Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (205)
Z racji tego,...
Z racji tego, iż mój kredyt dotyczący kursu językowego przejął bank Alior odwiedziłem niedawno placówkę tego banku. Oddział ten mieści się w ścisłym centrum Katowic, co powoduje, iż bardzo ciężko w ciągu dnia w godzinach szczytu komunikacyjnego znaleźć w pobliżu oddziału miejsce parkingowe. Oddział jest dobrze widoczny nawet z dużej odległości. Zajmuje on powierzchnie na parterze. Z zewnątrz okna biura są oklejona reklamami Aliora, bardzo starannie i estetycznie. Jest to bardzo dobre rozwiązanie gdyż nie trzeba martwić się codziennie o brudne szyby, które byłby wyjątkowo nie reprezentacyjne. Wewnątrz oddziału zaraz przy wejściu niejako w „ przedsionku” mieści się pomieszczenie z bankomatem. Kosz na śmieci, drobne papierki od paragonów itd. nie był przepełniony, wnętrze było czyste. Odwiedzana przeze mnie placówka była pierwszą tej firmy, która odwiedziłem. Zauważyłem, iż wystrój wnętrza różni się nieco od tradycyjnego jasnego, pełnego przestrzeni wystroju w innych bankach. Tutaj stylizacja, barwy loga banku sprawiają, iż tradycyjna kolorystyka zaniknęła. Sprawia to wg. mnie bardzo dobre wrażenie, czułem się bardzo dobrze w tej placówce. Pracownicy banku ubrani w tradycyjny sposób ( ciemne garnitury i jasne koszule plus krawat u Panów oraz Pań) posiadali identyfikatory imienne. Na środku oddziału znajdują się dwa stanowiska prowadzące rozliczenia kasowe. Skierowałem się tam by zadać pytanie dotyczące mojego kredytu, prosiłem o informację ile rat jeszcze muszę spłacić by zamknąć kredyt. Po kilku chwilach oczekiwania dostałem taką informację od pracownika( Pan M. nosił okulary, jest blondynem krótko ostrzyżonym). W uzupełnieniu dostałem informację, iż dobrze by było gdybym ostatnią ratę wpłacił w oddziale, niestety pracownik nie wytłumaczył mi, dlaczego jest to takie ważne. Oprócz stanowisk do obsługi kasowej w oddziale znajdują się również stanowiska obsługujące inne działalności banku. Stanowiska te znajdują się w innej sekcji banku, są tam biurka oraz wygodne krzesła dla klientów. Dla tych, którzy czekają na obsługę w kolejce istnieje możliwość skorzystania z wygodnych sof. Jedynym minusem tego oddziału, jaki dostrzegłem był fakt, iż jedną z sof zlokalizowana za filarem, który znajduję się w rogu budynku. Fakt ten sprawia, iż miejsce to jest bardzo słabo widoczne zarówno, jeśli chodzi o pracowników banku jak i widoku klienta na oddział banku. Za tym filarem znajdują się również ulotki reklamowe dotyczące oferty banku, co również według mnie nie jest najlepszą lokalizacją dla takich informacji. Bardzo dobrze oddział banku zaprezentował się, jeśli chodzi o czystość i estetykę. Wszystko w tej kwestii było w jak najlepszym porządku.
Do szkoły językowej...
Do szkoły językowej Empik uczęszczam regularnie od kilku lat. Regularność ta to efekt bardzo dobrej oferty jak również bardzo dużego zorientowania na potrzeby klienta pracowników szkoły. Szkoła jest bardzo przyjazna, panuje w niej miła atmosfera, która, o która dbają nie tylko pracownicy obsługi klienta, lektorzy, ale również sama Pani dyrektor. Pracownicy biurowi zawsze chętnie udzielają informacji, pomagają w znalezieniu odpowiednich dla nas grup i dni, w których moglibyśmy uczęszczać na zajęcia. Są bardzo mili, zawsze schludnie ubrani posiadają identyfikatory. Jeśli chodzi o lektorów to zaangażowanie w pracę jest duże, zajęcia odbywają się regularnie, niema mowy o żadnych spóźnieniach czy też odwoływaniu ich bez ważnego powodu. ( nawet w takim przypadku słuchacz może liczyć na smsa z informacja o odwołanych zajęciach). Przyporządkowanie do danych grup zawsze poprzedzone jest testem kwalifikacyjnym, dzięki czemu mamy pewność, że trafimy do grupy, którą będzie na naszym poziomie zaawansowania. Dodatkowo darmowe są dodatkowe kluby językowe dla słuchaczy, którzy chcą mieć więcej kontaktu z językiem oraz spotkania z metodyczką, która postara nam się wytłumaczyć zawiłości gramatyczne danego języka.Sale wykładowe są zawsze czyste i estetyczne. Dodatkowo przed salami umieszczone są kanapy i foteliki, które umilają czas, który pozostał do rozpoczęcia zajęć. Dostępne są również stanowiska komputerowe z darmowym dostępem do internetu jak również automaty z żywnością i napojami. Podczas zapisu słuchacz dostaje 10% zniżkę do sklepu empik na rożnego rodzaju produkty.
Bardzo ważnym elementem, który pozytywnie wpływa na moja opinie są liczne promocje językowe, które oferuje szkoła. Sam korzystałem dwukrotnie z promocji wakacyjnej, którą oferuje miesiąc nauki języka( 5 dni w tygodniu) a potem kurs roczny( 2x w tygodniu). Kurs wakacyjny w takiej ofercie jest darmowy. Bardzo istotny jest fakt, iż jeżeli zdecydujemy się na taki kurs możemy wybrać sobie różne języki, jeśli chodzi o koszty takiej nauki to nie są one bardzo duże. Kształtują się na średnim poziomie. W szkole istnieje możliwość rozłożenia płatności na miesięczne raty bądź tez kwartalne. W przypadku rezygnacji z kursu istnieje możliwość zwrotu wpłaconych kwot.
Szkoła Empik, do której uczęszczam znajduje się w ścisłym centrum Katowic zajmuje 2 pietra jednego z budynków. Do dyspozycji słuchaczy jest o.k 20 sal wykładowych. Skuteczności nauczania nie biorę w obserwacji pod uwagę ze względu, iż jest to indywidualna sprawa.
Odwiedzając biuro obsługi...
Odwiedzając biuro obsługi klienta UPC mając czas przed otwarciem postanowiłem zajrzeć do oddziału Deutche Banku, który mieścił się w tym samym budynku. Przy okazji chciałem się dowiedzieć na temat oferty lokat bankowych, które oferuje ten bank. Oddział ten mieści się w nowoczesnym budynku zajmując część na parterze. Wnętrze jest eleganckie i bardzo czyste.
