. Życzę pasażerom jak najwięcej takich "nudnych" podróży.
Zajechałem na stację w celu zatankowania małej ilości benzyny do kosiarki. Miałem ze sobą kanister i ustawiłem się w kolejce do dystrybutora. Kolejka składała się z dwóch osób i przesuwała się w wolnym tempie. Na placu było czysto, woda do mycia szyb świeża i czysta. Po placu chodził pracownik ubrany w firmowy strój. Pracownik tankował gaz LPG. Po zatankowaniu paliwa udałem się do środka w celu zapłaty. Tam również byłą kolejka z trzech osób. Po lewej stronie sklepu znajdował się kącik z kawą, wokół którego było czysto. Obsługa byłą profesjonalna, szybko pracowała i uśmiechała się. Gdyby nie tak długi czas obsługi byłbym bardziej zadowolony z tej wizyty.
Muszę powiedzieć, że tego dnia warto było pojechać do Biedronki zlokalizowanej nieco na obrzeżu miasta. Na parkingu rozstawiony został namiot z napisem wyprzedaż, w którym znaleźć można było przedmioty nieżywnościowe w bardzo atrakcyjnych cenach np. stojak do przypraw za 1 zł, kosiarka spalinowa za 369 zł itp. Namiot stał na wolnym powietrzu dlatego w środku było zimno, rano nie było dużej liczby klientów, a kasjerki były dwie więc nie musiałem czekać w kolejce. Przedmioty w namiocie nie były poukładane ale canówki zgadzały się. Niektórych cenówek niestety brakowało. Wszystko rekompensowały ceny, które były prawdziwie promocyjne. Kasjerki pracowały szybko i prawidłowo, używały zwrotów grzecznościowych i uśmiechały się. W namiocie było względnie czysto, nie zauważyłem rażących zanieczyszczeń.
Niestety na powierzchni całego sklepu nie można zapłacić kartą, owszem przy kasie jeśli płacimy za produkty spożywcze usługa ta jest dostępna ale jeśli chcielibyśmy zapłacić kartą na stawisku z wędlinami-jest to nie możliwe. Musimy zapłacić gotówkę, lecz jeśli nie mamy gotówki można zapłacić przy kasie z innymi produktami gdzie jest możliwość płacenia kartą. Kasjerka zanosi produkty do innej kasy. Jest to czasami uciążliwe, gdyż musimy czasami czekać na produkty przy kasie, gdy jest dużo ludzi. Przy stoisku z wędlinami znajdował się porządek. Lada nie zawierała śladów nieczystości. Kolejek nie było.
Do tego sklepu udałem się głównie w celu zakupu jakieś drobnej grzechotki dla niemowlaka. Dlaczego? Po prostu wiem, że w tym sklepie zawsze znajdę coś ładnego za nie duże pieniądze. Tym razem też tak było, choć powiem, że nie było za dużego wyboru. Przy kasie nie było dłużej kolejki. Kasjerka wykonywała swoje czynności poprawnie, zaoferowała również doładowanie do telefonu, które proponowała każdym klientom. Zapytała również czy ma zapakować zakup. Ogromnym plusem jest fakt, że można płacić kartą już od najmniejszych kwot tj. 5 zł.
Bardzo miła i profesjonalna obsługa spotkała mnie w tym sklepie, kasjerka przywitała się ze mną, używała zwrotów grzecznościowych. Minusem jest natomiast fakt, że nie było dostępnych koszyków na drobne zakupy, poza tym była czynna tylko jedna kasa, a kolejki nie ubywało lecz wręcz przeciwnie wzrastała. Towary uporządkowane na półkach. Atmosfera podkreśla miła, przyjemna choć za głośna muzyka. Półki po brzegi zapełnione towarem. Najbardziej podobały mi się niskie ceny warzyw i owoców.
Nie po raz pierwszy zauważyłem, różnicę cenową między innymi sklepami tej sieci. Uważam, że w tym sklepie jest znacznie drożej. Wchodząc do sklepu kasjerka zaraz podeszła do kasy, przywitała się ze mną i zapytała co podać. Obsługa bardzo szybka i sprawna, ale nawet najmilsza obsługa nie sprawi, że z łatwość zrobiłbym tam większe zakupy. Sklep ten jest bardzo dobry, na drobne zakupy jak jesteśmy przejazdem. Owoców czy warzyw praktycznie nie ma, mała półeczka z kilkoma warzywami i jabłka. W sklepie panował porządek. Towary na półkach były uzupełnione. Nie zauważyłem śladów nieczystości na podłodze czy witrynie.
