Podczas podróży poczuliśmy głód, zatrzymaliśmy się więc w Ustroniu w restauracji "BaHus". Była to nasza pierwsza konsumpcja w tym lokalu. Pomieszczenie było czyste i zadbane, choć przed lokalem brakowało kosza na śmieci, lub był tam umiejscowiony, że od strony wejścia, obok parasoli nie było go widać. Kelner w pierwszej kolejności zapytał o coś do picia i dość szybko (bardzo chłodne co istotne w upalne dni) napoje znalazły się na stole. Z czasem oczekiwania na posiłek było jednak troszkę gorzej. Wpływ na to mógł mieć fakt, że na piętrze (które było zamknięte dla zwykłych gości) odbywało się jakieś przyjęcie okolicznościowe. Jedzenie było smaczne, choć za tą cenę nie było go zbyt dużo. Sztućce oraz talerze były czyste, menu przejrzyste i dwujęzyczne, duży wybór dań. Ogólnie lokal godny polecenia jeśli chce się zjeść smacznie i ma się chwile czasu, bo do szybkości w McDonald's nie da się tego przyrównać.
Sklep wystarczających rozmiarów, w którym coraz więcej jest ciekawych rzeczy. Nie ograniczają się tylko do asortymentu, który najlepiej schodzi, a można tam znaleźć takie perełki jak żywność bezglutenowa, ksylitol dla dietetyków i ogromny wybór co daje mu jedną z wyższych ocen jakie dałem. Dlatego też często robię zakupu w tym sklepie.
Moja wizyta w sklepie trwała 15min. Przy wejściu bałagan papierki i skórki po bananie.Brak aktualnych ulotek. Stoisko z warzywami i owocami brudne, podłoga miejscami czarna.Przy wadze na tym stoisku można było dojrzec dużą etykietę cenową na banany 0,99 które były czarne nie nadające sie do sprzedaży i tylko straszyły swoim widokiem klientów.Na półkach towar poukładany estetycznie,oznaczenia cenowe prawidłowe,szeroki asortymeny.Przy podejściu do kasy podłoga brudna.Kasjerka przywitała mnie z uśmiechem skasowała dwa produkty które położyłem na taśmie wydała resztę i zaprosiła ponownie.
Bardzo miła obsługa kina - np. dokonując zakupu w snack barze zabrałem napoje i powiedziałem, że za chwile podejdę po orzeszki ale jeden z pracowników wziął je i przyniósł do stolika przy którym siedzieliśmy, w barze równie miła obsługa, z uśmiechem na twarzy przygotowywała pani nasze zamówienie do realizacji, bileter również miły i chętny do pomocy - wskazał gdzie znajduje się toaleta, sala kinowa, poza tym czysto wewnątrz i na zewnątrz kina.
bardzo miła i ciepła atmosfera zarówno przy każdym z barków jaki przy kasie (pracownicy kina chętnie i z uśmiechem na twarzy realizowali zamówienie, doradzali w wyborze asortymentu w barach oraz chętnie i ochoczo wskazywali miejsca, o które pytaliśmy)
W piątkowy wieczór wybrałem się do sklepu Leroy Merlin w celu obejrzenia oferty do ogrodu. Już na początku gdy przechodziłem obok stoiska jeden z pracowników od razu zapytał się w czym może mi pomóc, choć nawet nie zdążyłem przystanąć i się rozejrzeć. Po rozejrzeniu się w ogrodzie, zapytałem o kilka rzeczy przechodzącego pracownika, ten bardzo grzecznie udzielił mi pomocy. Na zakończenie powiedział, że jeśli będę jeszcze czegoś potrzebował to mogę go znaleźć w części ogrodu z drewnianymi płotkami. Pracownicy bardzo chętnie i fachowo udzielają pomocy, robią to z uśmiechem nawet jeśli przerwie się im wykonywaną dotychczas czynność. Podsumowując - na 3 spotkanych pracowników każdy "trzymał" wysokie standardy obsługi.
Obsluga w restauracji Fenix jest wspaniała, bardzo mily klimat potrafi stworzyć. Ale żeby nie bylo tak słodko to są też i minusy. Zakurzone lampy zawieszone nad stolikami, zwiędnięte liście w kwiatkach ustawionych na parapecie. Mimo tego i tak jest tam sympatycznie, szybka obsluga, potrawy cieple świeże i dobre.