8 stanowisk odpowiedzialne za różne gałęzie bankowości czekały na klientów. Na wejściu znajdowały się 2 stanowiska obsługi klienta. Kiedy wszedłem pracownica obsługiwała innego klienta. Przy wejściu po obu stronach znajdują się szare pleksiglasowe ścianki zasłaniające one widok na sąsiednie stanowiska w skutek, czego czułem się trochę zdezorientowany. Nie wiadomo czy do stanowisk można podejść czy też trzeba czekać na wyjście konsultanta. Pracownice tam siedzące również nie widzą klientów. Czekając na zwolnienie stanowiska przy obsłudze zająłem się przeglądaniem ulotek reklamujących oferty bankowe. Ich ekspozycja była nienaganna, ładnie ułożone w boxach, nie mieszały się ze sobą. Pracownice przy biurkach były ubrane stylowo, elegancko, dominowały kolor bieli i czerni.
Pracownicy posiadali identyfikatory. Po obsłużeniu klienta, który był obsługiwany przede mną pracownica znikła. Również pracownice siedzące przy biurkach nie były pomocne. Żadna z nich nie zainteresowała się moją osobą. Być może właśnie przez te pleksiglasowe szyby utrudniały im zauważenie mojej osoby. Czas mojego oczekiwania przeciągał się na tyle, iż zdecydowałem się opuścić oddział nie uzyskawszy żadnych informacji.
Moja ocena wynika z faktu, iż podejście do klienta było moim zdaniem naganne. Zaważyło one na tym, iż nie zostałem dłużej w tym oddziale.
Po rozmowie z...
Po rozmowie z konsultantką i uzyskaniu sprzecznych informacji na temat usług pakietowych UPC udałem się do biura sprzedaży mieszczącego się na jednym z katowickich osiedli. Biuro zajmuje powierzchnie na parterze jednego z nowoczesnych biurowców, dzięki czemu jest bardzo dostępne i widoczne. Szyby były oklejone kolorową reklamą, co wyglądało bardzo ładnie i estetycznie. W bliskich okolicach punktu sprzedaży brak nawet najdrobniejszych zanieczyszczeń. Na kilka minut przed otwarciem punktu była już tam kilkuosobowa kolejka klientów, którzy tak jak ja potrzebowali porady. Przy wejściu znajduję się automat regulujący kolejkę oraz wyświetlający numer oraz stoisko, do którego może podejść klient. Automaty te są coraz popularniejsze i niewątpliwie są doskonałym środkiem na rozwiązanie problemów z kolejnością podejścia do stoisk jednakże zauważyłem, iż osobom starszym niezaznajomionym z tą technologią sprawiają one trochę kłopotów. Byłoby na pewno mile widziane gdyby osoba, która otwiera drzwi i widzi taką kolejkę osób starszych stanęła przy tym automacie i wytłumaczyła klientom jak działa system. Nikt tego jednak nie zrobił i doszło do takiej sytuacji gdzie osoby starsze zamiast siąść wygodnie w fotelach i czekać na swoją kolejkę zdezorientowane ściskały w rękach bilet i stojąc czekały na swoją kolej nie wiedząc gdzie mają się udać. Punkt obsługi klienta również w środku sprawia dobre wrażenie. Ma miły nowoczesny wygląd do tego jest bardzo czysto. Wygodne fotele uprzyjemniają czekanie na swoją kolej a na umieszczonych w ścianach telewizorach możemy obejrzeć programy będące w ofercie telewizji UPC. Na stolikach umieszczonych przy fotelach dostępne są ulotki informacyjne gdzie można zapoznać się z ofertą. Istnieje również możliwość skorzystania z darmowego internetu oraz poczęstowania się drobnymi cukierkami.
Stanowisk obsługujących klientów mamy tutaj, 7 z czego przy 6 znajdowali się konsultanci. Pracownicy nie mają jednolitych uniformów, jednak ich ubiór jest taktowny. Pracownica, która mnie obsługiwała była młoda, miała ciemne długie włosy i miły uśmiech. Była ubrana w ciemne spodnie i białą bluzkę, dodatkiem była ciemna muszka zawiązana pod szyją. Konsultantka przywitała mnie z uśmiechem i wypytała o powód mojej wizyty. Wyjaśniłem jej, iż chciałbym zrezygnować z usługi telefonu a móc korzystać z telewizji cyfrowej i większej prędkości Internetu oraz dodatkowo wykupić pakiet Canalu +. Pracownica ku mojemu zdziwieniu oznajmiła, iż bez najmniejszych problemów mogę skorzystać z oferowanej promocji. To, co nie było możliwe u konsultantki telefonicznej bez problemów załatwiłem na miejscu. Na moje zapytanie, dlaczego tak się dzieje konsultantka odparła, iż nie wie, dlaczego podano mi taka informację gdyż oferty prezentowane w punkcie sprzedaży i w obsłudze telefonicznej powinny być takie same. Szczegóły oferty by wszystko było dla mnie jasne konsultantka rozpisała mi na osobnej kartce dokładnie wyszczególniając, co się w nich znajduje. Zdecydowałem się na pakiet Telewizji cyfrowej oraz Internetu plus pakiet Canal, + na który jednocześnie otrzymałem spory rabat, z czego byłem bardzo zadowolony.. Kwestię rozwiązania umowy obejmującą telefon nie mając upoważnienia ( umowa jest na mojego tatę) mogłem załatwić drogą meilową. Termin instalacji również nie był odległy jak sugerowała konsultantka. Wszelkie załatwienie całej procedury zajęło mi kilkanaście minut. Wypada jednak zadać pytanie, dlaczego tak samo dobry poziom obsługi, jaki jest w punkcie sprzedaży nie może być na infolinii telefonicznej.
Warta podkreślenia jest również postawa obsługującego jedno ze stanowisk konsultanta, który widząc kobietę w ciąży i dzieckiem na ręku zaprosił ją do stanowiska bez kolejki.
Podsumowując moją wizytę całą placówkę sprzedaży usług UPC oceniam bardzo dobrze.
Jedyny mały minusie to godziny otwarcia, które tylko w jeden dzień są inne niż 8-16 ( w środy (11-18).
O kończącej się...
O kończącej się umowie pakietowej obejmującej usługi – telefon, Internet oraz telewizję przypomniała mi konsultantka z działu sprzedaży UPC. Konsultantka przedstawiła się, wyjaśniła, w jakiej sprawie telefonuje. Zapytała również czy to odpowiednia dla mnie chwila by mogła mi przekazać mi szczegóły dotyczące nowych możliwości, jakie mam przy podpisaniu nowej umowy. UPC wprowadziło w ostatnim czasie wiele nowych usług, więc z wielką uwagą wysłuchałem szczegółów oferty. Oferta była bardzo urozmaicona, ale fakt ten sprawił, iż bardzo trudno jest się zdecydować przez telefon w jednej chwili w tak ważnej sprawie. Dodatkowo konsultantka wspomniała, iż w ostatnim czasie technicy prowadzą dużo prac i terminy realizacji podłączenia są 2-3 tygodniowe. Poprosiłem o kilka dni do namysłu. Umówiliśmy się na rozmowę za dwa dni.