Przymierzam się w ostatnim czasie do kupna nowego laptopa więc chodzę po sklepach komputerowych i porównuję oferty. Vobis prowadzi obecnie kampanię reklamową "Każdy ma prawo do notebooka" więc postanowiłem tam pójść i sprawdzić ofertę. W środku jak zwykle porządek, czystość i przejrzystość asortymentu, W sklepie było jeszcze dwóch klientów oprócz mnie ale po chwili mojej obecności podszedł do mnie pracownik ubrany elegancko w firmowy uniform. Powitał mnie i z uśmiechem przedstawił ofertę. Obecna oferta sieci jest bardziej atrakcyjna niż przedtem ale niektóre komputery i tak są droższe niż w innych sklepach. Sprzedawca był uprzejmy, jasno tłumaczył mi ofertę i prowadził rozmowę. Obsługę i wygląd sklepu oceniam na wysokim poziomie.
Podejrzewam, że to z powodu wczesnej pory nie napotkałem żadnej kolejki w Rossmannie. Po raz pierwszy nie musiałem stać bardzo długo w oczekiwaniu na swoją kolej. Miałem wątpliwość co do wyboru danego produktu, nie znał różnić między nimi. Poprosiłem o pomoc ekspedientkę, która nieopodal wykładała towar. Jej pomoc okazała się bardzo przydatna, a ja dokonałem trafnego wyboru. Kasjerka wykonywała swoją pracę poprawnie, zapytała również czy potrzebuję reklamówki. Transakcja bardzo szybko zakończona. W drogerii panował porządek, towary na półkach były w większości poukładane i skompletowane.
Przy sklepie jest duży parking dlatego było sporo miejsca do wyboru dla klientów. Na parkingu było względnie czysto, bez większych papierków, a kosze do śmieci były praktycznie puste. W środku, w strefie wejścia wisiały ogłoszenia, miejsce było uporządkowane, nie było tam nieładu. Na sali sprzedaży nie zauważyłem zbytnich zanieczyszczeń, asortyment był dostępny dla klientów, opisany etykietami cenowymi. Ceny produktów są tam niestety wysokie, wyższe niż w hipermarketach innych sieci. Po dokonaniu zakupów ustawiłem się w kolejce złożonej z trzech osób. Czekałem około 5 minut po czym powitała mnie ekspedientka bez emocji, nie uśmiechała się, nie nawiązywała kontaktu wzrokowego.
W sklepie nie było żadnych klientów - po wejściu do środka powitał mnie pracownik, który wpatrzony był w ekran komputera za ladą. Ja zająłem się oglądaniem ekspozycji, która nie była zbyt duża i rozbudowana. Półki był za to czyste, produkty opisane cenówkami i niektórymi parametrami. Na wejściu do sklepu dostępne były gazetki z aktualną ofertą. Ekspedient miał na sobie firmowy strój. Podszedłem do niego i zapytałem i dostępność produktu, który mnie interesował. Pracownik uprzejmi powiedział mi, że obecnie nie posiada takiego produktu ale może mieć go na następny dzień. Nie satysfakcjonowało mnie to więc podziękowałem i wyszedłem. Pracownik był uprzejmy, próbował pomóc mi w wyborze produktu ale nie mógł tutaj zbyt wiele zrobić. Ogólnie wrażenie pozytywne, szybkość obsługi wysoka.
Rewelacyjną opcją dostępną w Mc Donald's jest możliwość płacenia kartą PayPass. Nie jesteśmy narażeni na błąd ze strony sprzedawcy, że wbije nam zła kwotę itp. Kolejki małe, takie że akurat można się zastanowić nad wyborem zamówienia. Krótki czas realizacji zamówienia, sprzedawca bardzo szybko starał się wydać jedzenie. Na stolikach znajdowały się gdzieniegdzie reszty jedzenia, co wyglądało bardzo nieapetycznie. Kasjer bardzo miły, poprawnie wykonywał swoje obowiązki, nie mam do niego żadnych zastrzeżeń.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.