Opinie użytkownika (83153)

Kolejnym bankiem, z...
Kolejnym bankiem, z którego usług korzystam jest POLBANK. Bank ten wybrałam ze względu na kredyt mieszkaniowy. Oferta była korzystna, ale obsługa klienta pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim bankowość elektroniczna jest wg mnie niedopracowana. Strona internetowa Polbanku często jest niedostępna, pojawiają się problemy z zalogowaniem na konto. Bardzo nie podoba mi się fakt, że hasło do logowania zmienia się co kilka miesięcy i może to spowodować naprawdę duże problemy. Bardzo słabe zabezpieczenie to największy minus bankowości elektronicznej w POLBANKU. Jest tylko certyfikat, nie ma karty z kodami, nie ma innego rodzaju zabezpieczenia, np. w postaci Tokena. Jest to dla mnie nie do przyjęcia, dlatego mimo wysokiego oprocentowania lokat nie trzymam na tym koncie gotówki, wpłacam tylko kwotę kredytu na kilka dni przed pobraniem jej przez bank. Bank spóźnia się z przesyłaniem co trzy miesięcy kolejnego naliczenia rat, sama muszę dzwonić i ponaglać. Nie poleciłabym POLBANKU innym klientom, właśnie ze względu na fatalna obsługę.

zarejestrowany-uzytkownik

28.09.2008

Raiffeisen Digital Bank

Placówka

Bydgoszcz, Focha 18

Nie zgadzam się (26)
SEPHORA Oczekiwania: Chciałam przetestować...
SEPHORA Oczekiwania: Chciałam przetestować jeden z najnowszych zapachów na rynku. Ocena jakości: powitanie, doractwo, kompetencja. Po wejściu do perfumerii, około dwudziestoletnia konsultantka ubrana w czarne spodnie i czarną bawełnianą bluzkę zapytała z uśmiechem : " czy mogę w czymś pomóc?". Odparłam, że interesuje mnie przetestowanie zapachu ***. Okazało się jednak, że w chwili obecnej nie posiadali tych perfum. Zapytałam więc o jakieś inne o zbliżonych nutach zapachowych. Na co kobieta odpowiedziała, że niestety nie zna tego zapachu. Powiedziałam, że na szczęście ja miałam już okazję go wcześniej powąchać, a teraz po prostu chodziło mi o tzw. "testy nadgarstkowe". Podałam główne nuty zapachu i czekałam na reakcję. Miałam wrażenie, że konsultanka nie miała pojęcia w jakich innych perfumach te nuty występują. Co więcej nie potrafiła poprawnie wymówić nazwy światowych marek występujących w tej branży. Zauważyłam jej narastające zdenerwowanie obiawiające sie w nerwowym ściskaniu dłoni i lekkim drżeniu głosu. Po chwili podeszła do mnie inna konsultanka, mniej więcej w tym samym wieku i spytała o jaki zapach mi chodzi. Przedstawiłam raz jeszcze całą sytuację. Kobieta pewnym krokiem podeszła do półki, i pokazała mi dwie butelki perfum o jej zdaniem zbliżonej nucie. Faktycznie nuty były podobne. Podziękowałam za pomoc.

zarejestrowany-uzytkownik

28.09.2008

Sephora

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (28)
Wybierałam gotówkę z...
Wybierałam gotówkę z konta, jako ze zapomniałam kod PIN do karty. W banku nie było klientów, połowa stanowisk nie była obsadzona żadną obsługa. Pan siedzacy na kasie natychmiast zwrócił na mnie uwagę, wypłacił środki w przeciągu 2 może 3 minut, szkoda, że nie otrzymałam zapytania o nominały, ale też o konkretne nie prosiłam. Pan zapomniał oddać dowód po dokonaniu transakcji, ale całość przebiegła dość sprawnie i bezproblemowo.

zarejestrowany-uzytkownik

28.09.2008

Bank Millennium

Placówka

Ruda Śląska, Niedurnego 47

Nie zgadzam się (19)
Potrzebowałam dla córki...
Potrzebowałam dla córki syrop od kaszlu i coś od kataru. Weszłam do środka. Czynne były dwa okienka. Były 4 osoby w kolejce. Obsługa szybka i sprawna. Miła pani magister,do której podeszłam, potrafiła doradzić, co będzie najlepsze dla mojej córki, gdy opisałam jej stan.W aptece było też czysto. Wyszłam zadowolona.