W umówiony dzień i przedziale czasowym konsultantka niestety nie ponowiła kontaktu. W dobie systemów CRM, który niewątpliwie posiada UPC uważam, iż takie potraktowanie klienta nie powinno się zdarzyć. Kontakt z konsultantem ponowiłem 2 dni później. Przejrzawszy ofertę w Internecie byłem zdecydowany na rezygnację z usługi telefonu oraz przejście na odbiór telewizji cyfrowej oraz zwiększenie prędkości internetu. Oferta ta według regulaminu promocji zawartego na stronie internetowej była przeznaczona dla nowych klientów oraz tych, którzy dotychczas posiadali jedną z usług UPC. Zdziwiło mnie to, bo wydaje mi się, że klient, który już od paru lat regularnie korzysta z usług firmy powinien mieć dostęp do takich ofert. Konsultantka upewniła mnie, iż ta oferta NIE jest przeznaczona dla nowych klientów, ale tylko dla tych, którzy posiadają już jedną z usług UPC.W tej sytuacji konsultantka wykazała się kompletnym brakiem nieznajomości oferty. Według pierwszego punktu w regulaminie dotyczącego uczestników promocji wyraźnie jest napisane, że oferta dotyczy osób, które 3 miesiące przed przystąpieniem do promocji nie były abonentami w zakresie tych usług. Zaproponowała mi ofertę z telewizji cyfrowej, internet oraz telefon w jednym pakiecie. Najwyraźniej skupiła się jedynie na sprzedaży usług a nie na słuchaniu potrzeb klienta oraz próbach by dopasować ofertę do jego oczekiwań gdyż na wstępie rozmowy potwierdziłem, iż nie interesuję mnie pakiet z telefonem. Argumentem konsultantki na taką zawarcie umowy w takim pakiecie był fakt, iż telefon mam za darmo gdybym zdecydował się na taki potrójny pakiet. Dla porównania Internet oraz TV cyfrową kosztuje 135 złotych w pakiecie z programami High Definition. Dodając do tego telefon płaciłbym 180 złotych, więc wychodzi na to, iż darmowy telefon wcale nie jest taki darmowy.
Podziękowałem za przedstawienie oferty, zdecydowałem się, iż nie będę w tej chwili podpisywać nowej umowy. Moja negatywna ocena wynika z faktu, iż konsultantka bardziej dążyła do sprzedaży usług niż na skupieniu się na potrzebach klienta. Do tego, co jest bardziej karygodne przedstawiła klientowi błędne informacje na temat oferty. Po tej rozmowie postanowiłem wybrać się do biura obsługi klienta by osobiście przekonać się, jakie są warunki interesującej mnie promocji oraz z jej zasadami.
Całkiem niedawno w...
Całkiem niedawno w swej skrzynce pocztowej znalazłem reklamówkę sklepu Euro RTV/AGD. Reklamówka przedstawiała telewizor z możliwością oglądania w czasie rzeczywistym w 3D. Jako iż w centrum handlowym Dąbrówka gdzie robiłem codzienne zakupy jest sklep Euro postanowiłem odwiedzić go i zobaczyć reklamowaną ofertę. Jakież było moje zdziwienie, gdy na sklepie pracownik poinformował mnie, iż to tylko reklamówka, ale na sklepie niema tych telewizorów. Dostępne są one w sklepie internetowym. Technologia, która jest wprowadzana na rynek i reklamowana powinna znajdować się na sklepach by klienci mogli się o zaletach czy też wadach przekonać sami a nie przeglądając opis telewizora 3D na stronie internetowej.Pracownik przedstawił mi jedynie pobieżny opis tej technologii z informacji, które dostał od producenta. Niestety koszt okularów, które trzeba zakupić przy tej technologii też był pracownikowi nieznany. Przeglądając dalej asortyment sklepu zauważyłem interesujący mnie produkt mianowicie Ipoda. Planuje w najbliższym czasie zakup tego produktu stąd też chciałem prosić pracownika o bliższe zaprezentowanie funkcji. Niestety obsługa klientów w sklepie była na bardzo niskim poziomie. Sprzedawcy pracujący na sali sprzedażowej zrobili sobie przerwę, nagle znikając na zaplecze. Sytuację starała się ratować pracownica obsługująca klientów zza biurka. Po moim zapytaniu o Ipod-a poprosiła bym poczekał, bo niestety nie będzie mi w stanie pomóc i zawoła kolegę. To, co się wydarzyło potem było całkowitą ignorancją klienta. Pracownik ( M.) odpowiedział z zaplecza, iż on się nie zna na Ipod-ach i nie będzie wychodzić do klienta. Na prośbę pracownicy by wyszedł do klienta odpowiedział "po co? " Nigdy wcześniej podczas żadnej wizyty w jakimkolwiek sklepie nie spotkałem się z taką obsługą. Rozczarowany poziomem obsługi wyszedłem ze sklepu. Myślę, że nie prędko zajrzę do sklepu tej sieci nie mówiąc o zakupach w nich. Sklep Euro znajduje się w centrum handlowym, zajmuje dwa poziomy, jest duży, między półkami jest dużo miejsca, można swobodnie się przemieszczać. Na parterze mamy sprzęt z TV, grami, mp3 na pierwszym piętrze natomiast sprzęt AGD. Oferta jest bogata jednakże bardzo droga. Jedyny plus, który mogę przypisać pracownikom to schludne, firmowe ubrania, które mieli na sobie. Na sklepie estetyka i czystość bez zarzutów. Temperatura na piętrze stanowczo za wysoka.
Sklep Biedronka położony...
Sklep Biedronka położony na jednym z Katowickich osiedli miałem okazję odwiedzić podczas dokonywania codziennych zakupów.Dla klientów zmotoryzowanych dostępny jest niewielki parking z boku sklepu na około 12 aut. Dodatkowo mały parking dla rowerów.