Udałem się na zakupy wraz z góry zaplanowaną listą zakupów i wszystko przebiegało standardowo aż do momentu, gdy następne na liście były ogórki kwaszone. Poszedłem do działu warzywa-owoce w którym znajduje się gablota z wiaderkami, w których znajdują się takie rzeczy jak ogórki kwaszone i kiszona kapusta. Otwarte było tylko wiaderko z kapustą kwaszoną, jako że pozostałe wiaderka były pozamykane, poprosiłem panią z działu o pomoc. Pani wyraźnie wytrącona z rozmowy z drugą panią, prawdopodobnie też z działu warzywa-owoce, chwyciła za woreczek foliowy i chciała nakładać ogórki. Po podejściu do gabloty stwierdziła że nie ma ogórków i jest tylko to co widać, po czym wróciła na swoje miejsce, jednak współtowarzyszki rozmowy już nie było. Skoro jest tylko to co widać to po co we "wsuwkach" widniała cena za ogórki kwaszone których nie było? W takim wypadku cena ta powinna zostać usunięta, a czynność ta zajęłaby góra 5-10 sekund osobie ze średnimi zdolnościami manualnymi. Po znalezieniu na dziale ogórków kwaszonych w woreczkach (pani nie poinformowała mnie iż mogę kupić takie podczas braku tych z wiaderka) przeszedłem jeszcze raz koło stanowiska. Deja vu - pani znowu zajęta była rozmową z koleżanką z działu, a cena za ogórki, których nie było dalej widniała na swoim miejscu we wsuwce.
Mała kwiaciarnia. Nawet bardzo mało. Wielką rekompensatą wydaje się być otwartość i uprzejmość pani tam obsługującej. Może to właścicielka… Nie dosyć, że była otwarta i gotowa zrealizować nietypowe zamówienie, to jeszcze potrafiła porozmawiać i zachęcić do kupienie jeszcze czegoś ze swoich produktów. Bardzo miłe wrażenie. Pani wiedziała, co ma w sklepie i wiedziała, jakie zamienniki można zastosować, jeśli czegoś nie posiadała.
Moja wizyta w sklepie trwała 25 minut.Towar w większości poukładany na regałach, na paletach pozostały już tylko napoje, makarony i chrupki. Ceny są niskie, asortyment dla mnie jest wystarczający, po dyskoncie spożywczym więcej się nie spodziewam. Wielokrotnie robiłem zakupy w tym sklepie i nie zawiodłem się na towarach w nim dostępnych, ani więcej ani mniej razy niż na towarach sprzedawanych u konkurencji. Jak dla mnie wszystkie Biedronki mają jeden mankament – brak możliwości płacenia kartą. Z moich obserwacji wynika, że pracownicy tego sklepu pracują nad poprawą obsługi(kolejki na kasach).Kasjerzy szybko reagują na kolejki co jest dużym plusem tego sklepu.Myślę jednak, że minusy nie przesłaniają plusów dlatego polecam sklep Biedronka.
Podczas drobnych zakupów pojawił się typowy problem, długie kolejki do kas. Na "szczęscie" w Kauflandzie jeśli czeka się dłużej niż 5 minut a nie wszystkie kasy są otwarte dostajemy bon na 5 zł w ramach przeprosin. Niestety, pomimo spełnienia tych warunków, na chyba z 9 kas tylko 4 był działające a kolejki był na 10 minut. Gdy zapytałem o tę 5 zł rekompensatę dowiedziałem się, że te 5 minut liczą od momentu wyłożenia towaru na taśmę :))) Tylko ciekawe czemu nie ma takiej informacji nigdzie. Drugim problemem są notorycznie inne ceny w sklepie i przy kasie. Po zgłoszeniu problemu, dowiedziałem się że karma dla psa którą kupiłem, jest na złej półce. Cytat: "może jakiś klient przełożył". Jasne, jakiemuś klientowi chciało się przełożyć, wszystkie karmy po 10 kg. Nie polecam tego sklepu, bo obsługa jest niemiła.