zarejestrowany-uzytkownik

28.09.2008

Apteka Słoneczna

Placówka

Lublin, Chodźki 3

Nie zgadzam się (22)
Weszłam do banku,którego...
Weszłam do banku,którego ja i mó mąż jesteśmy klientami.Musiałam zmienić kwotę przelewu zlecenia stałego,gdyż zmieniła się stopa oprocentowania.Konto jest mąża,a ja jestem osobą upoważnioną.Przed bankiem jest czysto,zadbanie,eleganckie wejście.W środku również wszystko na właściwym-odpowiednim poziomie.Podeszłam od razu do stoiska obsługi klienta zleceń stałych.Rozglądałam się kilka minut,aż któraś z trzech pań spróbuje mnie obsłużyć.Pani na środkowym fotelu najpierw rozejżała się po koleżankach,a adopiero potem spojżała na mnie.Mina nie sprawiała wrażenia chętnej do kontaktu osoby.Ja nie spuszczałam z niej oczu i pierwsza zaczęłam rozmowę.Poinformowałam o zamierzonym celu.Pani siedząc ciągle na fotelu spytała,czyje to konto.Na słowo`mąż`,odparła,że musi być właściciel konta,aby zmienić te dane.Wydawało mi się,że jest zadowolona z zakończenia sprawy.Niestety ja nie odpuściłam.Przecież mogę to zrobić (dlatego jest upoważnienie).A!Pani jest upoważniona?Zdziwiła się kobieta.Zaraz to chwilę potrwa ,bo musi w komputerze wszystko zmieniać.Czułam,że jestem niechcianym klientem i zawracam tylko głowę banalnymi sprawami.Po sprawdzeniu danych otrzymałam zmianę pożądanej kwoty,ale mina obsługującej pani nie zmieniła się na lepsze,a szkoda.Nawet nie zdobyła się na słowo` dziękuję`.Usłyszałam tylko `dowidzeni`.Chyba lepiej pasowałoby `żegnam`.Bardzo pośpiesznie wyszłam z placówki.Niechętnie odwiedzam ten banki jeśli mogę,to sprawy załatwiam telefonicznie.Dana pracownica zaniechęciła mnie do odwiedzania banku tylko do minimum.Jesli chodzi o kredyt,to biorę na pewno w innym banku.Cel wizyty zostałosiągnięty,ale jakość tej usługi w dzisiejszych czasach nie jest odpowiednia.

zarejestrowany-uzytkownik

28.09.2008

BNP Paribas

Placówka

Barlinek, Strzelecka

Nie zgadzam się (36)
Na początku obserwacji...
Na początku obserwacji za kasą obsługiwał jeden kasjer, co było zrozumiałe, ponieważ drugi wyszedł tankować gaz. Po wróceniu za ladę od razu przeszedł do obsługi klientów. Prywitał mnie i zaczął obsugiwać bez zadawania zbędnych pytań. Byłem akurat pierwszy i kupiłem Red bulla oraz baton Twix który jest premiowany punktami. Kasjer polecił mi odświeżacz do samochodu w postaci choinki. Zachęcał mnie dodatkowymi punktami. Poprosił mnie o kartę Vitay, kiedy doliczył mi punkty, grzecznie mnie pożegnał. Jednak po chwili wróciłem, żeby skorzystać z toalety, a przy okazji ją ocenić. Otóż stan toalety nie podobał mi się najbardziej. Lista sprawdzająca podpisana była do godz. 19, dookoła kosza leżało dużo zużytych papierowych ręczników oraz była brudna podłoga. Jeden z pracowników , po moim wejściu do toalety od razu pobiegł za mną żeby podpisać listę.