W pobliżu sklepu jest przystanek autobusowy, więc położenie sklepu jest bardzo korzystne. Okolice sklepu po zimowych dniach niestety nie zostały jeszcze doprowadzone do porządku. Wokół sklepu było pełno pozostałości po papierosach, paragonów czy też pustych butelek. Przy wejściu na hale sprzedażową w przedsionku pomiędzy drzwiami znajdują się szafeczki na plecaki. Niestety szafki również były zakurzone, co sprawiało bardzo niekorzystne wrażenie. Wejście do sklepu było czyste, w pierwszym rzędzie palety były równo poukładane a towary ładnie uzupełnione mimo późnej pory dnia. Dział z owocami oceniam negatywnie, brakowało przy większości produktów woreczków foliowych do pakowania. Niektóre z pomarańczy zdecydowanie odbiegały od standardów najwyższej świeżości. Jabłka w kartonach były źle poukładane, widać było wyraźnie, że pracownicy nie doglądają tego stoiska. W najwyższych koszykach było po jednym jabłku natomiast pod ta paletą były pełne. Wskazane byłoby zainteresowanie pracowników tym faktem i podmienienie tych palet. Poza pomarańczami inne owoce i warzywa były świeże. Ceny nad każdym produktem widoczne i czytelne. Stoisko z nabiałem bez zarzutu, wszystko dobrze poukładane, towar bez braków.
Woreczków foliowych brakowało pod koniec dnia również na stoisku z pieczywem. Jeśli chodzi o czystość w sklepie to wszystko byłoby bez zarzutu gdyby na stoisku przemysłowym w metalowych koszach sprzedawano obuwie. W obuwiu tym w każdej parze była papierowa „kuleczka”, która była w bucie. Niestety wszystkie te papierowe kuleczki znajdowały się w koszu bądź też na ziemi obok kosza. Było ich bardzo dużo. Pod metalowymi koszami w trudno dostępnych miejscach dużo kurzu i papierków. Dużym plusem sklepu była w tym dniu jego obsługa. Na sklepie było obecnych 5-6 pracowników, którzy stale uzupełniali towary na pułkach. Dodatkowo, gdy przy jednej kasie zrobiła się spora kolejka natychmiast na drugą kasę przyszła z uśmiechem na ustach pracownica sklepu. Pracownica przy finalizacji transakcji spytała czy życzę sobie siatkę na zakupy, resztę wydała mi na tackę. Okolice kasy bardzo czyste. Panował tam porządek. Minusem był brak na sklepie ulotek reklamowych, w których prezentuję się produkty. Jedynie przy wejściu w mało widocznym miejscu było stoisko z ulotkami.
Dalsze poszukiwania butów...
Dalsze poszukiwania butów dla taty ( poprzednio byliśmy w Adidasie) kontynuowaliśmy w sklepie Diverse. Sklep ten odwiedziłem wielokrotnie, jest on jednym z moich ulubionych sklepów gdyż nigdy nie zawiodłem się na obsłudze klienta oraz asortymencie, który oferuje. Założenia, co do butów pozostały niezmienione. Wygodne o wysokim podbiciu z grubą podeszwą. Zupełnie inne podejście do klienta niż poprzednio zauważyliśmy od początku wizyty w tym sklepie. Z uśmiechem i słowami "dzień dobry” przywitała nas miła sprzedawczyni ( niska brunetka o długich włosach) i zaoferowała pomoc w wyborze butów oraz doborze odpowiedniego rozmiaru. Pracownica wykazała pełen profesjonalizm ani przez chwile nie dała nam odczuć, że być może za bardzo wybieramy i powinniśmy się już decydować na wybór. Cierpliwie podawała nam kolejne modele do przymiarki jednocześnie doradzając nam inne opcje.
Oprócz niej na sklepie była obecna jeszcze jedna pracownica ( Blondynka z kręconymi włosami). Sklep jak zawsze czysty zadbany, estetycznie poukładane ubrania. Grała cichutko muzyka, która uprzyjemniała zakupy.
Cierpliwość, miła atmosfera sprawiły, iż dobrze czuliśmy się robiąc zakupy w tym sklepie. Zakupiliśmy wybrany model korzystając przy okazji z małego rabatu. Na kartę stałego klienta dostaliśmy bonusowe punkty, które można wykorzystać przy następnych transakcjach.
Jedyny malutki minus przy obsłudze to brak ( bądź też juz wytarte od użytkowania) imion na identyfikatorach.
Sklep Adidas odwiedziłem...
Sklep Adidas odwiedziłem wraz z tatą, który planował kupić nowe buty sportowe. Sklep ten zajmuję małą powierzchnie w centrum handlowym. Na sklepie było czysto, grała cicha muzyka. Obecne były dwie sprzedawczynie ( blondynka i brunetka) ubrane w firmowe ubrania adidasa.Na sklepie nie było tłoku, więc przemieszczanie się w nim nie stanowiło problemu. Zależało nam na czarnych wygodnych butach, łączących w sobie jednocześnie wygodę. But powinien mieć również grubą podeszwę. Niestety te sprecyzowane właściwości planowanego zakupu wymienialiśmy z tatą tylko między sobą. Rola pracownic ograniczała się do stania przy ladzie i rozmawiania na przeróżne tematy oraz obserwację klientów. Na sklepie nie było obecnych dużej ilości klientów, którzy by skupiali ich uwagę kosztem naszej, dlatego też nie rozumiem podejścia tych pracownic do nas jako klientów. Zachowanie obsługi sklepu uznaje za naganne. Po wybraniu modelu buta poprosiliśmy o największy dostępny numer do przymiarki. Niestety nie pasował. Pracownice nie zainteresowały się tym jednak i spokojnie odłożyły produkt na miejsce. Nie wyszła od nich żadna inicjatywa kontynuowania wyboru, propozycji przymierzenia innego modelu.Zawiedzeni poziomem obsługi po jednej przymiarce opuściliśmy sklep. Adidas mimo małej powierzchni oferuje duży asortyment sportowy jak również codzienne ubrania. Niestety to nie wystarczy do sukcesu, kiedy pracownicy tam pracujący nie wykazują minimalnych umiejętności sprzedaży i zainteresowania klientem. Atrakcyjne sprzedawczynie to niestety nie jest jedyna gwarancja dobrej sprzedaży.
Zachęcony reklamą producenta...
Zachęcony reklamą producenta Speedo, która informowała, iż w sklepach tej sieci znajduje się bogata oferta akcesoriów pływackich tej marki wybrałem się do sklepu Intersport mieszczącym się w centrum handlowym Silesia. Moim celem był zakup kąpielówek pływackich. Sklep ten zajmuje jedną z większych powierzchni w centrum. Jest czysto i estetycznie. Szyby bardzo czyste, na sklepie nie zauważyłem żadnych niepotrzebnych kartonów czy też śmieci.Znajdziemy tam sprzęt zarówno dla amatorów jak i zawodowców. Sprzęt jest bardzo zróżnicowany pod względem dyscyplin. Dostępne jest obuwie jak i odzież rozmaitych marek dodatkowo akcesoria typy plecaki, namioty, saszetki, rowery ( zimą narty). Jeśli chodzi o buty to są one rozstawione na półkach jak i na podłodze na kartonach, co sprawia, że poruszanie się w tym dziale jest niezwykle trudne i mało komfortowe. Jeśli chodzi o akcesoria związane z ubiorem to również tutaj jest bardzo duży wybór, jednakże brakuje mi wyraźnego podziału na akcesoria żeńskie i męskie. Sklep poza ubiorem sportowym oferuje również ubrania codzienne rozmaitych producentów sportowych. Mimo dużej ilości producentów oferta ta nie jest według mnie atrakcyjna. Odniosłem wrażenie, że jest to tylko dodatek, który być może ktoś kupi. Myślę, że w przypadku tego sklepu skupienie się tylko na odzieży i akcesoriach sportowych byłoby dużo bardziej korzystniejsze.