Firma zajmuje się budowaniem domów w stanie wg życzenia klienta. Jęzeli chodzi o czas realizacji umowa wyraźnie mówi, że klient może się spodziewać zakończenia budowy już w 6 miesięcy, znam przypadek, gdzie klient czekał 24 miesiące. Właściciel ww. firmy jest bardzo uprzejmy ale tylko do dnia kiedy klient wypłaca ostatnią transzę za zakończenie danego etapu, później nie ma możliwości skontaktowania się czy to telefonicznie z właścicielem, czy też odbycia z nim jakiej kolwiek rozmowy. Jak już firma skasuje od klienta całą nalężną kwotę pozostawia go z niedokończonym domem. Jeżeli ktokolwiek chce budować dom to niech się zastanowi kilka razy jaką firmę wybrać.
Zadzwoniłem do kauflandu koło godziny 17 z zapytaniem do kiedy obowiązuje gazetka promocyjna. Pani z informacji odpowiedziała opryskliwie że ona nie wiem że tym się nie zajmuje a ja jak chcę wiedzieć to mam przyjść i sprawdzić. Więć udałem się do Kauflandu. Przy informacji siedziała naburmuszona pani w długich blond włosach wyglądająca jak by odbywała karę. Prowadziła dyskusję z innymi pracownikami mając w nosie klientów. Po wejściu na market zrobiłem zakupy. Kasjerka opryskliwie powiedziała ze mam dać drobne bo ona nie wyda, powiedziała zebym poszedł sobie rozmienic. Na markecie brudno a zwłaszcza tam gdzie są słodycze i nabiał. Kaufland powinien zatrudniać osoby które chcą pracować a nie siedziec za karę i brać kasę. Dla pani z informacji i kasjerki najgorszy minus.Nie polecam tego marketu
Udałem się do placówki Banku Millennium celem wpłaty kwoty 95,00 zł dla firmy nie posiadającej konta w Banku Millennium. Po wejściu do oddziału pracownicy powitali mnie z uśmiechem i chęcią obsługi. Po podaniu celu mojej wizyty okazało się, iż dokonanie takiej wpłaty dla klienta nie mającego konta w Banku Millennium kosztowałoby mnie ok. 30,00 zł. Z uwagi na tak wysoki koszt przeprowadzenia transakcji, wpłaty nie dokonałem. Należy zauważyć, iż mimo mojej rezygnacji, obsługa Banku była dla mnie wciąż miła. W banku było czysto, pracownicy schludnie ubrani.
Razem z rodzicami postanowiliśmy dokonać zakupu drzwi do pokoju w ilości 3 sztuki. Drzwi były w promocji. Dwie pary drzwi były w standardowych wymiarach, a jedna sztuka około 10 cm węższa. Pracownik działu po sprawdzeniu w komputerze (które to sprawdzenie zajęło 20 minut) zapewnił nas iż takie drzwi są, ale w magazynie w centrali ale zwiezienie do tego sklepu zajmie 2 tygodnie. Zgodziliśmy się na zakup tych drzwi i wpłaciliśmy zaliczkę w wysokości 50% ceny wartości. Po 2 tygodniach okazało się że w sklepie są tylko 2 pary drzwi standardowe, a 3 sztuka drzwi nie dojechała. Zostaliśmy grzecznie przeproszeni za niedoatrzenie i obiecano że drzwi zostaną dowiezione tydzień później. Postanowiliśmy że odbierzemy wszystkie 3 sztuki drzwi razem. Minął kolejny tydzień i pojawilismy się po odbiór. Tym razem okazało sie że drzwi są lecz jedna sztuka została przy dowozie poważnie uszkodzona. Obsługa już nie była taka miła gdy poinformowaliśmy ich że towarem z defektem nie jesteśmy zainteresowani. Po nieprzyjemnej rozmowie z szefem magazynu zostaliśmy zapewnieni że jeśli poczekamy kolejny tydzień (to już 4 tydzień) to drzwi dotrą całe do sklepu. I tym razem przystaliśmy na tę propozycję ( w końcu była zapłacona zaliczka za bardzo ładny towar). Postanowiliśmy zadzwonić przed kolejną wycieczką do sklepu. Obsługa magazynu powiedziała iż drzwi nie ma i nie wie kiedy będą !!! I tak musieliśmy pojechać po odbiór zaliczki. Obsługa była bardzo niemiła gdy dowiedziała się że chcemy zrezygnować z zamówienia i odebrać zaliczkę. W innym sklepie z drzwiami identyczny towar w tej samej cenie otrzymaliśmy następnego dnia z dostawą do domu.