zarejestrowany-uzytkownik

28.09.2008

ORLEN

Placówka

Środa Wielkopolska, Kilińskiego 47

Nie zgadzam się (21)
bardzo miła obsługa...
bardzo miła obsługa i fachowa pomoc przy wyborze fasonu jak i rozmiaru,Panie niezwykle uprzejme

zarejestrowany-uzytkownik

28.09.2008

Monti

Placówka

Poznań, pl.Wolności

Nie zgadzam się (24)
uprzejma i przede...
uprzejma i przede wszystkim uczciwa obsługa,szybko i mile jest sie obsłużonym

zarejestrowany-uzytkownik

28.09.2008

sklep mięsny Biegun

Placówka

Poznań, 3 Maja

Nie zgadzam się (29)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym byłam klientką sklepu sieci C&A przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie. Wybrałam się tam w poszukiwaniu jesiennego płaszcza. W sklepie było jak zwykle wielu klientów. Półki zapełnione towarem, dobrze widoczne miejsca z promowaną odzieżą. Płaszcz, który zauważyłam wisiał, niestety, na takiej wysokości, że nie byłam go w stanie dosięgnąć. Poprosiłam panią z obsługi o pomoc w zdjęciu ubrania. Na moją prośbę sprzedawczyni chętnie i z uśmiechem podała mi płaszcz. Nie było też problemu z podaniem kolejnego, gdyż ten poprzedni okazał się wadliwy. Ogólnie dzisiejszą wizytę oceniam bardzo pozytywnie. Jedynym mankamentem tego sklepu jest fakt, iż pomimo tłumów przy kasach, zawsze przynajmniej dwie z nich są nieczynne.

zarejestrowany-uzytkownik

27.09.2008

C&A

Placówka

Warszawa, al. Jerozolimskie 179

Nie zgadzam się (27)
Odwiedziłam moją stałą...
Odwiedziłam moją stałą stację benzynową Bliska. Ostatnio ich uprzejmość zadziwiła mnie jeszcze bardziej. Tamtego wieczora byłam najgorszym klientem jakiego można było mieć. Ciężki dzień dał mi popalić a w stosunku do sprzedawcy byłam oschła. Pomyliłam się co do nazwy towaru co zmusiło sprzedawcę do biegania. Pomimo, że to była moja wina sprzedawca, starszy mężczyzna, był uśmiechnięty i miły. Na koniec burknęłam coś pod nosem. Kiedy już wychodziłam, ku mojemu zdziwieniu, ten pan opowiedział mi bardzo krotki dowcip, który rozbawił mnie do upadłego. Reszta wieczoru nie była już tak smętna.

zarejestrowany-uzytkownik

27.09.2008

BLISKA

Placówka

Białystok, Jesionowa 2/1

Nie zgadzam się (20)
Ok. godziny 10.00...
Ok. godziny 10.00 wybrałem się do sklepu w celu sprawdzenia oferty jesiennej. Okolica sklepu oraz wejście czyste, schludne i zadbane. Ciekawa aranżacja dużych przeszklonych witryn sklepowych, przedstawiających nową kolekcję. Logo sklepu widoczne z dużej odległości. Wnętrze sklepu również robi dobre wrażenie, przestronne, jasne, klimatu dopełnia muzyka - na pewno jest ona za głośna. Sklep jest naturalnie podzielony na część z ubraniami dla Pań i Panów. Swoją obserwację oparłem na poszukiwaniu spodni i sweterka na jesień. Pewną trudnością było bardzo ciasne upakowanie ubrań na wieszakach, kłopoty sprawiało odwieszenie towaru. Niektóre wieszaki są usytuowane dość wysoko, osoby niższego wzrostu miałyby trudności ze ściągnięciem niektórych ubrań. Pomimo kilkuminutowego wybierania asortymentu żadna z dwóch obsługujących pań nie pofatygowała się w moją stronę (w sklepie były jeszcze dwie osoby, również nie obsługiwane). Moja obecność została zauważona dopiero po zapytaniu o przymierzalnie. Położone są one dyskretnie w tylnej części pomieszczenia. Cztery przymierzalnie są obszerne, jasne, wyposażone w duże lustro, wieszaki i krzesełko. Idealnie spełniają swoją funkcję. W sklepie można płacić tak gotówką jak i kartą kredytową, posiadacze kart lojalnościowych objęci są rabatem 15% (posiadam taką kartę, ale zostałem też wcześniej poinformowany o możliwości jej otrzymania). Podczas finalizacji zakupów personel sklepu był bardzo miły i pomocny. Ceny podane na metkach odpowiadały cenom na paragonie, nie było problemów z wydaniem reszty. W stosunku do pierwszej fazy obsługi wystawiłbym ocenę negatywną, natomiast druga część pobytu w sklepie podniosła moją ogólną ocenę.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Top Secret