Jeśli chodzi o cel mojej wizyty, czyli ofertę pływacką to mamy do wyboru z tej dziedziny wszystko to, czego potrzebujemy. okularki, płetwy, łapki do pływania itd. Z prośbą o wskazanie miejsca gdzie znajduje się oferta Speedo udałem się do pracownicy sklepu. Wskazała mi ona to miejsce jednakże nie wykazała inicjatywy by dalej pomagać mi w wyborze. nie zadała żadnych pytań, które pozwoliłyby jej pomóc mi w wyborze.Po wskazaniu mi kąpielówek wróciła z powrotem na swe stanowisko. Kąpielówki zajmowały 3 duże wieszaki na jednej ze ścian. Niestety na wieszakach panował jeden wielki bałagan. Brak jakiegokolwiek "klucza" w ułożeniu produktów znacznie utrudniał mi szukanie sprzętu konkretnej marki. Gdyby nie fakt, iż oferta była bogata, miałem czas i potrzebowałem dobrych kąpielówek na pewno moja cierpliwość byłaby mniejsza i wyszedłbym z tego sklepu udając się do innego. Po długich poszukiwaniach udałem się do kasy by sfinalizować kupno. Cenowo bardzo przystępnie.
Jeśli chodzi o obsługę sklepu to było obecnych 5-6 pracowników ubranych w uniformy firmowe. Niestety zachowanie pracownicy, która z telefonem firmowym chodziła wzdłuż kasy głośno przy tym rozmawiając nie zaliczę do dobrych standardów.
Pod koniec stycznia...
Pod koniec stycznia korzystając z promocji zamówiłem przez stronę internetową sklepu najnowszą książkę Dana Browna. Skusiła mnie atrakcyjna cena, która w porównaniu ze sklepową była niższa o 10 złotych.Książkę mogłem odebrać w dowolnym punkcie. Wybrałem Empik mieszczący się w SIlesia CIty Center. Po kilku dniach od premiery dostałem informacje, iż moje zamówienie może być zrealizowane. Empik w centrum zajmuję dość dużą powierzchnię, jest dwu-poziomowy. Na parterze zgromadzono usługi foto, ksiązki multimedia z zakresu gier, filmów i seriali oraz artykuły dodatkowe jak np. kartki okolicznościowe. Pierwsze duże mniejsze piętro zajmuje literatura fachowa za zakresu języków obcych. W sklepie panowała idealna temperatura, było czysto. Obecnych było kilkunastu pracowników obsługi klienta, odpowiedzialni za poszczególne działy. Posiadali oni firmowe koszulki oraz identyfikatory imienne. Jako, iż z odebraniem mojej przesyłki nie było najmniejszych problemów postanowiłem przyjrzeć się sklepowi pod kątem obserwacji. Podobały mi się stojaki na kartki okolicznościowe umieszczone na sklepie. Bardzo często jest tak, że kartki znajdują się na jednym regale są porozrzucane i ciężko znaleźć na odpowiednią okazję. Tutaj mamy je poukładane w zależności od okazji i znajdują się one na osobnych stojakach, więc bardzo szybko znajdujemy tą, która nas interesuje. Podobał mi się ład i porządek na regałach tematycznych, tam gdzie miała być muzyka polska była polska w dodatku alfabetycznie ułożona. Bardzo szybko można znaleźć interesujących nas wykonawców. Na dziale z książkami wyeksponowano najnowsze tytuły oraz te najbardziej popularne.
Jeśli chodzi o multimedia to tutaj musze przyznać małego minusa. Gry na konsole schowane są w zamkniętej szafce. Wyeksponowane tytuły maja drobnym maczkiem oznaczone ceny. Inne tytuły trzeba dostrzec u dołu szafki, bez zapytania sprzedawcy niema możliwości poznania ceny produktów. Oferta cenowa tych produktów pozostawia wiele do życzenia. Gry na konsole są bardzo drogie, różnicą w cenie w porównaniu z innymi sklepami wynosi niekiedy 50 złotych na tych samych tytułach. Liczne promocje, które tak chętnie reklamuje sklep na swojej stronie internetowej są niestety marginalne w przypadku konsol do gier. Obejmują 3-4 tytuły, które zostały wydane ładnych parę lat temu i nie stały się wielkimi hitami.
Oferta filmowa DVD/Blue ray bez zarzutów w przypadku filmów, jeśli chodzi o seriale to tak reprezentacyjne i znane jak np Przyjaciele czy DR.House mógłby mieć na sklepie dostępność wszystkich wydanych serii a nie tylko wybranych. Jest, co prawda możliwość kupna przez internet reszty, ale to już nie to samo. Ceny przystępne tutaj Empik nie szaleje z wywindowaniem cen.
Na koniec słów kilka o obsłudze. Pomimo iż, poza rozliczeniem płatniczym nie miałem kontaktu z pracownikami obsługi to podczas przeglądania oferty natrafiłem na ciekawą rozmowę pracownika sklepu z parą, która chciała wywołać fotki w fotoautomacie. Było na nim napisane, iż fotki robione są w 5 minut, ów para chciała się upewnić w tym fakcie. Odpowiedz pracownika cytuje " dla mnie ten aparat to taka czarna dziura " pozostawię bez komentarza.
Podsumowując ocena ogólna sklepu jest pozytywna, nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, iż przy drobnych zmianach Empik mógłby się stać jeszcze bardziej przyjazny klientom. Przede wszystkim w zmianach w ofercie cenowej.
Basen miejski w...
Basen miejski w miejscowości Sucha Beskidzka miałem przyjemność odwiedzić podczas wyjazdu służbowego. Basen 25 metrowy wchodzi w skład kompleksu, w którym znajdziemy jacuzzi, 2 sauny, malutki brodzik oraz bufet serwujący dania fast foodowe. Parking dla klientów przy basenie jest gratis. Czysto i zadbanie. Niestety, mimo iż miasteczko jest małe dojazd do basenu nawet znając ulicę jest bardzo ciężki. Brak oznakowań i kierunkowskazów, które ułatwiłby dojazd. Pierwszy drogowskaz napotkany przeze mnie przy wjeździe do miasta jest źle ustawiony i może tylko nas zmylić. Dodatkowo kompleks jest położony w środku osiedla i nie odróżnia się znacznie od budynków położonych obok. Przy wejściu miła Pani z personelu daje nam kluczyk do szafki i od tej chwili naliczane są opłaty za korzystanie z basenu. Kluczyki są automatycznie przyporządkowane do szafki. Szatnie są wszechstronne, duże i czyste. Natryski przed wejściem na basen również spełniają wszelkie normy. Przy basenie głównym znajdują się malutkie szafeczki, w których możemy zostawić ręcznik oraz klapeczki. Plusem dla niektórych na pewno będzie możliwość pływania bez czepków.