Moja wizyta w slklepie trwała 15min. Strefa wejścia była czysta.Podczas robienia zakupów poprosiłem panią z personelu o wskazanie miejsca jednego z produktów którego nie potrafiłem znależc. Z uśmiechem zaprowadziła mnie i wskazała dokładnie gdzie znajduje się ten towar.Sklep duży i czysty towar wyeksponowany bardzo ładnie.Jedynym minusem była kolejka przy kasie ale już po chwili zostały otwarte dwie następne kasy i wszystko poszło sprawnie.
Odwiedziłem placówkę w celu zapoznania sie z nową ofertą wymiany telefonu w sieci mix plus.Przy drzwiach przywitał mnie pan i zaprosił do stolika gdzie przedstawił kilka ofert.Dokładnie zapoznał się z moimi oczekiwaniami i spisał umowę. Moja wizyta trwała 20min panowała tam miła atmosfera ,szybka i sprawna obsługa.
Za każdym razem jak jestem na basenie w punkcie obsługi jest ta sama pani, która klientów nie wita w żaden sposób. Gdy chcę zapłacić za wejście pani bardzej jest zajęta przeglądaniem stron internetowych typu nasza klasa, czy tez ogłoszeń i aukcji internetowych, aniżeli obsługą klienta. Ale jeżeli wejdzie jakiś znajomy pani to zawsze się uśmiechnie przywita. Klient czuję się jak zło konieczne, które trzeba obsłużyć.
Obserwacja dotyczy programu VITAY.W katalogu sa nagrody, ktore maja byc dostepne tylko i wylacznie na stacjach paliw.Niestety na zadnej stacji nie znalazlem jednej konkretnej nagrody przez okres juz trzech miesiecy. Pracownicy rozkladaja rece i nie proponuja zadnego rozwiazania.Uwazam ze wystarczyloby z ich strony zamowic ta nagrode.Zadne nie pofatygowal sie o taka czynnosc.
Na koncie zalozona byla blokada z powodu egzekucji komorniczej.Nie bylo wplywow przez kilka miesiecy.Pod koniec roku byl jeden przelew na konto i bank calosc kwoty przekazal do ZUS,natomiast koszty egzekucji obciazyly konto jako saldo debetowe.Konto jest firmowe,a dzialalnosc zawieszona,wiec nie ma mozliwosci wyrownania stanu konta.Bank powinien zabezpieczyc czesc srodkow na koszty a reszte przelac do ZUS w ramach rozliczenia egzekucji.Teraz odsetki narastaja i powieksza sie saldo debetowe.Bank straszy rozwiazaniem umowy i egzekucja.To chyba celowe dzialanie na szybki zarobek i pograzenie klienta pograzonego.
Ten sam oddzial pobral oplate za karde Visa,po czym wydal karte ktora nie mogla byc aktywowana,bo zostala zablokowana,zanim uzytkownik wyszedl z nia z banku.Zwrotu kwoty za uzywanie karty ktorej nie mozna uzyc nie mozna sie od banku doprosic.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
W sklepie temperatura...
W sklepie temperatura dostosowana jest do kasjerek ktore siedza w bluzeczkach z krotkim rekawkiem,tabuny klientow chodzacych w kurtkach zlewa sie potem i prawie mdleja z goraca.Pokazuje to brak myslenia ze strony zarzadu,a chyba tak jest we wszystkich marketach.
Czynnych bylo kilka kas pomimo ze do kazdej stalo kilkudziesieciu klientow z pelnymi wozkami.Na moja uwage w punkcie obslugi klienta o koniecznosc otwarcia kas,osoby tam pracujaca stwierdzily ze powinienm zwrocic sie do zarzadu i one nic nie moga zrobic,bo za malo kasjerek jest zatrudnionych.Po kilku minutach okazalo sie,ze byla zmiana kasjerek.A przeciez wystarczylo posadzic na pol godziny obie zmiany jednoczesnie i zlikwidowano by sobotnio wieczorne kolejki w kilka minut.To naprawde brak myslenia ze strony kierownictwa nawet zmiany i zarzadu.
W tym czasie 3 osoby staly z ankietami przy wejsciu i nie mialy co robic,dwie byly w punkcie obslugi i tez sie nudzily.
Poza tym brak porzadku w cenach na etykietach przy towarze. W zasadzie co drugi produkt trzeba skanowac zeby poznac jego cene.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.