Placówka

Krosno, Podwale

Nie zgadzam się (17)
Sklep czysty, zadbany,...
Sklep czysty, zadbany, podłogi czyste, towar pookładany, nie było braków w towarze czyli wolnych miejsc na półkach. Kasjerka była na miejscu, ładnie i schludnie ubrana, rozmawiała ze sprzedawczynią - brak zainteresowania klientem u jednej jak i drugiej pani. Sprzedawczyni nie zajmowała się klientami, stała, rozmawiała z kasjerką po cichu śmiejąc się jedna do drugiej (patrząc na klientów - klient mógłby pomyśleć, że śmieją się z niego). Brak reakcji na klientów, którzy przebierali ubrania a u niektórych widać było, że mają z czymś problem. Ekspedientka nie podchodziła do nich, dalej rozmawiała z kasjerką - oparta byłą o blat. Przymierzalnia: estetyczny wygląd, firanki zamiast drzwiczek, lustra czyste, w przymierzalni są haczyki i ławeczki. Sklep czysty nie posiada żadnych wad w wyglądzie. W poszukiwaniu odzieży przebierałam na półce sweterki 15 minut a ponieważ sprzedawczyni nie była mną zainteresowana, podeszłam do niej i spytałam czy dostanę sweterek w innym rozmiarze. Sprzedawczyni powiedziała, że skoro nie ma takiego rozmiaru na półce to nie mają tej rzeczy w innym rozmiarze. Gdy poprosiłam o zaoferowanie czegoś podobnego, pani wskazując dłonią na sklep powiedziała mi, że nie umie mi pomóc bo nie wie co mi się będzie podobało i powiedziała, że mam sama poszukać. Ekspedientkę oceniam negatywnie, była opryskliwa, niesympatyczna, nie chciała zachęcić mnie do zakupu jakiejkolwiek rzeczy z ich sklepu. Cały czas była zajęta rozmową z koleżanką z kasy. Ponieważ chciałam ocenić pracę kasjerki zakupiłam najtańszą rzecz w postaci apaszki. Z apaszką udałam się do kasy, wówczas kasjerka powiedziała mi, że potrzebuję pokwitowanie od ekspedientki, więc zabrałam apaszkę, poszłam do tej pani, wystawiła mi paragon, oddała apaszkę i wróciłam do kasy. Kasjerka przyjęła pieniądze i wydała resztę, podziękowała za zakupy, zapakowała zakupiony towar w torebkę reklamową. Praca kasjerki była pozytywna, pani była miła, poinformowała mnie o braku kwitka od ekspedientki, zapakowała towar i zaprosiła na następne zakupy.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

sklep z ubraniami

Placówka

Poznań, Półwiejska

Nie zgadzam się (21)
Kontakt z pracownikami...
Kontakt z pracownikami sklepu ograniczony (to chyba ich dewiza, by się nie narzucać, lecz chyba to przesada), gdyż nikt nie zareagował na moje pytanie. Wieszaki w sklepie (dział męski) krzywo ułożone, sprzedawczyni nie było w kasie ani w sklepie. Zupełny brak kontroli nad klientami i powierzchnią handlową. Ceny jak zawsze czytelne.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