Na obiekcie obecnych było 4 ratowników, ubranych w uniformy ratownicze. Woda w basenie bez zastrzeżeń. Jacuzzi bardzo oblegane, bowiem jest tylko jedno. Na jednej zjeżdżalni ratownik pilnuje porządku. Do dyspozycji są również dwie sauny suche, za które płacimy osobno przy wejściu, jednakże dużym minusem jest fakt, iż sauny te są otwierane dopiero po godzinie 16 przy czym cały obiekt jest czynny od rana. Po skończeniu korzystania z basenu dostępne są suszarki oraz lustra. Płatności są naliczane za pierwszą godzinę a po przekroczeniu jej za każdy następny kwadrans. Ceny bardzo przystępne. Bilet jednorazowy 7 złotych, w weekend 9 złotych. Podsumowując obiekt jest bardzo dobrze przygotowany na przyjęcie klientów, spełnił wszystkie moje oczekiwania. Minus mały za niedostępną saunę w godzinach otwarcia obiektu.
Na basen "Tropicana"...
Na basen "Tropicana" mieszczący się w hotelu Gołębiewski wybrałem się w sobotnie przedpołudnie. Jako, iż w hotelu trwał zjazd firmy farmaceutycznej parking hotelowy ( na 100 miejsc był zajęty zaparkowałem auto na parkingu w bliskim sąsiedztwie hotelu. Droga do hotelu starannie odśnieżona ( brak lodu). By dostać się na basen trzeba przejść przez lobby hotelowe. Dobre oznakowanie sprawia, że trafienie tam nie stanowi większego problemu.
Pierwszym krokiem do wejścia na basen jest odebranie w recepcji kluczyka do szafki oraz darmowego ręcznika dla klientów korzystających z basenu. Kluczyk aktywujemy w automacie gdzie musimy opłacić pierwsze godziny zabawy. Automat przyjmuje różne nominały banknotów oraz monety, więc niema większego problemu z aktywowaniem kluczyka. Dodatkowo w razie potrzeby wymiany pieniędzy Pani w recepcji bardzo szybko nam pomoże. Na recepcji były dwie pracownice ubrane z uwagi na panującą tam wysoką temperaturę w koszulkę oraz spodenki firmowe. Od momentu wejścia przez elektroniczne bramki naliczany jest czas, jaki spędzamy na basenie. Przechodzimy do szatni, w której nie ma podziału na szatnie męską i damską.. Szatnie są bardzo duże, jedynie szafeczki mogłyby być trochę bardziej pojemne. W tej strefie dostępne są przebieralnie, natryski. W szatniach i w okolicach natrysków jest obsługa dbająca o czystość tej strefy. Wychodząc z szatni trafiamy już na strefę basenową. Największy basen ma około 25 metrów długości, panuje w nim temperatura przystosowana do pływania o.k 25 stopni. Dostępny jest również mniejszy basenik ze sztuczną falą oraz brodzik dla najmłodszych uczestników zabawy. Na basenie znajduję się również o.k 10 jacuzzi ( każde na około 10 osób) posiadających różne właściwości medyczne. Dla spragnionych wysokich temperatur dostępne są sauny parowa oraz 2 zapachowe suche. Atrakcją jest również pomieszczenie groty solnej z wygodnymi leżaczkami, z którymi możemy skorzystać podczas obecności w niej oraz komora gdzie temperatura wynosi – 20 stopni. Niewątpliwą atrakcją są również zjeżdżalnie, basen posiada 3 zjeżdżalnie otwarte, 2 zamknięte rury oraz 1 specyficzną zamkniętą rurę gdzie u jej wylotu po przejechaniu całej długości trafiamy do lejka wodnego a z niego wpadamy do basenu z wysokości około 2,5 metra. Na całym obiekcie dostępne są plastikowe leżaczki gdzie możemy odpocząć oraz w razie potrzeby zostawić swój ręcznik czy sprzęt do pływania.
Czas trwania naszej zabawy możemy sprawdzić na elektronicznych czytnikach rozmieszczonych w różnych miejscach na obiekcie. Na basenie przebywają oczywiście ratownicy, ubrani w odpowiednie uniformy ( koszulka + spodenki w kolorze czerwonym).
Na zjeżdżalniach o bezpieczeństwo dba system świateł, który sygnalizuje nam, kiedy możemy bezpiecznie zjechać. Dodatkowo ratownik obserwuję wszystko ze swojego stanowiska.
Po zakończeniu naszej zabawy w parku wodnym ponownie trafiamy na automat rozliczeniowy. Przykładając do niego nasz pasek elektroniczny automat powie nam czy dostaniemy niewykorzystaną gotówkę czy też musimy dopłacić coś do naszej zabawy. ( Każde następne 30 minut = dodatkowe 5 złotych) Po uiszczeniu dopłaty bądź pobraniu zwrotu zostawiamy ręcznik i udajemy się do wyjścia.
Jeśli chodzi o cenę to wydaje mi się ze 35 złotych za 2, 5 godziny atrakcji to nie jest duża kwota dla pojedynczej osoby. Obiekt na pewno spełni nasze wymagania, jeżeli szukamy relaxu, odpoczynku zabawy z najbliższymi. Z całą stanowczością mogę w pełni polecić obiekt Tropicana, jako godny odwiedzenia.
Do sklepu Allgame...
Do sklepu Allgame wybrałem się w przedświąteczne przedpołudnie by zakupić grę na konsolę.
Sklep ten znajduję się w budynku na jednym z osiedli w Katowicach. Oferuje akcesoria do komputerów, konsol gry programy.
Niestety o ile w internecie sklep jest "widoczny" o tyle na ulicy Klonowej jest bardzo słabo oznakowany , bardzo łatwo go przegapić jeśli zapomniało się numeru domu. Od strony ulicy niema żadnej informacji gdzie znajduję się ten sklep. Po długich poszukiwaniach udało mi się odnaleźć wejście do sklepu. Na bocznych drzwiach, których nie widać od strony ulicy widniała jedynie kartka zapraszająca na 1 piętro.
Sklep zajmuje dwa pokoje w budynku, w jednym mieści się „administracja i kasa” pokój jest duży, czysty, sprzedawczyni była bardzo miła. W drugim pokoju znajduje się magazyn z grami. Asortyment jest średni dużo więcej można znaleźć w innych tego typu sklepach. Jednakże warto odwiedzić ten sklep jeśli zależy nam na tym by kupić produkt dużo taniej. Ceny są dużo niższe niż u konkurencji.
Zakupiłem dwie gry w tym sklepie plus kabel do konsoli.
Dużym plusem był kontakt poprzez internet z tym sklepem. Dostałem zapewnienie, iż towar jest dostępny i zostanie odłożony specjalnie dla mnie. Sprzedawca poinformował mnie o tym, był bardzo uprzejmy i chętnie udzielał odpowiedzi na moje pytania.
Sklep Diverse w...
Sklep Diverse w centrum handlowym Silesia odwiedziłem po raz kolejny przy okazji świątecznych zakupów. Powierzchnia sklepu jest duża. Przywitała mnie delikatna, łagodna muzyka oraz porządek panujący w sklepie zarówno jeśli chodzi o czystą podłogę jak i ład na sklepowych regałach. Na sklepie obecnych 4 sprzedawców ( 3 dziewczyny plus 1 chłopak) Jeśli chodzi o asortyment w sklepie to jak na mój gust był on strasznie ubogi. Nie wiem czy jest to efekt świątecznych wyprzedaży czy może fakt iż większość regałów zajmowały kurtki zimowe. Dało się również zauważyć, iż na regałach w których są przecenione rzeczy leża już dłuższy czas te same kolekcje. Sklep w takim miejscu, o takiej powierzchni zdecydowanie powinien mieć więcej do zaoferowania klientom. Wybrałem jeden z T-Shirtów jako, iż miał to być prezent dla brata poprosiłem sprzedawczynię o zmierzenie T-shirta by sprawdzić czy będzie pasować rozmiar. Cena t-shirtu, bardzo dobra, podobnie jak jego wykonanie.
Drugim moim zakupem w tym dniu był sweterek męski. Tutaj również sprzedawczyni pomogła dobrać mi odpowiedni rozmiar. Dzięki karcie stałego klienta otrzymałem rabat na zakupiony towar. Podsumowując organizacja pracy, wystrój sklepu oraz zachowanie sprzedawców było bez zarzutów.
Malutki minusik dla sprzedawczyni, która spotkawszy koleżankę w sklepie rozmawiała z nią na środku przejścia. Wystarczyłoby odejść na bok by zrobiło się luźniej i swobodniej.
Sklep Sony Center...
Sklep Sony Center mieszczący się w Silesi odwiedziłem celem zorientowania się w cenach i modelach telewizorów, które oferuje tam firma Sony. Centrum nie zajmuje duzej powierzchni, jednakże oferuje niemalże wszystkie produkty Sony, które firma wypuszcza na rynek. W sklepie panował porządek, wszystko było na swoim miejscu, podłoga mimo fatalnej pogody na dworze była czysta. Na sklepie znajdowało się dwóch sprzedawców ubranych w firmowe uniformy, posiadali również firmowe identyfikatory.
Jeśli chodzi o asortyment z zakresu telewizorów to dużym plusem jest to, iż w sklepie są nie tylko modele najdroższe o najlepszych parametrach ale również tańsze. U sprzedawców dało się zauważyć zainteresowanie klientem, natychmiast po wejściu do sklepu zainteresowali się moją osobą. Cechy wybranych produktów zostały przedstawione fachowo ( plus za brak skrótów) . Jako, iż sklep ma małą powierzchnie dostępność produktów jest ograniczona. Sprzedawca poinformował mnie, że jeżeli w przyszłości zechce sprawdzić dostępność modelu zawsze mogę zadzwonić do sklepu. Dostałem wizytówkę z numerem do centrum. Podsumowując w sklepie panowała dobra organizacja pracy u sprzedawców, kultura i dobry asortyment mimo małej powierzchni również zaliczam do plusów.
Wybrałem model z tego sklepu jestem bardzo zadowolony pod względem ceny, parametrów modelu jak również obsługi. Po zakupie sprzedawca przetransportował telewizor do mojego auta.
Kolejnym sklepem z...
Kolejnym sklepem z elektroniką do którego się wybrałem celem zakupu telewizora LCD był sklep Saturn mieszczący się w centrum handlowym Silesia. Wybrałem się tam rankiem więc na dużym parkingu przed centrum było sporo miejsca. Sklep znajduję się w środku galerii, ma dużą powierzchnie. W sklepie jak na warunki panujące na zewnątrz była za duża temparatura, chodzenie w grubych zimowych swetrach graniczyło z cudem a co dopiero w kurtkach. Noszenie ich ze sobą to spory problem i dyskomfort przy oglądaniu wybranych modeli. Asortyment w sklepie jest bardzo duży, czytelny jest tzw. podział na działy bardzo łatwo i szybko można odnaleść szukane przedmioty. Przejścia między regałami są bardzo szerokie, niema problemu z mijaniem innych klientów.Dział TV jest jednym z większych w sklepie. Podział na marki znacznie ułatwiał szukanie wybranych modeli i orientacje. Modele były dobrze opisane, opisy zawierały wszystkie potrzebne informacje. Jeśli chodzi o ceny to sklep Saturn plasuje się na ostatnim miejscu w moim osobistym rankingu. Ceny telewizorów w porównaniu do konkurencji sklepowej są znacznie wyższe( niektóre modele są droższe o 300 ! złotych), porównując z cenami z internetu niektóre modele są droższe o 600 ! złotych.Jeśli chodzi o obsługę to wkraczając na dział TV, oglądając wybrane modele, zapisując ich specyfikację obserowałem uważnie obsługę sklepu. Niestety moje wrażenia są negatywne. Miałem wrażenie, iż obsługa robi wszystko tylko nie to co jest najważniejsze w ich pracy czyli obsługiwanie klientów i doradzanie im w zakupach. 4 sprzedawców ( ubranych w firmowe stroje, posiadali identyfikatory) oglądało przy infopunkcie gazetkę ( bynajmniej nie sklepową) jeden ze sprzedawców bawił się w komputerze. Po długim wyczekiwaniu zainteresowanie moją osobą wykazał jeden ze sprzedawców. Wypytał o przeznaczenie telewizora, przedział cenowy jaki jestem w stanie zaakceptować po czym przeszedł to prezentacji wybranych modeli. Niestety tutaj już nie było tak dobrze jak wcześniej. Kolejny raz sprzedawca myśli, że człowiek planujący zakup telewizora ma w głowie wszystkie jego funkcję i zna ich działanie. Skrótowy opis funkcji był dla mnie nie do przyjęcia. Szczytem złej obsługi była sugestia iż jeżeli niemam wyjścia HDMI w komputerze to należy taką karte zakupić a nie trzymać starej.
Niekorzystne wrażenie jakie wywarł na mnie sklep Saturn sprawił, iż opuściłem go bez żalu.