H&M

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 2

Nie zgadzam się (16)
Opcja obsługi konta...
Opcja obsługi konta przez internet została wprowadzona przez Euro Bank stosunkowo niedawno (zbyt późno w stosunku do oczekiwań). Jednak internetowa wersja konta kusi znacznie wyższym oprocentowaniem w stosunku do wersji tradycyjnej, więc się na nią decyduję. Po około 20-minutowych formalnościach w banku otwieram stronę i usiłuję się zalogować, korzystając z nowo otrzymanego tokena (99 groszy za miesiąc). I tu od razu przykra niespodzianka: strona w ogóle się nie chce otworzyć bez zainstalowania odpowiednich plug-inów. Tracę więc 25 minut na ściąganie plug-ina (przecież jakoś trzeba tę stronę otworzyć), zamykanie całkowite przeglądarki, ponowne otwieranie komputera. Przy okazji antywirus sygnalizuje, że znalazł w pliku z plug-inem jakieś wirusy, z którymi walczy dobre trzy minuty. W końcu jednak wszystko się udaje i otwieram stronę Euro Banku. Łatwo znajduję miejsce gdzie powinienem się zalogować, a następnie z lekką obawą wpisuję kod z tokena. Działa! Wykonuję dla wprawy dwa zaległe przelewy. Odbiorcy przelewów są później dostępni, nie trzeba więc za każdym razem skrupulatnie przepisywać numeru konta. Token musi być ciągle pod ręką, ponieważ serwer domaga się kodów nie tylko w czasie logowania, ale również przy każdym przelewie i pokazaniu wyciągu. Ogólnie przyznać trzeba, że strona jest zbudowana bardzo poprawnie, wejścia do wszystkich rodzaju usług są dobrze oznaczone, a główny panel jest ciągle pod ręką i nie trzeba wędrować od jednej usługi do drugiej poprzez stronę główną. Mocno wyeksponowane są plusy każdej z ofert i usług (choć pro forma minusy też gdzieś powinny być), a także podręczny kalkulator ułatwiający wyliczenie wysokości rat czy opłat. Czytelność strony bardzo wysoka.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008
Nie zgadzam się (16)
Chciałam obejrzeć konkretny...
Chciałam obejrzeć konkretny model samochodu. Byłam z mężem i dzieckiem. Pan odpowiedział na wszystkie nasze pytania modelu dotyczące i opowiedział jeszcze dużo więcej, ale na temat. Zaprosił mnie za kierownicę, dziecko jako mojego współpasażera (to wynikło z rozmowy, że jeździmy razem do szkoły) na tylne siedzenie. Zaprezentował wszystkie atuty tego konkretnego egzemplarza, opowiadając w tym kontekście o innych możliwościach. Na wszystkie moje pytania miał gotową, rzetelną odpowiedź, popartą faktami z długoletniego doświadczenia tej marki.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Mercedes

Placówka

Wrocław, ul. Klecińska 155

Nie zgadzam się (14)
W niedzielę był...
W niedzielę był organizowany festyn salonów samochodowych Peugeot, Honda, Fiat. Ponieważ poszukuję nowego samochodu, pojechałam. Byłam zainteresowana konkretnym modelem samochodu Peugeot. Minęłam zmarznięte hostessy, grilla i garstkę odwiedzających. Pokaz aut wyglądał raczej smutno. Pogoda też nie dopisała, wjeżdżając na teren salonów miałam nawet wątpliwości czy nie pomyliłam dat. W salonie pan pokazał mi interesujący mnie model, zaprosił za kierownicę. Nie zdążyłam zadać jednak nasuwających się pytań, dotyczących tego modelu, gdy pan już zaczął opowiadać o zupełnie innym promocyjnym modelu. Poprosił mnie na oględziny tegoż. Był to model kompletnie poza kręgiem moich zainteresowań z powodu sylwetki i skromnego wyposażenia. Pan jednak nie dał sobie tego powiedzieć. Nie zadałam też wielu pytań, które miały rozwiać moje wątpliwości względem modelu, po który przyszłam. Przedstawiciel też nie zachęcił mnie do zakupu modelu, który mnie interesował, bo ten drugi "był we wszystkim lepszy", chociaż nie dla mnie...