Drugim sklepem do...
Drugim sklepem do którego udałem się ( poprzednio Media Markt) w celu kupna telwizora było Euro RTV AGD mieszczące się w pasażu galerii handlowej 3 stawy w Katowicach. Sklep jest piętrowy na wejściu wita mnie ochroniarz( malutki plusik). Jak na sklep który oferuje asortyment z każdej dziedziny RTV AGD, sklep ten powierzchniowo jest za mały. Przejścia między regałami są bardzo wąskie. na wiekszości małych regałów z drobym sprzętem typu gry, filmy panował nieład gry były porozrzucane w różnych miejscach. Jeśli chodzi o dział TV to zajmuje on dużą część sklepu, jednak również tutaj daje znać o sobie mała przestrzeń sklepu. Całość asortymentu z tego działu zajmuję jedną " ścianę" Telwizory są ustawione bardzo blisko siebie niemalże zlewają się w jeden wielki ekran telewizyjny. Opisy poszczególnych modeli są bardzo zdawkowe ograniczają sie do symbolu, ceny i funkcji pisanych drobną czcionką.Dyżym minusem był brak jakiegokolwiek " klucza" przy ustawieniu telwizorów. Różne marki mieszały się ze sobą, ceny też były zróżnicowane. Brak przejrzystości skutecznie zniechęcił mnie to dalszych zakupów i obserwacji w tym sklepie. Słów klika o obsłudze na koniec. Dzieki jaskrawym koszulkom w kolorach sklepu są bardzo widocznie, na sklepie było ich obecnych o.k 10 jeśli nie więcej, w tej kwesti było wszystko o.k. Niestety ilość sprzedawców nie przekłada się na na wysoką jakość obsługi. Czas który spędziłem w sklepie przyglądając się poszczególnym modelom był wystarczająco długi by obsługa dostrzegła moją osobę oraz zainteresowanie modelami TV. Niestety mimo, iż przy punkcie informacyjnym przy dziale z TV stało 3 sprzedawców żaden z nich nie zainteresował się moją osobą i potrzebami.
Zakup telewizora z...
Zakup telewizora z tzw. wyższej półki planowałem już od dawna. Jako, iż przed świętami miałem wolny dzień wybrałem się na mały rekonensans po sklepach oferujących sprzęt elektroniczny.Pierwszym sklepem do którego zajrzałem był Media Markt mieszczący się na 3 stawach w Katowicach. Parking przed sklepem jest duży więc swobodnie zaparkowałem auto. Do sklepu zaprasza szerokie wejście przy czym w środku sklepu już połowa tego wejścia jest zamknięta. Na drzwiach wisi malutka brudna kartka formatu A4 kierująca nas do wejścia. W przejściu pomiędzy sklepem a drzwiami zastałem strasznie śliską podłogę w skutek naniesienia błota pośniegowego. Co drugi klient ledwo trzymał równowagę, bardzo niebezpieczne to było. Wnętrze sklepu jest duże, swobodnie można się w nim poruszać, nie miałem wrażenia, że miejsc pomiędzy regałami jest za mało. Na regałach ład i porządek i co najważniejsze poszczególne modele sprzętu są dobrze opisane zarówno pod względem widoczności cen jak i specyfikacji danego modelu. Po dotarciu na dział TV dostrzegłem 3 sprzedawców, z czego jeden zajmował sie klientem. Wszyscy ubrani w firmowe uniformy ( Przedstawicielka Sony ubrana normalnie ale z identyfikatorem.Obecna była również specjalistka z firmy SONY. Bardzo szybko sprzedawcy podeszli do mnie z zapytaniem czy w czymś nie doradzić. Chętnie skorzystałem z propozycji . Sprzedawca umiejętnie wypytał w jaki sposób zamierzam użytkować telewizor. Przedstawił mi 3 modele spełniające moje kryteria w dodatku mieszczące się w przedziale cenowym który miałem przeznaczony na zakup. W zachowaniu sprzedawcy podobało mi się iż każdą funkcję wybranego modelu opisywał dokładnie, nie używając skrótów charakterystycznych dla pewnych funkcji. ( po spędzeniu kliku godzin w innych sklepach naprawdę doceniam obsługe w Media Markcie w tym zakresie, sprzedawcy bardzo często zapominają, iż nie wszyscy są zaznajomiemi ze wszystkimi funkcjami oraz skrótami PCI, Apli, funkcje Sync itd itd.) Duży plus za obsługę w dziale z telewizorami. Po spisaniu specyfikacji poszczególnych modeli jak i cen udałem się do innego sklepu celem dalszego rekonesansu.
podsumowując sklep pod względem obsługi jest bardzo dobrze zorganizowany.
27 Listopada wybrałem...
27 Listopada wybrałem się do centrum handlowego 3 stawy by w ramach "nocy zakupów" skorzystać z rabatu 20% w sieci perfumerii Sephora. Na sklepie obecnych było o.k 2 sprzedawców przy kasie plus kilku, których zadaniem było doradzanie klientom w wyborze. Wszystkie sprzedawczynie były ubrane w jednakowe uniformy, miały przypięte identyfikatory. Niestety o ile identyfikator obsługującej mnie sprzedawczyni (pani A.) dało się odczytać o tyle niektóre z dziewczyn tam pracujących miały tak wysłuzone identyfikatory, że powoli zacierały się imiona tam widniejące. Znalezienie wybranego perfumu zajeło mi troche czasu, niestety żadna ze sprzedawczyń nie podeszła do mnie i nie spytała czy może pomóc. Być może poprostu wszystkie akurat w tej chwili były zajęte, gdyż na sklepie było dość dużo klientów. Produkty prezentowały się bardzo dobrze, nie było braków, co ważne były odpowiednio oznaczone i przyporządkowane co swoich cen. Jedyny minus przy rozłożeniu produktów to fakt, iż niektóre z nich są chowane w mini szafeczkach na dole. Sprzedawczyni , która podaje odpowiedni produkt klientowi musi ją otworzyć co kompletnie tarasuje przejście. Przy kasie otrzymałem obiecany rabat 20%, sprzedawczyni spytała czy posiadam karte klubu sephora, dostałem również dwie próbki innych produktów. Dodatkowo otrzymałem możliwość zapakowania perfumu na prezent świąteczny. In minus muszę niestety zaliczyć postawę ochroniarza w tym sklepie. Przeglądając perfumy, oceniając ich zapach miałem wrażenie, że przez cały czas patrzy mi na ręce. Rozumiem, że to jego praca niemniej jednak większa dyskrecja w tym co robi i jak robi byłaby niezmiernie wskazana.
Podsumowując dobra prezencja sklepu, dobra organizacja sprzedawców. Minus dla ochroniarza i tarasujących przejścia szafeczek wysuwanych na dole przy podłodze.