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Peugeot

Placówka

Wrocław, Karkonoska

Nie zgadzam się (27)
Czysto, schludnie, towar...
Czysto, schludnie, towar rozłożony należycie, widoczny i dostępny dla klienta. Ceny przystępne na każdą kieszeń, tyle że kasy stoją puste bo obsługiwani klienci stoją w kolejce nawet po 6 osób przy jednym stanowisku. Ogólnie polecam robić tam zakupy.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

NETTO

Placówka

Lubań, Rybacka 13

Nie zgadzam się (23)
Odwiedziłam CCC...
Odwiedziłam CCC poszukując zimowych kozaków dla dziecka. Ponieważ nie było zbyt dużego wyboru, zapytałam osoby układającej w dziale dziecinnym buty czy to jeszcze nie czas na kozaki, czy będzie jakaś dostawa. Przestraszona ekspedientka skierowała mnie, abym zapytała przy kasie. Może był to jej pierwszy dzień w pracy? W kasie wiele więcej się nie dowiedziałam, a para (chłopak i dziewczyna) specjalnie nie próbowali zachęcać mnie, abym zajrzała za tydzień, miesiąc, dwa miesiące. Zrozumiałam, że dostawy są nieprzewidywalne pod względem zawartości i terminu. Czy tak naprawdę jest? A nawet jeśli tak, można w miły sposób to wyartykułować nie zniechęcając klienta do kolejnych wizyt, a przeciwnie. Przy tej ilości sklepów - cenne.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

CCC

Placówka

Bielany Wrocławskie, Bielany Wrocławskie - CH Auchan

Nie zgadzam się (19)
Tego dnia zajrzałam...
Tego dnia zajrzałam do tej placówki. Jest tam zwykle kolejka, ale z racji położenia wygodniej czasem tam niż gdzie indziej. Na obsługę oczekiwało na krzesełkach kilka osób. Raczej starsze, dojrzałe. Jednym z obsługiwanych klientów była osoba niewidoma. Zwróciłam uwagę na białą laskę opartą obok krzesła, na którym siedział. Jeszcze jedno zwracało uwagę: niewidomy mężczyzna mówił podniesionym głosem, krzycząc na przedstawicielkę banku, bo nie zgadzał mu się stan konta o około złotówkę. Przedstawicielka banku cierpliwie kilkakrotnie tłumaczyła, skąd wzięła się ta różnica. Opanowana i spokojna, chociaż zaczęły padać oszczerstwa pod adresem banku i tej pani. Nie znałam całej historii (przyszłam w trakcie), ale zniecierpliwiona kolejka zaczęła komentować sytuację, trzymając raczej stronę przedstawicielki banku. Głośno namawiali, aby wyprosić awanturnika, że znęca się nad dziewczyną, że co ona winna, że z pewnością sam coś źle wyliczył, a teraz ma pretensje do banku, itp. Tymczasem młoda przedstawicielka banku bez cienia nietaktownego gestu czy zniecierpliwionego wzroku, z opanowaniem emocji po raz kolejny wytłumaczyła panu skąd wynika różnica, spokojnie, ale stanowczo i uprzejmie zakończyła obsługę, wstała, podeszła do pana z drugiej strony stołu, podała mu laskę, użyczyła ramienia (na którym niewidomy klient odruchowo się wsparł, ciągle złorzecząc) i z godnością i dużym taktem odprowadziła go do drzwi wyjściowych, otworzyła drzwi, spokojnie je za klientem zamknęła i wróciła na swoje stanowisko, zapraszając kolejnego klienta. Kolejka zaniemówiła, wszyscy byli raczej w bojowym nastroju i za półgodzinne oczekiwanie raczej mieli ochotę zlinczować człowieka, nie bacząc na jego niepełnosprawność, niż pomóc czy użyczyć ramienia.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Credit Agricole

Placówka

Wrocław, Plac Orląt Lwowskich 1

Nie zgadzam się (23)
Prawie zawsze świetne...
Prawie zawsze świetne doradztwo, informowanie o promocjach, staranne wyszukiwanie interesującego klienta towaru. W tym sklepie nabyłem najwięcej ubrań po bardzo dobrych cenach. Raz zdarzyło się, że płaszcz, który miał być ze 100% bawełny, po nabyciu go przeze mnie i przeczytaniu informacji na wszywce, miał jej tylko 30%. Obsługiwał mnie wtedy mężczyzna, zazwyczaj są tam kobiety.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

pierre cardin

Placówka

Koszalin, Jana Pawła II, Galeria Emka 20

Nie zgadzam się (32)